afly Napisano 1 Czerwca 2010 Napisano 1 Czerwca 2010 Przyszedł koszyk na bidon + bidon, do tego regulacja tylnego hamulca którą jutro bedę musiał powtórzyć, oraz przejechane tylko 20km, ponieważ przez ostatnie 7km zaczęło intensywnie padać
oxalis Napisano 1 Czerwca 2010 Napisano 1 Czerwca 2010 Też się dzisiaj nie najeździłem, raptem 40km, ale za to po powrocie do domu zrobiłem mały serwis pedałów.
SeCoR Napisano 2 Czerwca 2010 Napisano 2 Czerwca 2010 ja zaraz idę podregulować tarczówkę i śmigam polatać gdzieś na hopki w pobliżu ew jakieś schody na rozgrzewkę ;]
afly Napisano 2 Czerwca 2010 Napisano 2 Czerwca 2010 Dziś zrobione 5km, oraz nasmarowany łańcuch, cos wczoraj w trakcie deszczu zaczął skakać - więcej dziś nie będzie bo jade na Festival139 :D
Gromosmok Napisano 2 Czerwca 2010 Napisano 2 Czerwca 2010 Montaż i regulacja przerzutki przedniej . Kupiłem bikeBoard .
SeCoR Napisano 2 Czerwca 2010 Napisano 2 Czerwca 2010 5 godzin na rowerze ;] tarczówka śmiga aż miło , tylko bd musiał sobie owinąć starą dętką tylny widelec bo strasznie hałasuje mi łańcuch podczas skoków. Zobaczę może jutro się z tym pobawię .
Eastern Napisano 2 Czerwca 2010 Napisano 2 Czerwca 2010 Czyszczenie maszynki po wyjątkowo błotnistym Silesia Cupie .
Zidentyfikowany Napisano 2 Czerwca 2010 Napisano 2 Czerwca 2010 więcej dziś nie będzie bo jade na Festival139 :D Ja też chcę! 19km po mieście.
ukaniex Napisano 2 Czerwca 2010 Napisano 2 Czerwca 2010 Dziś praca, nauka, praca. W między czasie poszukiwania informacji nt. ramy którą mam zamiar kupić i ewentualne poszukiwania alternatywy do niej jednak bezowocne... . Postanowił kupić koła Dt 4.1/Dt 240s/szprychy i nyple DT ;-). A rower jedynie opatulił na balkonie w związku z przechodzącą przez miasto nawałnice. :-(
borowka Napisano 3 Czerwca 2010 Napisano 3 Czerwca 2010 wczoraj kupiłem bB i Puchar Stolema (prawie) przejechałem
oxalis Napisano 3 Czerwca 2010 Napisano 3 Czerwca 2010 A ja dzisiaj przeturlałem się na dystansie 64, a po powrocie do domu gruntowne czyszczenie napędu.
Gromosmok Napisano 3 Czerwca 2010 Napisano 3 Czerwca 2010 Dzsiaj 72,10 km , w tym 15,00 km z kolegą z forum 19daniel88 .
Mod Team michuuu Napisano 3 Czerwca 2010 Mod Team Napisano 3 Czerwca 2010 50km po 6 tygodniowym poście po kontuzji. W zasadzie człapanie w tempie spacerowym ale za to z nowym siodełkiem WTB rocket v race - super komforcik.
Quattro Napisano 3 Czerwca 2010 Napisano 3 Czerwca 2010 Dzisiaj sobie spokojnie siedzę i uderza mi do głowy: muszę dzisiaj zrobić setkę. No więc tu tego i wyjeżdżam. Strasznie ciężko mi się jechało, później patrzę, że hamulec obcierał. po 10 km strzeliła szprycha. Myślę wracać, nie wracać ? Nie wracam ! Wyjechałem to zrobię tą setkę, w sumie nie dużo się skrzywiło koło, to jadę dalej. Takim o to sposobem wyszło: DST: 104,8 km AVG: 23,4 km/h AVG Puls: 145 Kcal: 3562 Na początek ten hamulec i trasa pod wiatr, masakryczna średnia wyszła. Na dodatek głupio chyba zrobiłem, bo tak to jeździłem po 20-30 km i ostatnio raz 70 km i od razu na 100 km. No ale jakoś dojechałem i teraz noga będzie lepiej kręcić Dobre było jak sobie wziąłem na trasę kanapeczki z szynką i serem, po paru km wyciągam z plecaka, a tu patrzę mam tosty. Cieplutkie, serek ładnie roztopiony, normalnie tosty pierwsza klasa Straszny upał był.
Mod Team Odi Napisano 4 Czerwca 2010 Autor Mod Team Napisano 4 Czerwca 2010 3.06.2010r. (wczoraj ) wstałem o godzinie 7 żeby o 8 zgodnie z planem wyruszyć na misję. Śniadanie, ostatnie przygotowania i ruszyłem po kumpla. O 8:20 wystartowaliśmy. I tak jechaliśmy, jechaliśmy i jechaliśmy. Początkowo (jakieś 35km) pod wiatr więc kręciliśmy spokojnie żeby się za bardzo nie wypompować. Potem wiatr już tak nie przeszkadzał, a nawet sprzyjał. Jednak staraliśmy się cały czas jechać naprawdę łagodnie. Dopiero w drodze powrotnej na ostatnich 40-50km wiatr się zbuntował przeciw nam i zaczął bardzo przeszkadzać. Na 163 kilometrze, gdy zatrzymaliśmy się w sklepie, kumpel zauważył, że mam przeciętą oponę! Czym prędzej upuściłem trochę powietrza, żeby zmniejszyć ciśnienie, kupiliśmy taśmę izolacyjną, którą owinęliśmy oponę z felgą i jazda dalej. Niestety co 20-25km trzeba było taśmę wymieniać bo się przecierała. Jednak udało się z tym prymitywnym rozwiązaniem przejechać kolejne 100km i zrealizować plan w pełni. Przed 20:30 potwornie zmęczony, ale zadowolony wylądowałem w domu. Misja wykonana! DST 265km, AVG 26,01km/h, TM 10:11. Tyłek palił żywym ogniem i teraz chyba przez tydzień nie usiądę na siodle, z resztą nogi też muszą odpocząć. Podczas tego wyczynu wypiłem 7,5l płynów (woda i izotoniki), zjadłem 3 Snickersy, 1 Bounty, 2 hot dogi, 2 banany, jabłko i odżywkę węglowodanową.
KarolK Napisano 4 Czerwca 2010 Napisano 4 Czerwca 2010 Kupiłem nowe imbusy, smar i koszulke na rower. No i ofc, Kupiłem truskawki na koktajl xD
Tomek9999 Napisano 4 Czerwca 2010 Napisano 4 Czerwca 2010 Pierwszy zerwany łańcuch. Poszedł na spince, blaszki osobno, sworznie osobno. Na szczęście znalazłem wszystkie części i udało mi się go naprawić. A tak poza tym 75 km w tym 15 km podjazdów. Trasa to Głuszyca-Zagórze Śl.-Pieszyce-Bielawa-Nowa Ruda-Głuszyca
Mod Team safian Napisano 5 Czerwca 2010 Mod Team Napisano 5 Czerwca 2010 76km, w tym jakieś 30 w terenie
juhu Napisano 5 Czerwca 2010 Napisano 5 Czerwca 2010 18km w nocy, po tym kima i smarowanie łańcucha, amortyzatora i 72km w słoneczku i chyba 7dych z górki ale nie miałem licznika ale 65 to conajmniej myślałem że mnie zdmuchnie!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.