Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

A co to ma wspólnego z wypowiedzią o negatywnych skutkach szejkowania? Czy ja gdzieś napisałem coś o cenie moich łańcuchów czy rowerów? :)

 

Życzę też powodzenia w kupnie nowego łańcucha za 5zł :D

 

 

 

nigdy łańcucha jakkolwiek nie czyściłem i nigdy nie miałem problemów z żywotnością, ale smarowałem olejkami które nie syfią
 

czyli popełniałeś szkolny błąd. W łańcuchu mimo stosowania najlepszych oliwek zapobiegających (teoretycznie) przyklejaniu się syfu czy piasku, zawsze po czasie taki syf się znajdzie. Możesz go nie widzieć, ale on będzie. Będą to drobiny piasku, kurz oraz starta stal samego łańcucha. Przed nałożeniem nowego środka smarnego należy taki łańcuch dokładnie oczyścić tak, by wypłukać to co znajduje się wewnątrz ogniwka. Dopiero wtedy należy nałożyć świeżą porcję środka smarnego, by uzyskać najlepszy efekt i maksymalnie wydłużyć jego trwałość.

To elementarz w tego typu mechanizmach ciernych i tyczy się nie tylko łańcucha, ale także piasty, łożysk itp. miejsc. Najpierw czyścimy ze starego, a dopiero potem nakładamy świeże.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piasty etc zawsze czyszczę najlepiej jak potrafię, ale jakoś nigdy nie widziałem sensu kupowania benzyny ekstrakcyjnej za 20zł do łańcucha za 40 aby poprawić jego przebieg o dosłownie kilka kilometrów ;) ale jeszcze raz podkreślę że bardzo dbałem aby nie było ogólnego syfu na nim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25zł kosztuje 5L benzyny ekstrakcyjnej na allegro. 5L wystarczy ci na 5 sezonów jeśli jeździsz w miarę po suchym. Pamiętaj też, że pozostawiając drobinki piasku w ogniwkach, pozostawiasz materiał ścierny, a to powoduje wydłużanie się łańcucha. Wydłużony łańcuch powoduje ścieranie się ząbków zębatek korby i koronek kasety. Te elementy są ściśle ze sobą powiązane. Zaniedbując łańcuch zaniedbujesz także kasetę i korbę. Łańcuch kosztuje 40zł, a ile kaseta i nowe zębatki korby? W ogólnym rozliczeniu te 35zł co wydasz na benzynę z allegro, po 5 latach przyniesie ci zysk w postaci większej ilości przejechanych km, bez potrzeby wymiany i z lepszą kulturą pracy biegów.

 

 

 

poprawić jego przebieg o dosłownie kilka kilometrów

To nie będzie kilka kilometrów, w zależności od terenu i sposobu jazdy, może to być nawet kilka tyś. km. 

 

 

jeszcze raz podkreślę że bardzo dbałem aby nie było ogólnego syfu na nim

Dbałeś z zewnątrz, ale nie w środku, a to właśnie w środku dochodzi do destrukcji elementów ciernych (pinu i blaszek). Tam żadną szmatką nie dojdziesz, żaden pędzelek nawet nasączony w rozpuszczalniku tam nie sięgnie, tu potrzebna jest kąpiel, by wypłukać syf ze środka. Można jedynie polemizować czy maszynka czy szejk w słoiku, ale obie metody sprowadzają się do jednego, głębokiej kąpieli w rozpuszczalniku.

 

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko zauważ że jak łańcuch jest czysty z zewnątrz a olejek nie lepi to żadna magiczna siła nie utrzymuje tego "materiału ściernego" wewnątrz... a zresztą nieważne wyłączam się bo widzę że według ciebie jazda bez szejkowania to zabójstwo dla napędu ;)  :starwars:  :bye2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też szejkuję co tydzień a czasem i dwa razy w tygodniu jak się wytytłam, ale nie dlatego żeby cokolwiek zwiększać czy poprawiać tylko dlatego, że lubię czysty napęd.

 

I też zgadzam się z teorią, że szejkowanie nie poprawia żywotności łańcucha. Ten stały smar który jest w środku jest zupełnie inny i lepszy niż cokolwiek dostępnego na rynku jako dosmarowywanie. Znam ludzi jak ja szejkujących ile wlezie, smarujących olejami dedykowanymi po 30pln za buteleczkę a le też i takich, którzy zakładają łańcuch i kręcą. Czasem szmatą przetrą, czasem nie i robią takie same przebiegi.

