[używany do ~2500], cross/fitness

[kw301]

Cześć, 

 

Na początku zaznaczę że jestem ponadgabarytowy, mam 194cm wzrostu i około 85kg wagi. Do niedawna szukałem roweru nowego, ale patrząc po cenach niestety nie mogę sobie pozwolić na taki wydatek. Dlatego miałbym do was prośbę o sprawdzenie dwóch egzemplarzy i powiedzenie czy są warte uwagi, i ewentualnie który byście wybrali patrząc na parametry

Głównie chciałbym jeździć po szosie, sporadycznie jakiś wjazd do lasu, trasy raczej krótkie do max 20 może 30km na weekendzie

 

Wygląda na zadbany, rower podobno z 2019 roku:

1. https://allegro.pl/oferta/fitness-claris-16g-tarcze-11504931370?fbclid=IwAR3-LsQvKYoArOGR9P48eNBPsbl-8whuKGD62g-tuKEvQVClml5etjgS0Ms    

 

2. https://allegro.pl/oferta/2020r-crescent-atto-scott-cube-hydraulika-rama-60-11738197810

 

 

Jeśli mielibyście jakieś sugestie co do innych rowerów to też bardzo chętnie posłuchałbym waszych opinii, z góry dziękuję za pomoc. 

 

 

[MikeSkywalker]

Focus fajny, jeśli tylko zadbany a nie wypucowany do zdjęć. Trzeba by podjechać ocenić. Widać że był na kogoś za duży, ale przy Twoim wzroście powinien być okej

Ten drugi, Crescent - osprzętowo słabiej, no i przyjrzałbym mu się dokładnie bo mam wrażenie że swoje w życiu widział - czyli że śruby na zacisku, suport, są nieco przyśniedziałe, manetki wyblakłe. 

Niestety często w przypadku takich rowerów "okołomiejskich" sprzedawanych jako używane są to ściągane z zagranicy rowery, wyczyszczone, wypucowane do zdjęć, ale wykorzystywane do codziennych dojazdów przez cały rok - czy słońce, czy deszcze, czy śnieg, sól i piach. I takich lepiej unikać, albo zapłacić za nie adekwatnie mniej. 

1300 to w sam raz, ale przy Twoim budżecie jest kupić coś lepszego i bardziej zadbanego. 

[kw301]

Dziękuję za odpowiedź, w takim razie skupię się bardziej na Focusie

Niestety nie mam możliwości sprawdzenia, dlatego zostawię sobie jakiś budżet na ewentualne usterki. Jest coś na co powinienem zwrócić uwagę w pierwszej kolejności podczas pierwszej przejażdżki? 

[chudzinki]

Na wszystko... Czy ja dobrze rozumiem - chcesz kupić używany rower bez oglądania z wysyłką za 1750 zł? Nie widzę w aukcji nic o gwarancji. Zwrotów brak.

[kw301]

Dokładnie tak. Dlatego piszę żeby się dowiedzieć czy jest sens ryzykować. Wiem że kupuję kota w worku i liczę się że sprzęt może nie odzwierciedlać tego co jest w opisie. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale podczas zakupu internetowego przysługuje konsumentowi prawo do zwrotu towaru chyba do 2 tygodni od zakupu, dlatego wychodzę z założenia że jeśli coś pójdzie nie tak to zawsze jest opcja zwrotu. 

Chyba że się mylę to mnie poprawcie, bo oczywiście mogłem coś przeoczyć. 

 

[chudzinki]

Z tego co ja wiem, ale mogło się coś zmienić, to zwrócić możesz jedynie w przypadku zakupu od firmy.

[MikeSkywalker]

Tak właśnie jest. 

A zakup roweru używanego, bez obejrzenia go - to faktycznie zakup kota w worku. Do wymiany może być wszystko i koszty mogą być ogromne. Bez obejrzenia go samodzielnie czy w jakimś sprawdzonym serwisie/przez kogoś zaprzyjaźnionego - po prostu się ryzykuje, i nie da się przewidzieć ile. 

[chudzinki]

20 godzin temu, kw301 napisał:

Do niedawna szukałem roweru nowego, ale patrząc po cenach niestety nie mogę sobie pozwolić na taki wydatek.

A patrzyłeś na https://lazaro-bike.pl/sklep/lazaro-aero-v3-męski_pid=394 i https://www.decathlon.pl/p/rower-szosowy-triban-rc120-flatbar-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-311239?mc=8556195&&cd=1625039213&ad=57336423530&kd=&gclid=Cj0KCQiAosmPBhCPARIsAHOen-NK9B3ljUuKmQBuCqv632e-avasz8iKHw8MTMGXor4Yxo_kOjL37hcaAswwEALw_wcB&gclsrc=aw.ds ?

[MikeSkywalker]

Lazaro to tak do wożenia tyłka po mieście okej, ale jeśli chodzi o samą jazdę to wypada raczej gorzej niż fitnessy nad których geometrią ktoś więcej czasu spędził. 

