Skocz do zawartości

[hulajnogi] uwaga-hulajnogi są wszędzie


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team
Napisano
Godzinę temu, Dokumosa napisał:

Gdyby w PL nie było obcych firm czerpiących zyski z najmu to jakoś dziwnie pewny jestem źè hulajogi elektryczne potraktowane byłyby na wzór co najmniej włoski - obiwiązkowe OC, uprawnienia, rejestracja, badania techniczne i w gratisie jakiś podatek od elektromibilności

Trochę demonizujesz zależność Polski od Obcych. Z praktyki mogę napisać, że nawet Jena z największych firm na świecie ,mająca oddziały w PL nie ma żadnych ulg w kwestii obowiązujacych polskich przepisów. 

IMO są dwie przyczyny zjawiska pod nazwą "Hulajnogi Atakują" :

- ułomność naszych rządzących ,którzy nie chcą/nie potrafią/ nie widzą w tym interesu ,aby wprowadzić jakieś tam zasady dotyczące hulajnóg ( gdzie plan wyrzucenia tychże z chodników na ulicę jest mocno poroniony )

- poziom kultury własnej użytkujących.

Po co wprowadzać badania techniczne dla hulajnóg, skoro nie możemy jako kraj ogarnąć badań technicznych dla jeżdżących złomów typu ....... ( tu pisz dowolną markę samochodów, np  BMW 1.6 LPG w wersji Super Wiejski Tuning z kierowcą o ilorazie inteligencji wyrażanym jedną cyfrą , gdzie bieżnik jest tylko na podeszwie trampka kierowcy lub Ałdi A4 1.9 TDI , gdzie tylne lampy typu LED zwiększyły dwukrotnie wartość pojazdu , a wydech z Kfasuwki daje +23,2 do lansu ).

Żadne przepisy nie zmienią świadomości użytkowników. 

  • Mod Team
Napisano
8 godzin temu, Dokumosa napisał:

Gdyby w PL nie było obcych firm czerpiących zyski z najmu to jakoś dziwnie pewny jestem

A wszystkiemu winien Tusk.

Sorry ale brzmi to tak samo.

Napisano

Może demonizuję ale mam w rodzinie taką działalność która wymaga ciągłego zabiegania o to, żeby przepisy prawa byly takie a nie inne.  Odbywa się to przez różne dziwne organizacje zrzeszające danych producentów albo pracodawców i jest mało skuteczne a kosztowne. Jak były rozważania co do obostrzeń dla ubera to pani ambasador pogroziła paluszkiem i o sprawie zapomniano. Uważam, że na braku przepisów albo ich bardzo łagodnej postaci korzystają firmy wynajmujące hulajnogi na minuty. Często niestety kosztem rowerzystòw czy pieszych.

  • Mod Team
Napisano
22 minuty temu, Dokumosa napisał:

Uważam, że na braku przepisów albo ich bardzo łagodnej postaci korzystają firmy wynajmujące hulajnogi na minuty.

Czyli równie dobrze można przyjąć,że robią to w świetle prawa jak wiele firm. Uważasz ,że nałożenie ostrych przepisów na wynajmującego rozwiąże problem braku odpowiedzialności u tych ,którzy się nimi poruszają? Wątpię.....

A propos OC- kto ma je opłacać? 

 

27 minut temu, Dokumosa napisał:

Może demonizuję ale mam w rodzinie taką działalność która wymaga ciągłego zabiegania o to, żeby przepisy prawa byly takie a nie inne.  Odbywa się to przez różne dziwne organizacje zrzeszające danych producentów albo pracodawców i jest mało skuteczne a kosztowne.

Popraw mnie jeśli się mylę, ale to co opisałeś wpisuje się w działalność lobbystyczną, która najczęściej ma działać na  korzyść podmiotu ( firma, zrzeszenie, producent) ,a nie na korzyść klienta. 

Trochę się to kłóci z Twoimi oczekiwaniami związanymi z nałożeniem dodatkowych obostrzeń dla firm wynajmujących hulajnogi.

 

  • 3 miesiące temu...
Napisano

Nie mam nic przeciwko dzieleniu DDR z rożnymi typami pojazdów.
Umówmy się, prawo nie nadąża za zmianami, ale...
Rower musi spełniać minimalne wymagania, czyli odblaski i światła w nocy.
Nie wyobrażam sobie spotkać w nocy na swojej drodze nieoświetloną hulajnogę.
Niestety, takich batmanów spotykam również na rowerach.
DDR powinna być dla pojazdów, które spełniają minimum wymogów technicznych.

Napisano

A dla mnie oświetlenie czy ubranie to sprawy drugorzędne a pewnie i trzeciorzędne. Najważniejsze jest przestrzeganie podstawowych zasad ruchu drogowego i zwracanie uwagi na to co dzieje się wokół. DDRy to nie chodniki - chociaż i tam by się przydał jakiś ład w stylu ruchu prawostronnego.

Napisano
Teraz, Danuel napisał:

A dla mnie oświetlenie czy ubranie to sprawy drugorzędne a pewnie i trzeciorzędne.

 

Teraz, Danuel napisał:

Najważniejsze jest przestrzeganie podstawowych zasad ruchu drogowego i zwracanie uwagi na to co dzieje się wokół.

Przecież jedno i drugie się wyklucza. To są właśnie podstawowe przepisy i obowiązki. Jak chcesz zwracać uwagę na otoczenie, jeśli ten ktoś utrudnia Tobie zobaczenie siebie przez brak oświetlenia w nocy...

Teraz, Danuel napisał:

DDRy to nie chodniki - chociaż i tam by się przydał jakiś ład w stylu ruchu prawostronnego.

Jeszcze tego brakuje, żeby ktoś decydował o tym, jak mam chodzić... :D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...