 

Szejkowanie nie daje nic, po prostu jest modne w naszym dzikim kraju wśród rowerowych szajbusów. Pozwala ono trzymać napęd w czystości, i daje lepsze samopoczucie ale nic więcej. Te teorie o papce ściernej, o strasznym zużywaniu napędu to brednie i stek bzdur. Koleś mój z którym czasem jeżdżę ma dwie maszyny - jeden to endurak GIanta, generalnie naped ma zawsze w syfie i robi 8-10 tysięcy i zmienia kasetę z łańcuchem. Łydy ma konkretne, naprawdę rzadko widuję takie na mieście. Druga maszyna to też Giant ale Yukon, HT. Tam z kolei susza jak na Saharze. Brudu nie ma ale za to smarowania też nie za dużo, zawsze kumpla karcę, że tak nie dba o sprzęt. I też jeździ, jeździ, robi między wymianami tyle samo km co ja.

 

 

O olejach można się pospierać - lepszy, gorszy, brudzi, wystarcza na więcej czy mniej, jest rzadki, chlapie - ale szejkowanie i jego zbawienny wpływ na rower? BUAHAHAHAHAHA.

Edytowane przez cervandes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Szejkowanie nie daje nic, po prostu jest modne w naszym dzikim kraju wśród rowerowych szajbusów. Pozwala ono trzymać napęd w czystości
 

I o to właśnie chodzi. Jak ktoś lubi mieć czysty napęd to będzie szejkować. Nazywaniem ludzi od szajbusów to troszkę nie na miejscu z Twojej strony. Nie wnikam w to czy przedłuża czy nie przedłuża żywotności , ale są tacy którzy po prostu chcą mieć czysty napęd. Mając spinkę ile zajmie Ci wyszejkowanie łańcucha ? Nie chcesz to nie szejkuj , ale nie nazywaj innych od szajbusów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szajbus tzn mieć szajbę na punkcie czystości. Napisałem, że sam szejkuję kilka razy w miesiącu bo mam szajbę na tym punkcie - czemu się więc spinasz i uważasz, że to obraźliwe?

 

Wg słowniku slangu szajba to nadpobudliwość. Twierdzisz, ze szejkowanie co kilka dni nie jest nadpobudliwe na tle wszystkich rowerzystów?

 

 

 

I pokażcie mi w jakiejś instrukcji serwisowej czy innej instrukcji np shimano czy srama szejkowanie albo mycie "maszynkami". To jest wymysł i moda, nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej samej zasadzie można powiedzieć, po co zaglądać do piast Shimano? A jak zajżeć to walnąć tam szpachlę kolejnego smaru i jeździć dalej. Po co mechanicy w autach przy wymianie łożysk czyszczą dokładnie powierzchnie przed nałożeniem nowego smaru na trzpienie, czemu powstały filmy pokazujące jak to mechamicy grup zawodowych myją rowery, czyszczą łańcuchy i nakładają świeży smar? Po co oni to robią?

Odnoszę wrażenie, że wasze rowery w życiu nie widziały terenu, a tam piachu, błota czy wody. No ale jak ktoś już zauważył, zdecydowana większość po bułki jeździ rowerem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co mechanicy w autach przy wymianie łożysk czyszczą dokładnie powierzchnie przed nałożeniem nowego smaru na trzpienie, czemu powstały filmy pokazujące jak to mechamicy grup zawodowych myją rowery, czyszczą łańcuchy i nakładają świeży smar? Po co oni to robią?

 a no chociaż po to że tamte elementy są względnie dobrze uszczelnione, i mają wytrzymać zdecydowanie większe przebiegi niż łańcuch rowerowy (są też droższe) tam jak jest syf, to już raczej nie wyleci, tylko zrobi się właśnie papka ścierna ;) łańcuch jest względnie tanim elementem eksploatacyjnym i pracuje w stałym kontakcie z otaczającym rower światem ;)

 

 

I ten łańcuch przecierasz tylko szmatką i dokładasz do niego kolejną porcję olejku?

polecam nauczyć się czytać- on napisał że sam też szejkuje ;)

