Skocz do zawartości

[wymiana części] w tanim rowerze, ulepszenie


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Sprawa ma się następująco. Rok kupiłam rower z Decathlonu - Hoprider 100. Był w niskiej cenie, dostępna chyba ostatnia sztuka, fajnie wyglądająca niska rama - generalnie nie zastanawiałam się za bardzo i go kupiłam. Jeździłam nim głównie do stacji pociągu, którym jeżdżę do pracy, na zakupy, na krótkie przejażdżki. Do tego nadaje się super. Ale zakochałam się w tych dłuższych przejażdżkach, z sakwami, namiotem - i zastanawiam się, co mogę ulepszyć w moim rowerze, żeby dał radę na tak długich odległościach (np. trasy po 70 km dziennie, przez parę dni) Uwielbiam jazdę po utwardzonych leśnych duktach, polach, wsiach i w takie miejsca chcę jeździć więcej. Mój budżet to 1000 zł. Zmiana opon, napędu, hamulców (mam v brake)? A może dołożyć amortyzator, żeby tłumił wstrząsy? Mam sztywny widelec, mój rower aktualnie waży ok 16 kg. Nie ukrywam, że choruję na dyskopatię dwóch kręgów lędźwiowych, mam regularne rwy kulszowe i spore przepukliny, których nie chcę naruszyć przez jazdę na rowerze, w nierównym terenie. Nie mam na razie opcji kupna nowego roweru, choć wiem że tak byłoby najlepiej. Ale czasy ciężkie, wywalić 5000 zł na drugi rower - no nie uśmiecha się, ewentualnie myślałam o wzięciu go na raty - ale to w ostateczności. Poza tym nie mam miejsca na dwa rowery. A za mój aktualny pewnie dostanę z 500 zł 🙂.

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spojrzałem na twój rower. Jeśli jest zadbany i nie zużyty, nie widzę powodu, by nie nadawał się na trasy 70km po utwardzonych drogach. Jeśli już sporo przejechał, wymiany może wymagać łańcuch. Dobre opony odejmą masy i oporów toczenia. Co do amortyzacji - widelec trochę pomoże, jeśli to będzie działający widelec. Nie najtańsza atrapa za 200pln. Natomiast do ochrony kręgosłupa polecam (dobrą) sztycę amortyzowaną, która pochłonie wyboje. Sam mam miejski rower z widelcem i taką sztycą i doceniam ich działanie. Zablokowanie widelca na drodze gruntowej od razu czuję. Ale mój widelec jest super czuły (headshock) ale sztyca ze średniej półki (Post Moderne) - są lepsze ale ta mi jeszcze się ni zepsuła. No i siodełko - to warto zapłacić i dobre nie znaczy grube. Vbrake są ok do turystyki, a w ogóle, jak ci pasuje pozycja na tym rowerze, to dbać i jeździć. 

Edytowane przez Wojcio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź. Pozycja pasuje po podniesieniu kierownicy, na pewno zmienię chwyty na ergonomiczne, bo przy dłużej trasie bolą mnie nadgarstki. Sztyca super, na pewno kupię. Tak sobie pomyślałam, że zrobię to małymi krokami, jeśli sztyca nie pomoże, kupię amortyzator. A co myślisz o napędzie? Wymienić na jakiś lepszy? Z większą ilością przełożeń? W zasadzie jadę na jednym przełożeniu, bo lubię czuć opór w udach. No dobra - i do końca nie ogarniam tych dwóch przerzutek ... No i opony - może są lepsze niż mam? Polecisz konkretną markę? Trochę już sprawdziłam i kurcze - opony nie są takie takie, widziałam jakieś zestawy po 500 zł....to połowa mojego budżetu.  Jak tylko stopnieje snieg to idę do serwisu na generalny przegląd  i wtedy chciałabym dać im wszystkie nowe części. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym bardziej podniesiesz pozycję, tym mniej sensu ma widelec. Widelec bardziej czuć na kierownicy, sztycę na siodełku. Liczba biegów nie jest krytyczna - ważne, by mieć te właściwe. Na nizinach będzie ok, w terenie górzystym, z sakwami, może ci braknąć miękkich biegów. Co do opon, to jest kilka kierunków ulepszeń i trzeba wybrać. Są opony super trwałe, często tez odporne na przebicia, ale wówczas cięższe i mające większe opory. Są tez takie szybkie i lekkie, ale delikatniejsze. W każdej dużej marce (schwalbe, continental, victoria, maxxis)  znajdziesz szeroki wybór. Trzeba się zdecydować co najważniejsze. Jak się inwestuje w opony, to warto tez zmienić dętki (i podobnie - lekkie albo mocne). Do czasu zejścia śniegu radzę ćwiczenia i to nie tak bardzo nóg, jak mięśni utrzymujących postawę (brzuch, plecy) oraz rozciąganie. To co jest rehabilitacją na twój kręgosłup, jest też przygotowaniem do sezonu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie ich cena nie jest wysoka - może masz jakiś lepszy pomysł? Wiem, że ten tysiak na części nie jest dużą kwotą, ale z pewnością da radę ten rower ulepszyć. Będzie lepszy, pewniejszy niż jest, a to coś, na czym mi zależy.  Co byś jeszcze poradził w tej kwestii? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Mihau - dzwoniłam do serwisu i koszt będzie oscylował w granicach 200 zł, serwisant doradził zostawienie 7 rzędów. Myslalam, że wymienimy na większą ilość, ale to pociągnie więcej zmian i jeszcze więcej pieniędzy. Czego mogę spodziewać się po takiej zmianie? Odczuje różnicę w jeździe? No to ze zmian mam wymianę wolnobiegu na kasetę, kupno sztycy amortyzowanej, wymianę wspornika kierownicy na regulowany, wymianę gripów na ergonomiczne i być może wymianę opon.  Myślę, że już mam wydanego tysiaka 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj sobie spokój. Po pierwsze żadnych zmian w jeździe nie odczujesz, po drugie za dwie stówy to będziesz mieć zamontowane najgorsze śmieci a nie dobrej jakości części a po trzecie żeby warto było w cokolwiek inwestować trzeba mieć bazę, która jest tego warta, twoja niestety nie jest. Rób to co musisz żeby utrzymać rower w stanie umożliwiającym bezpieczną jazdę a kasę zbieraj na nowy sprzęt

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale osprzęt lepszy! Choć faktycznie - sama nie ważę nawet 50 kg, mój rower daję radę nawet wnosić po schodach, dodatkowe kilogramy nie są mi potrzebne. Ale jeśli dołożę sakwy - to chyba te 2 kg nie będą aż tak istotne. Tak naprawdę nie wiem tego, póki się nie przekonam. Obładowana sakwami po 30 litrów jedna jeszcze nie miałam okazji jeździć.

Mam trochę mętliku w głowie. Naprawdę sądziłam, że te moje mocno amatorskie zmiany coś zmienią w moim rowerze, gwarantując przede wszystkim wygodniejszą i pewniejszą jazdę na dłuższych odcinkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Ale osprzęt lepszy!

Osprzęt nie sprawia, że rower toczy się lżej ani nie sprawi, że pojedziesz szybciej czy dalej

Cytat

Ale jeśli dołożę sakwy - to chyba te 2 kg nie będą aż tak istotne.

Ale na co dzień nie będziesz jeździć z sakwami.

tu masz np. 12,9kg, to robi kolosalną różnicę https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-fitness/fx/fx-2-disc-equipped-stagger/p/35139/?colorCode=greydark

 

Edytowane przez Mihau_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...