[zrzeszenie hodowców chomika] mielenie kołowrotka

[spidelli]

Tak na szybko, pomiędzy poranną kawą a kupą:

Dwie czy trzy usługi ANT+, dongiel w hub USB, telefon do huba.... Może nawet bez tabletu się obejdzie

Edytowane 29 Lipca przez spidelli

[spidelli]

Nie zdążyłem TV włączyć a mam w ten hub HDMI podpięte (i zasilanie) więc jak to pójdzie a równolegle licznik Polara po BT to znaczy, że ten świat i tak zginie ale ja mam szanse na przetrwanie  

[spidelli]

TV po kablu działa, jest nawet dźwięk ale mam wrażenie, że telefon się ciepły zrobił. Moja Xperia ma ponad 3 lata ale to wciąż 8 GB RAM...

No nic, będzie zagadka do rozwiązania jesienią

[pecio]

Możesz jeszcze pod TV podpiąć "malinkę " za parę złotych 😉  , tam wrzucić R  i cieszyć się chomikiem wielkiego formatu 😁

Ja mam  kilka "wycofanych"  blaszanek  jeszcze na XP  i Win 7 .  Na XP nic nie chodzi ale na windzie 7  mam zestaw garażowy Rouvy  sparowany z  z "wycofanym " "ledem" szajsunga  40 cali. 

Edytowane 30 Lipca przez pecio

[spidelli]

Wczoraj właśnie taką refleksję miałem, że taki nowy nettop czy minipc za 1,8 koła peelenów to za dużo, ale za 500 - 800 można wyszarpnąć jakiś leżak na co najmniej i3 i 12 - 16 GB RAM - to już R uciągnie.

Zacznę jednak od telefonu - jak się będzie grzał i dostawał czkawki to mogę:

a) wymienić go na nowszy - to też mnie czeka niebawem więc będzie okazja;

b) pójść w tablet;

c) minipc z leżaków/zwrotów.

[pecio]

Kuśfa ten poganiacz cameli to totalna porażka . Pisali go chyba programiści Garmina na fuchę po godzinach. Kiepska optymalizacja, nie wystartuje na najnowszych " sterach" . Trzeba było archaiczne biblioteki " direkta"  wgrywać bo na 12 nie ruszy. Pomijam ,że  się musiało prawie 30  giga pobrać.

Edytowane Środa o 14:13 przez pecio

[spidelli]

@pecio Aż tak pada?  U mnie temat rowerów leży i kwiczy - w sobotę wyjeżdżam na urlop i każdą wolną chwilę poświęcam na projekt "Riese" "Renata"

Został mi do wyprania jeden fotel ale albo pada albo.... 

No właśnie, zaczęło mi przeszkadzać archaiczne radio; w Ibizie mam Android Auto (generalnie kiepska aplikacja) ale lubię mieć BT w aucie do telefonu ale przede wszystkim - muzyki z telefonu. Do śp. skodziny wsadziłem Soniaka z BT i nawet grało,.

Do Reni zastanawiałem się nad Carpuride (lub chińskimi klonami za 1/3 ceny) tj. dodatkowym ekranem z funkcjami AA, które ze starym radiem połączyłbym zwykłym kablem aux ale znalazłem na Alle... dość tanie radio noname 1 DIN z ekranem i kamerą cofania - i tak zaczęły się moje nieszczęścia  

Jeden weekend straciłem na przepychanie kabli przez całe auto i klapę bagażnika, a zwłaszcza gumowy peszel między karoserią a klapą. Dla urozmaicenia, światło wstecznego, od którego trzeba wziąć zasilanie do kamery mam po przeciwnej stronie, więc dodatkowa robota. Wiem, mogłem w wiązce z peszla szukać tego kabla i tam się wpinać ale musiałbym kłuć kable miernikiem a poza tym w tym miejscu kable pracują i lutowanie tam to taki średni pomysł...

Oczywiście na wejściu "rear camera" nie było sygnału, obraz w radiu pojawia się tylko na AV/in co powoduje, że wrzucenie wstecznego nie przełącza automatycznie widoku na kamerę, trzeba palcem wybrać właściwe źródło. No ale Renia ma oklejony tył ciemną folią i w efekcie w lusterku nic nie widać więc mówi się trudno.

Jak już wszystko połączyłem to przyszedł moment na osadzenie radia w desce - i tu zonk - nie wchodzi panel. Trochę rzeźby z papierem ściernym i nożykiem i weszło.

Pozostało tylko zasilikonować przejście kabla kamery przez daszek od oświetlenie tablicy rejestracyjnej i pozakładać plastiki, ale to już "jutro".

A "jutro" zonk - tylna klapa się nie otwiera.... Czyli przeciskając kable coś popsułem... Najpierw jednak sprawdziłem zamek "na krórko" - działa, przycisk miernikiem - działa. Przestudiowałem oferty sklepów z wiązkami kabli, żeby się zorientować, jak ta moja wiązka wygląda tam w środku, bo znalazłem tajemniczą wtyczkę bez pary, na której pojawiało się 12 V w momencie naduszenia pilota. Nie znalazłem jednak nic do pary w czeluściach tylnego słupka - pomyślałem, że może coś rozpiąłem szarpiąc kable ale nie - fałszywy trop.

Został peszel, tak zresztą pisali ludzie na forach Renault - że kable w peszlu pękają "od pracy" a ja przecież tam wciskałem 2 godziny miedzianą rurkę, żeby wtyczki przeprowadzić. 

No i ostatecznie okazało się, że jeden kabel był przerwany, trochę lutowania i wszystko działa.

Teraz zostało składanie plastików, silikon, dokończenie prania tapicerki i montaż bagażnika rowerowego do środka....