Edytowane przez piciu256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ten łańcuch przecierasz tylko szmatką i dokładasz do niego kolejną porcję olejku? I sądzisz, że wewnątrz ogniwa nie ma piachu? Jaki cudowny piach, omija łańcuch :)

 

Sugeruję kurs nauki czytania ze zrozumieniem. Ja szejkuję nadmiernie a kolega szlauchem zmyje błotko, przetrze szmatą i czasem posmaruje. Uczciwie przyznaję, że różnic w przebiegach nie mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, to jak coś jest bardziej/lepiej uszczelnione to trzeba o to dbać, a jak mechanizm jest na wierzchu to już nie potrzeba? Piasty Shimano droższe? Chyba tylko XTR. Wszelakie Deore czy Acera są w cenach łańcuchów, a często to i łańcuchy bywają droższe niż te piasty. A z łańcucha syf wyleci? Jak, grawitacja go przyciągnie? A w łańcuchu to już taka papka ścierna się nie robi? Pokręć łańcuchem na boki po takim usyfieniu jak na powyższej fotografii, to własnoręcznie poczujesz co znajduje się w środku.

 

Łańcuch nie współpracuje z otoczeniem, łańcuch współpracuje z zębatkami. Tworzycie teorie.

 

Na tych filmach są wypowiedzi zarówno zwykłych użytkowników rowerów, jak i profesjonalnych mechaników. Wszyscy zalecają czyszczenie w kąpieli środka rozpuszczającego. Barany, co :)

https://www.youtube.com/results?search_query=chain+cleaner

 

Jest jeden przypadek, w którym nie stosuje się kąpieli łańcucha. Są to łańcuchy uszczelnione, stosowane do motocykli. Tam wewnątrz ogniwa znajdują się oringi uszczelniające pod którymi jest stały smar. W przypadku tych łańcuchów kąpiel doprowadziła by do wypłukania zawartości środka smarnego, a nałożenie nowego nie było by możliwe. No ale nie dotyczy to łańcuchów rowerowych, które mają konstrukcję otwartą.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pokręć łańcuchem na boki po takim usyfieniu jak na powyższej fotografii
a czy ja gdzies powiedziałem że po takim usyfieniu nie będzie zgrzytać? nieraz miałem uwalony napęd, szlauch w rękę, ew. ścierka, czyszczę, czekam aż wyschnie smaruje i nic nie zgrzyta... powiedz mi jak ziarenko piasku ma się zmieścić we wnętrzu łańcucha? tam są szczeliny wielkości ułamka milimetra, ale jak nikt nie wciska pyłu pod ciśnieniem to czemu miałby tam siedzieć...

 

 

Wszelakie Deore czy Acera są w cenach łańcuchów
tylko zuważ że wymiana łańcucha to dosłownie chwila roboty- szczególnie ze spinką, a zmiana piasty to trochę więcej zachodu... zresztą piasta deore kosztuje 50 lub 100zł, większość ludzi jeździ na łańcuchach za 40zł, które po 2k km są już na tyle wyciągnięte że lepiej je wymienić aby nie zajeżdżać kasety, i nawet stosując jakieś magiczne specyfiki nie wydłużysz tego znacząco, a zadbana piasta ze spokojem wytrzyma 10000km, zauważ także że łańcuch nie jest w ciągłym ruchu- jak np. łozyska w piaście, oraz działają na niego zdecydowanie mniejsze siły.

 

 

Tworzycie teorie.
ja tam widzę że ty tworzysz jakąś dziwną teorię, że bez szejkowania łańcuch bardzo szybko umiera pomimo dość miarodajnych przykładów mówiących coś zupełnie przeciwnego.

 

Na tych filmach są wypowiedzi zarówno zwykłych użytkowników rowerów, jak i profesjonalnych mechaników. Wszyscy zalecają czyszczenie w kąpieli środka rozpuszczającego. Barany, co
z tym może być tak samo jak z tą teorią krążącą po świecie że nie można łączyć twardego (lepszego) łańcucha z miękką (tańszą) kasetą... tylko że to brzmi sensowniej ;) tak się przyjęło, nikt specjalnie tego nie sprawdzał, a podawanie za przykład profesjonalnych mechaników np. od teamów jest bez sensu, bo oni itak wymieniają sprzęt co wyścig, a rower ma raczej ładnie wyglądać, bo tak szybko nawet bez smarowania się nie zużyje ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedz mi jak ziarenko piasku ma się zmieścić we wnętrzu łańcucha?

