Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam, jeździ ktoś może jeszcze podjazdy wzdłuż skarpy?(dolna, belwederska, agrykola, książęca, tamka, oboźna)moznaby sie ustawić na wspólny "trening z lekka rekreacyjny" :icon_wink: pozdrawiam

Napisano

 

 

A tak sobie pomyślałem że można się ustawić na nocne pokręcenie, np. 22:00-23:00 w piątek, i pośmigać do 2:00-3:00.

 

Ciekawa propozycja ale co, tak po lesie jak szatany po ciemaku? :icon_mrgreen:

Napisano

A mamy mocne świetliki na takie swawolne hasanie po ciemności?

I Świetliki mamy, i mocne... i nocne :icon_wink:

I podczerwień w oczach!

Kwatery na Powązkach tylko nie mamy :icon_cool:

  • Mod Team
Napisano

witam, jeździ ktoś może jeszcze podjazdy wzdłuż skarpy?(dolna, belwederska, agrykola, książęca, tamka, oboźna)moznaby sie ustawić na wspólny "trening z lekka rekreacyjny" :icon_wink: pozdrawiam

Jeździmy: http://www.forumrowerowe.org/topic/35909-podjazdy-trenuje-ktos/

Ja pewnie we środę/czwartek będę jechał jak zwykle ok 10 podjazdów na Agrykoli i do Bielańskiego zrobić kilka kółeczek, zapraszam, pisz tu, na gadu, na priv, jak wygodniej :)

Napisano

Dobrze jest czasem wypaść wieczorem, odpocząć...

Na kilka(naście) solidnych podjazdów to i ja się pewnie załapię mimo, że to samo można zrobić z powodzeniem o wiele szybciej na trenażerze to jednak ze względu na powyższe...

Napisano

Ciekawa propozycja ale co, tak po lesie jak szatany po ciemaku? :icon_mrgreen:

Jest coś takiego jak Nocna Masa, zdecydowanie mniej zorganizowana i w zasadzie na ich forum umawiają się chyba na dowolne terminy, choć oni zazwyczaj chyba poza lasami jeżdżą

Napisano

Jeździmy: http://www.forumrowerowe.org/topic/35909-podjazdy-trenuje-ktos/

Ja pewnie we środę/czwartek będę jechał jak zwykle ok 10 podjazdów na Agrykoli i do Bielańskiego zrobić kilka kółeczek, zapraszam, pisz tu, na gadu, na priv, jak wygodniej :)

 

Oy, w czwartki zazwyczaj kręcę po Agrykoli, tyle że bliżej 20. Może się spikniemy i po podjazdach zaliczymy trochę fanu w dół - kopiec czerniakowski jest rzut beretem.

 

BTW na kopcu jest IMO najbardziej wymagający podjazd w stolycy, czyli schodki do pomnika.

Napisano

Podjazd schodkami czy rynną? icon_wink.gif

Zdecydowanie wolę z nich zjeżdżać...

Byłeś może na tej ścieżce gdzie zawsze są chłopcy na dwukołowych czołgach?

Ostatnio jak byłem chciałem tam wjechać ale było ich z 15 więc nie chciałem sobie wiochy narobić swoim rachitycznym 9cio kg ht. unsure.gif

W czwartek mi pasuje, ale będę argykolił swoim tempem.

Napisano

Schodki of koz ;). Trza było podjechać, to by kolegom zrzedło ;).

 

O dziwo rzadko ich spotykam. I w sumie dobrze, mogę bez stresu/kompleksów objeżdżać ich trasę.

Napisano

Polecam wtorkowe ,,treningi,, WKK.

Byliśmy z Safianem na treningu Kabackim. Prawie cały odbył się na Kazoorce. Działo się(-:

Napisano

Szczerze mówiąc strome zjazdy nigdy nie były mi straszne.

Za każdym razem kiedy tam jestem, jest ich jak mrufkuf. icon_confused.gif

Może w czwartek nie będzie ich...

Napisano

Okazuje się, że w czwartek jest noc zakupów w Klifie.

 

Noc zakupów w Klifie = syndrom jatammuszębyćicośkupić u drugiej połowy

 

Syndrom = siedzę i niańczę potomstwo.

 

Będę więc na Agry jutro, a nie w czwartek. Ewentualnie w zapasie jest piątek.

 

Jakby co zapraszam. Zaczynam z reguły ok. 20.

Napisano

Safian jako moderator = opiekun, powinien zająć się tą sprawą. icon_mrgreen.gif

Ja w czwartek podskoczę na kopczyk, może uda mi się zjechać hopiastą ścieżką. icon_wink.gif

  • Mod Team
Napisano

Jaki znowu opiekun? :P

Byliśmy z Arturem na treningu WKK w Bielańskim - średni trening, pojechaliśmy jakąś trasą (jakby spontanicznie wymyślana) ani techniczna, ani szybko nie jechaliśmy, bardziej rekreacyjnie. Później gość z WKK pokazał nam pętlę (to już bardziej konkretne - trochę techniczna, dwa podjazdy, no taka całkiem, całkiem :)), każdy miał objechać kilka razy, objechaliśmy i tyle.

Następnym razem albo Kabaty, albo Siekierkowski :)

Napisano

Safian jak sama nazwa wskazuje są to _otwarte_ treningi. Więc przyjść może każdy (lepszy, gorszy, gruby, chudy, wysportowany, leniwy, harpagan-mutant i całkiem początkujący). Ergo, poziom treningu musi być taki, żeby każdy chociaż trochę dał radę... Treningi kabackie, które prowadzi Błażej Maresz, są dość zróżnicowane. Niektóre łatwiejsze, niektóre dla mnie osobiście bardzo trudne. Podejrzewam, że te łatwiejsze treningi dla ścigantów są zbyt łatwe, ale nasze chłopaki (i dziewczyny) nie narzekają, mimo wszystko :)

Napisano

Możemy połączyć jedno z drugim, np. zacząć na kopcu (powinno jeszcze być dość jasno) i skończyć na szczęśliwickiej, która jest nieźle oświetlona.

Napisano

Prawdę powiadasz kantele, dziś np. było ciekawie: runda może nie nazbyt trudna ale na warszawskie warunki bardzo sympatyczna, każdy mógł jeździć swoim tempem(szczególnie jak nie miał awarii tak jak ja). Ludzie pojeździli na luzie, myślę, że kilka osób czegoś się nauczyło i w całkiem dobrych humorach rozjechało się towarzystwo do domu z tradycyjnym przystankiem na rozdawnictwo koszulki. Safian też mogłeś wpaść, byliśmy z bobiikiem popętać się na luzaku, do gleb okazji poszukać i ogólnie całej imprezie notę można wystawić wysoką dopóki oczywiście ktoś nie szuka morderczego, specjalizowanego treningu (do czego są zupełnie inne okazje).

Napisano

O glebach coś wiem(-: zdarzyła mi się na prostej drodze(-: Nie wiem jak ale wcisnąłem hamulec. Tylko dlaczego przedni(-:Pamiętam tyle że rower spadł obok mnie(-:

Na szczęście nic się nie stało jadącym za mną ani mi. Trening bardzo fajny. Miałem problemy z 1 zjazdem chyba jakiś opór po uprzednim przeleceniu przez rower. Ale następnym razem było już oki.

Napisano

Ktoś wspomniał, że wjazd na kopiec jest ciężki. Pojechałem... umarłem. :D

A zjazd jest dość ciekawy, aż nadto, niestety zbyt dużo niespodzianek jak na sztywniaka.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...