Skocz do zawartości

Serwis rowerowy w Lublinie, który polecacie


Qavtan

Rekomendowane odpowiedzi

No a ja mu wysatwie niegatywna opinie. Kiedys jak jeszcze miał serwis na dlugiej to strasznie grymasił i zachowywał sie tka jak by tylko on robiłserwis rowerów w całym lbn. No ale to jest moja opinia o nim moze teraz zmieił sie ale ja podchodził bym scepytcznie. Proponował bym sie rozejrzec za mnijeszymi serwisami np facet na osiedlu kruczkowskiego w grarzu robi serwis rowerów i dzuo osb sobie go chwali i jest nie drogi a robi dobrze.

 

ten facet z kruczkowskiego to wlasnie Mirek Karoń, wyżej o nim była mowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Niestety muszę napisać że na "Inżynierii rowerowej" się zawiodłem :) Wygrałem na aukcji ramę GT Zaskar Pro, ale jak doszło do realizacji transakcji to okazało się, że tej ramy w tym rozmiarze nie mają! Dostałem kilka zastępczych ofert ale niesmak pozostał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moze pisze nie tu gdzie trzeba wiec od razu z gory sorr :excl: ale mam pytanie gdzie w lublinie jest autoryzowany serwis suntoura bo musze oddac moj amorek do serwisu i jeszcze mam drugie pytanko..co sadzicie o serwisach na zana ??

Z gory dzieki Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym na rogu krasnickiej i zana kolo zajezdni..to gdzie w takim wypadku moge przeserwisowac amorek ?? i nie orientujecie sie ile moze osztowac wymiana sterow(wraz ze sterami oczywiscie) czy w granicach 90-100zl sie wyrobie bo jak nie to malinki czeakaja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Witam!

Jak myślicie gdzie najlepiej i w miare tanio swapa ramy by zrobili?

Ile to mogłoby kosztować?

Od siebie polecam serwis w sklepie na czechowie nie pamiętam jak się nazywa, ale jest koło aldika na braci wieniawskich.

Drugą filię mają na rogu Zana i Kraśnickich.

 

POzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych serwisów co znam, to chyba w Intisporcie na starym mieście. Cennik tam jest dosyć umowny i można się dogadać. Do tego ekipa dosyć ludzka i kumata. ( w większości :) )

 

Mile zaskoczył mnie Rojax na Zana. Sklep chyba najdroższy w Lublinie, do tego nie ma tam na stałe serwisanta i trzeba rower zostawić (nic od ręki). Za wymianę sterów niezintegrowanych skasowali mnie na 30 złotych, ale zrobili to idealnie.... był gotowy na termin, wszystko tak jak trzeba. Było to miła odmiana po "Decathlonie", gdzie koleś nie dość, że źle złożył stery maszynowe (wszystko popieprzył) to jeszcze zgubił pokrywę górnej miski, tak że łożysko było na wierzchu. W ramach reklamacji ściągał mi nowe stery przez dwa tygodnie, ale przyszły złe ...itd... wkurzyłem się strasznie, ale nie chciało mi się z nimi wachlować, byłem w plecy ponad 100 złotych. Kupiłem nowe stery i pojechałem do Rojaxu.

 

Fajny jest ten serwis obok Rojaxu, gdzie sprzedają Scotta i Gianta. Panuje tam atmosfera wielkiego zniechęcenia, nic wielkiego tam nie robiłem ale było ok.

 

Nic dobrego nie spotkało mnie za to w "Cyklo", z ludźmi w tym serwisie nie idzie zupełnie pogadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam Inżynierię na Rusałki. Chyba najlepszy klimat, sporo części i zawsze można pogadać z kimś. Artur zawsze coś doradzi. Można pooglądać fajne rowerki pracowników i przyjeżdżających. Przy okazji zawsze mam zniżki. Czasem robią sobie wolne wcześniej bo idą pojeździć co tylko dodaje klimatu. Dlatego lepiej pytać wcześniej na GG czy są jeśli zamierzamy jechać o 17. A czasem to jest ktoś po 18.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Odświeżę troche temat.

Nie wie ktoś przypadkiem jak się nazywa, ewentualnie gdzie teraz pracuje, chłopak (ok 30 lat), który pracował w serwisie Jerzo na Struga w jesieni (listopad) 2007 roku? Robiłem u niego przegląd i wg mnie to jeden z najlepszych mechaników w lublinie o ile nie najlepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do szosy zaplatałem w Toro na Zana 62. na razie przejechane mam zaledwie trochę ponad 200km więc nie wiele mogę powiedzieć jak sie będą sprawować po dłuższym użytkowaniu. Przez ten czas wpadłem już dwa razy w sporą dziurę w jezdni czego efektem było przebicie dętki, uderzenia były dosyć mocne ale żadne bicie nie powstało. Szprychy też wydają się być dobrze naprężone. Jak wykręcę trochę kilometrów to napisze coś więcej jak się sprawują. Koszt zaplecienia koła to, jak dobrze pamiętam, 15zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Polecam serwis Marcina Tuory przy ul. Cyruliczej (uliczka między Placem Zamkowym a Lubartowską, jak nie kojarzysz to sprawdź na mapie :)). Zrobi Ci tanio i porządnie, ale teraz ma chyba dużo roboty i nie wiem czy nie będziesz musiał trochę poczekać. Ale jak Ci się spieszy to się pewnie i tak jakoś dogadasz.

