Skocz do zawartości

[Pierwsza szosa] Co wybrać? Vento 1.0, Triban 500 lub 520?


zbutawryja

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Szukam nieużywanej szosy cenowo w okolicach 2000zł. w temacie rowerów jestem laikiem dlatego potrzebuje rady jakichś rowerowych wyjadaczy. aktualnie moim faworytem jest triban 500. zastanawiam się jeszcze nad Krossem Vento 1.0 bo znacząco teraz spadła jego cena do 1580. no i oczywiście triban 520 którego wszyscy polecają ale mi jakoś nie przypadł do gustu. jeżeli ktoś mógłby mi napisać wszelkie za lub przeciw tym rowerom lub zaproponować coś zupełnie innego to byłbym wdzięczny. najbardziej mnie ciekawi czy naprawdę triban 520 jest o wiele lepszy niż 500. Pozdrawiam :)

 

 

gdyby komuś chciało zapoznać się z komponentami to dla wygody wklejam linki:

 

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-500-id_8377759.html

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-fb-id_8322799.html

http://trekking24.pl/rowery-szosowe-2017/1048-rower-kross-vento-10-2017.html?level%20r7

 

PS: zimą nie będę jeździł a zatem wie ktoś czy z początkiem roku są wyprzedaże rowerów w decathlonie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najsłabiej wypada Kross ze swoim napędem 2x7 (zakres kasety mało szosowy) , zdecydowanie lepiej iść w kierunku Tribana.

520 względem 500 na lepszy napęd (3x9) oraz przerzutki i klamkomanetki Sory , moim zdaniem warto dołożyć (to tylko 200zł) a dostajesz lepszy napęd (jakbyś chciał w przyszłości przejść na 9s przy Tribanie 500 to same klamomanteki to koszt około 500zł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kross za tę kasę nie jest zły. Ma co prawda napęd Tourney 2x7 ale ten dobrze wyregulowany działa całkiem sprawnie i gładko - na pewno nie gorzej niż Microshift z Tribana 500. Jeśli jeździsz po płaskim to 7 koronek wystarczy.Kross ma zdecydowanie lepszą, lżejszą  i ładniejszą ramę i w porównaniu do Tribana 500 demontowalny hak przerzutki. Triban 520 FB to nie jest szosa bo nie ma baranka :)

Najlepszy oczywiście jest z tego pełny Triban 520 ale ten z kolei kosztuje 2500 PLN.

Jak pasuje Ci rozmiar M (170-175 cm noga 75-80) to tu jest niezły deal za 2100 z transportem do Polski - pełna Sora 3000 2x9:

https://www.planetx.co.uk/i/q/EBPX58SO/planet-x-rt-58-v2-alloy-shimano-sora-road-bike

