Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Ostatnio zakupiłem Rohloffa. Po pierwszym smarowaniu stwierdzam, że przy pierwszej jeździe łapie dużo brudu, ale wystarczy przetarcie łańcucha i można jechać dalej. Po drugiej jeździe łańcuch dużo mniej oblepiony, lecz nadal bezgłośny. Sumarycznie przejechane na jednym sparowaniu około 100 km, testuję dalej, jednak czuję że Rohloff zostanie ze mną na dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 19.06.2019 o 20:55, Kuli napisał:

Ja używam SquirtLube i nie zamierzam już wracać do zwykłych oliwek, dużo większa bezobsługowość, syf się nie klei - dużo więcej przejeżdża napęd. 

Znalazłem w sieci m.in. http://www.trzymajkolo.pl/2013/02/squirt-lube-nowa-era-konserwacji-napedu.html

Czyli wosk na bazie wody. Łańcuch musi więc byc bardzo dobrze oczyszczony ze starego smaru/oleju i zanieczyszczeń. Cena zbyt wysoka. Gdyby zrobić samemu na bazie benzyny ekstrakcyjnej to wyjdzie to samo za ułamek ceny i dodatkowo nie trzeba będzie tak dokładnie myć łańcucha przed aplikacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Thomlodz napisał:

Znalazłem w sieci m.in. http://www.trzymajkolo.pl/2013/02/squirt-lube-nowa-era-konserwacji-napedu.html

Czyli wosk na bazie wody. Łańcuch musi więc byc bardzo dobrze oczyszczony ze starego smaru/oleju i zanieczyszczeń. Cena zbyt wysoka. Gdyby zrobić samemu na bazie benzyny ekstrakcyjnej to wyjdzie to samo za ułamek ceny i dodatkowo nie trzeba będzie tak dokładnie myć łańcucha przed aplikacją.

Nie wiem, nie chciałoby mi się męczyć z robieniem tego samemu za 35zł, mam już ponad rok tą małą buteleczkę i jeszcze ponad pół jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Kuli napisał:

Nie wiem, nie chciałoby mi się męczyć z robieniem tego samemu za 35zł, mam już ponad rok tą małą buteleczkę i jeszcze ponad pół jest.

A ile km przez ten czas zrobiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Kuli napisał:

Tego nie powiem, na pewno ponad 2k; teraz mam na łańcuchu zaaplikowany od 300km i nadal jest ok.

No to rewelacja. W deszczu też jeździłeś? I przed zaaplikowaniem dokładnie odtłuszczałeś łańcuch? Bo jesli to co piszesz jest prawdą to rzeczywiście ten specyfik bije wszystkie inne na głowę. W linku który zacytowałem napisano, ze Squirt Lube jest z RPA, ale jak sprawdzić to firma jest amerykańska http://www.squirtcyclingproducts.com/about-us/

Z ciekawości sprawdziłem skład http://squirtlube.pl/wp-content/uploads/2012/02/Squirt-Material-Safety-Data-Sheet-14052008-1-3.pdf

Ten slack wax to gacz parafinowy https://pl.wikipedia.org/wiki/Gacz_parafinowy. Cena chyba nie jest zbyt wysoka https://www.plastech.pl/oferty-b2b/Gacz-parafinowy-93190

Edytowane przez Thomlodz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak na Squirtcie moze byc OK po 300km.

Nawet jakby caly lancuch zanurzyc w tym specifiku, to nie bedzie OK po tak duzym przebiegu.

Ale pewnie te wszystkie, czasami sprzeczne relacje spowodowane sa rozna percepcja co jest OK, a co nie jest.

Bo sam smar aplikowany badz to w Ketrzynie lub Bytomiu bedzie dzialal w ten sam sposob. I nie ma szans zeby jednoczesnie jednemu bylo glosno juz od samego poczatku, a innemu bylo OK nawet po 300km.

Sam smar ze swoja bardzo rzadka konsystencja bedzie glosniejszy od typowych gestych oliwek. Tu cudow nie ma. Moze jezdzac w terenie jest to mniej zauwazalne niz na szosie.

Z mojego doswiadczenia na szosie 150km, moze w porywach 200km to wszystko, powyzej robi sie juz obciachowo glosno. Osobiscie nie mam problemow z czestszym smarowaniem w zamian za czysciejszy naped. I tu dla mnie Squirt okazal sie totalna porazka. Zbierajacy sie wosk na kolkach i samym lancuchu. To jeszcze bym przezyl ale te odlogi odpadaja z napedu w postaci malych tlustych, mazacych sie odrobinek, syfiac podloge. Trzymajac rower w mieszkaniu, serwisujac go rowniez w mieszkaniu i jezdzac na trenazerze, do tego bedac moze nie przesadnie ale pedantyczna osoba, Squirt kompletnie nie nadaje sie do takiego zestawienia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wyczyszczony łańcuch + jeżdżone tylko po suchym, teren, piach, pył. 

