Skocz do zawartości

[2200] Jaki rower szosowy


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam jestem początkującym rowerzystom i chciałem wiedzieć jaki jest dobry rower szosowy do 2200 zł bo chciałbym pokonywać większe trasy i utrzymywać średnią prędkość na poziomie 25-30 km/h

Napisano

Nie ma dobrych rowerów szosowych w tej cenie, nawet wśród używek. 

Jak zwiększysz budżet, to znajdzie się coś godnego uwagi za niezłe pieniądze (jak na obecne realia).

1. https://szybkierowery.pl/produkt/sensa-romagna-sle-105-2023/ - nowy, na grupie Shimano 105.

2. https://www.olx.pl/d/oferta/fvat23-wszystkie-rozmiary-ultegra-r8000-dt-swiss-centurion-hyperdrive-CID767-IDWndRU.html - używka, na Shimano Ultegrze w pakiecie z bardzo dobrymi kołami.

Może ktoś się podejmie doradzania czegoś do kwoty 2200 zł, ja się nie podejmuję.

 

 

Napisano

Że ma dramatycznie słabą konfigurację osprzętu. W tym rowerze nie ma ani jednej rzeczy, o której można by powiedzieć, że jest akceptowalna. 

Jak naprawdę tak bardzo ogranicza Cię budżet, już zdecydowanie wolałbym iść w rozwiązania z Decathlona, choć w tej cenie i one szału robić nie będą, no ale będzie choć trochę lepiej niż powyżej.

Napisano

Gdyby mi przystawili pistolet do głowy i musiałbym coś wybrać, wziąłbym Tribana.

Choć skoro już ustaliliśmy, ze dobrego roweru w tych pieniądzach nie kupisz - ani nowego, ani używanego, to jednak szukałbym zapewne dużych kompromisów, ale wybierając wśród używek.

Napisano

Nie kupuj nowego roweru dysponując takim budżetem, to kompletny bezsens. Triban jakiego podlinkowałeś to kupa gruzu, nic to nie ma wspólnego ze współczesnym rowerem szosowym. Ten kross już odrobinę lepszy bo chociaż ma klamkomanetki ale za to robi je kompletnie nieznana firma i nikt oprócz krossa tego nie montuje.

Jeśli rzeczywiście chcesz więcej jeździć to kup np. tego podlinkowanego wyżej centuriona, ten rower jest kompletny, nie ma się do czego przyczepić. Biorąc coś nowego za 2200 będziesz się tylko denerwował a za dwa miesiące i tak rozglądał się za czymś innym

Napisano

Ten Kross to jakiś ponury żart. Triban 100 za to ma taki osprzęt, że nie nadaje się do niczego innego, jak niedzielnej przejażdzki do okolicznego parku. Ewentualnie jako rower, do jazdy z punktu A do B, żeby go walnąć byle jak i się nie martwić.

To nie jest tak, że te rowery są słabe w porównaniu do drogich modeli. One są po prostu badziewne i szkoda na nie pieniędzy. Nie będziesz zadowolony, a jazda to będzie katorga.

Swoją drogą, żeby utrzymywać średnią prędkość na poziomie 25-30 km/h to już trochę trzeba się nakręcić. Nie oczekuj że rower szosowy jedzie sam.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...