Virgilio Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 Wczoraj kupiłem sobie rower, nie mam kondycji i nie jeździłem przez około 2 lata. Wczoraj przejechałem max 5 km. Pod koniec dnia zajechałem do domu, siadłem przy kompie i jakby mnie coś w serce kłuło. Dzisiaj to samo wstałem zjadłem wsiadłem na rower na lans po osiedlu wróciłem do domku i znowu to samo. Ból ustępuje co chwile, ale takie jakby kłucie, lub rwanie. Mam 14 lat i 158 cm wzrostu 50 kg. Mama mówi, że to z nerwów (jestem histerykiem) ale ostatnio nie mam czym sie denerwować.
stefe Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 Masz czym... przecież denerwujesz się, że cię serce kłuje.
puchaty Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 Kłucie serca w okresie dojrzewania nie musi być niczym niepokojącym ale skoro się powtarza to na wszelki wypadek powinieneś zrobić sobie podstawowe badania - EKG, echo serca. Idź do lekarza rodzinnego.
Virgilio Napisano 21 Lipca 2009 Autor Napisano 21 Lipca 2009 Chciałbym dodać, że prowadze niezdrową dietę, dużo tłuszczów i słodyczy, czasem jak mam świra to potrafie zjeść 2/3 tabliczki czekolady, lubie dużo przypraw i ostrych rzeczy, plus do tego dawniej było mało ruchu, przez co po wczoraj mam zakwasy tyłka (hehe)\ EDIT: 12:40 przestało boleć
bts Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 Chciałbym dodać, że prowadze niezdrową dietę, dużo tłuszczów i słodyczy, czasem jak mam świra to potrafie zjeść 2/3 tabliczki czekolady, lubie dużo przypraw i ostrych rzeczy, plus do tego dawniej było mało ruchu, przez co po wczoraj mam zakwasy tyłka (hehe)\ Miażdżyca, choroba wieńcowa?
puchaty Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 Miażdżyca, choroba wieńcowa? Generalnie wtedy ściska i tępo boli za mostkiem a nie kłuje. Idź do lekarza i zacznij dbać o kondycję i dietę. W Twoim wieku niebyt zdrowe odżywianie jeszcze większych szkód najprawdopodobniej nie poczyniło tym bardziej, że raczej nadwagi nie masz.
Vroobelle Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 może przepałowałeś na tych 5 km? przejechales je w 5 min czy cos ja tam jak zaczynalem to robilem po 20 km spokojnie, i jakos mi nic nei bylo, to moze zrob to ekg, bedziesz wszystko wiedzial
Virgilio Napisano 21 Lipca 2009 Autor Napisano 21 Lipca 2009 To chyba jednak z nerwów dzisiaj przejechałem około 10 km i nic mi sie nie dzieje. Ale wnioskuje, że mam problemy z krążeniem, bo jak wróciłem do domu byłem czerwony jak burak
Klosiu Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 To nie sa problemy z krazeniem, bo co to jest 10 km? Jakbys je przebiegl to powiedzmy. Wedlug mnie jestes zwyklym nastolatkiem bez kondycji, ale jezeli cie to niepokoi, to zrob EKG, to wszystko wyjasni.
ProKreator Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 Wydaje mi się, że cienko z Tobą. Musisz powoli się rozkręcać tak aby się na odmianę nie zniechęcić. Zainwestuj w licznik i się monitoruj w odległościach. Komplet badań nie zaszkodzi na początek krew i mocz. Grypy nie miałeś może czasami ostatnio lub nawet nie ostatnio. Grypa jest mściwa i może pozostawić arytmię
GdyniaBiker Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 Mógłby być 'nerwobol', ale korelacja z sytuacją zmniejsza szanse. Krew i mocz? Uważaj, bo akurat pójdzie do lekarza po interpretację Na wyczyn to nie wygląda, więc wstępne badania przesiewowe.. Podejrzane jest tylko krążenie na razie, więc zbadałbym serce na początek.. Ale jak chcesz pożyć jeszcze kolejne 14 lat, to zadbaj o normalne żywienie i ruch.. BTW jest też arytmia młodzieńcza, lekka w normie, nie żebym negował.
ProKreator Napisano 21 Lipca 2009 Napisano 21 Lipca 2009 Ma kompa w sieci to sobie może poszukać jakie są normy a krew i mocz to podstawa np przy anemii.
