Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Coraz częściej ciągnie mnie tam, gdzie jeszcze nie byłem – do nowych miejsc, innych krajobrazów, nieznanych dróg i klimatów. 🌍🚴‍♂️

Choć dopiero sierpień, myślami jestem już w przyszłym roku...

Rok temu zwiedzałem Chorwację na rowerze i wsiąkłem w ten klimat. W tym roku znów trochę ją liznąłem — i to mi nie wystarczyło. 😉

W 2026 ruszę z mojego Salzburga – miasta, w którym kiedyś mieszkałem i z którego zaczęło się już kilka moich wypraw przez Alpy.
Trasa poprowadzi przez Innsbruck, przełęcz Brenner, dobrze mi znane Bolzano, aż nad jezioro Garda, które tym razem przejadę zachodnim brzegiem – nowym dla mnie.
Dalej pojadę przez Ferrarę, Rawennę, może zajrzę na chwilę do San Marino, a potem w stronę Ankony – skąd promem przepłynę do Splitu.

A całe to rowerowe lato zakończę – jakże by inaczej – w moim ulubionym, pięknym Zadarze. 💙

Chorwacja to kierunek, do którego zawsze wracam z przyjemnością – choć tym razem to bardziej przystanek niż cel.

Ten wyjazd ma być przede wszystkim okazją do poznania czegoś nowego – i już nie mogę się doczekać.

A może... ktoś chciałby dołączyć? 🚴‍♀️🚴‍♂️

Termin: początek czerwca 2026

1a.jpg

Edytowane przez forscher
  • +1 pomógł 1
  • 1 miesiąc temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...