lukasz471 Napisano 29 Kwietnia 2019 Napisano 29 Kwietnia 2019 Proszę, doradźcie mi w zakupie roweru. Wstępnie podoba mi się rower merida crossway 100 https://sklep.eurorower.pl/pl/p/ROWER-MERIDA-CROSSWAY-100-51CM-BLUE-2018/6574 ale czytałem o starych rocznikach, ze maja słaby osprzęt i sam nie wiem. Z uwagi na to, ze w temacie rowerów jestem zielony, liczę ze ktoś wypowie się o tym rowerze albo zaproponuje coś innego. Mam 186cm wzrostu i wagę 95.
Pablo59 Napisano 29 Kwietnia 2019 Napisano 29 Kwietnia 2019 Zakładając zgrubnie że cena naklejki na ramie + wartość osprzętu jest wielkością stałą - jeśli wybierzesz za konkretną kwotę rower o "ceniącej się" marce - dostaniesz gorszy osprzęt ( i to niezależnie czy stary czy nowy rocznik weźmiesz pod uwagę) .... Merida akurat "się ceni"
yarad Napisano 29 Kwietnia 2019 Napisano 29 Kwietnia 2019 Osprzęt i cena wskazanej Meridy są dość typowe dla markowych, "wiodących" producentów. Wyposażenie jest przyzwoite i wystarczające dla spokojnej turystyki czy jazdy miejskiej, zapewne nic nie będzie doskwierać. Naturalnie można skierować oko na rodzinę Kands & CO, gdzie rower z podobnym osprzętem, za to na staromodnej ramie, jest może nawet 1000 zł tańszy. Niemniej uroda, a na pewno wygoda przymierzonego roweru to również zasadniczy argument na rzecz zakupu.
Janu_sz Napisano 29 Kwietnia 2019 Napisano 29 Kwietnia 2019 Że co ? sto razy wolałbym Kands & CO niż płacenie za marketing znanych marek. To co oferują Treki, Meridy, Scotty, Gianty za 2,5-3k to kpina.
Dokumosa Napisano 29 Kwietnia 2019 Napisano 29 Kwietnia 2019 Podlinkowana merida to do bólu budżetowa konstrukcja. Kands/Lazaro będzie ze 700zł tańszy na tych samych gratach.
lukasz471 Napisano 29 Kwietnia 2019 Autor Napisano 29 Kwietnia 2019 Szkoda tylko, bo podoba mi się design właśnie taki niebieski. To co innego w tej cenie? Unibike viper gts, romet orkan 4, kross evado 6.0?
yarad Napisano 30 Kwietnia 2019 Napisano 30 Kwietnia 2019 Skoro nie pociąga Kands (czyli ekonomia nie jest najważniejsza?), to czemu jednak nie Merida, która się podoba? Skąd pomysły na Unibike, Krossa, Rometa, gdzie korzyść ceny i techniki w stosunku do Meridy jest niewielka? Pobieżnie Evado 6 i Orkan 4 są nieco tańsze, ale niemal identycznie wyposażone jak Merida 100 (w oczy rzuca się głównie lepsza tylna przerzutka). To typowe rowery popularnych marek z ceną plus/minus 2500 zł, z napędem 3x9. Tak Romet jak i Kross chyba już tak dobrze czują się na rynku, że nie widzą powodu do rozpieszczania klientów konkurencyjnym wyposażeniem (co zdarzało się chyba w produktach sprzed kilku lat). Unibike Viper to wyższa półka cenowa rowerów (3000 zł plus), gdzie montowany jest napęd 3x10 Deore, zwykle bez zmiany taniego amortyzatora i hamulców (hamulce Vipera to raczej chlubny wyjątek). Amortyzator powietrzny jest wyraźnie powyżej planowanego budżetu. Każdy rower to składak - rama plus osprzęt od tych samych zewnętrznych dostawców. Specyfikacja roweru nie jest raz na zawsze, napęd można sukcesywnie modernizować, zachowując cały czas ulubioną, dopasowaną ramę. Jeśli więc napęd 3x9 wystarczy, to czemu nie przymierzyć się do wypatrzonej Meridy i kupić rower, który po prostu się podoba?
