Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 8


Lookas 46

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

51.67km z Nawrotem, w tym kicha i namiastka rajdów pamiętnej Grupy B - ludzie uciekający na boki podczas zjazdu ze Ślęży :D + wyrobienie sobie zdania o oponach Schwalbe RaRa 2.1 - shjet !!!

Napisano
otworzylem sobie sezon rowerowy (tak, dopiero dzis :]) i z dwoma forumowiczami wokoło Wałbrzycha zrobilismy 15 albo 20 km (ktoras z tych liczb tak czy siak :])

 

Pi razy drzwi właśnie 20km zrobiliśmy, ale za to po górkach, czyli atrakcyjnie.

Tobo - miażdzysz mnie tym rowerem, Adam - miażdzy mnie twoje siodło :D

ADIK z forum wziął się za "serwis" amortyzatora... PIEPRZONE Marzocchi i totalny brak umiejętności manualnych!!

Olej wylałem {na siebie}, amor w połowie rozkręciłem {nie umiem wyjąć wnętrzności}, zdrapałem naklejkę ochronną {jej kawałki zmasakrowały mi paznokieć} a chcąc z powrotem skręcić "banalnego w obsłudze mx bombera" oczywiście mi się nie udało!!

Dobrze że przygotowałem finalną wersję trzeciego roweru po bułki. Ciekawy wg mnie projekt wrzucę niedługo na forum "steel is real, 2xTREK can kill" :)

Ps. Wax, czemu psioczysz na Ralphy?

Napisano
Ps. Wax, czemu psioczysz na Ralphy?

 

Poza tym, że są szybkie na asfalcie i mają małe opory nie jestem z nich zbytnio zadowolony. Tańczą jak głupie (przydomek Dancing nie od parady), szybko schodzą i niestety chyba w naszych stronach potrzebne są inne opony o agresywniejszym i większym bieżniku. Na Explorerach jeździło mi się jakoś lepiej...zwłaszcza po większych kamieniach pod górę jak i z góry...

Napisano

mogę dzisiaj podsumować bilans pierwszych 100 km (mniej więcej) na Scott'cie:

oba koła mają bicie w pionie, przednie bardzo duże, tylne trochę mniej, mam nadzieję, że po centrowaniu to nie wróci...

siodło jest twarde jak ja pier... ale do tego się można przyzwyczaić pewnie :) a poza tym już się wytarło (tzn ścierają się białe paski które na nim są)

9 bieg z tyłu bardzo źle chodzi, mimo kilkukrotnego regulowania przez serwisantów w Plusie

no i oczywiście okazało się, że przedni błotnik który miałam w Rinconie zamontowany do RX J1 nie pasuje do RX Dart2... grrrr...

 

nie wiem co o tym myśleć, z Rinconem nie miałam takich kłopotów po tych pierwszych 100 km jazdy, ale może mniej go eksploatowałam, na pewno nie zrobiłam na nim 100 km w dwa dni...

Napisano
siodło jest twarde jak ja pier... ale do tego się można przyzwyczaić pewnie :)

Nie polecam :P - jeśli miałoby być wygodne, po 100 km już byś czuła wyraźną poprawę albo wręcz optimum. Jeśli siodło z Rincona było lepsze - po prostu wymień. Nie ma sensu się katować.

Sorry, że tak się wymądrzam :voodoo: - ale z własnego doświadczenia wiem już, że naprawdę nie ma najmniejszego sensu dopasowywanie siebie do roweru. Szkoda na to czasu i nerwów. To rower ma tobie służyć, a nie ty jemu.

W razie jakby co - możemy się umówić wieczorkiem któregoś dnia, może uda mi się coś doradzić, widząc cię na rowerze.

Napisano

A ja jak zwykle ok. 3 km do sql ... oczywiście po raz drugi w moim krossiku odkręciło się ramię korby (??) i mama musiała w trakcie lekcji podwieźć zestawik imbusów :voodoo: Ale po szkole troche to mocniej podkręciłem i jeszcze po przyjeździe do domu się trzyma ;] A ,no i próbowałem coś na jednym kółko pojeździć .

Napisano

Dzisiaj prchowy dzień!

