Skocz do zawartości

[4000zł] mtb,xc


lu5asz

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Czas na nowy rower.Budżet jak w temacie ,mam 193cm wzrostu i 115kg wagi(nie mam brzuszka )jestem sprawny i szukam roweru do jazdy po Beskidach.Bedzie to oczywiście rekreacyjna jazda ,ale chciałbym żeby rower nie rozpadł się po kilku wyprawach.

Wstępnie wybrałem ten model: https://www.mondraker.com/es/en/2019-chrono?fbclid=IwAR2J2eNH16PodPqXaPNdT5lKS5jiHrLqSIoLR7cZPk5symez_ek5wQS0clQ

Jeśli macie inne propozycje rowerów to proszę o opinie.

 

Napisano

Fork:RockShox 30 Silver 29, 100mm, Solo Air, tapered steerer tube, 9x135mm axel, 30mm steel stanchions, 

I tyle w temacie ! Brak sztywnej osi z przodu, cieniutkie golenie amortyzatora dla chłopa 115kg w góry ?

Dodatkowo jeżeli chcesz podjeżdżać to z takim napędem będziesz musiał mieć nogę konia. Geometria tradycyjna.

Jeżeli chcesz ścieżkowca to poczytaj: https://www.1enduro.pl/hardtail-trail-enduro-do-5000-zl-2019/

Jeżeli mniej zabawowy ale za to z większą skalą przełożeń to:  https://www.goride.pl/meskie-4/kross-level-8-0-29-2018?gclid=EAIaIQobChMIqtv43a334QIVz5QYCh0Cawx4EAQYAyABEgKsAfD_BwE https://rower.com.pl/kellys-gate-70-29-cali-931071https://rower-sport.pl/pl/p/KELLYS-GATE-50-2017/3477https://rower-sport.pl/pl/p/KELLYS-GATE-90-2017-/3476?unibike 

 https://www.decathlon.pl/rower-mtb-xc-500-29-id_8405438.html wymiaaaaata (Reba !) ale te przełożenia :/

Szukaj:

- sztywne osie (ważne szczególnie z przodu) a dla Ciebie to już wogóle konieczne,

- taperowana główka ramy (kształt trapezu w przekroju a nie prosty walec - te proste już wychodzą z produkcji),

- Amor minimum 32mm, najlepiej Reba. Ghost Kato ma 34 i pojemniejszą kasetę ... 

 

 

Napisano

Ja bym tej Reby aż tak nie przeceniał, nie amor robi rower, choć brak sztywnej osi z przodu to akurat minus. Kaseta 11-46 przy blacie 32 to całkiem spoko, ale nie na beskidzkie podjazdy przy tej wadze jeźdźca, przydałoby się zejść niżej, najlepiej mieć dwublatowa korbę i jakieś 26 na młynku przy podobnej kasecie. Główka taperowana akurat w tym Mondrake'u jest, waga tez całkiem spoko, ale wiadomo ze w tej kasie trzeba iść na kompromisy.

Napisano

Reba oczywiście nie koniecznie ale 30mm ?

Nie chcę skłamać, ale przy dwublacie można chyba stosować kasety tylko 11-42. Ale 26/42 wystarczy : )

Pytanie czy kolega chce iść w stronę ścieżkowca z bardziej progresywną geometrią czy XC.

Napisano

Na Beskidy i wagę jeźdźca to lepszy będzie amor 32mm, ale niekoniecznie Reba, choć jak się znajdzie w tych pieniądzach to trzeba brać nie marudzić;-) Kaseta 11-42 wystarczy z blatem 26. Rok temu jechałem Beskidy na 30/42 i trochę brakowało na ciągnących się kilometrami podjazdach o średnim nachyleniu 10%, w tym roku będę sprawdzał kombinację 28/42. Korba 36/26 będzie jeszcze lepsza do podjeżdżania przy takiej kasecie.

Napisano
W dniu 30.04.2019 o 16:04, wkg napisał:

Nie chcę skłamać, ale przy dwublacie można chyba stosować kasety tylko 11-42. Ale 26/42 wystarczy : )

Można, a nawet znacznie częściej spotykana jest kombinacja 11-40 przy dwublacie 2x11. Z korbą 26/36 najlżejsze przełożenie to wtedy 0,65 - zatem naprawdę lekko.

Napisano

To jasne, nie można 11-46, w każdym razie zgodnie z dokumentacją Shimano. O to chodziło.

26/40 - niby OK ale czasem by się chciało bardziej miękko. Oczywiście wszystko można jak mamy kilkaset metrów przewyższenia ale po 2000 zmienia się optyka :D

Napisano

Witam.

Dziękuje  za cenne podpowiedzi.

Jakoś jestem niezdecydowany i myśle ze rower mtb będzie dla mnie mniej użyteczny w terenie w którym bede go używał.Drogi szutrowe,asfalt,wycieczki po Beskidach, wiec może by tu bardziej rower typu Gravel pasował.Romet Aspre ciekawy,ale nie ma sztywnej osi-co przy mojej budowie jest wadą.Co w takim razie ze sztywną osią,raczej bez amortyzatora(będzie lżej) wybrać?

 

 

Napisano

Gravel to właściwie typowy rower szosowy tylko bardziej komfortowy i z możliwością założenia szerszych opon. Nieco szerszych : )

Ty w tych Beskidach chcesz po asfalcie jeździć ?

Poczytaj wyżej o przełożeniach : )

Napisano

Że tak nawiążę jeszcze do ubiegłorocznych jazd w Beskidach - odcinki asfaltowe też tam były, a jakże, podobnie nachylone i równie długie jak te terenowe. No chyba że to na być u Kolegi jazda po dolinkach, bez wyjeżdżania na górę, to wtedy może taki gravel by wystarczył. Ale jak w planach są jazdy do góry to tylko na przełożeniach o których było wyżej, no chyba że jest się zawodnikiem z Giro czy innego Tour de France;-)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...