kkostekk Napisano 8 Kwietnia 2018 Napisano 8 Kwietnia 2018 Mam dość dziwny i nietypowy problem. Skrzypi mi sztyca. Tak, sztyca, a nie samo siodło. Gdy jadę to na każdy dołku czy szybszym zrywie skrzypi. Wystarczy, że poluzuje obejmę, lekko poruszam sztycą, zacisnę i na jakiś czas mam spokój. Czasem kilometr, czasem 10km nic nie skrzypi. A jak zacznie to nie ma zmiłuj. Słychać to nawet z ok. 20m. Warto dodać, że sztyca nie opada, jest dobrze skręcona. Poświęciłem się i jechałem tak skrzypiąc sobie z 50km i sprawdziłem, że sztyca nie opadła nawet milimetra (miałem zaznaczone). Kombinowałem z zaciskaniem z różną siłą, ze smarowaniem sztycy smarem i zawsze skrzypi. Rower to Merida Crossway 500 z 2017r. Z problemem borykam się od nowości. Miał ktoś podobnie i wie jak to rozwiązać?
MMMAAACCC7 Napisano 8 Kwietnia 2018 Napisano 8 Kwietnia 2018 oczyść pod zaciskiem sztycy, oczyść śrubę i gwint mocujący zacisku sprawdź czy sztyca nie jest pęknięta dokręć jarzmo siodełka..
kkostekk Napisano 9 Kwietnia 2018 Autor Napisano 9 Kwietnia 2018 Było czyszczone wiele razy. Nic tam niepokojącego nie ma. Nasmarowałem wszystko, a i tak skrzypi tak samo jak na sucho. Żadnego pęknięcia czy nawet zarysowania nie ma. Jarzmo dobrze skręcone, było też smarowane, ale ewidentnie skrzypi w sztycy, bo po ruszeniu jej przez jakiś czas jest spokój.
Arni220 Napisano 20 Kwietnia 2018 Napisano 20 Kwietnia 2018 Dźwięki biegnące po ramie mogą wyprowadzić nas w pole. Sprawdź łożyska suportu. To obok sztycy jedna z częstrzych przyczyn skrzypienia.
kkostekk Napisano 23 Kwietnia 2018 Autor Napisano 23 Kwietnia 2018 Łożyska ok, suport był wyjmowany nawet bo pierwsze co przyszło mi do głowy to własnie on. Ewidentnie skrzypi w sztycy. Nie mam już pomysłu, chyba wymienię całe siodło. sztycę i obejmę.
Kolmark Napisano 24 Kwietnia 2018 Napisano 24 Kwietnia 2018 Obejrzyj sztycę dokładnie, moja tak sobie skrzypiała/trzaskała, raz bardziej, raz wcale, wreszcie złamała się na wysokości zacisku. Typowy przełom zmęczeniowy.
kkostekk Napisano 24 Kwietnia 2018 Autor Napisano 24 Kwietnia 2018 @Kolmark Oglądałem wiele razy, nic nie widać gołym okiem, rama to samo. Próbowałem nawet naginać. Po poluzowaniu zacisku i ponownym zaciśnięciu czasem jest lepiej. Raz na dłużej, innym razem na chwilę. Próbowałem z różną siłą zaciskać i zawsze to samo. Na różnych wysokościach. Może rzeczywiście jest jakieś mikropęknięcie ale nie widać tego teraz.
Booby Napisano 25 Kwietnia 2018 Napisano 25 Kwietnia 2018 A nie jesteś w stanie zapożyczyć od kogoś zestawu - sztyca w tej samej średnicy plus siodło? Zawęziłbyś krąg podejrzanych. Ja stawiam na sam zacisk sztycy. Bardzo często przyjeżdżają do mnie ludzie z podobnym problemem i własnie to miejsce typuje jako pierwsze. Arni220 ma racje że trzaski z ramy to jedna wielka zagadka - ostatnio miałem epica na wieszaku i tez coś trzeszczało. Właścicielka twierdziła że z okolicy mostka. Winna była śruba mocująca damper przy tylnej osi. Tak więc bywa różnie.
kkostekk Napisano 25 Kwietnia 2018 Autor Napisano 25 Kwietnia 2018 @Booby Niestety nie mam nikogo z pasującą sztycą. Już chyba kupię cały zestaw na nowo i zobaczymy. Nie mam siły już...
radomir Napisano 29 Kwietnia 2018 Napisano 29 Kwietnia 2018 Odświeżę temat, mam to samo, a właściwie bardzo podobnie. Trzeszczy mi sztyca, ale permanentnie. To że sztyca, a nie cuś innego: bo rok temu miałem to samo i starczyło dokręcenie sztycy, bo w tym roku się zaczęło mimo nie ruszania zacisku, jak się zrobiło ciepło, bo na stojąco nie dochodzą żadne trzaski, na żadnym przełożeniu, z każdą siłą, bo trzaski dochodzą w pozycji chwytu wysokiego, na dolnym dużo mniej... Dokręcenie zacisku, przesunięcie sztycy z 2 mm w górę pomogło na kilometr. Przez chwilę myślałem, że coś skrewiłem przy wymianie łańcucha, że nie zagrał z zębatkami, ale łańcuch wymieniłem wczoraj, zrobiłem jazdę próbną 4-5km i była cisza jak makiem zasiał, dziś przez 60km wsłuchiwałem się w trzaski w rytm ruchu nogami. Jak ogarnę u się dam znaka, podobno są jakieś pasty - nie smary - do sztyc opadających, rok temu mi chyba czymś ją pomazali i chyba jakąś izolkę miałem oklejoną. Jedno jest pewne, psuje to radość z jazdy, jakbym jechał Ukrainą z łańcuchem smarowanym raz do roku na odpust... Pojazd Btiwn 540
pawel2208 Napisano 30 Kwietnia 2018 Napisano 30 Kwietnia 2018 Ja u siebie bardzo długo walczyłem z trzaskami sztycy. Byłem pewien, że to ona bo jak zsiadłem z roweru po jeździe i złapałem za siodełko podnosząc rower do góry, pojawiał się pojedynczy trzask. Jarzmo od razu wykluczyłem, bo to samo się działo jak łapałem za samą rurkę. Smarowałem, dokręcałem mocniej, a problem i tak wracał po jakimś czasie. Dopiero jak miałem rower na stojaku i wyjąłem sztycę na wysokości oczu zauważyłem ,że sam koniec rury podsiodłowej jest krzywo zacięty i zacisk nie opierał się całym obwodem na niej. Zeszlifowałem ją na równo, tak żeby uzyskać kąt prosty. Od tamtej pory cisza
radomir Napisano 1 Maja 2018 Napisano 1 Maja 2018 Zdemontowałem sztycę, na jej końcówce była reszta pasty, o której wspomniałem w poście powyżej. Rozprowadziłem tą pastę po tej części sztycy, która wchodzi w ramę. Zauważyłem również, że zacisk sztycy był jakby przekoszony, lekko pod kątem w stosunku do rury podsiodłowej, jakby lekko się przesunął, ale być może podczas ostatniej trasy i poprawek źle go zacisnąłem. Nie wiem co pomogło, czy ta pasta, czy ustawienie zacisku, czy jedno i drugie, ale dziś przez 20km nic, a nic, tylko SZUMGUM
Michalski Napisano 25 Maja 2018 Napisano 25 Maja 2018 @kkostekkTrochę czasu minęło. Ale jak nadal masz problem, to spróbuj wywalić siodełko ze sztycą i karnij się. Zobaczysz czy to na pewno sztyca. Może mufa sztycy (wnętrze ramy roweru) ma syf?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.