Skocz do zawartości

[5000-7500zł] full xc lub trail


Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie, jako że to mój pierwszy post (tak tak ciepło się robi to i mamy tutaj zalew nowicjuszy :P), chciałem wszystkich serdecznie powitać :). Bardzo Was wszystkich proszę o pomoc w zakupie roweru. Wszelkie kryteria umieszczę tutaj w formie ankiety, żeby całość była przejrzysta.

- Po czym jeżdżę? Powiedzmy że będzie to 30% asfalt i 70% dziki teren (puszcza kampinoska, szutrowe drogi pod miastem, wał wiślany itd). Ukształtowanie terenu raczej płaskie, zdarzają się drobne podjazdy, zjazdy, sporo nierówności, no ale tatry to to nie są ;))

- Obecny rower - Kona Mahuna 29' 2014

- Co mi teraz nie pasuje/ co chcę poprawić? Po asfalcie jak na xc ht koną jeździ mi się w miarę przyjemnie. Z racji dużych kół dość szybko mogę się rozpędzić. Gorzej jest z nierównym, dzikim terenem, gdzie jednak przy intensywniejszej, dłuższej jeździe boli mnie tyłek i nadgarstki z racji braku tylnego amortyzatora i dość opornie działającego przedniego (jest odblokowany, skok ustawiony na maksimum. Nie wiem czy taka jest jego charakterystyka, jest zepsuty, czy może po prostu słabej jakości). Także oczekuje większego komfortu podczas jazdy w terenie, przy zachowaniu możliwie przyzwoitej elastyczności na asfalcie. Wydaje mi się że najlepszy do tego będzie full xc ze skokiem do 120mm, ale właśnie biorę też pod uwagę traile ze skokiem 130-140mm jako że jest do inna, mniej "wyścigowa" konstrukacja. Czy taka opcja nie będzie lepsza kiedy jazda po asfalcie ma być tylko przyzwoita, ale nie męcząca?

- Czego jeszcze oczekuje? kół 29 niezależnie czy będzie to xc czy trail. Nie zależy mi na zwrotności, nie zamierzam się ścigać w zawodach żadnego typu, więc bardziej zależy mi na łatwiejszym rozwijaniu prędkości i pokonywaniu nierówności, niż zwrotności. Oczywiście też pełnej amortyzacji, średniej bądź dużej ramy (186cm wzrostu 81kg, długie nogi), możliwie jak najlepiej wybierającym nierówności przednim amortyzatorze.

- Ile zazwyczaj jeżdżę? jednorazowo 2-4h, sporadycznie 4h+. 2-3 dni w tygodniu w sezonie.

- moje propozycje - Z xc myślałem nad Kross earth 2.0 lub Kellys Tyke 30 (o ile bym go znalazł), z traili np. Canyon al 6.0 czy merida one-forty 400.

To by było na tyle. Bardzo bym prosił o jakieś podpowiedzi, porady na którą konstrukcję i model warto by było postawić. Ochrzan też mile widziany, jeśli mam za duże wymagania, oby tylko z kulturą :D.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na twoim miejscu kupiłbym to:

sr-suntour-ncx-sztyca-amortyzowana.jpg

lub to:

euro12-canyonpost.jpg

 

140mm skoku? Chłopie, chyba za bardzo się napaliłeś / naoglądałeś  yt :) Ja wiem, że fulle fajnie wyglądają, ale jesteś przykładem człowieka, który raczej powinien walczyć o wagę i wygodę, a nie o dodatkową amortyzację.    

