[pedały] Zardzewiały bloki w butach :/

[Artro]

Siema,

Ostatnio postanowiłem pojezdzic sobie troche w zimowej aurze.Spadlo sporo sniego i w sumie fajnie sobie pojezdzilem Niestety po powrocie do domu na drugi dzien spostrzeglem, ze bloki pordzewialy :/

Ma ktos jakis pomysl jak to usunac i jak zabezpieczyc bloki na przyszlosc przed rdza?

Pozdrawiam,

Artro

[Fifi]

Też tak miałem, trochę pojeździsz i zejdzie.

[tobo]

pomysłem jest... jeżdżenie.

jesli siądziesz nastepnego dnia na rower to wpinanie się w pedały oczyści bloki z rdzy.

 

gorszym problemem może być to, że bloki "zespawają się" z butami, a dokładnie z blachami w butach. proponuję ci odkręcić pedały, nasmarować śrubki i ten zabieg powtórzyć co jakiś czas. no chyba że zakładasz pozostawienie bloków w butach do końca użytkowania butów.

 

jeśli ta rdza bardzo cię "uwiera" to po powrocie do domu musiałbyś wyczyścić podeszwy wokól bloków i wydrapać z nich całe błoto - wtedy wilgoć ani woda nie będą się miały gdzie zatrzymać, potem zostawić buty do doschnięcia najlepiej podeszwami do góry.

[Artro]

Z tym ze ta rdza jest bardziej na glowkach sruby i w otworze na imbus oraz na tej blaszce do regulacji blokow na boki niz na samym bloku(tj. powierzchni gdzie styka sie pedal z blokiem) poniewaz te elementy najwyrazniej zostaly zrobione ze stali.

 

Po tym jak tobo powiedzial, ze buty "zespawaja sie z blokami" raczej juz nie wsiade na rower tej zimy :/ Moze czyms posmarowac te metalowe czesci blokow? Moze to jakos pomalowac? Smarowanie raczej wypada, bo bedzie sie syf przyklejal i istnieje mozliwosc wyslizgiwania sie nogi z pedalu :/

[tobo]

bloki sie nie zespawają jesli raz w miesiącu rozkręcisz śruby i wkręcisz je oczyszczone i posmarowane na gwintach jakimś smarem stalym. mówię o sytuacji gdy ktoś jeżdżi cały rok i po roku w tym także zimowej ostrej eksploatacji chce zdemontowac bloki. wtedy MOŻE być to problematyczne ale nie musi.

[Klosiu]

Nie przesadzajmy . Jak wracam teraz zimowka z zasolonych szos to na drugi dzien lancuch i bloki sa zawsze rude . To sie samo czysci. Lancuch trzeba tylko smarowac czesciej niz zazwyczaj, smarowalem latem raz na tydzien, a teraz co drugi dzien. A bloki czasem przekrecam do innych butow, nigdy nie bylo problemow. Choc niewykluczone, ze po roku czy dwoch latach bez ruszania srub nie daloby sie odkrecic .

[Artro]

Psiknalem WD-40 do strzykawki a potem nanioslem na zardzewiale czesci blaszek. Oczywiscie buty postawilem podeszwami do gory zeby jak to napisal producent rozpuszczalnik odparowal. Jesli producent nie klamie, to rdza powinna zejsc, a na powierzchni zostac wartswa ochronna.

 

Jeszcze zapytam jak to jest z trzymaniem/suszeniem takich butow pod kaloryferem? Istnieje prawdopodobienstwo ze sie rozkleja czy raczej nic sie im nie powinno dziac? Mowa o shimano m085

[Przeor]

Nic Ci się nie rozklei. Ja swoje butki Specialized Taho (na wycieczki) i Shimano SHM225 Carbon (do katorżnictwa ) nie raz suszyłem i to nie pod kaloryferem tylko na nim i wszystko było ok. A co do WD to zalecam daleko idącą ostrożność. Z doświadczenia wiem, że na daną chwilę to może i pomaga ale potem, to co jest spsikane WD, ma jakby większą tendencję do rdzewienia. Najlepiej to daj sobie spokój z tym preparatem. Jeżeli już ten rudy nalot tak Ci przeszkadza (ja to kompletnie olewam) to wystarczy sucha szmatka i będzie git. A jeszcze lepsze efekty osiągniesz smarując bloki smarem stałym (chyba, że przechodzisz przez jakiś dywan, to domownicy odpowiedzialni za sprzątanie mogą być niezadowoleni ), wazeliną, kremem Nivea lub smalcem czyli ogólnie mówiąc tłuszczem

[nikodem]

zwykły tawot idealnie zabezpiecza śruby przed zapiekaniem się