Skocz do zawartości

[ok. 5000 zł] Rower fitness/do jazdy po mieście


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Ostatnio zastanawiam się nad kupnem nowego roweru. Aktualnie śmigam na 29erze Scott Aspect z rocznika 2013. Kupiony był z zamiarem użytkowania głównie na leśnych ścieżkach i w tej roli sprawdza się bardzo dobrze. Niestety, zmiana miejsca zamieszkania spowodowała, że rower używam obecnie do poruszania się głównie po mieście. W związku z tym pojawił się pomysł kupna roweru lepiej przystosowanego do nowych realiów (ścieżki rowerowe, kostka brukowa - generalnie utwardzone nawierzchnie). Po wstępnym researchu stwierdziłem, że rower fitnessowy mógłby być dobrą odpowiedzią na moje potrzeby. W szczególności chciałbym aby w nowym rowerze:

1. Rama była aluminiowa (ze względu na cenę) ze sztywnym widelcem (kompozytowym - lepsze tłumienie), dobrej jakości, żeby długo posłużyła.

2. Rower będzie głównie użytkowany w mieście, w związku z tym stwierdziłem, że dobrze by było jakby możliwe było zamontowanie opon co najmniej 35 mm (wydaje mi się, że jest to dobry kompromis na miasto?)

3. Odnośnie kierownicy typu baranek - mógłbym się o nią pokusić gdybym użytkował rower w trasie (chociaż nie mam specjalnie doświadczenia w temacie). Ale na miasto mam poważne wątpliwości - głównie ze względu na dostęp do klamek itp. Tak jak wspomniałem - 90% to będzie miasto, więc optowałbym jednak za flatbarem (jakby dodatkowo posiadał jakieś rogi to super - zawsze można zmienić chwyt).

4. Sztywne osie bardzo mile widziane. We wspomnianym 29erze pojawia się czasem problem dzwoniących tarcz jak się mocniej depnie (z przodu tarcza 180mm). Nie wiem czy ten problem również występuje w przypadku sztywnych widelców karbonowych i mniejszych tarcz (w fitnessach zazwyczaj z przodu jest 160 mm)? Chętnie dowiedziałbym jakie jest Wasze zdanie i doświadczenia na ten temat. Jeżeli jest to problem to tak jak wspomniałem - sztywna oś (przynajmniej z przodu) mile widziana. Poza tym wiążą się z nią inne zalety.

5. Z przodu chciałbym mieć dwa blaty (napędy 2x). Napędy 3x i 1x wykluczam (zwłaszcza z przerzutką w piaście).

6. Wewnętrzne prowadzenie linek mile widziane. 

Wiadomo dobrze też jakby rower był lekki (ale nie za wszelką cenę).

Jeżeli chodzi o mój wzrost to 176 cm, waga 74 kg.

Mam kilka własnych typów, ale nie chciałbym sugerować. :) Najchętniej kupiłbym w sklepie stacjonarnym, żeby się przymierzyć do roweru.

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, asdiaem napisał:

dobrej jakości, żeby długo posłużyła.

Więc czemu już na starcie odrzucasz stal?

Budżet pozwala Ci spokojnie złożyć sobie rower nawet od podstaw na stalowej ramie spełniającej wszystkie wymagania. Dorzucasz tarcze na pająku (są sztywniejsze, nie gną się i nie dzwonią), korbę szosową typu kompakt (albo przełajową), 10 przerzutek z tyłu, dobre hamulce hydrauliczne i błotniki. Kierownica oczywiście prosta. 

W Polsce stalowy fitness to ciągle egzotyka, więc z tą przymiarką może być problem.

Kojarzę chyba tylko Marina Muirwoods i Octane One Kode. Tego pierwszego trzeba by ulepszyć, tego drugiego idzie złożyć od podstaw bo występuje jako rama.

