Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Po prawie dwóch miesiącach użytkowania nadszedł czas żeby odszczekać negatywne wrażenia które miałem bezpośrednio po zakupie. Narzekałem bardzo na zakładanie i zdejmowanie tych opon. Tu się nic nie zmieniło. Jak ktoś je kupi i założy to niech nawet nie próbuje ich zdejmować od razu. Muszą pobyć trochę na obręczy, trochę trzeba na nich pojeździć. W tym czasie się rozejdą i będzie znacznie łatwiej. Nie twierdzę że bezproblemowo tak jak z Conti GP5000 AS czy Conti Terra Speed ale da się to zrobić bez połamania łyżek i palców dłoni :) 

W ostatnich dwóch latach przetestowałem trochę opon i najciekawsze które miałem to:

GP5000 32C

GP5000 35C AS

P Zero Race 40C

Terra Speed 40C

Wymieniłem je w kolejności oporów toczenia od najmniejszych do największych.

GP5000 32C po początkowym zachwycie mnie zmęczyły. Nie jeżdżę cały czas po szosie. Sporo czasu spędzam na ścieżkach rowerowych, trafiają się asfalty bardzo złej jakości, czasami zbaczam na łączniki szutrowe. Za bardzo telepie.

Potem równolegle miałem GP5000 AS 35C i Terra Speed 40C. Z Terra Speed miałem problem. Dopóki nie wyjeżdżałem poza Warszawę na równy asfalt było fajnie. Ale każda jazda szosą mnie męczyła. Niestety zamulają na długich odcinkach. Doszedłem do wniosku że optymalne dla mnie będą GP5000 AS 35C. Sporo więcej komfortu niż na zwykłych 32C, spora odporność na przebicie, zwłaszcza na szkło, niewiele wolniejsze od 32C. Taki złoty środek. W tym miejscu nie zmieniam zdania na ich temat. Są to absolutnie jedne z najlepszych opon do szosy Road+. Tutaj mała dygresja. Wyrósł im potężny konkurent w postaci Michelin Pro 5 TLR 35: https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews/michelin-pro-5-35

Jednak któregoś dnia się nudziłem i następnego przyjechały do mnie Pirelki. Przejechałem na nich około 2000 km. O ich montażu już napisałem więc nie będę do tego wracał. Rekomendowane ciśnienie dla mnie (ja+rower=90 kg) to około 2.8/3.0 bara. Przy 2.8 przód nie mam wrażenia dużego przyrostu komfortu w porównaniu do GP5000 35C AS zwłaszcza przy przejeżdżaniu przez tory tramwajowe. Obniżenie do 2.4 bardzo poprawia komfort ale przód staje się ociężały. Więc wyszło że optymalne dla mnie jest 2.6. Z tyłem z kolei jest inny problem. Skoro przód pompuję do 2.6 z tyłu powinno być 2.8. Ale przy tym ciśnieniu mam wrażenie pływania tylnego koła. Czyli zostało 3.0. Jeżdżę więc na 2.6 przód, 3.0 tył.

Komfort na nich jest ciut mniejszy niż na Terra Speed ale wystarczający żeby przestały mi przeszkadzać krawężniki wbudowane w asfalt na ścieżkach rowerowych, zapadające się ścieżki przy wyjazdach z posesji czy ich wykonywanie z kostki. Zacząłem nawet jeździć czasami Wałem Miedzeszyńskim po tej koszmarnej ścieżce z kostki która omijałem w ostatnich latach. Wiadomo, przyjemne to nie jest ale da się przeżyć.

A teraz opory toczenia. Na papierze różnica pomiędzy GP5000 AS 35C a P Zero 40C jest niewielka, około 1.5-2W  w zależności od ciśnienia. W realu jest większa. Nie mam wrażenia zamulania jak w przypadku Terra Speed ale od oporów toczenia opon szosowych znacznie się oddalamy. Ile nie wiem. Obstawiam że kosztuje nas to 1 km/h. I tutaj polecam obejrzeć ostatni materiał z GCN Tech który załączam a pokrywa się z moimi odczuciami.

Czy polecam te opony ?