Virgilio Napisano 21 Lipca 2009 Autor Napisano 21 Lipca 2009 Krew ostatnio robiłem i tylko glukoza ciut wyższa, grypy hmm nie miałem ostatnio, ale czuje tak jakby mi wydzielina została w płucach. (jak byłem młodszy, to prawie co miesiąc grypa, katar idt) Klosiu Mi się też tak wydaje ;p GdyniaBiker Teraz z moim rowerkiem na pewno mi nie braknie ruchu EDIT: dzięki za pomoc, jednak znalazłem to co szukałem Ostry trening Jeśli nagle przypomniałaś sobie o potrzebie uprawiania gimnastyki i spędziłaś kilka godzin w siłowni, nie dziw się, że wszystko cię boli. Kłucie w klatce piersiowej po takim wysiłku jest skutkiem przeciążenia mięśni. To tzw. mięśniobóle. Co pomoże? Bóle miną, gdy zwolnisz tempo ćwiczeń i po każdym treningu będziesz pamiętać o ciepłej kąpieli z dodatkiem aromatycznych olejków. Kwas mlekowy nagromadzony w mięśniach rozejdzie się po całym organizmie, a mięśnie odzyskają elastyczność. Jeśli raz w tygodniu dasz się namówić na masaż, twoje ciało szybko odzyska dobrą formę. Nerwobóle mięśniowe nie są groźne dla zdrowia, ale lepiej ich unikać, bo potrafią dotkliwie dać się we znaki. EDIT2: I widzicie, że jestem panikarzem
bzdecikk Napisano 22 Lipca 2009 Napisano 22 Lipca 2009 Może to być też jakiś problem z zastawkami serca, które czasem pojawiają się w okresie dojrzewania.
accentinferno Napisano 22 Lipca 2009 Napisano 22 Lipca 2009 Twoje żywienie z tego co piszesz wydaje się bardzo niezdrowe i to nie ze względu na tłuszcz ale mało przyswajalne kalorie, które odkładają się w organizmie. Proponuje byś zrobił nie tylko badania serca, ale też innych organów szczególnie nerek wątroby i trzustki. Zakładam też, że twój cholesterol też jest duży. Dalej proponuje byś mierzył sobie ciśnienie i cukier. Jeżeli potrafisz zjeść 3 tabliczki czekolady na raz (czyli tyle co ja w 1.5 roku) to doprowadzisz się szybko do cukrzycy. Jak po 5 km masz problem z sercem to naprawdę nie jest dobrze. Zadbaj o siebie zrób badania idź do dietetyka na konsultacje i ogranicz siedzenie przed kompem i telewizorem. Pewnie jesteś tak napromieniowany że świecisz na zielono:P ( żart) Tak zupełnie na poważnie to po prostu zacznij coś robić gdy nie jest za późno. Ciekawostka 20 min jazdy na rowerze 3 razy w tygodniu zmniejsza ryzyko zawału o 60 procent:)
Quoludek Napisano 22 Lipca 2009 Napisano 22 Lipca 2009 W wieku 3-6 lat miales problemy kardiologiczne? Tak sie skalda, ze mam podobny problem. Ale w wieku 4-5 lat czesto bywalem gosciem szpitala dziecinnego na oddziale kardiologicznym. Byly jakeis problemy. Mialo ustac... Jakies 3 lata temu zaczalem odczuwac bol/klucie/rwanie serducha. Pojechalem do mojej Pani kardiolog ktora prowadzila mnie w w/w wieku okazalo sie, ze niby all ok. Po miesiacu trafilem do szpitala na 4 dni. Niby badania itd. Wyszlo, ze cos sie dzieje w sercu. Nie moge jesc zupek chinskich ktore posiadaja jakis skaldnik... Zapomnialem jak sie nazywa. Nie moge jesc poniewaz doporwadzi mnei do cisnienia co w skutku z ta wada jakas? moze dojsc do zawalu. Przed szpitalem intensywnie zaczalem plywac, odstawilem gowna typu zupki itd. na razie jest OK. Ale na probie wysilkowej lekarze byli w szoku, ze jezdze an rowerze z takim cisnieniem. Wytlumaczyli mi, ze serce za szybko sie meczy mi. Obecnie mam 175 cm, 57-58 kg. Ja proponuje Ci takie badnania, jak krew, mocz, ekg, usg serca/klatki. Idz pierw do rodzinnego lekarza z wynikiem ekg jak bd. cos nie tak da Ci skeirowanie. Sorry, ze dak duzo... Mam nadzieje,, ze pomoglem .
Klosiu Napisano 23 Lipca 2009 Napisano 23 Lipca 2009 accentinferno --> "Ciekawostka 20 min jazdy na rowerze 3 razy w tygodniu zmniejsza ryzyko zawału o 60 procent:)". To jest taka namiastka aktywnosci w czasach, gdy ludzie nie mieli TV, netu i generalnie nie siedzieli w domach, bo musieli polowac, czy pracowac fizycznie. Prosta odpowiedz dlaczego kiedys zawalow bylo niewiele, a jak byly to w dosc zaawansowanym wieku. A dzis czasem zdarzaja sie zawaly u 30 latkow. Zapaleni rowerzysci maja chyba lepiej, wysilek kardio byl kiedys normalna aktywnoscia czlowieka, Friel cos pisal, ze ocenia sie, ze czlowiek pierwotny przebiegal dziennie, czasem z obciazeniem, okolo 20 km, a i jego dieta nie byla tak wysokokaloryczna jak teraz.