 

pOZ:Drower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że gość się zna. Ostatnio widziałem jak ktoś odbierał stamtąd rower z jakimiś lepszymi tarczówkami i rozmawiali o tym, że właśnie hample były ustawiane, ale czy to były hydrauliki to nie wiem. W necie na pewno gdzieś jest tel. do tego serwisu, więc możesz zadzwonić i się zapytać ;)

 

pOZ:Drower

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam cyclo na wigilijnej. korzystam z ich uslug od wielu lat i nigdy nie mialem zastrzezen. maja solidne wyposazenie, takze mozna miec pewnosc, ze nie zrobia zadnej prowizorki w stylu wybijania misek sterowych srubokretem. minusem jest tylko to, ze czasami sa mocno oblozeni praca i trzeba umawiac sie ze sporym wyprzedzeniem.

nie ma "dobrego rowerowego ducha"

mozna dobrze naprawiac rowery nawet nie umiejac na nich jezdzic. imo podstawa jest personel i wyposazenie.

 

No a ja mu wysatwie niegatywna opinie. Kiedys jak jeszcze miał serwis na dlugiej to strasznie grymasił i zachowywał sie tka jak by tylko on robił serwis rowerów w całym lbn.

ja odbieram go zupelnie inaczej. byc moze jest to czlowiek odrobine ekscentryczny, ale ogolnie mozna sie z nim dogadac. jako jedyny podjal sie przerobienia mojego starego bagaznika, zeby dopasowac go do nowej ramy. uratowal mnie tym wtedy na dzien przed wyjazdem. ceny do negocjacji.

 

ten na wajdeloty to cytawa dużo osób do niego przychodzi ale większość na ledwo działających już rowerach ale sprawy tupu centrowanie <ja po znajomości za dwa koła dałem 20zl> czy regulacje są śmiesznie tanie i na poziomie i prawda...że zaskakuję rozwiązaniami

chyba tylko on szlifuje zuzyte kasety, zeby dalo sie zalozyc nowy lancuch i jeszcze pojezdzic ;) osobiscie nigdy u niego nie bylem, natomiast sporo slyszalem od znajomych kurierow (ktorzy chyba tylko u niego naprawiaja swoje rowery) i odnosze wrazenie, ze to spec od jezdzacego skansenu. co do powazniejszej naprawy jakiegos nowoczesniejszego sprzetu typu amortyzator czy hydrauliczne hamulce to pomocy szukalbym gdzies indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba tylko on szlifuje zuzyte kasety, zeby dalo sie zalozyc nowy lancuch i jeszcze pojezdzic osobiscie nigdy u niego nie bylem, natomiast sporo slyszalem od znajomych kurierow (ktorzy chyba tylko u niego naprawiaja swoje rowery) i odnosze wrazenie, ze to spec od jezdzacego skansenu. co do powazniejszej naprawy jakiegos nowoczesniejszego sprzetu typu amortyzator czy hydrauliczne hamulce to pomocy szukalbym gdzies indziej.

Ciekawe o których kurierów chodzi, chyba się domyślam. ;)

 

Co do samego Cytawy - określanie go specem od skansenu jest nieco krzywdzące. Nie zapominaj że ten człowiek na rowerze jeździ, ściga się i śrubkuje dłużej niż ty żyjesz. Poza tym zawodowo serwisuje spektrometry masowe na fizyce UMCS, zatem wiedzę i intuicję mechaniczną ma dużo większą niż podejrzewam reszta serwisantów w lublinie. Inna sprawa, że rowery traktuje wyjątkowo użytkowo i nie jest zbyt mocno na czasie, to i jego klientela jest jaka jest.

 

Z drugiej strony mamy Artura z Inżynierii Rowerowej, który z kolei parchów na warsztat nie bierze w ogóle, za to zna się chyba najlepiej na amorach i hydraulice. Jednak z całym dla niego szacunkiem, nie był w stanie sobie poradzić z paroma przypadłościami które miałem w rowerach, a Cytawa załatwił sprawę w parę minut stosując jakieś niestandardowe rozwiązanie.

 

Także konkludując trzeba wiedzieć z czym iść i do kogo. Z nowościami szedłbym do Inżynierii, a Cytawa jest u mnie do zadań specjalnych, kiedy nikt inny już nie daje rady. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...