[10 000zł] 27,5, pełne zawieszenie

[djcosmo]

Cześć. Czy w cenie zbliżonej do tego budżetu można kupić dobry rower o tych cechach:

- koła 27,5 mieszczące opony 2,6 (nie na styk czyli okolice 35mm, seryjnie zamontowane opony mogą być węższe np. 2,4)

- zawieszenie 120-130mm, nie więcej niż 140 ale niechętnie

- 2x1x lub mocowanie pod przednią przerzutkę

- geometria daleka od XC, pozycja ma być wygodna

- myk-myk

- rozsądna waga

Kojarzycie jakiś model? Macie podobne potrzeby i coś sobie upatrzyliście?

 

 

[cyganos]

Marin B-17 ver. 2 

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2019-mountain-full-suspension-trail-27.5-plus-b-17-2

Ma nawet mocowanie pod przednią przerzutkę.

 

 

[djcosmo]

Dzięki, ale nie zrozumieliśmy się. Nie chcę wysokich opon plusowych, tylko takie normalne, tyle że szerokie.

[Galvatron]

https://velo.pl/rowery/gorskie-full-suspension/trail-275-fsx/dartmoor/bluebird-pro-275-0

 

Innych opcji w tej cenie w zasadzie nie ma.

[djcosmo]

Wszystkie Dartmoory odpadają ze względu na to, że mają wysoko poprowadzone górne rury. Budżet nie jest taki zły biorąc pod uwagę, że niebawem wejdzie nowy rok modelowy i rozpoczną się przeceny. 15% można na 100% urwać, może i 20%. Przykładowo kolega w październiku kupił Gianta Trance 2 2018 za 8800zł. Nowego. Fajny rower ale dla mnie za duży skok (140/150).

[TjakTomek]

Canyon Neuron AL 7.0? Merida One-Twenty?

[Galvatron]

Jeśli Dartmoor odpada, to może Marin Hawk Hill 3? 

https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2019-mountain-full-suspension-trail-27.5-hawk-hill-3

 

[djcosmo]

Canyona nie chcę, Marin ma straszny miks w podzespołach. Ta Merida https://www.rowerymerida.pl/produkt1628/one-twenty-7xt-edition-rower-merida.html jest niczego sobie. U Treka jest Fuel Ex ale albo koła 27,5+ albo 29. Nie ma za bardzo wyboru.

[djcosmo]

Co sądzicie o https://www.specialized.com/pl/pl/mski-stumpjumper-comp-alloy-27-5-12-biegw/p/157616 ? Mogę mieć ten rower za 11000zł.

[Galvatron]

To jest praktycznie rower do enduro - mocno ukierunkowany na zjazdy.

Pytanie brzmi, czego oczekujesz od maszyny? Co zamierzasz na niej robić?

[djcosmo]

Szukam możliwie najbardziej uniwersalnej maszyny do jazdy po górach co chyba wymagania względem roweru z pierwszego postu dosyć dobrze sugerują. Wracając do Stumpjumpera wypytuję o niego bo miałem możliwość przymierzenia się, jazdy wokół komina no i dzięki temu wiem, że rozmiarowo idealnie pasuje, jechało się dobrze i co równie ważne najzwyczajniej w świecie podoba mi się wizualnie. Nie mam bladego pojęcia jak sprawuje się w górach. Zjeżdża na pewno dobrze, ale co z podjazdami? Na dobrą sprawę w ogóle nie rozpatrywałem roweru ze skokiem 150mm.

[Galvatron]

Z geometrią enduro i skokiem zawieszenia 150mm na pewno nie będzie mistrzem podjazdów, co oczywiście nie oznacza, że będzie tragiczny.

Na Twoim miejscu nie upierałbym się przy kołach 27,5". Wtedy miałbyś do wyboru kilka fajnych, naprawdę uniwersalnych maszyn, np. Trance 29 2, Soil 2.0.