Normalnie, ziarenka bywają większe i mniejsze. Do tego są mielone na pył o wielkości mikronów, mieszają się ze smarem tworząc świetny materiał ścierny. Woda nie rozpuszcza oleju, a co za tym idzie nie wypłucze wszystkiego z tych zakamarków. Dopiero po rozpuszczeniu nośnika (oleju) możliwe staje się dokładne pozbycie się materiału ściernego.

 

 

 

tylko zuważ że wymiana łańcucha to dosłownie chwila roboty

Porównanie wcześniejsze tyczyło się ceny, a nie roboty. Odpisuję dokładnie na to co przedpiśca :D a napisał.

 

 

 

większość ludzi jeździ na łańcuchach za 40zł, które po 2k km są już na tyle wyciągnięte że lepiej je wymienić aby nie zajeżdżać kasety,

Czyli jak, jeśli ma się łańcuch Veloce to już trzeba robić kąpiel, a jak ma się HG20 to wystarczy szmatką? To jak to w końcu jest, twoja teoria tyczyła tylko wybrańców, większości czy wszystkich?

Ja też na takich jeżdżę za 50zł (najtańsze Shimano do napędu 9rz) i dystanse znacznie przekraczają 2000km są normą.Tańsze łańcuchy za 30/40zł pochodzą od systemów 1/6/7/8rz, a te są szersze, a co za tym idzie wytrzymalsze. One ujadą znacznie więcej niż 2000km. Zacznij mierzyć faktyczne  wyciągnięcie łańcucha, a nie bawić się w przymiary mierzące luzy na rolkach.

 

 

 

zauważ także że łańcuch nie jest w ciągłym ruchu- jak np. łożyska w piaście, oraz działają na niego zdecydowanie mniejsze siły.

A w czym jest łańcuch? Z górki ciągle jeździsz? Mniejsze siły? Proszę cię. Piny są tak twarde jak kulki łożysk, a mimo to ścierają się znacznie szybciej. Jak myślisz, dla czego? Siła + tarcie, te dwa czynniki działają destrukcyjnie na łańcuch. A ty jeszcze pozostawiasz tam materiał ścierny w środku. Gratuluję.

 

 

 

ja tam widzę że ty tworzysz jakąś dziwną teorię,

Powiedz to mechanikom zawodowym, producentom oliwek i innych narzędzi (FL, Park Tool itd), których użycie zostało pokazane na przytoczonych filmach. Powiedz im, że to barany i nie znają się, tworzą dziwne teorie i filmują bzdury. Powiedz to 90% osób z tego i innych for, że mycie łańcucha wodą lub przecieranie szmatką jest dobre i w pełni wystarczające.

 

Mycie wodą. Tani łańcuch jest pozbawiony powłok antykorozyjnych, woda dla tak niezabezpieczonej stali to czyste zło. Nie sądzisz chyba, że oliwka jest w stanie ją wyprzeć ze środka ogniw po takiej kąpieli?

 

z tym może być tak samo...

Może? Wy stanowczo twierdzicie, że to bzdura i żaden logiczny argument do was nie dociera. 

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jakoś widzę że pomijasz najistotniejsze części moich wypowiedzi, czytając poza kontekstem ja piszę kontynuację do tego co pisałeś wcześniej,a ty tu bierzesz jakieś wyrywki tekstu... póki nie pokarzesz mi jakiegoś miarodajnego przykładu mówiącego że z szejkowaniem łańcuch wytrzymuje o wiele dłużej to się nie odzywam, bo na razie tylko teoretyzujesz pisząc że jak mechanicy tak mówią to tak musi być...  :starwars:

 

 

Zacznij mierzyć faktyczne  wyciągnięcie łańcucha, a nie bawić się w przymiary mierzące luzy na rolkach
a jeszcze wyjaśnij mi proszę czym według ciebie jest wyciągnięcie łańcucha jak nie luzem (wytarciem) rolki? tutaj to wogóle napisałeś bzdurę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bierzesz jakieś wyrywki tekstu...

Biorę i punktuję niemal w każdym zdaniu. 

 

 

 

a jeszcze wyjaśnij mi proszę czym według ciebie jest wyciągnięcie łańcucha jak nie luzem (wytarciem) rolki? tutaj to wogóle napisałeś bzdurę...