Od siebie dorzucę ramę której używam i którą chwalę http://www.cotic.co.uk/product/roadrat aczkolwiek od tego roku zmienili w niej widelec na kompozytowy. Dla mnie to minus bo lubię pracę stali, ale dla Ciebie niekoniecznie musi tak być. Swoje kosztuje ale spokojnie złożyłbyś na niej rower w zakładanym budżecie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MikeSkywalker, dzięki za odpowiedź.

Godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

Więc czemu już na starcie odrzucasz stal?

W sumie to dobre pytanie. Szybko przejrzałem ofertę dostępnych rowerów fitness znanych producentów i nie natknąłem się propozycję roweru na stalowej ramie, więc w ogóle nie wziąłem tej opcji pod uwagę. Kiedyś jeździłem rowerem na stalowej ramie i komfort jazdy pamiętam, że był ok (waga niekoniecznie ale to stary rower raczej z niższej półki). Ogólnie nie mam nic przeciwko stali.

Problem jest, ze nie chciałbym jednak składać roweru od zera. Po pierwsze i chyba najważniejsze - tak naprawdę nie wiadomo jak ostatecznie będe się czuł na składaku, czy geometria mi przypasuje, itp. Po drugie -  chyba nie mam wiedzy i czasu na takie zabawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, myślałem że przy tak sprecyzowanych wymaganiach co do roweru odrzuciłeś ją z innych powodów. 

W takim razie z gotowców masz Marina Muirwoods. Spróbowałbym się nim przejechać bo jest to niezła i relatywnie tania baza do ewentualnego ulepszenia.

Z innych rowerów które miałem okazję sprawdzić polecę Treka Zektor - ale to nieco inny rower, bardziej szosowy niż do codziennego tłuczenia po krawężnikach ewentualnie na nieco lepszym osprzęcie i z karbonowym widelcem FX Sport 4 - z podobnym zastrzeżeniem jak wyżej. Oba na oponach 32C, będących w mojej opinii idealnym kompromisem pomiędzy szybkością a komfortem jazdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dokładnie.

Ten: https://www.canyon.com/pl/fitness/roadlite/roadlite-al-sl-7-0.html

spełnia Twoje wymagania...

alu rama, wideł z węgla, jest flatbar z jakimiś rogami, są obie sztywne osie, z przodu dwa blaty, wewnętrzne prowadzenie linek, 8.9kg

Do tego IMHO b. ciekawy design i przede wszystkim wszystkie rozmiary/kolory dostępne od ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, MikeSkywalker napisał:

W takim razie z gotowców masz Marina Muirwoods

Przejrzałem specyfikację tego roweru. Chciałbym jednak kupić rower z nieco wyższym osprzętem. Poza tym waży 13 kg - trochę dużo... Z tego powodu jednak "stalówki" chyba odrzucę.

Co innego Trek FX Sport 4 - spełnia większość postawionych przeze mnie wymagań. Muszę się do niego przymierzyć na żywo.

12 godzin temu, m0d napisał:

Może spojrzyj na ofertę Canyona przy takim budżecie. Np. Roadlite.

Szczerze powiedziawszy Canyon Roadlite AL SL 7.0 jest jednym z moich faworytów. W tym przypadku mam jednak dwie wątpliwości - po pierwsze jak duże opony da się tam założyć (standardowo 30 mm)? Druga wątpliwość wiąże się z brakiem możliwości przymiarki. Bo dobór odpowiedniego rozmiaru ramy to jedno (to łatwiej), ale sama jej geometria to drugie (tutaj w grę wchodzi chyba tylko analiza porównawcza z rowerami na których siedziałem i na tej podstawie ocena jaka może być pozycja na Canyonie...). 

