Skocz do zawartości

[Bębenek] Do wymiany?


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Odkręcanie płaskownikami itd odpada, zbyt duże ryzyko uszkodzenia.

Zastanawiam się nad metodą Park Tool'a, jednak nie jestem w 100% przekonany co do jej skuteczności. Teoretycznie przecież zapadki powinny być suche a łożyska nasmarowane, a zalewając olejem smaruje się wszystko.

Napisano

Zaczynasz już mnie męczyć tymi swoimi wnioskami.

 

Skąd żeś ten wniosek wytrzasnął, że zapadki nie mają być nasmarowane? One nie mają być nasmarowane stałym smarem, zalepione bo nie będą miały siły się oderwać w niższych temperaturach. Żaden olej, najbardziej gęsty nawet przekładniowy nie jest ani trochę zbliżony lepkością do stałego smaru. Odczuwasz różnicę w towocie a w oleju?

 

Jak nie będziesz miał niczym bębenka w środku nasmarowanego, choćby powierzchownie to zardzewieje, zgnije i tyle z niego będzie. To co po przelaniu olejem przekładniowym zostaje w bębenku do gruby film olejowy a nie pół litra.

Napisano

A widzisz, tego nie wiedziałem. Nie są to moje wniosku a raczej zbiór tego co czytałem na innych forach.

A jak z trwałością tego rozwiązania? Nie trzeba będzie powtarzać całej procedury co chwilę? Jakiego oleju użyć? Mam olej 85W kupiony do smarowania komory powietrznej amortyzatora. Będzie ok?

Napisano

Ja odkręcałem płaskownikiem i nic nie uszkodziłem.

I dobrze mówi nie dawaj smaru stałego na zapadki bo skończy się płukaniem ich w benzynie tak się zalepią,już to przerabiałem u siebie.

Gęsty olej i ok.

Napisano

Ja tę metodę stosowałem w ogniu serwisowym sezonu przy seryjnych piastach shimano TX- bo chińczyki przedobrzyli ze smarami i każdy bębenek trzeba było uwolnić z lepiącego zapadki smaru. Działa- sprawdzone na zadowolonych klientach.

 

 

Napisano

Tak. Czasem używam smaru w spreju. Ma taką zaletę że się zestala po zaaplikowaniu. Trzeba umiejętnie nanieść przez szpary w bębenku. Nie można przedobrzyć aby ten nie dostał się na zapadki ;-)

Napisano

Spróbowałem płukania + smarowania olejem, niestety nie jestem zadowolony z efektu. Pierwszy problem to taki że mój bębenek jest cały "zamknięty", a więc w tylnej części nie ma uszczelki którą można wyjąć co praktycznie uniemożliwia sensowne czyszczenie.

Całość przelałem bardzo rzadkim olejem Shimano, potem odtłuszczaczem, przedmuchałem sprężonym powietrzem a na koniec próbowałem wtłoczyć Rohloff. Efekt jest taki że wszystko pływa w oleju, bębenek chodzi minimalnie ciszej ale strzelanie pozostało. Dodatkowo kilka razy zdarzyło się że bębenek się zaciął.

Trudno, odżałuję i kupię nowy, montowanie tego to proszenie się o kłopoty w najmniej oczekiwanym momencie.

PS: Pewnie zamówię bębenek w sklepie, ale na wszelki wypadek zapytam. Jak dobiera się bębenek?

Ten który jest u mnie według specyfikacji to: Y3SP98110

Muszę szukać konkretnie tego z tym oznaczeniem, czy może być cokolwiek co pasuje kształtem do kołnierza na piaście?

Napisano

Chyba trochę za dużo wtłoczyłeś tych specyfików :(
Jak nie mogłem rozkręcić piasty (trochę inna konstrukcja, bo Silent Clutch) to po zdjęciu oringa przelewałem oliwką do łańcucha aż do uzyskania jasnego koloru - parę godzin to trwało. Następnie tą samą drogą aplikacja mieszanki oleju 10W40 i smaru Motorexa (zielonego), po podgrzaniu jest rzadki po ostygnięciu gęstnieje, ale nie jest stały. Po takim zabiegu działa super.

Nadal możesz ten bębenek rozebrać. Jak nie masz klucza to w najbliższym serwisie o tej porze roku powinni go rozkręcić od ręki.

Napisano

Kupując nowy musisz trzymać się specyfikacji, jest dużo różnic w bębenkach, począwszy od głębokości osadzenia bieżni, poprzez kształt osłonki aż do różnic w wielowypuście.

 

Napisano

Tak sądziłem. Ciekawe jak z dostępnością tego konkretnego modelu. Żeby zaraz się nie okazało że prościej będzie kupić całą nową piastę :P

Napisano

FH MC18 , C500 , M525 , M510 , C501 i kilka innych piast ma te same bębenki, popatrz w tej rozpisce którą dałem w poście gdzies wyżej - i szukaj po kodzie bębenka. ( albo całej piasty )

 

Y-3A398020 - bebenek

Napisano

FH-M525A i tam jest numer który podałem wcześniej :)

Napisano

Zamiast się z tym chrzanić, żeby już nie używać mocniejszych słów, wziąłbyś ten bębenek, rozkręcił i porządnie zrobił serwis. Kluczem, płaskownikiem czy młotkiem i śrubokrętem. Skoro nie stanowi problemu wymiana potencjalnie sprawnego bębenka na nowy, czemu boisz się, że przy jego serwisie go uszkodzisz? Najwyżej faktycznie kupisz nowy.

Napisano

Szczerze mówiąc, problemów z serwisem roweru nie mam, ale bębenek mnie przeraża.

Dzisiaj poszedłem na całość i zaryzykowałem. Kupiłem odtłuszczacz w spray'u, przelałem cały bębenek bardzo dokładnie, wysuszyłem i wtłoczyłem olej Rohloff do środka. Efekt jest taki że teraz bębenek praktycznie nie wydaje dźwięku czyli nie słychać zapadek, chodzi dokładnie tak jak był nowy. Żeby upewnić się że działa prawidłowo, założyłem kasetę i bacikiem do kasety bardzo mocno napierałem na kasetę.

W sumie wydaje mi się się że efekt jest OK. Nie jestem fanem takich rozwiązań co pewnie już zauważyliście, ale czasami nie ma wyjścia.

Dodatkowo dzisiaj dowiedziałem się że nie da się dokupić tego konkretnego bębenka, musiałbym kupić całą piastę.

Napisano

Ja mam wersję FH-525A, ale widzę że u tego sprzedawcy ten bębenek też jest dostępny. Tak czy inaczej wydaje mi się że ten po serwisie będzie działał :)

 

Napisano

Swoją drogą, jakie są objawy że bębenek niedługo zakończy żywot?

Napisano

Ja osobiście nie miałem tej przyjemności, ale u ludzi przepuszczał po prostu lub nie załapywały zapadki. Potrafilo coś strzelić wcześniej ( pewnie zapadka pękajaca )

Napisano

Najpierw okazjonalne strzelanie (to co u mnie) potem natarczywe strzealnie, potem strzelanie strzelanie nie da się jechać, dalej zmielenie zapadek a potem wszystkiego w środku.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...