Dokumosa Napisano 30 Kwietnia 2019 Napisano 30 Kwietnia 2019 Kupując taki rower jakakolwiek modernizacja polegająca na montowaniu komponentów z wyższej półki jest pozbawiona sensu. To zawsze będzie siermiężny kloc ze względu na ramę, koła i "amortyzator". Kupując rower z myślą o ew. późniejszej rozbudowie trzeba od razu celować co najmniej w rozwojową ramę (zwykle rowery w okolicy 4-5k PLN).
yarad Napisano 30 Kwietnia 2019 Napisano 30 Kwietnia 2019 Teraz, Dokumosa napisał: Kupując taki rower jakakolwiek modernizacja polegająca na montowaniu komponentów z wyższej półki jest pozbawiona sensu. To zawsze będzie siermiężny kloc ze względu na ramę, koła i "amortyzator". Kupując rower z myślą o ew. późniejszej rozbudowie trzeba od razu celować co najmniej w rozwojową ramę (zwykle rowery w okolicy 4-5k PLN). W rozważanym przedziale cenowym (tak, tak - budżetowym!) w kategorii "cross" większość producentów oferuje jedną i tę samą ramę, różnice modelowe dotyczą osprzętu i ceny.
Dokumosa Napisano 30 Kwietnia 2019 Napisano 30 Kwietnia 2019 Tak. I takiego roweru nie kupuje się po to żeby to rozbudowywać bo komponenty bazowe są z najniższej półki. Te rowery mają być tanie i tylko tanie.
wkg Napisano 30 Kwietnia 2019 Napisano 30 Kwietnia 2019 Się kupuje to, na co się ma kasę a potem wymienia po kolei to co padnie : ) Czasem na lepsze. Waga ramy +- 0,5kg dla gościa który waży 95 kg akurat nie jest najistotniejsza : ) Napęd 3x9 dla crossa jest akurat świetny - pojemny i wytrzymały. Przerzutki to mały pikuś - hamulce i manetki są ważniejsze. Inną sprawa jest sensowność wyboru crossa dla - w sumie - nie ułomka. Ja bym taki rower po prostu roztrzepał w rok, dwa - ale kto bogatemu zabroni ? https://www.goride.pl/meskie-4/kross-level-8-0-29-2018?gclid=EAIaIQobChMI6ba2xsr34QIVAcKyCh1UTQp2EAQYAyABEgIMePD_BwE Taper, sztywne osie, amortyzator już całkiem całkiem ... tylko mocowań pod bagażnik brak ...
yarad Napisano 30 Kwietnia 2019 Napisano 30 Kwietnia 2019 No to ja jedynie podsumuję mając na uwadze możliwości i oczekiwania autora poszukującego. Patrząc na sąsiednie wpisy wszystkie rowery dostępne w budżecie 3 tys. zł to ciężkie "kloce", zbudowane na jednej nieperspektywicznej ramie danego producenta. Niestety używane przez większość jeżdżącej populacji. Rozważając klasy osprzętu wśród markowych producentów dostrzegam wybór spośród 2 progów cenowych. Rowery za ok. 2,5 tys zł z napędem 3x9 (m.in. Merida 100). Oraz 3 tys. zł (plus), gdzie dostajemy napęd 3x10 i niewiele więcej. Jeśli chodzi o wyposażenie, to równorzędne cenowo modele poszczególnych producentów są bardzo podobne. Dlatego wypatrzona przez poszukiwacza Merida 100 jest rowerem równie dobrym jak każdy inny w zbliżonej cenie, więc estetyka i wygodna geometria mają znaczenie. Napęd 3x10 warto rozważyć, jeśli ktoś przewiduje częste wycieczki w górach.
lukasz471 Napisano 30 Kwietnia 2019 Autor Napisano 30 Kwietnia 2019 Czyli rozumiem Panowie, że jest to nadal sektor niskobudżetowy, ale myślałem że różnica w osprzęcie jest wyraźniejsza wśród takich rowerów. Mi do tej pory wystarczyły rowery typu holender kupowane na giełdzie po 300 ziko albo używane komunijne górale na których potrafiłem śmigać na równi z zapaleńcami w kaskach i na moje oko dobrych rowerach. Tak więc póki co taki rower do 3 tysięcy mi wystarczy. Skoro nie ma dużej różnicy w osprzęcie to popatrzę jeszcze na rowery od Kands i jeżeli nie znajdę nic co przykuje moją uwagę, to wybiorę Meridę. Swoją drogą to smutne, że gdy producent rowerów osiągnie pewnego rodzaju renomę, to obniża stosunek jakości osprzętu do ceny, no ale to już chyba ogólnoświatowa reguła, dotycząca również elektroniki i innych rzeczy. ;(
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.