Drugim rowerem który mi się rzucił w oczy jak szukałem jest Giant FastRoad SLR 1. W tym przypadku również widzę dwa mankamenty. Pierwszy to wielkość opon (28 mm to chyba stanowczo za mało na moje potrzeby, chociaż widziałem w necie, że komuś udało się założyć 38 mm do FastRoada). Druga sprawa to brak sztywnych osi. I tu pytanie do Was drodzy użytkownicy Forum - czy w tego typu rowerach, przy tarczach 160 mm, sztywnych widelcach i kołach mocowanych na szybkozamykacz, powinienem się  spodziewać dzwoniących tarcz, tak jak w moim 29erze z powietrznym RockShoxem? Jednak sztywny widelec może trzyma koło lepiej w ryzach?

Dzięki za pomoc i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwróć uwagę na koła. Canyon ma fabryczne dt x1900 (nic nadzwyczajnego ale typowe piasty dt 370, typowe obręcze dt x412 (22,5mm wewnętrznie), typowe szprychy dt competition race i typowe nyple dt squorx) dokupisz do nich każdą najmniejszą nawet część a poza tym piasty praktycznie bezawaryjne ale przede wszystkim to koła do xc a nie szosowe jak u konkurencji. W treku będziesz się bujał z piastami formula a w giancie z trackerem (zero czegokolwiek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, asdiaem napisał:

Druga wątpliwość wiąże się z brakiem możliwości przymiarki. Bo dobór odpowiedniego rozmiaru ramy to jedno (to łatwiej), ale sama jej geometria to drugie (tutaj w grę wchodzi chyba tylko analiza porównawcza z rowerami na których siedziałem i na tej podstawie ocena jaka może być pozycja na Canyonie...). 

Koniecznie to sobie posprawdzaj. Zwłaszcza jak masz już jakiś swój sprawdzony typ geometrii i chcesz tyle wydać.

Niedawno też szukałem czegoś "na miasto" na dojazdy do pracy żeby się nie katować na góralu i jak dla mnie większość rowerów typu fitness/urban to nieporozumienie. Choć zwykle przedstawia się to jako "szosówkę, tylko bez baranka", to geometria jest typu ni to szosówka ni to cross, a brak baranka dodatkowo ją skraca. Oczywiście producent opisuje jakie to ma zalety, że "wygodne", wyprostowana pozycja, itp. bo nie oszukujmy się - te rowery to nisza i sporo gimnastyki potrzeba żeby to sprzedać przeciętnemu Kowalskiemu. Nie wspominając już o polskich realiach, gdzie ktoś zdecydowany na asfalt i świadomy czego chce wybierze zwykle typową szosę, a reszta katuje wszelkiej maści (pseudo)górale, które przecież za sporo mniejsze kwoty oferują "amortyzatory", "tarcze", itp.

Tutaj geometria Muirwoodsa (co prawda tylko do rozmiaru L, bo potem robi się dziwnie) jest jak dla mnie lata świetlne przed innymi, choć sama rama to oldskul pełną gębą (nie ma sztywnych osi, taperowanej główki, mocowań zacisków postmount, jest ciężka w porównaniu do alu/wungla). Coś w stylu albo kochasz albo nienawidzisz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie,

Dzięki za spostrzeżenia i uwagi.

W dniu 9.07.2018 o 23:47, Dokumosa napisał:

Canyon ma fabryczne dt x1900 (nic nadzwyczajnego ale typowe piasty dt 370, typowe obręcze dt x412 (22,5mm wewnętrznie), typowe szprychy dt competition race i typowe nyple dt squorx) dokupisz do nich każdą najmniejszą nawet część a poza tym piasty praktycznie bezawaryjne ale przede wszystkim to koła do xc a nie szosowe jak u konkurencji

Czyli mam rozumieć, że będą one solidniejsze, a przez to lepiej będą się nadawały do katowania po mieście? Jaka jest główna różnica między kołami do xc a szosowymi?