Nie kupuj nowego roweru, to tylko wrażenie, że trawa będzie bardziej zielona :) Poza tym rowery, które wymieniasz są do jazdy górskiej. Bez sensu jest kupować klocka 14kg, żeby jeździć nim po płaskim. Ja jeżdżę po górkach 750m.n.p.m ze skokiem 100mm i sobie chwalę, bo dzięki temu rower waży 11kg.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napaliłem się, po prostu jestem laikiem, dlatego grzebie w internecie, czytam, staram się to wszystko weryfikować u mądrzejszych ode mnie, żeby właśnie nie wydać niepotrzebnie kasy :P. A wygoda to nie jest właśnie dodatkowa amortyzacja? Bo sugerujesz tutaj, że więcej da mi zmiana wagi niż dodatkowy amortyzator, ale lżejszy rower nie będzie chyba lepiej wybierać nierówności. Tak myślę, nie wiem czy dobrze :P. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za stronkę, dość ciekawa również jako całość :). Aczkolwiek nie nastawiłem się na traila, po prostu próbuje też dowiedzieć się, który typ roweru byłby dla mnie odpowiedni. Bo nie ukrywam że spróbowałbym czegoś z fullem, tylko czego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie kolega wkleił przykłady rowerów, których imo powinieneś unikać. 14kg+, 120mm+ skoku to są rowery przeznaczone do trailowania w górach:

preview.jpg

 

Mieszkałem kilka lat w Otwocku, Zalesiu i Warszawie i wiem, że takich ścieżek tam nie ma :)

Kup amortyzator RS SID 100mm skoku, za używkę dasz 1-2 k zł, waga 1500-1700 g zależy od wersji 

+ amortyowana sztyca / karbonowa  FYI- karbon się wygina i pochłania drgania

+shimano m8000

+nowe koła? Ja mogę polecić takie, 1500 gram, takie koła zazwyczaj kosztują 2k zł+ u Chinczyka masz za 25% ceny: 

https://pl.aliexpress.com/item/2017-Newest-RT-MTB-Mountain-Bike-Bicycle-Sealed-Bearing-Carbon-Fiber-Super-Smooth-Wheel-Wheelset/32808371497.html?spm=a2g17.search0604.3.94.6e7376daUzkYax&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_10_10065_10068_319_317_10696_10084_453_10083_454_10618_10304_10307_10820_10821_537_10302_536_10902_10059_10884_10887_321_322_10103,searchweb201603_70,ppcSwitch_0&algo_expid=c97be6f1-c354-42cd-9ff0-cc1f13d820b8-12&algo_pvid=c97be6f1-c354-42cd-9ff0-cc1f13d820b8&transAbTest=ae803_3

+ teraz jest moda na takie cudo, ja bym nie kupił, bo średnio 2-3 razy mam kraksy na zjazdach, ale dla ciebie jak znalazł: 
https://pl.aliexpress.com/item/Manillar-Carbono-MTB-rower-ptaszkiem-17-stopni-jedno-w-kszta-cie-zintegrowany-kierownica-z-macierzystych-3/32858526315.html?spm=a2g17.search0604.3.134.74e62fcaj6W9mf&transAbTest=ae803_3&ws_ab_test=searchweb0_0%2Csearchweb201602_10_10065_10068_319_317_10696_10084_453_10083_454_10618_10304_10307_10820_10821_537_10302_536_10902_10059_10884_10887_321_322_10103%2Csearchweb201603_70%2CppcSwitch_0&algo_pvid=404e0e68-cf5f-41de-8e7d-b1ee52ed7bea&algo_expid=404e0e68-cf5f-41de-8e7d-b1ee52ed7bea-19

Resztę wydaj na fajne buty spd i będziesz miał rower ideał. Może nawet zejdziesz z wagą poniżej 10kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rower XC jest zoptymalizowany pod kątem szybkiej jazdy na prostych i pod górę. Z kolei trail to sprzęt o bardziej zjazdowej geometrii, który nie jest tak efektywny w górę i na prostych, ale za to lepiej zjeżdża. Pozycja na takim rowerze może być wygodniejsza, bardziej wyprostowana.

 

Sztycę amortyzowaną odradzam, bo powoduje, że się nie podnosisz, przez co rama i koła mocniej obrywają (na dłuższą metę może to spowodować uszkodzenie tylnego koła). Tylne zawieszenie jest tutaj o niebo lepszym rozwiązaniem, bo rower poddaje się w kontakcie z przeszkodą.