 

Z ciekawych rowerów 27,5" o krótkim skoku zawieszenia jest jeszcze Whyte T-130: https://www.whyte.pl/t130sr

[djcosmo]

Rower ma być kompaktowy, zwinny, dobrze skręcający. Koła muszą być 27,5, nie chcę większych. Ba, nawet wolałbym 26 od 29 ale to już nierozwojowy sprzęt by był. Trance 2 występuje w wersji 27,5, kolega ma. Bardzo fajny rower ale tam skok też spory.

[djcosmo]

Zastanawiałem się przez tydzień czy o tym napisać, bo nie chcę wywoływać gównoburzy.

Dostałem dobrą ofertę na Trance 2 2019 w wersji 27,5. Kolega ma taki rower, model 2018 więc troszkę mogłem się z nim zapoznać lepiej niż z innymi FS. Ponieważ rozmiar ramy jego roweru jest za duży wypożyczyłem sobie w ubiegły weekend na dwa dni S-kę. Uznałem, że inwestycja ma sens skoro mam wydać 9k, wolę się upewnić że jest to właśnie to. Poszedłem nawet za ciosem i wynająłem Treka Slasha na kołach 29 aby się upewnić, że wolę 27,5. Chciałem Fuel Ex ale nie mieli w moim rozmiarze. Trzy dni testów, objechane po 3-4 razy pięć singletraków od takich flow dla dzieci po naturalne dla zaawansowanych. Do tego piesze trasy turystyczne w Beskidzie Śląskim.

Wyniki testów trawiłem kolejne 2-3 dni, chciałem na spokojnie to przetrawić bo były zdumiewające. Pomimo początkowo wielkiej frajdy i zachwytu w pierwszy dzień doszedłem do wniosku, że fulle są nudne. Wystarczy nakierować na odpowiedni tor, zachować zdrowy rozsądek i tyle. Rower praktycznie sam jedzie. Tam gdzie na moim poczciwym Roscoe muszę myśleć, kombinować aby się nie wywrócić, tutaj po prostu przelatuję. Fajnie co? Przez parę godzin. W drugi dzień testów zacząłem się nudzić, a na trzeci dzień zdecydowałem się tylko dlatego że rower był inny, chciałem zaspokoić ciekawość. Do czego zmierzam? Chyba do tego, że jeżeli nie ma się problemów z kręgosłupem czy stawami na HT będzie o wiele więcej zabawy. Lubię poznawać nowe tereny, każda jazda to przygoda. Uda się zjechać czy się wywrócę? I ta frajda gdy się uda. Na fullach przejeżdżałem na luzie te miejsca które na HT mnie przerażały do tego stopnia, że schodziłem z roweru i oglądałem trasę przed zjazdem. Chaotycznie opisałem, konkluzja jest jedna nie chcę fulla. Wolę przygodę z HT, może kupię sobie jakiś wypasiony. To tyle podsumowując ten wątek.

 

[TjakTomek]

Roscoe to według mnie bardzo udany model. Nie lepiej doinwestować go w fajne podzespoły, tak pod siebie? Czy po prostu Ci nie leży i dlatego chcesz innego HT? Jak dla mnie to hardtail musi mieć plusowe opony. 

[kipcior]

@djcosmo Brzmisz jak człowiek, któremu brakuje fatbike tylko o tym nie wie. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji to się na takim przejedź. Nawet jeśli to będzie model całkiem bez zawieszenia. Choć jednak amor z przodu się przydaje.

[TjakTomek]

Mieszkasz w okolicy więc daję cynk: w bielskim Treku jest Farley na sztywnym widelcu do wynajęcia w małym rozmiarze. Choć dla mnie jak kolega wyżej napisał, amortyzator z przodu to must have bo jednak na naszych terenach przydaje się.

[djcosmo]

2 godziny temu, kipcior napisał:

@djcosmo Brzmisz jak człowiek, któremu brakuje fatbike tylko o tym nie wie. Jeśli jeszcze nie miałeś okazji to się na takim przejedź. Nawet jeśli to będzie model całkiem bez zawieszenia. Choć jednak amor z przodu się przydaje.