Pavulon Napisano 24 Lipca 2009 Napisano 24 Lipca 2009 Ludzie, litości. Chłopak ma 14 lat, coś go kilka razy zakłuło a wnioski macie dramatyczne... Choroba wieńcowa? Niewydolność serca? Cukrzyca? Zapalenie trzustki, wątroby? Niewydolność nerek? Litości. Że czerwony na twarzy po jeździe w upale? Że czekoladę, nawet pięć zjadł? Podaj choć jeden niepokojący objaw: ucisk w klatce, obrzęki kończyn dolnych, łatwa męczliwość ( wejdziesz na 3 piętro bez robienia przerwy, nawet z zadyszką?), uczucie kołatania serca, omdlenia, zawroty głowy, poliuria? Jak nic z tych rzeczy nie ma to nie zawracaj głowy, bo jedyną rzeczą jaką faktycznie dobrze sobie zdiagnozowałeś to histeria. Powtórz tylko glikemię, tylko bądź naprawdę na czczo!
bts Napisano 25 Lipca 2009 Napisano 25 Lipca 2009 Ludzie, litości. Chłopak ma 14 lat, coś go kilka razy zakłuło a wnioski macie dramatyczne... Choroba wieńcowa? Niewydolność serca? Cukrzyca? Zapalenie trzustki, wątroby? Niewydolność nerek? Litości. Że czerwony na twarzy po jeździe w upale? Że czekoladę, nawet pięć zjadł? Podaj choć jeden niepokojący objaw: ucisk w klatce, obrzęki kończyn dolnych, łatwa męczliwość ( wejdziesz na 3 piętro bez robienia przerwy, nawet z zadyszką?), uczucie kołatania serca, omdlenia, zawroty głowy, poliuria? Jak nic z tych rzeczy nie ma to nie zawracaj głowy, bo jedyną rzeczą jaką faktycznie dobrze sobie zdiagnozowałeś to histeria. Powtórz tylko glikemię, tylko bądź naprawdę na czczo! Zwykłych badań przesiewowych nie zaszkodzi zrobić - szczególnie, jeśli odżywia się tak, jak to opisuje.
Pavulon Napisano 25 Lipca 2009 Napisano 25 Lipca 2009 Tak naprawdę to nie opisał jak się odżywia. To, że " jak ma świra to zje..." nic nam nie mówi. Może być codziennie, a może raz w miesiącu. Uwierz mi, organizm ludzki trudno jest zepsuć. Badania oczywiście niech robi, jego święte prawo. Może jednak niech swoją energie skieruje w stronę zmiany trybu życia, a nie szukania wyimaginowanych chorób. A teorie w stylu " arytmia po chińskich zupach", " odkładanie mało przyswajalnych kalorii", kąpiele w olejkach aromatycznych rozprowadzających kw. mlekowy po organizmie" są tyleż absurdalne co groźne dla histeryków.
accentinferno Napisano 25 Lipca 2009 Napisano 25 Lipca 2009 Właśnie chłopak ma 14 lat i powinien jego organizm w tym wieku działać normalnie. Jeżeli tak nie jest to badania są niezbędne w celu zdiagnozowania co jest nie tak i wyleczeniu tego. Nigdy nie warto liczyć na to że jak jest co małego to może zostać, a kiedyś przejdzie, bo takie zachowanie spowoduje tylko większe szkody w org.
Pavulon Napisano 25 Lipca 2009 Napisano 25 Lipca 2009 Skąd przypuszczenie, że jego organizm nie działa poprawnie???? Pytam przecież o jakikolwiek poważny objaw!!! Kłucie w okolicach serca jest objawem niczego tak jak purpura twarzy po jeździe w upał. Wystarczy napisać na forum, że tydz. temu coś mnie w brzuchu zabolało i do tego mam zaparcie a rok temu biegunkę i się zaczyna: porażenna niedrożność jelit, rak odbytnicy, rak głowy trzustki, ostre zapalenie trzustki, tętniak aorty ( pęknięty bądź rozwarstwiający) zrosty otrzewnej, uwięźniecie przepukliny, niedokrwienna martwica jelit, megacolon toxicum, colitis ulcerosa, uchyłki jelit, wrzód dwunastnicy, perforacja żołądka itp. I zaraz potem niezbędne badania: usg brzucha, rtg brzuch na stojaco, KT, angio - KT aorty, rezonans magnetyczny, pozytronowa emisyjna tomografia, rektoskopia, kolonoskopia, gastroskopia, nie mówiąc już o morfologii, markerach nowotworowych i biopsji szpiku. To prowadzi tylko do zaburzeń psychicznych.
bts Napisano 26 Lipca 2009 Napisano 26 Lipca 2009 Martwica jąder! A na poważnie, to najlepiej będzie jak chłopak po prostu zmieni swoją dietę i tryb życia - przy okazji robiąc zwykłe badania, takie jak na kartę zdrowia. I nie ma co dalej ciągnąć tego wątku. EOT.
GdyniaBiker Napisano 27 Lipca 2009 Napisano 27 Lipca 2009 Nie moge jesc zupek chinskich ktore posiadaja jakis skaldnik... Zapomnialem jak sie nazywa. Tym jakże błyskotliwym cytatem i dowodem dbałości o zdrowie bym podsumował Pavulon - dokładnie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.