Jechałem z kolegą. On jechał po mojej lewej i dojeżdżaliśmy do małego skrzyżowania i ja chciałem prosto a on bez nieczego skręcił w prawo i we mnie. SPD jakoś samo się wypieło a ja jak kot przez kierownice na cztery łapy wylądowałem. Najwięcej to rower ucierpiał i to mnie boli :icon_mrgreen:

A wiec: lewy róg z korkiem obdarty, skóra w siodełku lekko rozdarta, w tylnym kole raz na czas coś za chrubocze i ta rama obdarta( kierownica tak sie skręciał, że uderzyła w ramę i zdarła lakier, a przy okazji skrzywił się mostek na rurze sterowej)dobrze, że byłem blisko Nawrotka to wziąłem imbusy i wyprostowałem.

 

Zrobiłem z 15km.

A tu fotki ramy :P

dscf0004t.th.jpgdscf0002d.th.jpg

Napisano

Ecia dzięki :) na pewno skorzystam. póki co w czwartek idę na przegląd regulacyjny, może jednak poproszę ich o wymianę mostka. co do siodła to dzisiaj jeździłam i było lepiej (chociaż odległości nie takie)

Napisano

Wreszcie poradziłem sobie z skręceniem amora, oczywiście z pomocą kumpla.

Wlałem z ćwierć litra oleju i napompowałem golenie na cepa. Nawet nie czuć różnicy po zmianie oleju - troszkę się zawiodłem.

Pojeździłem sobie na swoim retro treku, wyszło gdzieś z 30km żółwim tempem, ale za to połowa trasy - teren.

Btw. - Słyszałem historię, że ktoś rozkręcał amora niespuszczając uprzednio powietrza z niego... - podobno amoru mu się w sufit wbił :) :)

Napisano

nie jest dobrze

po kilku dniach jeżdżenia zaczęły mnie boleć również łokcie

mam całkiem wyprostowane ręce podczas jazdy

doraźnie przesunęłam sobie siodło w przód ale nie wiem czy to pomoże. przekonam się przy powrocie z pracy

Napisano

Od ostatniego razu robię po kilkanaście kilometrów dziennie. Niby mało, ale przynajmniej jeżdżę regularnie. Co ciekawe rowerek sprawuje się niesamowicie. Mam tutaj na myśli jego stan techniczny. Odkąd zrobiłem mały przegląd miesiąc temu, do tej pory nic się nawet nie poluzowało. Aż mi się nudzi, bo nie mam gdzie podłubać :D Inna sprawa, że rower prosi się o umycie, bo jest zakurzony, ubłocony, oblepiony olejem, ale na takie rzeczy szkoda mi roboty ;)

Napisano

Zdecydowanie nie jest dobrze. Z tego, co opisujesz, i z tego, co widzę na zdjęciach - ten mostek jednak naprawdę jest za długi...

Możemy się jakoś zgadać na dziś wieczór albo jutro - zmierzymy długość efektywną górnej rury w tym Scale i może coś się wykombinuje z mostkiem.

Napisano

Przyszedł czas na czyszczenie napędu - po wczorajszej przejażdżce po lesie przypominał piaskownicę na dwóch kółkach... Pogoda za oknem do rowerowania tez nie zachęca, więc skupiłem się na dłubaniu przy sprzęcie. Przy okazji - nauka otwierania spinki do łańcucha i tym podobne - innymi słowy, pierwsze "robótki ręczne" przy nowym rowerze :P

Napisano

Dzisiaj trening wytrzyamłościowy

Dystans:82,15km

Średnia:28,4- na poczatku była 30,4(pierwszy raz w życiu taka), ale zaczeły się podjazdy i spadła.

 

Na dodatek na skrzyżowaniu kiedy hamowałem inferek wjechał mi w tyłek ;)

Napisano

Ecia ja bym chętnie skorzystała z Twojej pomocy tylko nie mam kiedy ;)

Jutro idę do Plusa na przegląd regulacyjny to poproszę o wymianę mostka na krótszy. Jak to nie pomoże, to się zgłoszę ale dopiero chyba po weekendzie

Póki co przesunięcie siodła do przodu trochę pomogło (ale niewystarczająco)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...