Skocz do zawartości

[Licznik rowerowy] z funkcjami: pomiar kadencji i puls oraz synchronizacja z strava do ~500zł


trime

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

postanowiłem wymieć stary licznik rowerowy. Chciałbym aby z licznika dane przesyłały się do stravy lub by telefon z uruchomioną aplikacją mógł z  licznika zaciągać te dane. Razem z licznikiem chcę zakupić coś co pomoże określić mi puls (aktualnie mam smartwatch'a, ale nie wiem jak można ufać danym z niego). Trzecią rzeczą jest licznik kadencji i prędkości ( o ile dobrze rozumiem teraz często w licznikach prędkość jest z GPS, a dzięki temu jestem w stanie mieć dokładniejszy pomiar). Nie jeżdżę jakoś wybitnie dużo ~200km tygodniowo, nie trenuję i na tą chwilę nie mam zamiaru startować w żadnych zawodach. Zdarza mi się jeździć w różnych warunkach, więc dobrze gdyby był odporny na deszcz i zimniejsza aurę. Chciałbym przeznaczyć do okolic 500zł ale jeżeli w tym budżecie nic nie mato jestem w stanie go troszkę nagiąć, ale też nie przesadzajmy ;).

Napisano

igs10s z uchwytem M80, czujnik Magene S3+ i tej samej firmy czujnik tętna H64. Spełnia wszystkie wymagania jeśli kupisz od majfrenda to się zmieścisz gdzieś w 300-400 zł.

Napisano

Jak dobrze rozumiem to czujnik Magne S3+ jest i do prędkości i do kadencji. Pytam, bo gdzieś widziałem informacje, że jakiś tam czujnik może być albo do tego albo do tego.

Warto dołożyć do wersji igs50e lub igs50s?

Napisano

Tryb prędkości / kadencji w czujniku Magene S3+ przełączasz poprzez wyciągnięcie i ponowne włożenie baterii. Może działać w jednym albo drugim trybie.

igs50 osobiście nie miałem więc nie mam opini ale biorąc pod uwagę że to znacznie wyższy model prawdopodobnie warto. ;)

Napisano

W zasadzie wszystkie twoje potrzeby by ogarnął nawet Cycplus M1 za 200zł około, miałem i gdyby nie to że potrzebowałem nawigacji to pewnie dalej bym go miał, normalnie obsługiwał pulsometr po ant + i czujnik bontragera kadencji i predkosci rowniez po ant +, ani razu nie zgubił gpsa i czujników więc fajny bajer a ładowałem go przy podobnych przebiegach tygodniowych raz w tygodniu 

Napisano

Czyli na dobrą sprawę jeżeli chcę by jednocześnie mierzyło mi i kadencję i prędkość nie po gps to muszę mieć 2 czujniki np Magene S3+ czy S314. Zatem pojawia się pytanie czy mi to potrzebne, wiecie może jak duże przekłamanie może być względem prędkości z GPS? Znalazłem niby informacje, że w S314 należy je również inaczej umieścić.

Co do nawigacji to dużo trzeba dołożyć by ją mieć? Mam niby telefon, ale raz, że przy dłuższej wyprawie jest szansa, że się rozładuje, a dwa że jednak przy ciągłym wyświetlaniu czegoś przez 2h to może trochę się nagrzać. 

Jak bardzo jest rozciągliwy ten pas Magene? Pytam, bo te 86 cm to mało :D 

Napisano

no jakieś sensowne urządzenie z nawigacją to koło 1000zł żeby to jakoś działało co do przekłamania gpsa to od jakiegoś czasu jeżdżę już bez sensorów prędkości i gdzieś na drogach przekłamanie nie istnieje natomiast pod drzewami w lesie już różnice potrafią być bardzo spore

Napisano

Po śladzie, to jest wgrywasz sobie uprzednio przygotowany ślad w formacie gpx i jesteś po nim kierowany bez tła mapy. W tym przypadku dość atrakcyjnie cenowo wychodzi Sigma Rox 11.1 Evo. Oferuje w zasadzie to samo co Garmin Edge 130 za niższą cenę.

Napisano

Jeżeli ślad mogę wgrać z telefonu to świetnie. Jak z taką nawigacją? Jak rozumiem przy przejechaniu zakrętu nie ogarnia poprawy i musze zawrócić. Ważna kwestią jest jak tutaj z mapami. Wiadomo, że różne mapy, mają zaznaczone różne drogi. Czy takie drogi leśne, gdzie autem nie przejedziesz też można w takiej nawigacji użyć?

Napisano

Przy garminie edge 130 plus wyglądało to tak że był sobie ślad który był po prostu kreskami na pustym tle które się dało przybliżać lub oddalać, była kropka która pokazywała pozycje roweru i mogłeś po prostu jechać po tych kreskach, jak przejechałeś za daleko to kropka była poza kreskami więc trzeba było zawracać bo nie prowadził do śladu bo nie miał po czym skoro brakuje map. Działało to fajnie dopóki się np nie okazało że trasa wyznaczona w komoocie była nieprzejezdna lub chciałeś pojechać inaczej bo w zasadzie wtedy jedziesz na ślepo i niewiadomo czy dojedziesz w konkretne miejsce czy nie. Po przesiadce na nawigacje z mapą to jest zupełnie inny komfort jazdy bo wcale się nie muszę trzymać śladu a nawigacja mi po prostu przeliczy trasę tak żeby dojechać po drogach do celu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...