Skocz do zawartości

[v-ki] Avid Single Digit 7


Żbik

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...

troche odkopie ale... sczerze to po przesiadce z tektro 836AL (z klockiami meridy green control) na SD7 z rm2 jakos roznicy zadnej nie widze skromnie to 130zł mogłem na cos innego przeznaczyc, no ale trudno:)

 

regulacja spoko, chodza fajnie, ale jakość/siła hamowania bez zmian jak dla mnie to moje odczucie po 20 km - moze poprostu sie nie znam :)

Edytowane przez LUKSUSqq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Avidy SD 7 w moim rowerze hamują bezbłędnie klamki mam również Avid SD 7 hamowanie jest takie że bez problemu podnosi tylne koło (ważę około 90 kg więc nie mało). Są świetnie wykonane polecam wszystkim tym którzy patrzą na wagę i łatwość obsługi hamulców.

Ważna rzecz nie jest tak że tarcze są bezwzględnie lepsze, przy kilkukilometrowych zjazdach v-ki z najwyższej półki nie grzeją się tak jak tarcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Miałem jakieś Alhongi / Promaxy, zmieniłem na SD-7 i... Ludzie, w końcu umiem regulować v-braki : :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: :icon_mrgreen: , to jest łatwe jak konstrukcja czołgu T-55, modulacja na plus, siła też, a jeszcze czeka mnie wymiana pancerzy i linek, wtedy to już w ogóle będzie kosmos, tak wiem, zmieniłem hamulce nie zmieniając linek, tak się nie powinno robić aczkolwiek dopiero pierwsza jazda była na tych vkach :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem v'ki SD5 z klamkami FR5. Mam porównanie do v'ek Shimano (jakieś najzwyklejsze) i do tarcz Tektro Io. SD5-ki były najmocniejsze, ale Tektro mają lepszą modulacje. W SD5 Przód jak i tył blokowałem bez wysiłku jednym palcem (ale ważę ok. :whistling: 45kg.). W Tektro i w Shimano musiałem używać dwóch palców.

Oryginalne klocki nie są najwyższych lotów, po 150km w górach nie było bieżnika. Mogę polecić klocki Futura V3. Bardzo duża siła hamowania, modulacja też wystarczająca, ale czego się spodziewać od v'ek. Wszystkie klocki, które miałem wcześniej nie miały bieżnika po 150- 200km. Futurom po 350km zostało jeszcze sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj przejechałem ponad 30 km w terenie w okolicach Żłotoryji Wilkowa itd, były konkretne zjazdy SD7 poradziły sobie znakomicie hamując środkowym palcem byłem w stanie zapanować nad rowerem a ważę 90 kg. Polecam każdemu kto chce za śmieszne pieniądze mieć poważne hamowanie.

Co do zagrzania V-ek to wszystko jest możliwe jak jeździec trzyma hample zaciśnięte non stop. Przy takim hamowaniu tarcze się powyginają. Także to żaden argument przy zjeździe ze Śnieżki tarczę robiły sie czerwone a później białe zawodnicy na kozackich V-kach po prostu jechali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołączam do grona zadowolonych SD7. zarówno klamki jak i szczęki zachowują się wzorowo. Hamowanie jednym palcem. Oczywiście trzeba od czasu do czasu zadbać o poślizg linki w pancerzu (zwłaszcza w fajce). Jednym słowem niska waga i dobra skuteczność hamowania.

Edytowane przez Lumperator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...

mam v ki juz prawie 4 lata, nic się nie psuje, spreżyna mocna, raz na jakiś czas warto wyczyścić dokładnie i nasmarować ,w szczególności oś , bardzo sztywne ramiona, nie mam problemu z hamowaniem w górach na trudnych stromych szlakach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...