[pecio]

A co ja mam powiedzieć.  Jak znów dosiądę  "kobzę" to będę się musiał nauczyć od nowa jeździć ,  roweru mojego to nie widziałem na oczy od eonów lat .  Mam pierdzielony DPS  w chacie z trójką  "alzheimerów"   którzy takie zwody  odprawiają  ,że jestem  wypalony jak po 48 h   szychcie w kopalni .  Mam ochotę  wysłać ich w kosmos. W dodatku  "mamusia"  się sypie jak stary 125P .   Dla tego choć w odskoku  pokręcę coś z parę minutek na chomiku. 

[spidelli]

No to ja już nie narzekam  

[szajbna]

U mnie do starego chomika podpięta juniorska szosa 26' i codziennie 20-30km ma przebiegu na wielbłądach.

Jedyny minus że nie można ustawić wagi poniżej 40kg więc junior dostaje mocniej pod górkę 😁

@pecio kręcenie to dobra odskocznia 💪+🐪=👍

@spidelli że Ci się chciało robić takie operacje podziwiam,

Dla mnie android auto to super sprawa, wrzucam na R-linka i mam wszystko co trzeba do klikania.

 

Edytowane Czwartek o 06:57 przez szajbna

[spidelli]

@szajbna Takie zboczenie, kupiłem stare auto do wożenia rowerów i nie ma strachu przed samodzielnym grzebaniem  

[pecio]

@spidelli gdzieś na którymś programie moto  obiło mi się o oczy ....... "Warsztat klasyków " 😉😁

@szajbna dziś  "tur" walił przez twoje rejony . 

[szajbna]

@pecio tak byłem z młodzieżą 

[spidelli]

Dzisiaj kończę przepierkę tapicerki i instaluję bagażnik, okaże się na ile sensowny był ten projekt  

A jutro 700 km na Suwałki i potem Wigry

 

[pecio]

Pokochasz blaszanki. Potem już nie będziesz widział nic po za nimi.  Zostanie tylko zmiana kalibru na większy. To co te " renie" zapewniają nie da ci żaden inny typ. W pewnym wieku przestaje się liczyć " bawara"  i cała wizualna oprawa. Wystarczy , że na pakę rzucisz rowery, klamoty biwakowe i bez pośpiechu dojedziesz w miejsce " operacyjne" .

[spidelli]

Taki jest plan, na co dzień Ibiza 80 KM i praktycznie jazda emerycka, na weekendy, urlopy - Renia

[szajbna]

@spidelli a co to za Renia bo też jestem w klubie francuza 🤪

[spidelli]

@szajbna Kangur, osobowy, 2010 r., benzyna 1,6

Czaiłem się na Trafika ale w moim budżecie tylko zmęczone blaszaki, sam bym bał kupić.

[szajbna]

Miałem kangura 1.5dci 68KM z takiego rocznika super autko nie zniszczalne, brak 6 biegu duży mankament, spalanie poniżej 5l. Mam obecnie Trafica też fajne ale ciężko sie grzebie w silniku bo bardzo zabudowane. Części tanie, mechanika prosta,  obecnie ceny nie zachecaja no i  to auto budowlane wiec ciężko znaleźć fajna sztuke.

 

[pecio]

@szajbna od razu z grubej rury przyładował  bez etapu pośredniego 😉. Renie " użytkowe" to wybitnie dobre autka i cieszące się  całą rzeszą  oddanych miłośników. 

[spidelli]

Po traumie z 206 gdzie psuło się wszystko, miałem wyrobione zdanie o francuzach  Ale poczytałem i szukałem wśród Doblo, Caddy, Partnerów i Kangurów. Dostawczaki jednak ze ścianą grodziową nie do końca mnie przekonywały ale najbardziej zniechęcał brak poduszki pasażera w 80% aut. Te, które miały poduszkę, były albo bez klimy albo bez bocznych drzwi.

Moja Renia jest zmęczona, poobijana ale porządny ocynk, wiązki elektryczne "na bogato" czyli są wtyczki pod akcesoria z wyższej wersji, 45 zł za wtyk z alle, usunięta zaślepka, podłączone wtyczki i mam gniazdo zapalarki w drugim rzędzie bez rzeźby, po prostu plug&play.

Edytowane Piątek o 21:27 przez spidelli

[pecio]

Nie opłaca się robić kilku wersji wiązek.  Dla tego ładują opcję max  ale z bida podłączonym szpejem. Tak samo jest z komputerami w samochodach , pogrzebiesz , odpalisz w opcjach dodatowe funkcje , podłączysz akcesoria i masz wypasa. Ja za Renatami i innymi dziewicami znad sekwany nie przepadam .  U mnie Ferdki  przedłużane w wersji Tourneo.

Edytowane Piątek o 22:40 przez pecio

[spidelli]

To już ponoć przeszłość z tymi kablami...

[pecio]

W wieśwagenie/ ferdku bo to to samo ( "przefarbowany" Caddy) jak mówimy o najnowszych właśnie  to wiązki są na maxa . Dołożenie nowego portu zasilania na pace  , czy przetwornicy  nie stanowi problemu. Jedynie pod dachem kabel antenowy pod CB trzeba ciągnąć  do konsoli podsufitowej. Zasilanie pod dodatkowe radio DIN już jest. W " Żabojadach " może być inaczej. Zresztą teraz ich oferta " użytkowych" to jakaś totalna kpina. Jedynie Toyota trzyma fason ( to też " beukeoty"  z tej samej lini montażowej  tylko ze znaczkiem todżoty" ......mowa o oferowanych silnikach.....oczywiście.

Edytowane Sobota o 06:26 przez pecio

[spidelli]