Odświeżam trochę temat, bo oprócz potwierdzenia wcześniejszych wypowiedzi chciałem dodać, że niestety mój XT z tarczą 160 mm i z klockami żywicznymi w warunkach deszczowo-błotnych praktycznie nie hamuje. Nawet gdy zacisnę klamkę bardzo mocno tylko spowalnia. Oczywiście po dłuższym hamowaniu sytuacja wraca do normy i tak jak podczas pory suchej hamuje bardzo wydajnie.
Co do klocków - po 1500 km żywiczne zdarte są do zera:( Jest to niestety wynik ostatnich deszczów i mojego "rainmanowskiego" usposobienia Cały sezon było ok - prawie się nie zużyły, ale ostatnich kilka wycieczek w czasie burz, które może sumują się do jakichś 200 km spowodowało, że z okładziny trącej czy jak to się tam zwie został cienki plastereczek.
Od razu powiem, że choć to mój pierwszy zestaw hydraulików, to po przeczytaniu kilku tematów z forum na ten temat, z góry zakładałem, że klocki żywiczne szybko się zużyją i traktowałem ich użycie jako test praktyczny teorii. Założyłem zresztą "na chwilę" na początku sezonu drugi zestaw klocków - metaliczne, ale nie mogłem ich długo dotrzeć. Teraz wreszcie nie mam wyjścia - niedługo zabieram się do roboty . Liczę, że i w deszczu będą dawać radę.