 

Odsyłam do materiałów o budowie łańcucha gdzie przeczytasz na co wpływa konkretny luz w łańcuchu i co zmienia oraz jak to się ma do współpracy z kołem zębatym.

Może być to:

http://pardo.net/bike/pic/fail-004/000.html

Jeśli zrozumiesz, to zmienisz zdanie o pomiarach przyrządami.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosz! Jak ktoś już nie ma nic w kwestii merytorycznej do powiedzenia to zaczynają się utarczki o słówka itp.

 

Ludzie! Ileż ten łańcuch rowerowy kosztuje?? 1000zł? 5000zł? Aaa, może chodzi o to aby jak najmniej czasu rower był poza trasą? Jak go zatrzymacie na wymianę łańcucha to stracicie 10000zł (to tak jakby zatrzymać taśmę produkcyjną).

 

Proponuję wszystkim ekscytującym się sprawą szejkowania aby podjechali do sklepu gdzie sprzedają profesjonalne łańcuchy. W tym sklepie może pozwolą wam dotknąć łańcuch za 1000 czy 2000zł. Wtedy zobaczycie i szybko stwierdzicie, że te rowerowe to wielkie g...o. Ani tu uszczelnień, ani dobrego spasowania ogniw, ot takie byle co i za byle jakie pieniądze. Czy będziecie szejkować czy nie to i tak pod tulejkami będzie syf, jak nie stary i przetarty to nowy i ostry.

Brednie o olejach, do których nie lepi się brud... No to jakim cudem te oleje lepią się do łańcucha?

Nawet jeśli to czyszczenie miałoby wpływ na żywotność łańcucha to w jakim stopniu?

 

Jak ktoś lubi ładny i czysty osprzęt to będzie szejkować niezależnie od tego czy mu spadnie żywotność łańcucha o 10%.

 

Dajcie już spokój z tym dywagowaniem o przewadze bycia czystym nad byciem brudnym!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak ktoś lubi ładny i czysty osprzęt to będzie szejkować niezależnie od tego czy mu spadnie żywotność łańcucha o 10%.
 

 

 

Nawet jeśli to czyszczenie miałoby wpływ na żywotność łańcucha to w jakim stopniu?

A no w takim, że nie niszczy pozostałych komponentów z którymi ów łańcuch pracuje. Mówienie w przypadku roweru tylko o samym łańcuchu i jego trwałości jest błędne, bo układ łańcuchowy to także zębatki korby (od 20 do 400zł) oraz kasety (od 30 do 800zł)

 

 

 

Brednie o olejach, do których nie lepi się brud... No to jakim cudem te oleje lepią się do łańcucha?

Gdzie ja to już pisałem, stronę wcześniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no w takim, że nie niszczy pozostałych komponentów z którymi ów łańcuch pracuje.

a powiedz mi proszę jak ten

 

pył o wielkości mikronów

 w zakamarkach łańcucha ma niszczyć pozostałe komponenty roweru? i nie pisz mi proszę że wyciągnięty łańcuch zużywa bardzo szybko kasetę, bo założenie dyskusji było o szybkości wyciągnięcia się łańcucha- czyli nie jeżdżeniu na zużytym, tylko jego wymianie.

 

http://pardo.net/bik...il-004/000.html Jeśli zrozumiesz, to zmienisz zdanie o pomiarach przyrządami.

no i co to miało wnieść? jak jest luz na rolkach, to łańcuch jest już na tyle zużyty że nadaje się tylko na śmietnik, bo powiedz mi proszę, skoro rolki mają luz ćwierć milimetra luzu, a one praktycznie nie pracują podczas jazdy (one tylko przenoszą statycznie obciążenia- nie kręcą się) to jakim cudem piny/ blaszki nie są już wtedy mocno wytarte? a no są, więc nie mów mi że określanie zużycia po luzie na rolkach jest błędem- w nowym łańcuchu go prawie nie ma.

Edytowane przez piciu256
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ze 2 lata temu skusiłem się na niego i moim zdaniem nie jest tak gęsty jak zielony FL. Uważam, że powinien być gęstrzy. Co ja piszę, bardziej lepki :D

W każdym bądź razie, może to potwierdzać twoje obserwacje. Ja już nim nie smaruję łańcuchów, 3/4 butli mi zostało. Przereklamowany.

Edytowane przez Arni220
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...