Skocz do zawartości

[Locktite] Elementy ramy


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Siema!

Przy okazji serwisu dampera zabrałem się za wykręcanie i czyszczenie wszystkich podkładek, śrubek itp. trzymających go w ramie. Chciałbym posmarować śruby trzymające pewny element z ramą [załącznik] locktitem. W te puste gniazdo wkręca się śrubę, która trzyma damper. W końcu muszą one znosić dość spore obciążenia, znam nieprzyjemną sytuację gdzie komuś taka śrubka wypadłą po niedolocie. Mam podobny rower, także nie chciałbym mieć z tym problemów. Moglibyście mnie pokierować jaki dokładnie locktite wybrać do tych śrub? Wszystkie elementy są aluminiowe.

Pozdro

87051610_194319115137584_4666743161245138944_n.jpg

86728633_2710190525733874_710524681819521024_n.jpg

86796530_198690214579734_2358630811571322880_n.jpg

Napisano

Nie musi być od razu locktite - może być jakikolwiek klej anaerobowy/threadlock z ulubionego marketu. Różnice są w mocy a do roweru przy takich obciążeniach może być najsłabszy oraz w tym, że niektóre są preaplikowalne, czyli to z czym najczęściej się spotykamy - pomazane elementy złączne które mogą leżeć na sklepie miesiącami i nie tracą właściwości.

A jak już chcesz koniecznie coś od Henkla to Loctite 243 wystarczy

Napisano

Kup oryginał Loctite, niebieski. Próbowałem dwóch czy trzech zamienników i nie są tak dobre.

Napisano

Do tego typu elementów zaleca się nieco mocniejszy środek, mianowicie czerwony Loctite 262 lub 263. 
Niemniej niebieski 242 lub 243 także powinien wystarczyć.

Napisano

Zróżnicowane opinie jak widać. Ale w sumie locktite nie kosztuje dużo, także chyba wezmę właśnie jego.

Dzięki za pomoc!

O kurcze, dopiero teraz zauważyłem, że to loCtite, a nie loCKtite

Napisano

Też pracowałem z różnymi zamiennikami i nie miałem problemów, tyle, że to zamienniki firmowe i przemysłowe- Kema, Wurth, Orapi, itd.

Napisano

Ja kupiłem jakiś w sklepie ze śrubami i łożyskami, niby odpowiednik 243.

Śmierdział okropnie, rzadki a mimo to nie wnikał w gwint tylko przy wkręcaniu zostawał na krawędzi, a na dodatek brudził zostawiając trwałe ślady na powierzchni. Efekt był dość często taki, że oblepione było wszystko tylko nie gwint, a śruba nadal siedziała na sucho.

Miałem też najsłabszy CX-80 do zabezpieczania gwintów. Nie wiem czy dostałem jakiś popsutą buteleczkę, ale równie dobrze można było kiślu i efekt byłby taki sam, czyli smark na śrubie który nie robi absolutnie nic.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...