W sumie jak używałem zwykłych oliwek to szybciej mi się zużywały napędy, ale może tak mi się tylko wydaje.. Największą zaletą dla mnie jest brak czyszczenia co chwilę łańcucha i kasety z przylepionego syfu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i niektórzy mają chyba mikrometry w oczach. 

Według mnie, w normalnych warunkach jazdy, twierdzenie że na jakimś oleju łańcuch wyciągał się mniej/ więcej jest mocnym pisaniem bajek. Podczas normalnej jazdy waunki są tak zmienne, że to nie ma prawa bytu. Dochodzi fakt że nie zawsze smaruje się dokładnie co X kilometrów, a dokładność pomiaru też pozostawia wiele do życzenia.

Ja ponownie napiszę czego nie polecam, bo co polecam już pisałem. Finish Line Dry Teflon. To jest zabarwiona woda w butelce. Dźwięk łańcucha przed i po smarowaniu taki sam. Brudzi jak każdy inny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
1 godzinę temu, skom25 napisał:

Tak czytam i niektórzy mają chyba mikrometry w oczach.

:thumbsup:

1 godzinę temu, skom25 napisał:

Podczas normalnej jazdy waunki są tak zmienne,

Otóż to.

Dlatego ocena jest subiektywna. A rekordy przejazdu na jednym smarowaniu czasami śmieszą.

Rozpamiętywanie niuansów skuteczności preparatów do łańcucha trąci szamaństwem.

Ale jak wszędzie są perfekcjoniści i użytkownicy. Perfekcjoniści czerpią radość z czego innego niż użytkownicy.

Mam sąsiada który myje samochód (3 sztuki w rodzinie) raz w tygodnia a silnik raz w miesiącu. Regularnie.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślcie jeszcze o łańcuchu z piachem na sobie, który chcąc nie chcąc szybciej zużyje zębatkę przez większe tarcie;

oliwki na mokre typu shimano wet lube, decathlonowy za 15zl, rohloff (to samo co ten za 15 z deca),  finish line wet, brunox top kek, wszystkie potrafiły być oblepione piachem po 50km (jeden wypad w góry).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kuli napisał:

potrafiły być oblepione piachem po 50km

Po 50 km na tych oliwkach, to na łańcuchu jest jeden wielki gnój, a nie tylko jest "oblepiony piachem". :D

Zacząłem pisać swoje przemyślenia na temat różnych oliwek, ale w międzyczasie uświadomiłem sobie, że zmiennych jest tak wiele, że to nie ma sensu.
W skrócie - osobiście od zeszłego sezonu używam praktycznie wyłącznie oleju na suche warunki. Moim ulubionym jest eLUBE Dry - wytrzymuje na łańcuchu dłużej niż Rohloff, a w szosie można praktycznie zapomnieć o myciu napędu.
Jakiś czas temu się skończył i kupiłem do testów Shimano PTFE, ale jestem bardzo zawiedziony - w MTB po 30 km łańcuch jest suchy jak pieprz; w szosie wytrzymuje dłużej, ale wypływa i zbiera syf...napęd po przejechaniu 50 km asfaltem był tak brudny, że nie mogłem na niego patrzeć (a należę do tych lubiących mieć czysty sprzęt)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Jakiś czas temu na próbę utopiłem łańcuch w rozpuszczonej parafinie i tak jakoś zostało.

Produkt jak by nie było ropopochodny, nierozpuszczalny w wodzie więc chyba deszcz niegroźny.

Nie ma tego roku dylematów co będzie na mokro bo mokro to było koło Wielkanocy.

Łańcuch suchy, cichy i czysty.

Jeżdżę na dwa łańcuchy. Przy zmianie ten zdjęty wycieram szmatką i topię w parafinie. Bez szejka w czymkolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, michuuu napisał:

Oczywiście. Bez tego się nie da.

A spinki sie nie zuzywają od częstego zdejmowania i zakładania? A co w przypadku wymiany łańcucha na nowy? Spinka też powinna być nowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Może i powinna być nowa ale ja jakoś jeszcze spinki nie zerwałem więc przechodzi z łańcucha na łańcuch.

Spinka Connexa.

Teraz, Thomlodz napisał:

A spinki sie nie zuzywają od częstego zdejmowania i zakładania?

Spinka zużywa się w czasie pracy łańcucha a nie przy zdejmowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, michuuu napisał:

Może i powinna być nowa ale ja jakoś jeszcze spinki nie zerwałem więc przechodzi z łańcucha na łańcuch.

Spinka Connexa.

Spinka zużywa się w czasie pracy łańcucha a nie przy zdejmowaniu.

Aha. Najlepiej więc kupować łańcuchy KMC, bo mają spinke w zestawie

I jeszcze taka ciekawa dyskusja https://szosa.org/topic/9537-zużycie-łańcucha-vs-zużycie-spinki/

Edytowane przez Thomlodz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...