Odrobiłem też "pracę domową" - teraz prośba do Was żebyście zweryfikowali moje wnioski. :) Ze względu na fakt, że geometria jest  jednak jedną z najważniejszych kwestii przy zakupie roweru (a niestety do Canyona się nie przymierzę), postanowiłem zrobić teoretyczne porównanie geometrii dostępnych na rynku rowerów typu fitness (cena ok. 5000 zł). Porównywałem rozmiary możliwie zbliżone do siebie i odpowiednie (tak mi się wydaje) dla osobnika moich gabarytów (wysokość 178.7 cm, inseam 83.5 cm).

Bazowałem na następujących wielkościach podawanych przez producentów: reach, stack, długość górnej rury, długość mostka, kąt główki ramy (72 st). Oczywiście jestem świadom, że jest to pewnego rodzaju uproszczenie, gdyż pominąłem np. ilość podkładek pod mostkiem, itp., ale zakładam, że m.in. ten parametr jest zbliżony we wszystkich analizowanych rowerach. Dla porównania dodałem też mój aktualny rower - Scott Aspect 910.

Oto tabelka z danymi:

  size reach stack dł. górnej rury dł. mostka
Scott Aspect 910 M 388 626 585 90
Canyon Roadlite AL SL 7.0 M 420 563 587 90
Giant FastRoad SLR1 M/L 395 588 575 100
Specialized Sirrus L 402 611 583 90
Merida Speeder 900 L 371 635 565 90?
Cube SL Road Race 56 cm 399 573 574 90?
Marin Muirwoods M 420 574 590 70

Załączam też geometrie rowerów przedstawione w formie graficznej. Schematycznie przedstawiłem również moją aktualną pozycję na rowerze Scott Aspect (proste symbolizują długość tułowia i ramion). Osi suportu znajdują się w punkcie (0,0), a krótkie proste z prawej strony grafiki symbolizują mostki kierownic. Myślę że resztę już sami sobie wydedukujecie. :) Chyba nie zrobiłem żadnych większych błędów w niniejszym porównaniu po kąty rury podsiodłowej wyszły zbliżone dla wszystkich rowerów i oscylują w okolicach 73 stopni (i są zgodne z tym co deklarują producenci).

I teraz wnioski. Jeżeli chodzi o uszeregowanie rowerów pod kątem pozycji (pierwszy - najbardziej wyprostowana, ostatni - najbardziej sportowa):

1. Merida Speeder 900

2. Scott Aspect 910

3. Specialized Sirrus

4. Giant FastRoad SLR1

5. Cube SL Road Race

6. Marin Muirwoods

7. Canyon Roadlite AL SL 7.0

W związku z powyższym na pewno bym odrzucił pierwsze 3 (chciałbym mieć nieco bardziej sportową pozycję niż na moim aktualnym rowerze).

W dniu 10.07.2018 o 10:36, m0d napisał:

Tutaj geometria Muirwoodsa (co prawda tylko do rozmiaru L, bo potem robi się dziwnie) jest jak dla mnie lata świetlne przed innymi

Co masz konkretnie na myśli? Geometria Muirwoodsa wygląda na bardzo podobną do Cube SL Road Race. Canyon również jest zbliżony ale ma nieco większy reach.

Teraz mam w planach odwiedzić jakiś sklep rowerowy, gdzie będzie dostępny któryś z wymienionych rowerów i na tej podstawi ocenić pozycję na Canyonie.

Macie jakieś uwagi albo sugestie dotyczące mojego porównania?

Pozdrawiam

geometrie.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, asdiaem napisał:

Co masz konkretnie na myśli? Geometria Muirwoodsa wygląda na bardzo podobną do Cube SL Road Race. Canyon również jest zbliżony ale ma nieco większy reach.

To, że mam w rozmiarze L 605mm górnej rury, a nie np. 570-580 jak się to nagminnie zdarza w rowerach urban/fitness/cross na modłę "wygodniejszej pozycji" :)

Nawet na Twojej rozpisce M Muirwoodsa jest dłuższe niż u niektórych L-ki i praktycznie tylko Canyon jest porównywalny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...