Skocz do zawartości

[sakwa] pod siodło- pytania


Kemot

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Ostatnio będąc w TESCO natknąłem się na fajną sakwę pod siodło za 20 zł i wpadła mi w oko, mam pytanie czy kupno jej się opłaca i jakie tam może być mocowanie. Zna ktoś jakieś firmy rowerowe które produkuje takie sakwy w podobnej cenie prosze napiszcie.

 

Pozdrawiam Kemot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Author :) Za 30 zł można nabyć bardzo pojemną torbę A-S330. Sam mieszczę w niej mój niezbędnik - tj. dętkę, zestaw kluczy, rozkuwacz, dwie łyżki, łatki, klej, i paczkę chusteczek higienicznych (a co tam B)). A że torba jest powiększana to jeszcze spokojnie sporo drobiazgów można tam wrzucić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kellys.;] i cenowo miedzy 20 a 30 złociszy.;] sam chce kupić właśnie kellysa za jakies chyba 26zł była i fest pojemna kupel wozi w niej 2 detki i jeszcze klucze.;]

 

 

no dobra ale do czego mocuje się "gniazdko" do którego przychodzi ta torba, tu jest zdjęcie samej torby ale nie ma tego plastikowego "gniazdka", do czego się go montuje chodzi mi o to, czego nie ma widocznego na zdjęciu.

http://www.kellys-bicycles.com/index.php?m...2&pID=10337

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego bedzie pewnie uchwyt który sie montuje do prętów siodełka ;)

 

ja raz kupiłem taka: http://www.allegro.pl/item190607549_torebk...mnosc_clip.html

 

i juz nigdy wiecej nie kupie torebki podsiodłowej, po włozeniu dętki, dwóch imbusów i śrubokreta mocowanie łamało sie co chwile, dobre na szose, a jak deszcz padał to w torebce powódź, tragedia nigdy wiecej, lepiej było dołozyc te 40zł i kupic chocby plecak Kellysa :)

 

choc ogladałem Kellysy i mocowanie wygladało dość solidnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam torebki mocowane na rzepy. Jak tylko nie są za krótkie to nie ma się co zepsuć. Miałem długo małą torebkę Speca i może po długiej jeździe w deszczu w środku było wilgotno, ale na pewno nie mokro. Teraz jeżdżę z małym plecakiem, ale chętnie bym go odciążył przez przełożenie paru klamotów do torebki. A ja polecam takie z możliwością powiększenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO taka torebka podsiodłowa to najgorszy wynalazek jaki widziałem do roweru - nie da się tego zamocować tak, żeby na wertepach nie latało na wszystkie strony. Samo to, że jest zamontowane tak wysoko na rowerze powoduje, że każdy najdrobniejszy ruch roweru przód-tył (skoki itp.) to bardzo duże wychylenia torebki. Jeśli włożysz tam oprócz kluczy i dętek np. czekoladkę :) to będziesz musiał ją zmywać z narzędzi. Nie da się w takiej torebce utrzymać porządku...

 

Kiedyś używałem torebki trójkątnej na ramę i od paru tygodni znów mam taką. Polecam - nic w niej nie lata, kształt powoduje, że ciążenie nie pozwala zawartości się przemieszczać. Czekoladki są bezpieczne ;).

 

Weź też pod uwagę, że torebka pod siodłem może utrudnić Ci zamocowanie lampki o ile używasz i masz siodełko niewysoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam torebke authora i wcale nie lata na wszystkie strony, mocowanie jest pewne i stabilne. jak wlozysz czekolade bez opakowania, to pewnie bedziesz musial ja zmywac. w innym przypadku raczej nie :) jezeli masz malo rzeczy w torebce, to jasna sprawa, ze bedzie latac. istnieja jednak torebki z wewnetrznymi mocowaniami (jakies gumki etc.) ja zazwyczaj mam wypchana po brzegi, wiec o rzadnym lataniu nie ma mowy. lampka moze byc problemem, jednak zawsze jest jakies wyjscie ;)

wczesniej jezdzilem z trojaktna. plusem byla wieksza pojemnosc, jednak w niej tez rzeczy lataja. minusy to brak mozliwosci zamontowania drugiego bidonu. problemem jest rowniez miejsce mocowania - wypelnia ona przestrzen miedzy rurami ramy, jezeli dodamy do tego bidon, to wiekszosc tej przestrzeni bedzie zajeta, co przy wiekszym wietrze jest nieprzyjemne.

trojkat zakladam czasami jak jezdze do pracy i wiem, ze bede musial gdzies podjechac zrobic zdjecie, zabrac cos wiekszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt o tym wietrze to nie pomyślałbym - taka torebka to może być jak mały żagiel, ale jakoś nigdy mi to nie przeszkadzało. Co do podsiodłówki - może zraziłem się bo miałem jakiś podły model montowany na nylonowy pasek ;). Domyślam się, że ten autor jest przykręcany na sztywno do prętów siodełka i ma solidny klips? Zatem rada dla Kemota by kupował tylko takie.

 

Co do wypełnienia po brzegi - tak właśnie robiłem, bo uważałem, że to pomoże - w środku miałem lampki owinięte w ściereczkę :rolleyes: skuwacz do łańcucha, jakieś drobne na zakupy, jakieś śrubki, wentyle, spinkę i imbusy w scyzoryku. Tak właśnie załatwiłem swoje nowiutkie lapmki w tym halogen sigmy (zdarty lakier) co muszę powiedzieć bardzo mnie wtedy dotknęło ;) Najgorsze było mycie skuwacza pokrytego masą czekoladową...

