Skocz do zawartości

[Koła Szosowe] WH-R501


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Z racji braku doświadczenia jeżeli chodzi o szosę, oraz chęci poszerzania swojej wiedzy, mam pytanie do nieco bardziej "obytych" użytkowników.

Aktualnie mam koła które siedziały w rowerze Kross Vento 2.0

Piasta: Sora R3000

Szprychy + Nyple: No Name

Obręcze: AlexRims AT480

Wpadły mi w oko koła Shimano WH-R501 i zastanawiam się czy między nimi, a tym co mam aktualnie będzie jakaś różnica?

Ważę tyle co nic, bo lekko poniżej 60 kg. Jednak mimo to, na ostrych zakrętach zdarzało mi się usłyszeć że klocki ocierają o obręcz ( odległość klocka od tarczy około 1mm).

Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się także że szerokość wewnętrzna obręczy jest nieco większa w Shimano, bo u mnie wynosi 14 mm.

Warto zastanawiać się nad zmianą? A może podobnie jak w MTB, trzeba iść poziom wyżej i wydać około 1000 zł żeby mieć coś zauważalnie lepszego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wagowo wypadają chyba podobnie do tego co mam aktualnie. 

Właściwie powinienem zadać pytanie w nieco inny sposób. Czy koła które mam aktualnie są podobnej klasy co WH-R501?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy jestem właściwą osobą żeby to autorytarnie stwierdzić bo Twoich kół ani nie miałem ani nie mam. Ale nie sądzę żeby jedne basic warto było wymieniać na drugie basic. Koła tak żeby warto było zmieniać (mieć jako drugie) to się zaczynają niestety na poziomie ciut powyżej 1000zł. Moja rada jest taka: Jeździj nie napinaj się na zmiany będziesz się dwa razy bardziej cieszył jak poczekasz i kupisz np. podstawowe ksyrium. (W rosebikes za 350 ojro)  Dużo ludzi na codzień tłucze tanie koła a lepsze wyciągają wtedy kiedy mają powód. Posiadanie dwóch tanich kompletów - e... po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O no właśnie o taką opinię mi chodziło. Tak jak pisałem, w świecie szosowym jestem kompletnym laikiem i nie bardzo mam doświadczenie z sprzętem.

Ale jest tak jak sądziłem w takim razie. Napis Shimano na obręczy cudów nie czyni, tym bardziej o ile się nie mylę, to AlexRims to nie jest chyba bardzo zła firma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dobre opinie o kołach WH, ale o kołach MTB. Są sztywne, wytrzymałe, ale tak jak ktoś już pisał ciężkie, no może nie ciężkie, ale cięższe parę gram od konkurencji w podobnej cenie. Ale zjadają je sztywnością.

Po jakichś 7,5-8k km mogę powiedzieć o kołach MTB, że są mocne. W drugim rowerze miałem jakieś Alexrimsy to przy mojej wadze, a spokojnej jeździe co miesiąc centry. W WH raz na rok je przeglądne i to nie wymagają zabawy. Nie wiem jak ze szprychami, w MTB są cholernie drogie, no i druga sprawa samo koło jest wąskie ( 2,4" to już bania na nich )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alexrims to całkiem spoko producent. Nie jest to może DT, ale jakaś chińszczyzna też to nie jest. Nie masz czasem klocków za blisko obręczy i czy masz dobrze szprychy naciągnięte. Odpowiedni naciąg szprych może dużo zdziałać. Z doświadczenia wiem, że jeśli obecne nie są uciążliwe w użytkowaniu i jako tako dają na razie radę to zbieraj kasę i poluj na te z wyższej półki. Zmiany tylko dla tego grama sztywności to nawet nie poczujesz, a potem będziesz pluł sobie w brodę jak się rozkręcisz i drugi raz będziesz kółka zmieniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocki były za blisko, trochę żeby sprawdzić zachowanie hamulców przy mniejszym skoku klamki. Teraz je oddaliłem i efektu obcierania nie ma. Koła były na centrowaniu u zaufanego serwisanta, więc raczej wszystko jest zrobione prawidłowo. Odzywa się brak doświadczenia na szosie :)

Dziękuję wszystkim za opinie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...