[Napęd] Dziwne czucie napędu na pedałach

[aaster]

W swoim stary hexagonie, kupionym 10lat temu wymieniłem cały napęd, i tu zaczęły się problemy. Teoretycznie wszystko chodzi, jednak kręcą pedałami, mam uczucie że czuję na stopach/pedałach chrobotanie napędu, żadnego hałasu, tylko takie jakby drgania. Zaczęło się to od razu po zmianie koła z piastą i kasetą (cs-hg41 7rz) oraz łancucha (kmc x8.93). Tak jakby łańcuch nie był dopasowany na kasety - czy wgole jest to możliwe? myślałem że to suport wiec również wymieniłem na neca - ale to nie to. Na korbie FC TY-501 jak przystawić ucho i kręcąc ręką pedałami mam wrażenie, że łańcuch nie układa się idealnie na zębatce - czy to w ogóle możliwe? Czy może piasta jest zwalona? kupiłem zestaw (koła z założoną piastą i szprychami na A.). Może łańcuch nie jest dopasowany do zębatek? Przerzutkę tylną mam dobrze wyregulowaną, przeskakuje w miarę płynnie (rdm-360).Takich problemów nie miałem ze starym 10-letnim napędem tak jak z nowym:). Macie pomysł co może być tego przyczyną?

[SoloTM]

Wszystko nowe, korba, jej zębatki niezbyt precyzyjne, za kilkanaście/dziesiąt km wszystko się ułoży.

[aaster]

Tak, wszystko nowe, ale do dziś rower ma już ok 200km i nie ma różnicy

[SoloTM]

Łańcuch poprawnie zakuty ? Jak kręcisz do tyłu powoli pedałami to nie ma żadnych ruchów wózka przerzutki, łańcuch zgina się poprawnie ? Nic innego na szybko do głowy nie przychodzi. Ciężki temat, musiałbym to widzieć   Zrób zdjęcia przerzutki, z tyłu, z boku. Łańcuch poprowadzony dobrze w przerzutce tylnej, nie ociera o nic ?

[aaster]

Poprawnie zakuty? co dokładnie masz na myśli? mogę kręcić do tyłu, kręci się płynnie, nie haczy, nie ugina przerzutki. Postaram się porobić zdjęcia w dniu jutrzejszym