Tym bardziej odradzam jakieś chińskie wyroby no-name. Jeszcze Ci się ta kierownica złamie i polecisz na twarz. Chińskim kołom też bym nie ufał, bo w razie czego można zapomnieć o gwarancji. 

 

Moim zdaniem dobrym pomysłem mógłby być rower trail, ale o skoku zawieszenia 120-130mm. Zapewni komfort, a przy tym nie będzie przesadnie ociężały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjmie, na ramie jest dedykowane mocowanie są nawet zdjecia na oficjalnym profilu FB polskiej dystrybucji Marina. Weź chłopaku ta najtańszą wersję- jak jeździsz po pagórkach to nie potrzebujesz sztycy regulowanej i lepszego dampera. Rower kupisz w cenie około 5000 po negocjacjach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie, o czym Wy tutaj piszecie w tych swoich "poradach"..? Opócz @kurt_hectic reszta jak zwykle odpłynęła w sprzętowe pier-do-lolo zamiast wgłębić się w ogóle w to co pytający napisał.

Zamiast "naprostować" to jak zwykle, niech nakupuje sprzętu bo sprzęt to za niego wszystko załatwi. Bóle znikną, bo to przecież na pewno nie jest kiepska kondycja i/lub złe nawyki, złe ustawienia. Na asfalty, szutrówki i ścieżkę w lesie tylko full, bo jak wiadomo zawieszenie wymyślono po to żeby tyłek i rączki nie bolały. Minimum ze 160mm, nie? Jeszcze więcej linków z 1enduro też nie zaszkodzi, może też coś o zjazdówkach.

Oczywiście wiadomo też, ze wyskoczy za chwilę jakiś "pajacyk z pudełka" z tekstem, że przecież każdy niech kupuje jak mu wygodnie. Oczywiście, tylko to wymaga uczciwego postawienia sprawy od początku - stać mnie, chcę, kupuję, wiem że to overkill. Nie ma najmniejszego sensu roztrząsać i radzić, czyli brak "wody na młyn" dla niektórych chcących sobie popisać to i owo.

W dniu 24.03.2019 o 20:51, kurt_hectic napisał:

Mieszkałem kilka lat w Otwocku, Zalesiu i Warszawie i wiem, że takich ścieżek tam nie ma

Dokładnie. A to jakie sprzęty można tam zobaczyć to inna sprawa, bo jak się nie ma terenu jaki się lubi to się lubi co się ma. Na tych samych trasach co jedni jeżdżą MTB inni ćwiczą na przełajach. Sam jeździłem w tych okolicach chyba wszystkim co popadnie, także "na sztywno". Tam nie ma gór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to wyskoczył inny "pajacyk z pudełka" i będzie doradzał człowiekowi Gravela ,szutrówki lub przełaje - bo nie ważne, że autor tematu jednego sztywniaka 29" w domu już ma to trzeba mu drugiego wcisnąć na siłę tym razem jeszcze najlepiej bez amora z barankiem aby miał jeszcze "wygodniej" w terenie.... będzie na pewno bardziej szczęśliwy i nawrócony.  

Zupełnie nieważne że auto pisze:

W dniu 23.03.2019 o 23:15, deLfin napisał:

Obecny rower - Kona Mahuna 29' 2014

i

W dniu 23.03.2019 o 23:15, deLfin napisał:

oczekuje większego komfortu podczas jazdy w terenie, przy zachowaniu możliwie przyzwoitej elastyczności na asfalcie.

będzie mu "pajacyk" klepał bezmyślnie o przełaju i jeździe "na sztywno" bo tam nie ma terenu - dopiero ręce opadają od takich mądrości. Jak Cię boli tyłek od tego że ktoś chce wydać 7000zł na rower z pełnym zawieszeniem którego sam nie masz i ma ochotę jeździć nim tylko po lesie to nie Twoja broszka. Idź chłopie na rower i nie truj ludziom o tym na czym i gdzie mają jeździć bo Tobie jest wygodnie na "byle czym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzucanie pieniędzy na problem zawsze w modzie widzę. To ja też poradzę.