 

P.S. Czekoladki były w sreberku i z nadzieniem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topeak ma patent na zatrzaski..takie jak w plecakach. Mocowane sa "szelkami" do pretow siodelka. Sciaga sie te szelki by nie latalo na boki. Do pelni szczescia dol mocuje sie do sztycy. Do torebki topeak ma specjalna lampke, ktora procz normalnego mocowania do sztycy ma tez do sakwy. Problem niskich sztyc wiec rozwiazany. Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wygodniejsza jest torebka pod rame, poniewaz mozna z niej wyjąc np. komórke czy jakiegos batona w trakcie jazdy itp... ja mam torebke Authora 0,6litra, w której chowam najpotrzebniejsze rzeczy tj. detka(choc nie zawsze), mp3, komórke i jakies pieniądze i nic mi w niej nie lata. Bez problemu mieszczę pod nią 2koszyki na bidon i jeszcze mam sporo wolnego miejsca Dla mnie torebki podsiodłowe są poprostu niewygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez problemu mieszczę pod nią 2koszyki na bidon i jeszcze mam sporo wolnego miejsca Dla mnie torebki podsiodłowe są poprostu niewygodne.

przy ramie 19,5 i bidonie 0,7l juz nic wiecej nie wejdzie :)

ta torba, ktora pokazal Rigar, jest bardzo fajna. wlasnie ja bym polecil. ma mocowanie identyczne jak moja i jest chyba bardziej wygodna. a ja mam ta: http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=0&am...p=%&id=1052

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek... spodziwam sie ze masz rame pokroju 21' w górę - bo na mojej 17' to ledwo te 2 bidony by weszły.

Moja rama ma 20'. hmm masz racje dla osób, które mają mniejsze ramy, lepszym rozwiązaniem bedzie torebka podsiodłowa, albo jezdzenie z jednym bidonem :)

 

przy ramie 19,5 i bidonie 0,7l juz nic wiecej nie wejdzie :D

ta torba, ktora pokazal Rigar, jest bardzo fajna. wlasnie ja bym polecil. ma mocowanie identyczne jak moja i jest chyba bardziej wygodna. a ja mam ta: http://velo.com.pl/php/produkty.php?m=0&am...p=%&id=1052

 

Wygodna? W jakim sensie? Bo w trakcie jazdy wyciągniecie z niej czegokolwiek np. telefonu bedzie niezbyt wygodne... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygodna? W jakim sensie? Bo w trakcie jazdy wyciągniecie z niej czegokolwiek np. telefonu bedzie niezbyt wygodne... :)

spokojenie wyciagam telefon z torebki podczas jazdy. nie potrzebna jest do tego sprawnosc malpy :) wystarczy, ze lezy gdzies na wierzchu. torebka, ktora pokazal Rigar, jest wygodniejsza z tego wzgledu, ze ma dodatkowa kieszonke z tylu. mozna osobno wrzucic jakies male rzeczy - w mojej wszystko lezy razem. mogla by miec jeszcze gumki pod spodem na dentke, tak jak moja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze dodam jedno - przypomniało mi się po niewczasie - miałem ze dwa razy taką oto przygodę: zapomniałem zasunąć suwaka w torebce, a niestety podczas jazdy nie widać tego a mając słuchawki na uszach także nie słychać. Finał był taki, że trzech miłych Panów lubiących na pierwszy rzut oka raczyć się mocnymi trunkami, zaalarmowało mnie krzykiem, że coś zgubiłem. I owszem na asfalcie leżała moja komórka i chyba skuwacz. Gdy podziękowałem zasugerowali nieśmiało, że są uczciwi i za komórkę wzięliby trochę pieniędzy. Tak więc niewypadało się nie odwdzięczyć "groszem na piwo". Oczywiście można powiedzieć, że dzięki podsiodłówce zyskałem kilku znajomych, ale mimo to uważam, że nie warto ryzykować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Też mam tą sakwę podsiodłową Authora

http://www.allegro.pl/item212010293_torba_...s330_nowa_.html

W sumie nie jest zła. Pewne mocowanie i solidnie zrobiona, ale szukam czegos odrobinkę wiekszego.

Dużo miejsca wewnątrz sakwy zajmuje ten cały plastikowy system mocowania , fajne rozwiązanie, ale coś za coś, niestety...

Można gdzieś kupić podobną sakwę ( z możliwością powiększenia ) ale bardziej pojemną?

http://www.allegro.pl/item212455613_torba_...owa_tanio_.html

Ta jest podobna ( pojemność ta sama w/g producenta ), ale inaczej montuje sie ją pod siodło i dzieki temu chyba bardziej pojemna... Jak myslicie? A może jakieś inne propozycje?

Sakwy trójkątne na ramę nie interesują mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam AUTHOR A-S188 mocowaną na rzepy i muszę powiedzieć, że bardzo dobrze spełnia swe zadanie, przy odpowiednim zapięciu nie lata w żadną stronę, wożę tam dętkę, łatki, łyżki do opon, czasem jakieś drobne, telefon, aparat i chusteczki higieniczne.

Szkoda tylko, że nie jest nieprzemakalna...

 

Moim zdaniem warto ją kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...