Skocz do zawartości

[szalone zwierzaki]kłopot bikerów


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

u mnie w miescie jest ogromna nadwyzka dzikow. ale od kilku lat nie bylo ataku na ludzi, raczej to one sie boja nas

 

 

Hehe, u mnie też, z tym że... dziki raczej sie nie boją, ostatnio podchodzą już nawet pod restaruracje i deptak, a wieczorem śmigają po 4crossie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Te nasze krakowskie gołąbki to trochę, jak takie święte krowy, fajnie, że są oswojone, bo należę do osób, które uwielbiają zwierzęta, ale te ptaszyszka nie mają chyba instynktu samozachowawczego. Mogę jechać prosto na niego, a taki delikwent może dopiero wtedy ewentualnie się odsunie (albo i nie). Na razie na szczęście żadnego nie przejechałam.

Raz wpadłyśmy z koleżanką na pomysł, żeby sobie na nie podzwonić, niektóre odlatywały, a reszta jak dotychczas miała nas gdzieś :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed chwilą wróciłem z roweru , jadąc ścieżką rowerową na której była grupka pieszych nie miałem jak tej grupki ominąć ani z lewej ani z prawej pomyślałem że przelecę trawnikiem i dalej już ścieżka rowerowa a tu masz, w tej grupce na smyczy był jeszcze pies ( jamnik) któremu też zachciało się trawki i wleciał prosto pod przednie koło , dałem radę wyhamować troszkę mu tyłek naruszyłem , Pan z grupki podlatuje i się mnie pyta czy nie chcę w ryjek , patrzę na niego i pytam czy chce się spróbować , Pani od pieska krzyczy że to specjalnie zrobiłem , ja na to że obok jest ścieżka dla pieszych a tu dla rowerów w końcu rozstaliśmy się w pięknym stylu wyzywając się od różnych i tamtych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja wczoraj przedwczoraj miałem fajną akcję:

Jadę sobię , ciemno już - baterie w latarce już wyczerpane ledwo co dają prawie nic nie widzę. Z przodu jedzie samochód i dzięki jemu zauważyłem że coś sobie idzie po mojej stronie pobocza. Środek pola- dzik ? Nieee za chude, chwilę później zrozumiałem że to sobię taki duży pies drepta. Jadę dalej już trochę przestraszony , samochód z naprzeciwka jest około 15m ode mnie i zjechał w stronę osi jezdni jak na złość, wtedy zobaczyłem że to Haski komuś spie****ił.

Przestraszony byłem bo nie wiedziałem jak pies zareaguje, na szczęście podreptał sobie dalej tylko ;)

 

EDIT. Ja to jednak nie mam poczucia czasu....

Edytowane przez Airsofter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spotkałem psa mojej ex... jakoś czułem, że go wyrzuci z domu, gdy urodzi jej się dziecko :/ spotkałem go 5km od jej domu, biegł za mną dość długo, ze 4km bez żadnej wody, ani nic. Musiałem coś z nim zrobić, bo wjeżdżałem na krajową piątkę i bałem się, że go coś potrąci. Poprosiłem gościa z TIR'a stojącego na postoju, żeby go na 10min w toi toiu zamknął, a ja zdążyłem odjechać.

 

Dzwoniłem wcześniej (byłem na wysokości Strzegomia) na policję, ale oczywiście dodzwonić się tam, to jakaś tragedia.... straż ciągle przełączała na policję i głucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo sadystyczny ten temat ;d Wczoraj jechałem sobie brzegiem rzeki u mnie ścieżką rowerową. Mgła gęsta jak śmietana. Godzina koło 22. I w pewnym momencie zauważyłem że o cal minąłem coś bliżej nieokreślonego. Przestraszony zawróciłem , a tam... wielki bóbr człapie leniwie w poprzek ścieżki ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby go pogryzł?!

 

Niech ginie...

Mniemam, że kolega jest troszkę większy od bobra i mógł go zwyczajnie przegonić. Nie wiem skąd w ludziach tyle nienawiści. Trzeba dbać o otaczający nas świat, my ludzie jesteśmy szkodnikami na tej Ziemi, nie liczącymi się z niczym i z nikim. Jako gatunek inteligentniejszy, winniśmy chyba pomagać tym słabszym, ale to tak troszkę jak grochem o ścianę, jeśli, bez urazy, jakiś mężczyzna ma za duże ego. eot.

Edytowane przez Abelja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniemam, że kolega jest troszkę większy od bobra i mógł go zwyczajnie przegonić. Nie wiem skąd w ludziach tyle nienawiści. Trzeba dbać o otaczający nas świat, my ludzie jesteśmy szkodnikami na tej Ziemi, nie liczącymi się z niczym i z nikim. Jako gatunek inteligentniejszy, winniśmy chyba pomagać tym słabszym, ale to tak troszkę jak grochem o ścianę, jeśli, bez urazy, jakiś mężczyzna ma za duże ego. eot.

Jeśli myślisz, że bóbr to taki słodziutki pieszczoszek, to się mylisz. Potrafią zaatakować ludzi, którzy sobie siedzą nad rzeką. Pisałem wcześniej i słynnym filmiku, gdzie młody chłopak chciał go przegonić z jezdni, a ten chciał go ugryźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

oj panowie szczyt adrenaliny to władować się przez przypadek na żerowisko dzików,

 

 

jeżdziłem sobie swój treningowy podjazd, w ta i wewta, aż tu nagle myslę "droga w bok, to jadę" a tam wpierw jedna ambona, potem druga, trzecia aż tu nagle poorana polana, w połowie zrobiona na bagno, tam leży kupa ziemniaków, z drugiej strony snopki siana, pikawa do 200 i z prędkościa 10 na godzinę w długa :) polana ta byla dluga gdzies tak na 400 metrów, a stres byl jakby to bylo 3km xd.

 

 

ale cóz-leśniki dobrze robią że karmią te bydlęta, przpszam-dziki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd w ludziach tyle nienawiści.

 

Ludzie nie są świadomi jak ważna jest przyroda... Jak zapytasz dziecko skąd bierze się mleko, to odpowie Ci, że ze sklepu. A jak zapytasz jakie ryby pływają w Bałtyku, to odpowie filety... Ludzie nie szanują przyrody, bo nie mają o niej zielonego pojęcia, jak to wszystko powstało, jest skomplikowane i przez to piękne.

 

Byłem dzisiaj w KPN na polanie Opaleń. Jak można było się spodziewać, ktoś się nażarł i zostawił po sobie syf. Koniec w końców przyroda sobie z tymi śmieciami poradzi, ale wcześniej to my w nich utoniemy...

 

Kiedyś drogę przebiegły mi trzy sarny. To był świetny widok. Rok temu. Jesienią.

 

A nienawiść na forach internetowych bierze się zwykle z: Trollowanie â" Wikipedia, wolna encyklopedia Dlatego niektórzy powinni mieć przyczepione tabliczki

 

Trolls.jpg

Edytowane przez mklos1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bylo moze rok, albo dwa lata temu. Jechalem z dosyc spora predkoscia na prostej drodze, ok 30-40 km/h kiedy przejezdzajac obok domu zauwazylem kury na drodze. Probowalem je wyminac, ale jedna wbiegla centralnie w moje tylne kolo i poczulem uderzenie. Na zablokowanym kole przejechalem z 5m i okazalo sie ze wbila sie miedzy szprychy i lbem zablokowala kolo o tylne widelki. Bilans strat ? jedna sztuka kury, osiem sztuk szprych i obrecz juz nie nadawala sie do centrowania nawet :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...