Skocz do zawartości

[ból]Dolne partie kręgosłupa/krzyz


Blue

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Po dluzszych jazdach odczuwam ból w krzyżu :/ strasznie mnie to denerwuje. Nie wiem czy nei jest to spowodowane złą pozycją na rowerze. Moze ktos mial juz taki problem i wie jak go zniwelowac?

Napisano

Też tak mam, boli okropnie, zwłaszcza jak jadę z ciężkim plecakiem. To trochę wina mojej pozycji na rowerze (nieoptymalne zgięcie pleców, kiedyś wada kręgosłupa itp) a trochę sprawa ostatecznego usztywniania się stawów kręgosłupa w moim wieku.

Napisano

dokladnie, bole kregoslupa sa powodowane zazwyczaj mala gibkoscia rowerzysty. proponuje sie systematycznie rozciagac i bole powinny przejsc. oczywiscie jezeli pozycja na rowerze bedzie calkiem do bani to nawet leki moga nie pomoc.

Napisano

tez nie doradzam bo to faktycznie ostatecznosc. jedynie powolalem sie na przyklad w ktorym nawet leki nie pomoga jezeli mamy calkowicie spaprzona pozycje ;-)

Napisano

mnie tesh zawsze bolał kręgosłup na rowerze... i to właśnie dolne partie... obojętnie czy jechałem z plecakiem czy bez na większych trasach odczuwałem ból... ostatnio obniżyłem sobie mostek i po wczorajszej jeździe (20km) po ścieżkach rowerowych i drogach ból ustał :!: sam się zdziwiłem, ale jednak to była kwestia pozycji na rowerze... radze poeksperymentować z różnymi pozycjami kierownicy, wysokościami siodła itd... mi to pomogło... musze dalej sięgać do kierownicy, jestem baqrdziej pochylony i co za tym idzie bardziej wyprostowany....

  • Mod Team
Napisano

Na moje oko macie najproawdopodobniej źle poustawiane siodełka ale macie zbyt rozciagnetą pozycje na rowerze. Miałem podobnie znieniłem kąt nachylenia siodełka i podsunołem do przodu. I bóle ustały, przytym polecam dodatkowe ćwiczenia na wzmocnienie mieśni np. pływanie :wink:

Napisano

Zgadza się - prawdopodobnie jesteś zbyt rozciągnięty. Przesuń sobie siodełko do przodu, ewentualnie wymień mostek na krótszy. Łagodne ćwiczenia rozciągające, swoją drogą, też na pewno nie zaszkodzą 8) .

Von Lauenberg - coś mi się wydaje, że w twoim wieku jednak jeszcze ciut za wcześnie na zwyrodnieniowe bóle kręgosłupa :P ... Ale fakt - z dużym ciężarem na plecach jeździć się nie powinno, wiem o tym z doświadczenia... miałam kiedyś do przejechania raptem 20 kilosów z kilkoma kilami na plecach... i myslałam, że nie dojadę :-( ... a problemów z plecami nie mam i nigdy mnie one - poza tym przypadkiem - na rowerrze nie bolały, choć jeżdżę również na dłuższe dystanse (ponad 100 km).

Pozdrówko ciut rozwlekłe :-) .

Napisano
Von Lauenberg - coś mi się wydaje, że w twoim wieku jednak jeszcze ciut za wcześnie na zwyrodnieniowe bóle kręgosłupa

 

Coś mi się jednak wydaje, że nie pisałem nic o zwyrodnieniach w moim przypadku, tylko o naturalnym procesie ustalania i ostatecznego kostnienia i usztywniania się kręgosłupa po zakończonym procesie wzrostu.

 

P.S. Zmiany zwyrodnieniowe mogą pojawiać się praktycznie w każdym wieku, ale to osobny temat i nie ma co się wymądrzać.

Napisano

OK, panie doktorze, przepraszam za mój niewinny żarcik i kajam się jak, nie przymierzając, kajak :P .

Ale co do nadmiernego obciążenia pleców - z tym już, przyznać musisz, żartów nie ma.

Pozdrówko z przymrużeniem oka (ale nie na wszystko) :-) .

Napisano

Z rowerem żartów nie ma, zwłaszcza na taką skalę, jaką uprawiamy my Forumowicze. Ale z drugiej strony gdzie przeniesiesz ten ciężar? Na nadgarstki? Twardym trza być nie miętkim :grin:

 

Kochani, o zdrowie trzeba dbać, wiadomo. Nawet na rowerze nie ma co się zarzynać. To ma być radość i zdrowie a nie fundowanie sobie następnej kontuzji. Z biegiem kilometrów każdy i tak wypracuje sobie optymalną pozycję na swoim rumaku. Ale na kręgosłup i nadgarstki uważać trzeba. Ciężki plecak w ostateczności, miękkie chwyty na ból nadgartsków zawsze.

 

Pozdrówko kajakowiczom.

