trucho Napisano 2 Lutego 2010 Napisano 2 Lutego 2010 Posiadam w domu wagę podobną do tej: http://allegro.pl/item893695206_waga_lazienkowa_camry_cr_106_tluszcz_masa_mies.html Czy pomiar zawartości tłuszczu, wody i mięśni ma coś wspólnego z rzeczywistością?? Czy to tylko taka prowizorka?
DominikM Napisano 2 Lutego 2010 Napisano 2 Lutego 2010 Dosyć znaczna prowizorka, jest waga mierząca ni mniej, ni więcej, tylko konduktancję i na podstawie tego coś tam przybliżająca - wynik jest całkowicie zależny od aktualnej wilgotności skóry i stopnia nawodnienia organizmu. Z punktu widzenia ilości tkanki mięśniowej i tłuszczowej w organizmie wynik to całkowita bzdura, ale wagi całkiem dobrze się sprzedają
spootnick Napisano 2 Lutego 2010 Napisano 2 Lutego 2010 Ja mam jakąś taką wagę i wyniki przy pomiarze rannym wychodzą bardzo podobne. Inna sprawa na ile to oddaje rzeczywistość. Robiłem eksperymenty i wydaje się dobrze szeregować domowników, ale wartość bezwzględna jest wątpliwa. Miałem też jeden pomiar na wadze raczej profesjonalnej (zliczała tłuszcz z różnych części ciała na podstawie ich impedancji chyba bazując na kilku częstotliwościach prądu) i na niej wyszło prawie 2x mniej tłuszczu niż na domowej.
Dornif Napisano 2 Lutego 2010 Napisano 2 Lutego 2010 Takie badanie przeprowadzane w laboratorium medycyny sportowej przeprowadzane jest na tej samej zasadzie, z tą tylko różnicą, że ma się kilka elektrod w różnych miejscach ciała, a nie mierzony jest tylko przepływ prądu przez nogi (z jednej do drugiej...)
Klosiu Napisano 3 Lutego 2010 Napisano 3 Lutego 2010 No tak, tylko przy mierzeniu przeplywu pradu z nogi do nogi mierzy sie zawartosc tluszczu w nogach wlasnie, nigdzie indziej. Mozna miec chude nogi i wielki bebzoon i wyjda wspaniale wyniki . No i przypuszczam ze w takiej wadze czulosc jest dosc odlegla od idealu. W takim sprzecie to typowy bajer.
Dornif Napisano 3 Lutego 2010 Napisano 3 Lutego 2010 No właśnie to miałem na myśli Albo odwrotnie - bo na pewno oprócz nóg przepływa też przez tyłek i okolicę - więc jak ktoś jest szczupły, ale ma jędrny i wydatny tyłeczek, to wyniki też będą zakłamane No i przede wszystkim, nie warto dopłacać, bo badanie składu ciała metodą prądową (tak to się chyba ładnie nazywa) na Katowickim awfie kosztuje 5 zł Więc przy okazji innych testów jest to minimalny dodatek...
trucho Napisano 3 Lutego 2010 Autor Napisano 3 Lutego 2010 Tak też właśnie sądziłem. Po prostu mam taką wagę i zastanawiałem się nad prawidłością działania. A czy ktoś w ogóle przybliży mi zasadę takie działania?? Na podstawie prądu mierzona jest impedancja organizmu i procentowo wyliczany tłuszcz??
Dornif Napisano 3 Lutego 2010 Napisano 3 Lutego 2010 No białko, woda, tłuszcz mają inną impedancję i na podstawie jej zmierzenia i porównania ze stałymi oraz samą wagą osoby można przybliżyć skład % danych składowych organizmu. Na ile to jest dokładne przy takiej wadze, a na ile nawet przy kilku elektrodach, nie jestem w stanie powiedzieć
spootnick Napisano 3 Lutego 2010 Napisano 3 Lutego 2010 Na Wiki jest fajnie opisane. Podsumowując tłuszcz słabo przewodzi, a inne tkanki dobrze bo mają dużo wody i elektrolity. Na tej podstawie można obliczyć procentowy skład ciała. Nie wiem tylko jak się odróżnia wodę od mięśni.
Dornif Napisano 3 Lutego 2010 Napisano 3 Lutego 2010 Może na podstawie różnicy oporu przy różnych częstotliwościach? Pamiętam, że w laboratorium ta "maszyna" wykonuje kilka pomiarów. Podaje też masę tkanki kostnej, tu już nie mam pojęcia jak
schwepes Napisano 3 Lutego 2010 Napisano 3 Lutego 2010 Może na podstawie różnicy oporu przy różnych częstotliwościach? Pamiętam, że w laboratorium ta "maszyna" wykonuje kilka pomiarów. Podaje też masę tkanki kostnej, tu już nie mam pojęcia jak Dokładnie. Przykładowo Biospace robi pomiary impedancji przy 20 i 100kHz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.