Skocz do zawartości

[3000zł] MTB miasto/las


wotone

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
10 godzin temu, some1 napisał:

Przy takim budżecie odradzałbym rowery z przednim amortyzatorem, nie dlatego że "do lasu wystarczy oponka 40c i sztywny wideł", ale po prostu dlatego, że prawie wszystkie rowery w tej cenie mają amortyzatory na sprężynie, które nawet jeśli działają, to nie są dopasowane do takiej wagi jeźdźca. A gdy znajdzie się jakiś z powietrznym amorem, to też jakiś model z niskiej półki który może za długo nie wytrzymać. 

To jest niestety racja :( 4-5 k to taki próg.

10 godzin temu, some1 napisał:

Klasyczny Fitness z wąskimi oponami, napędem i geometrią z roweru szosowego to też słaby pomysł na pierwszy rower po wielu latach. Chyba, że propozycja dla osoby która już ma w miarę dobrą kondycję.

Fitnessy mają wielką zaletę - sa najczęściej ładne : ) Jak i gravele. Takie archetypy roweru. Ale to rowery dla lekkiej, wysportowanej dziewczyny. Lekkiej bo są raczej delikatne, wysportowanej bo często mają naped szosowy (jak tu jechac po  łące), dziewczyny bo sa ładne :) Najczęściej widze je (jak i gravele) na bulwarach.

10 godzin temu, some1 napisał:

Marin DSX jest fajny ale słabo osiągalny. Tu sądzę klasyczny Muirwoods byłby dobrym wyborem. Stalowa rama, miejsce na terenowe opony, geometria też taka niezupełnie miejska. 

Tak. 

9 godzin temu, wotone napisał:

Przemyślałem trochę sprawę... Sądzę, że na razie kupię sobie na ten sezon jakiś tani rower crossowy lub MTB z Decathlona (~2000zł), żeby sobie przypomnieć jak to się na tym jeździ, a do przyszłego sezonu przygotuję się lepiej i będę mógł podejść do zakupu bardziej świadomie, znając już moje preferencje, a i budżet będzie większy.

I to jest chyba niegłupia decyzja. Rower trzeba przymierzyć, polubić ... a gdy nie ma jak - przynajmniej za rok sprzedając za dużo nie stracisz. Taki trefny rok się trafił :(

Napisano
21 godzin temu, wkg napisał:

 

@hulk14Ty widziałeś ludzi którzy wygrywają ultramaratony ? Wytopieni kolesie w typie maratończyków. Przeczytaj ten wątek od początku. 

 

Widziałem, nawet rozmawiałem z jednym ze zwycięzców. I brałem udział, choć nie wygrywałem. Przekrój uczestników wyglądał jak przekrój zwykłych rowerzystów. Od wycieniowanych chudzielców po osoby z 20+ kg nadwagą. Mimo wszystko większość osób na MTB była pod koniec stawki. I to mimo że było duuuuużo piasku po drodze. A na 50x34 bez żadnego problemu można przejechać nie tylko polanę ale i piaski. Ty polecasz każdemu mtb xc, nawet jak pisze, że będzie spędzał na szutrze/w lesie 10-20% czasu, więc no cóż... z obiektywnością jakąkolwiek nie masz nic wspólnego. Przy czym większość osób jak pisze las, to chodzi im o zwykłe leśne ścieżki, zazwyczaj szutrowe, a nie kopne piachy czy single.

 

Do autora: tak też można zrobić, choć ja bym się też rozejrzał za używkami. Za ~2000 jest szansa na znalezienie czegoś z amorem powietrznym.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...