No ale właśnie, może Decathlon? Mają parę fajnych propozycji np. https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-900/_/R-p-300794?mc=8577823&c=Szary 

Jest i wspomniany Triban, osprzętowo raczej słabo, co do geometrii - ciężko powiedzieć, robiłem póki co dwa podejścia do ramy pod baranka z prostą kierownicą, jedno na minus, drugie na plus. Na pewno jako baza taki rower to lepszy pomysł niż używka, którą trzeba dobrze sprawdzić. 

[kw301]

Podejdę jeszcze do Decathlonu, na spokojnie obejrzeć te modele, Lazaro też spoko, tylko martwi mnie czy rozmiarowo nie będą na mnie za małe. Miałem właśnie okazję przejażdżki po sklepie rozmiarami XXL i XL i odniosłem wrażenie, że XXL był bardziej pode mnie. Sam już nie wiem im więcej przeglądam tym większy mętlik

 

[MikeSkywalker]

A popatrz jeszcze po aukcjach, sklepach internetowych za XL,XXL-kami właśnie. Duże ramy często zostają, i można nawet po jakimś czasie kupić taki rower sporo taniej. Może jakiś Marin Presidio by się trafił, jakiś Muirwoods, a może po prostu jakiś crossowy rower z ramą 22-23 cale.

https://allegro.pl/oferta/rower-crossowy-giant-roam-3-disc-xl-11595583726 chociażby tutaj, w dobrej cenie, osprzęt nienajgorszy, a nowy rower z fajną geometrią, taką właśnie w kierunku sportowym. 

[krism4a1]

W dniu 27.01.2022 o 10:10, MikeSkywalker napisał:

Lazaro to tak do wożenia tyłka po mieście okej, ale jeśli chodzi o samą jazdę to wypada raczej gorzej niż fitnessy nad których geometrią ktoś więcej czasu spędził. 

Jak najbardziej, ale w budżetowej cenie nie mają sobie wg mnie równych. Mój Lazaro Integral był używany od 2011, jaką drogę przeszedł można zobaczyć sobie w moim garażu

 

[MikeSkywalker]

Także - jakby budżet był 1500 można by się zastanowić. Przy 2,5 tysiąca - taki np. Roam, ze swoją geometrią (którą nie tylko ja ale i wiele osób chwali) jest dużo lepszą opcją. 

[kw301]

Dzisiaj wieczorem, albo jutro przejrzę jeszcze strony internetowe, być może trafi się jakaś promocja. Ale szczerze mówiąc nie wiem czemu zakodowałem sobie, że jak kupię używany to w tym przedziale cenowym nie dostanę roweru z takim osprzętem. 

Tutaj znalazłem jeszcze coś takiego, mógłby ktoś udzielić jakiejś opinii? : 

https://www.olx.pl/d/oferta/rower-focus-wyglad-jak-nowy-CID767-IDKFry9.html?isPreviewActive=1&sliderIndex=0 

z tego co udało mi się wybadać, to przerzutka tylna SRAM Apex, piasty chyba concept, hamulce v-brake concept cex, i rower od prywatnego właściciela

 

Im dłużej też przeglądam oferty tym bardziej skłaniam się ku rowerowi fitness

Jadę teraz pojeździć po sklepach, może znajdę jeszcze wspomnianego wyżej gianta roama 3. 

 

[MikeSkywalker]

A posiadasz wiedzę, czas i pieniądze żeby jeździć, oglądać i oceniać używki? To naprawdę swoje kosztuje. Według mnie lepiej mieć rower nowy, bez żadnej historii, a co z tego że z przerzutką grupę niżej? 

Używany będzie na lepszym osprzęcie w tym samy budżecie, to bez dwóch zdań, ale bierz pod uwagę zużycie osprzętu, koszty potencjalnych napraw i to że w nowym rowerze masz często dożywotnią gwarancję na ramę, na pierwszego właściciela. 

Ja wiem że drogie ostatnio rowery w takim kierunku skłaniają, ale to jest naprawdę droga donikąd. 

Nic po tych zdjęciach nie można wywnioskować. Poza tym że ktoś miał za duży rower i siodełko maksymalnie opuścił, albo że siodełka nie potrafi sobie dobrać i jeździ z jakąś śmieszną żelową wkładką. No i że przerzutek nie potrafi używać bo krzyżuje łańcuch. 

Wygląda jak nowy. Nic mi to nie mówi. 

Jeśli fitness - szukaj, jest szans w zakładanym budżecie coś kupić i powoli sobie ulepszyć. 

[ernorator]

Żeby to było tak jak pisze @MikeSkywalker to faktycznie nie ma co się skupiać na używkach ale różnice są znacznie większe. Można kupić rower fittnes za 2k jak ja ze sramem apexem (~ Tiagra 4700) na świetnej ramie al ważący bez pedałów 8,8kg a można kupić nową meride speeder 100 ważącą 11kg 3x8 shimano tourney i korbą na kwadrat za 3,5k. Sama waga może nie jest tutaj tak istotna ale sporo mówi o jakości elementów, ramy i kół (chyba przede wszystkim). 

Natomiast kolega ma dużo racji w tym, że trzeba być w stanie obiektywnie i rzeczowo ocenić co kupujemy za używkę, w jakim jest stanie i ile trzeba będzie w nią zainwestować zaraz po zakupie. Bez tej umiejętności nie porywał bym się na polowanie na olx.