Napisano

Mnie też zaczęły ostatnio boleć dolne partie kręgosłupa ;/

Podwyżyłem sobie siodełko na optymalną wysokosc (tak aby noga była prawie wyprostowana) a bóle pleców wzięły i się podwoiły :-( I jak tu z takimi życ w zgodzie? :) Nie wiem czy jeździć dalej i jakos ten ból wytrzymywać i czekać aż kiedyś przejdzie czy no nie wiem, moze przysunąć siodełko bardziej do przodu (?????)

Napisano

ja mysle o zmianie mostka przez te rady,ale co z tego wydjzie to sie jeszcze okaze ... niestety duzo wydatkow teraz mam [podpis] ... ale moze jednak sie uda wygrzebac kase na mostek

Napisano

Mnie tez bolały plecy po przejechaniu jakis 20km.. i sie powtarzało.. przesunąłem siodełko do przodu na maxa i juz tak nieboli bardzo, zwykle wogóle nie boli ale zdarza sie ze cos tam poczuje :? :)

Napisano

Przy dłuższej jeździe też odczuwam ból w krzyżu (na dole, powiedziałbym punktowo) - po wyprostowaniu się czuję ulgę, ale i tak potem to się powtarza i trzeba pare godzin odpocząć

Napisano

Miałem te same przypadłości. Pewnego razu podniosłem sobie siodełko o jakieś 1,5 cm i teraz jest dużo dużo lepiej. Przed tym manewrem ból pleców był bardzo nieprzyjemny i zawsze występował jako pierwszy. Dopiero potem zaczynałem czuć dupsko a jeszcze potem nogi :cool: Trzeba eksperymentować z konfiguracją....

Napisano

Ja tak mam jak nie zdąże porządnie rozgrzać sie :D Mnie wystarczy 5 minut jakichś ćwiczonek na mięśnie pleców i jest OK. Warto się ponaginać przed jazdą :D . Zwłaszcza jak się jest młodym. Przecież raczej kręgosłup nie szwankuje tak wcześnie :wink:

Napisano

dziwne, ja nigdy sie nie rozciagam, siodelko mam caly czas na tym samym poziomie i czasami boli mnie krzyz, innym razem juz nie... nie mam pojecia od czego to zalezy

Napisano

Ja tylko powiem jedno ;D obnizenie mostka podwyzszenie siodła = strata bolu krzyza, powstanie bolu na dłoniach ;p ... ale wole zeby mnie lapy bolały niz plecy :D. Jeszcze sie zobaczy co sie stanie po skroceniu mostka.

Napisano

po przeczytaniu dwóch stron musze spróbować jak tyu mówicie obniżyć mostek a lekko przysunąć siodło i podnieść je...opisze czy bedzie jakas poprawa pozdrawiam////ja mam rower GrandG200 :D z sieżką stalową solidną ramą wwstyd...:P:(

Napisano

No jak ja sobie wczoraj pojezdzilem to dzisiaj sie ruszac nie moge bo mnie tak plecy bola ze hej :) Ledwo sie dowloklem przed kompa. Caly dzien chyba przeleze. Jak tylko bol ustanie to bedzie trzeba pokombinowac z pozycja na rowerze bo jak na razie to nie jestem wstanie nawet na niego wsiasc - jeszcze nigdy mnie tak plecy nie bolaly :shock:

Napisano
No jak ja sobie wczoraj pojezdzilem to dzisiaj sie ruszac nie moge bo mnie tak plecy bola ze hej :) Ledwo sie dowloklem przed kompa. Caly dzien chyba przeleze. Jak tylko bol ustanie to bedzie trzeba pokombinowac z pozycja na rowerze bo jak na razie to nie jestem wstanie nawet na niego wsiasc - jeszcze nigdy mnie tak plecy nie bolaly :shock:

 

polecam Ci fastum w żelu do wcierania

(w kolobrzegu 19 zł )

lub Voltaren (ceny nie znam )

 

no i pokombnuj z dopasowaniem roweru

 

zdrówka życzę

Napisano

Dzieki ale juz mi na szczescie przechodzi a moze mnie ladnie przewialo po plecach... no ale mialem bluze.... no nie wiem pozyjemy zobaczymy he he :(

Napisano

Jeśli cię przewiało, to słabo :eek: ... Uważaj na NERKI :!: Z tym nie ma żartów... Przegniesz - i po nerce, inwalida do końca życia :-( . Moja mama przez to przechodziła; dokładnie to samo - przewiane nerki :roll: . Napatrzyłam się do woli na jej długotrwałe perypetie zdrowotne z tego tytułu, a przede wszystkim na jej potworne cierpienie - i teraz już wiem, że o nerki będę zawsze dbała bardziej niż o wszystkie skarby Sezamu :roll: ...

Pozdrówko z ostrzeżeniem :-) !

 

PS. A nerka jej się do tej pory czasem odzywa :sad: ... ta jedna, która jej została :!:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...