Skocz do zawartości

[2500] Czy mogę z Indiany 5.9 zrobić crossa/trekking?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

Z przykrością muszę stwierdzić, że wyrosłem z mojego starego rowerku. Mam 186cm obecnie i mam nadzieję, że więcej nie urosnę ;) Na rower chciałbym wydać około 2k ale wczytując się w wasze propozycje nie mogę znaleźć nic ciekawego. Ciężkie i słabe amortyzatory oraz Alivio/Altus lub gorzej w crossach z tej półki cenowej.

Fajna wydaje się być Indiana X-Pulser 5.9

Ale jest to rower MTB z takim napędem, geometrią ramy i oponami. Mam do was pytanie. Bo obecnie jeżdżę głównie na asfaltach, ale zdarza się po jakichś polnych i leśnych wertepach skrócić sobie drogę, podobnie podjazd do mojego domu z głównej ulicy. Same dziury. Taniej szosówki nie chcę, a na gravele mnie nie stać. Idealny byłby cross.

Czy warto jest dać 2500 PLN za ten rower i starać się go używać jako cross? Na pewno mogę zmienić opony na węższe, nie mam pojęcia ile. Czy napęd będzie do jazdy po szosie czy to będzie straszna męka? I czy to w ogole dobry pomysł?

W tytule napisałem trekking, ale myślę ,że montaż bagażnika nie będzie potrzebny. Zwykle mam na sobie plecak. Coś może na bidon by się przydało.

Poradzcie coś, jeśli macie jakieś propozycje to dajcie znać.

/EDIT Poprawiłem link

Napisano

Znaczy się chcesz kupić zwykły rower MTB HT i używać go tak samo jak wszyscy od przeszło 20 lat? ;) No to ten będzie idealny.

Napęd ma dość szeroki zakres i będzie ok. Amor nadal jest słaby i ciężki ale to i tak chyba najlepszy sprzęt w tej kategorii i już jakoś działa. Opony 2.1 też nie są jakieś za szerokie. Smart Samy są uniwersalne choć nie najszybsze i jak się zedrą to warto zmienić. Typowy cross będzie ważył podobnie więc poza cieńszymi oponami nie ma właściwie zalet na asfalcie, a po za asfaltem będzie tylko gorszy. 

Napisano
 
 
 
 
Teraz, kipcior napisał:

Znaczy się chcesz kupić zwykły rower MTB HT i używać go tak samo jak wszyscy od przeszło 20 lat? ;) No to ten będzie idealny.

:D Dokładnie tak, tata już rzucił typowe "górala sobie jakiegoś weź".

ale obawiam się trochę napędu i czy w ogóle da się coś tej szybkości nabrać na asfalcie czy nie braknie przełożeń ;) Sorki nie znam się, nie wiem czy crossy dają jakąś znaczącą różnice ze swoimi trekkingowymi napędami. Tzn, nie próbuje tutaj robić z niego szosówki, ale skoro mam zamiar jeździć w 90% na szosie to wolę zapytać. Opony myślałem ściągnąć od razu i założyć coś co się nie zetrze tak szybko. A oryginalne zostawić na zapas.

 
 
 
 
9 minut temu, Lezia napisał:

Mocowanie bidonu też masz :D

Zastanowiłbym się jeszcze czy niewiele dopłacając kupić tą Indianę:

https://www.mediaexpert.pl/rowery/rowery-mtb/rower-indiana-x-pulser-6-9-m19-czarny-brazowy-r19#topVariants

To jest ta lepsza wersja z amorkiem powietrznym. Nie mam o nich pojęcia. Gdzieś czytałem, że serwisowanie drogie i psuje się częściej?

Co tam jeszcze jest znacznie lepszego?

Nie ukrywam fajnie by było mieć rower jak najtańszy w eksploatacji i serwisowaniu.

 

Napisano

Mało :) Nie no spokojnie. Jak mi się zachce szosówki to będę na wyprzedażach szukał po sezonie.

Myślicie, że wymiana na węższe od razu na opony bardziej na szosę to dobry pomysł? Nie, żeby bylo +5 do speeda bo wiem, że tak dobrze to nie działa, ale żeby nie starły się szybko. Tym Smart Samom to grozi? Nigdzie nie mogę znaleźć jaka tam jest szerokość obręczy w tej Indianie.

Napisano

Mam Smart Samy ale z przed 2-3 lat? Wersja double defence, dzisiaj jej chyba już nie ma. Zrobiłem na nich ze 2000 km to zużycia nie widać, co dobrze wróży. Ale to opona uniwersalna z nastawieniem na teren więc jasne, że jak wsadzisz tam jakąś oponę semi slick to pojedzie trochę lżej.

Natomiast dla prędkości jazdy ważne są przede wszystkim dwie rzeczy: prawa i lewa noga. Kumpel na fatbiku potrafi mieć na asfalcie lepszą średnią niż ja na gravelu, bo ma obie nóżki bardziej ;) 

Obręcz na pewno szału robić nie będzie, bo na czymś trzeba zaoszczędzić. Ale dla zakładania cieńszych opon to akurat nie robi problemu.

 

Napisano
18 godzin temu, Mentalkox napisał:
18 godzin temu, Lezia napisał:

 

To jest ta lepsza wersja z amorkiem powietrznym. Nie mam o nich pojęcia. Gdzieś czytałem, że serwisowanie drogie i psuje się częściej?



Indiana 6.9 ma lepsze ( w porównaniu do 5.9) przerzutka tylna i amortyzator.

Każdy amortyzator należy serwisować, ten silver z Indiany 6.9 nie jest jakoś specjalnie skomplikowany i drogi w serwisie. Czy się częściej psuje niż inne? - to zależy czy dbasz o niego, czy go katujesz ale do takiej jazdy po mieście to przypuszczam, że i tak go będziesz mieć cały czas zablokowany.Nic nie szkodzi na przeszkodzie żebyś sam go serwisował.

Napisano

Bo marina w wersji XL nie ma nigdzie.

Pisałem do sklepów o Marin Nicasio, ale 3k za ten rower to moim zdaniem zdecydowanie za dużo. Dali by 2.5k to bym wziął.

Napisano

Znaczy wiesz. Gdy będe miał MTB  to mogę sobie przejechać dróżką leśną po wertepach. Na skróty:) Ale jak kupie jakiegoś stalowego miejskiego albo gravelowego to tam nie wjadę po prostu. Ale Nicasio za 3k to jakieś nieporozumienie cenowe moim zdaniem ;) Tak czy siak tych rowerów w moim rozmiarze już nie można dostać. Triabanów tym bardziej. Dlatego myślę ostatecznie o tej Indiance.

Napisano

Na Nicasio zeszli mi na 2699, ale to i tak za dużo. Poza tym nie wyślą, a tyle kilometrów się nie opłaca kogoś prosić, żeby mi przywiózł.

W Decathlonie da się coś ugryź z ceny jak się kupuje w sklepie stacjonarnym? Czy są bardzo sztywni cenowo?

TRIBAN RC500 mógłbym rozważyć w cenie 2.5k. Ciągnie mnie takie łykanie asfaltu a do niego można założyć szersze oponki zawsze.

Jak ostatnia opcja bardziej asfaltowa nie wypali to biorę tą Indianę i się dostosuje do MTB. Byle bym zaczął jeździć na czymś.

Skończę 18 lat to się pojedzie na winogrona, odrobi się kasę i może kupi coś lepszego

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...