Złożyłem sobie fulla 2x180 skoku. Polecam do jazd po mieście - bujadło jest mega fajne. waży ze 17 kilo, ale łyka _wszystko_.

A teraz serio.

Bolące nadgarstki czy tyłek to efekt złego ustawienia roweru - za krótki/długi mostek, rama, zły rozmiar, złe nachylenie siodła i takie tam. Nawet najbardziej wypasiony rower w złym rozmiarze lub konfiguracji będzie torturą. Pierwszym i głównym poziomem zawieszenia w rowerze zawsze jest ogumienie i to ono jest odpowiedzialne za tłumienie drobnych nierówności. Rolą zawieszenia jest poprawa trakcji w terenie, nie komfort. Zawieszenie ustawione na komfort zawsze buja i spowalnia.

@deLfin zanim wywalisz furę hajsu na karbonowe cacucho - przyjrzyj się konfiguracji aktualnego roweru. Czasem centymetr za krótki rower kończy się takimi objawami. Mnie zwykle ustawienie roweru do moich wymagań zabiera dwa-trzy tygodnie i mam po tym procesie mały stosik mostków, siodełek, sztyc i chwytów.

kubeł.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwilkę mnie tu nie było, ale widzę rozpętała się niezła dyskusja. Dziękuje Wam za włączenie się do niej, fajnie jest poznać odmienne punkty widzenia. Mam to szczęście, że niedługo na początku kwietnia są na narodowym w Warszawie bike expo. Myślę że wybiorę się tam, pooglądam sobie te wszystkie rowery na żywo, może będzie możliwość wsiąść na jakieś i je nieco wypróbować. Ostatnio przychylałem się do opcji upgrade'u swojej kony, bądź full xc z małym skokiem rzędu 100mm, natomiast jedna osoba z poza forum gorąco zaczęła zachwalać mi traila jako rower do wszystkiego. Podobno robi którymś specializedem stumpjumperem trasy ponad 100km (skok 140mm tył, 130mm przód) czasem po górach czasem po płaskim asfalcie i chwali sobie na tyle, że odstawił w kąt gravela którego również ma. Niby idzie według niego niewiele gorzej od xc, a wygoda i fun dużo większy. Mam nieco mętlik w głowie i myślę że jak nie wsiądę na jeden, drugi, trzeci, nie pojeżdżę nimi chwilę, to dalej będę mógł tylko gdybać, bo co człowiek to opinia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej będziesz czytał "niestworzonych" opowieści na forum rowerowym od ludzi którzy mają zupełnie inny pogląd na jazdę rowerem zgłupiejesz szybko i kupisz rower który będzie odpowiadał Panu X, Y, Z z forum a nie Tobie osobiście! Jedź na te targi, usiądź sobie, przejedź na różnych modelach - podejdź do sklepów w okolicy i to samo. Pisałeś o znajomym, umów się z nim na wspólną jazdę w trakcie której wymienicie się rowerami na chwilę i będziesz miał kolejny punkt odniesienia. Nie decyduj się na pierwszy lepszy wybór ale popróbuj różnych rozwiązań - dzisiaj rynek jest nasycony różnymi modelami i każdy znajdzie coś dla siebie. To że przykładowo znajomy jeździ Trailem długie trasy wcale nie znaczy że Tobie ten rower podejdzie bo może nie masz takich potrzeb, wymagań albo będziesz się męczył itd. Ja też głównie biorę Traila z domu, czuję się na nim świetnie - ale nikt z nas nie wybierze za Ciebie roweru. Kupić to nie problem, ale potem Ty zostajesz z tym rowerem i będziesz narzekał co Ci inni wybrali - pamiętaj, liczysz się Ty i Twoje potrzeby a nie kogoś z forum.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...