Tak sobie teraz przypomniałem, w zeszłym roku widziałem gościa na grubasku ze sztywnym widelcem zapinającego po Starym Zielonym. Zjeżdżał szybciej ode mnie. Może to jest pomysł, nie ma się co popsuć, można samemu serwisować co od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie.

Wypożyczę sobie!

[pdz]

Mieszkam na Mazowszu i latam po Kampinoskim Parku, gdzie jest dużo piachu i korzeni , mam sztywniaka 26", full 29" i sztywnego fatbike , fatbike jest bardziej komfortowy od sztywnego 26" na Rebie, jednak 4" opona robi swoje w szerokości, jest wysoka i jeździ się na niżzsym ciśnieniu.

[djcosmo]

Cenne info. Teraz mam hardtaila 27,5+ 2,8 cala z amortyzatorem 120mm, ciśnienie 0,9-1 bar. U mnie lokalnie też pełno korzeni, piachu niewiele za to prawie wszędzie luźne małe kamyczki i kamienie. Na 2,2cala hardtail 100mm jeździło się beznadziejnie.

Byłeś nim w górach? Jakieś singletracki?

 

[pdz]

Grubas generalnie służy mi jako rower zimowy oraz jako alternatywa jak w Kampinoskim jest sucho i dużo piachu , w tym roku kupiłem fulla i cieszę się z jazdy nim.

W górach na nim nie byłem, tylko sztywniakiem w Świętokrzyskim.

Jak dla mnie amor w grubasie to przerost formy nad treścią ale w kontekście terenów po jakich ja jeżdżę, jeżeli w góry to wziąłbym na test rower przed zakupem.

Jak już pisałem to głównie rower zimowy, więc kupiłem tani rower Mongoose Argus na SLX.

[djcosmo]

Ten się nada? https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/fat-bikes/farley/farley-5/p/24508/

Kiedyś Specialized i Scott robili fatty, aktualnie nie mają w ofercie. Razem z Trekiem to moje ulubione firmy rowerowe.

[pdz]

Wiem, że Trek to renomowana firma ale przy ich cenach odpuściłem sobie Top Fuel na rzecz Sparka , model podany przez Ciebie ma taki sobie osprzęt i kosztuje niemalże 2x więcej niż Mongoose Argus, który ma napęd i hamulce SLX.

Jak dla mnie to wysoka cena w Treku w stosunku do możliwości i pozostaje pytanie, do czego chcesz mieć rower, obstawałbym przy jeździe testowej jaki byś nie wybrał.

Ze swojej strony powiem tyle, że grubas ,a piach, na korzenie i na śnieg jest super, na lodzie niestety przyczepność jest słaba, może nieco lepsza niż wąska opona w mtb. można by kombinować z kolcami.

Do jazdy rekreacyjnej jest fajny, do wyczynowej waga nieco wysoka, chociaż widziałem na maratonie Mazovii człowieka, który jechał na grubasie z firmy Monteria, zerknij na ich rowery.

[kipcior]

Amor by się na góry przydał. Choć jak Ci za łatwo na fullu to może byłby akurat  Gruba opona to jednak nie to samo, co amor i ręce na zjeździe dostają. Cenowo Trek niestety nie jest atrakcyjny i zwróć też uwagę na ceny opon, bo do przeciętnego samochodu są tańsze. Dlatego lepiej brać z kołami 26 cali, tym bardziej, że przez grubość to i tak jest większe.

[djcosmo]

Szeroko rozumiana jazda po górach.

Ten Farley waży dokładnie tyle ile mój aktualny rower. Jest wersja w karbonie ale różnica w cenie zbyt duża. https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-górskie/fat-bikes/farley/farley-9-6/p/24589/

Dla mnie najważniejsza jest rama, osprzęt nie ma znaczenia. Hamulce przełożę z Roscoe, Magura MT Trail. Tak samo sztycę regulowaną jeśli będzie pasować. W piwnicy leży kompletny napęd od Srama 1x12 więc to też nie problem.

Edycja, zatem które modele polecacie?