Dla kogoś kto trenuje całą zimę po to żeby poszaleć na szosie przez krótkie 3-4 miesiące ładnej pogody absolutnie nie. Nawet jak jest to szosa Road+ to lepszym wyborem będzie 35C wydaniu od Conti czy Michelin.

Do całorocznej jazdy kiedy nie wiemy gdzie nas oczy poniosą - tutaj musimy sami dokonać wyboru. Jak akceptujemy ten 1 km/h wolniej to opony są genialne. Jak mamy wątpliwości to znów może pozostać przy ww. 35C.

Dobrze że ktoś w końcu zrobił takie opony i mamy wybór.

 

  • +1 pomógł 4
  • 1 miesiąc temu...
Napisano (edytowane)

Gravel. Ale używany praktycznie jako szosa Road+ bo moje jazdy to asfalt w ponad 90%. Jeszcze tak mała uwaga po kolejnym miesiącu użytkowania i kolejnym 1000 km. Im dłużej na nich jeżdżę tym coraz bardziej je lubię.

Edytowane przez chrismel
Napisano

Chyba wszystko będzie w takim rozmiarze w piaskownicy pływać 😉

Bardzo mocno nad nimi się zastanawiam nad tymi P-zero w 40 rozmiarze, ale to do mojego miejskiego mieszczucha ( Canyon Roadlite ) tam też 90% asfalt i ścieżki. Obecne fabryczne Schwalbe G-one Allround 40c są bardzo tępe i wolne na, Pirelkach cinturato H mimo balona które mają realne 48 to na asfalcie są szybsze, nie mówiąc już o komforcie. 

Napisano (edytowane)
8 godzin temu, RabbitHood napisał:

A jak w piaskownicy pływają?

To nie są opony stworzone do jazdy po piachu czy błocie. Natomiast dość często jeżdżę na nich przez Las Kabacki. Typowe leśne ścieżki. Dość twarde podłoże przysypane igliwiem, czasami odrobina piasku. Na Terra Speed mogłem jechać z pełną prędkością. Na Pirelli czuję się bezpiecznie jadąc około 20 km/h. Ale ten przejazd przez las wpada mi zwykle na trasie 50-130 km. Cała reszta to asfalt. Wolę trochę zwolnić przez te kilka kilometrów niż męczyć się przez np. 100 żeby ten kawałek przejechać o kilkadziesiąt sekund szybciej.

Poprzednio jeździłem na GP5000 32C, 35C. W sumie to już 3 rok jeżdżę na pełnych slickach i doszedłem do wniosku że bieżnik nie jest mi w ogóle do niczego potrzebny. Owszem, zdarzało mi się musieć zejść z roweru i go prowadzić ale na 10.000 km rocznego przebiegu robiłem to łącznie pewnie nie więcej niż 1 km. Jeździłem na tych oponach nawet zimą a na ten okres przypada u mnie tak z 1/3 rocznego przebiegu.

PS. Widzę że Vittoria doszła do podobnych wniosków co ja odnośnie braku konieczności posiadania bieżnika w gravelu :)

 

Edytowane przez chrismel
Napisano

@chrismel

A ile te opony mają realnej szerokości na Twoich obręczach? U mnie dla przykładu na wewnętrznej szerokości w hookles jest 24mm i realnie z na moich Pirelli ( model Cinturato Gravel H ) jest 3mm szerzej, poprzednie fabryczne Shwalbe 3-maly się realnej szerokości, ale w Pirelli jest u mnie zdecydowanie szerzej. 

Napisano (edytowane)

Na obręczy o szer wewn. 22 mm mają 39 mm.

Janek opublikował właśnie test tych opon. Polecam obejrzeć i porównać moje i jego wrażenia.

 

Edytowane przez chrismel
  • +1 pomógł 1
Napisano

Na miasto wolałbym mieć raczej coś w okolicy 45C. Zresztą nawet w rozmiarze 40C jest dużo opon bardziej komfortowych niż te Pirelli. Choćby Terra Speed na których trochę jeździłem. Pirelli to jednak opona szosowa - bardzo szeroka ale szosowa z możliwością bezproblemowego zjazdu (od czasu do czasu) na tego typu nawierzchnie jak na fotkach poniżej:

 

 

Asfalt.jpg

Bruk.jpg

Mostek.jpg

Szuterek Premium.jpg

Szutro-bruk.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...