Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 9


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

@Wojtekkrakow: Spróbuj przed wyznaczeniem profilu przełączyć się na mapę poziomic. Mapa UMP nie zawiera danych o wysokości n.p.m.

 

EDIT: Już widzę, źle napisałem z pamięci. Klikając prawym w ślad, trzeba wybrać 'właściwości', a w nowym oknie jest przycisk 'wyświetl profil'. Sorry, nie miałem rano dostępu do MapSource i nie miałem jak sprawdzić. Mój błąd.

 

EDIT2: A jeśli to się nie uda, to zamiast rysowania śladu, użyj narzędzia "trasa". Potem wejdź w jej właściwości i w nowym oknie użyj przycisku 'wyświetl profil'.

Napisano

Serwis obydwu piast - jak rozebrałem Novatec'a to się przeraziłem... . No comment.

Do tego zacząłem rzezać nowego top-capa i przejechałem w cywilu z 15km po mieście.

Napisano

Dziś 30 km z czego połowa po górach. Testowałem dziś jazdę na 4 barach w oponkach. Zapomniałem sobie o tym i po wjechaniu na szczyt, zacząłem zadowolony kierować się na znaną mi trasę w dół (Klimczok->Szyndzielnia->Dębowiec) i po paru set metrach miałem dość jazdy, a kierownice o mało co nie wyrwało mi z rąk.

Dopiero do mnie dotarło, że przecież opony mam jak kamienie twarde, a tu beskidzkie kamienie tego nie wybaczają, szczególnie przy dużej prędkości.

Szybka akcja, spuściłem powietrze na dwa bary i sru w dół :-) . Momentalnie trakcja wróciła i kamieni praktycznie przestałem czuć. Wniosek po dzisiejszym dniu: nigdy więcej takiego dużego ciśnienia w oponach, jechać się nie da szybko po trudnej trasie ;) . A mniejszych oporów toczenia po asfalcie nawet nie pamiętam czy były czy nie, czyli raczej pomijalne.

 

 

 

PS. Publius - już sobie poradziłem, jeszcze raz dzięki za info :thanks:

Napisano

obejrzałam uważnie tylną oponę po Mazovii w Modlinie (ślizgała się na podjazdach) no i się okazało, że po 1000 km bieżnik jest mocno zjechany :) kiepska sprawa (Continental Mountain King 2.2)

Napisano

obejrzałam uważnie tylną oponę po Mazovii w Modlinie (ślizgała się na podjazdach) no i się okazało, że po 1000 km bieżnik jest mocno zjechany :D kiepska sprawa (Continental Mountain King 2.2)

 

Ja też miałem te Continentale. To były najszybciej ścierające się opony jakie miałem. :)

 

Kupiłem Kasetę i dwa łańcuchy xt i amora- rs tora 318. :)

Napisano

No to żeście mi namieszali w wyborze przyszłych opon. Mieliście wersję supersonic z mieszanką black chili czy wersję podstawową?

 

Ja ostatnio praktykuję dojazd do szkoły rowerem. O wiele szybciej i przyjemniej i tak dni schodzą na rowerze, szkole i nauce fizyki do matury :D

Napisano

Umyłem BARDZO dokładnie kasetę, łańcuch, koło tylne.

 

Jutro czas na resztę.

 

P.S. Od benzyny ekstrakcyjnej boli głowa :D.

Napisano

No to żeście mi namieszali w wyborze przyszłych opon. Mieliście wersję supersonic z mieszanką black chili czy wersję podstawową?

 

Ja miałem mieszankę podstawową. Szkod mi było kasy na supersonici. :D

 

Teraz mam tiogi factory i jestem 100 razy bardziej zadowolony. :)

  • Mod Team
Napisano

Wczoraj 31km w terenie, ale jakoś bez entuzjazmu. Kumpel nie mógł jechać a samemu kręcić to jakoś nudno. Dziś drobny lifting roweru - pranie chwytów (Setlaz szachownica czarno-biała) i odnowa biologiczna poobijanych rogów. Zdarłem starą farbę, dokładnie przeleciałem papierem ściernym na mokro, teraz schną, a potem będą malowane na biało :) W ogóle to chciałem dziś nad morze wyskoczyć, ale pogoda nie dopisała ;)

Napisano

Byłem na etapie Vuelty w Walencji. Mówiąc dokładniej, to była to czasówka. :) Przeżycia niesamowite, całe te "miasteczko" wyścigu jest ogromne, do tego ci zawodnicy i rowery.

Napisano

Podwójny mega snejk :) . Na szczęście już blisko domu. Tułaczka po górach po czym zbyt agresywny zjazd i chyba za mało ciśnienia. Dobiłem oba koła w górach, na belkach drewnianych przecinających drogę (chyba wodę odprowadzają) , tak mocno, że nawet kapcie z przodu i z tyłu po sekundach. Obręcz zrobiła mi dziury po lewej i po prawej stronie dętki...obustronnie !:D Z przodu i z tyłu, po cztery dziury na dętkę, parę łatek poszło, na szczęście humor dopisywał i jechałem z kumplem więc suma sumarum nie było źle :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...