Wyprzedaże w Decathlonie będą na wiosnę jak będą wprowadzali nowe roczniki ale może być słabo z wyborem. U innych dystrybutorów warto brać teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vento 1.0 2017 ma nie wygodne w obsłudze klamkomanetki bazujące na starej Sorze 2300. Oczywiście da się jeździć, ale po co się męczyć, lepiej od razu wybrać ergonomiczne rozwiązanie. Tak więc jak już to Vento 2.0 na Clarisie, lub któryś z Tribanów. Microschift nie jest złym wyborem. Na początek starczy. Do jazdy turystycznej i rekreacyjnej taki napęd będzie ok. Jest kompatybilny z indeksowaniem Shimano, więc w przyszłości nie będzie problemów z wymianą zużytych komponentów. Ale jeżeli się wciągniesz i zaczniesz jeździć mocno, trenować, to zobaczysz, że przy 8 biegach w kasecie różnice między poszczególnymi przełożeniami są za duże. Nie wiem skąd jesteś, ale im większe pagórki i góry, tym kaseta musi mieć większą rozpiętość, a za tym idą duże różnice między poszczególnymi przełożeniami. Jeżeli jesteś z terenów nizinnych Triban 500 będzie ok, ale jeżeli będziesz jeździł w terenie pagórkowatym to celuj raczej w Sorę, lub Tiagrę. Modernizacje napędu polegające na zwiększeniu ilości biegów w kasecie są dość kosztowne, bo wymagają wymiany klamkomanetek, a szosowe sporo kosztują. Dlatego uważam, że lepiej dokładnie przeanalizować gdzie i w jaki sposób będziesz jeździł i od razu dobrać do tego odpowiedni typ napędu. Sam przez to przechodziłem i wiem, że z ograniczonym budżetem ciężko dołożyć do lepszego osprzętu, ale teraz żałuję, że od razu nie dołożyłem do napędu 2x10. Na szosie przechodziłem przez napędy 2x7, 2x8, 2x9 i za każdym razem czułem niedosyt, czegoś brakowało. Dopiero 2x10 daje mi pełną frajdę z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też niedawno musiałem wybierać spośród rowerów do 2k. raczej wolałem nowy niż używany, ale po dogłębnych analizach i przejrzeniu sporej ilości modeli i przede wszystkim patrząc na ceny i osprzęt, zdecydowałem się na kupno używki. kupujesz w ciemno, ale w razie czego możesz zwrócić w ciągu 14 dni i pokrywasz tylko koszty wysyłki. najlepiej podjechać, ale też nie zawsze można. ja zaryzykowałem i teraz mam rower na 105 za śmieszne pieniądze. do wymiany łańcuch i kaseta, bo jest wyciągnięty, kupiłem też śrubę do korb FSA za 29zł i łącznie te wszystkie wymiany na nowe wyniosą mnie zdecydowanie mniej niż nowy rower na np. Sorze. waga roweru to niecałe 9kg, strome podjazdy są zdecydowanie łatwiejsze do zrobienia. w porównaniu do crossa, którym jeździłem to prędkość średnia wzrosła mi o kilka kmh. na zwykłych prostych jadę spokojnym tempem 30-35km/h, jak przycisnę to 40-45km/h, ale długo tak nie wytrzymuję, bo moje mięśnie nie są przyzwyczajone do tego typu wojaży :D.

 

jeśli nadal myślisz tylko o nowym to ja brałbym Tribana 520, ale z barankiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie teren jest mocno pagórkowaty. dziękuje za wszystkie rady i chyba przekonaliście mnie do tego że warto dopłacić stosunkowo niewiele i wziąć tribana 520 a nie 500. Natomiast nurtuje mnie pytanie czym się różnią te tribany 520 które niżej wkleiłem. ze szczególnych cech to widzę że jest baranek i inny mechanizm korbowy ale czy stąd taka różnica cenowa? warto dopłacić czy lepiej brać tego tańszego i ewentualnie dokupić sobie kierownice?

 

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-fb-id_8322799.html

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-id_8500482.html

a ten to już chyba w ogóle taki sam jak poprzedni:

https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-520-id_8377757.html

 

Poważnie zastanawiam się jeszcze nad propozycją mojego poprzednika. Mianowicie panowie fachowcy jak wypada ta Sensa Umbria na tle tribanów? niestety chyba nie dostane go za 2300 ale powiedzmy mógłbym lekko nagiąć budżet. najtańszy jaki udało mi się znaleźć to ten:

 

http://szybkierowery.pl/produkt/sensa-umbria-sora-2017/

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Na pewno nie opłaca się kupić roweru FB i zamieniać go na szosówkę - same klamkomanetki kosztują powyżej 400 zł plus kierownica, owijka, pancerze, linki itp. wychodzi Ci o wiele więcej niż 500 zł które teraz jest jako różnica w cenie. Ze swojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że bierz kierownicę z barankiem - przy dłuższych trasach (mówię tutaj o jeździe pow. 4h) mnogość chwytów na kierownicy jest zbawieniem. Ja jeżdżąc na kierownicy prostej miałem problem z drętwieniem palców. Na szosie nie mam z tym problemów (mam inny, ale jest to wynik zbyt dużych łap własnych, a za krótkich klamkomanetek stąd chwyt na łapach nie jest dla mnie do końca wygodny i ergonomiczny - klamkomanetki shimano 600 tricolore, natomiast próbowałem na 105 5800 i tutaj dla mnie jest bajka i w tę grupę będę celował w przyszłości jak będę zmieniał szosę). Tribany również uchodzą za super wygodne rowery co ma znaczenie przy przesiadce z roweru "zwykłego" na szosę. Odnośnie roweru sensia - nie mogę się wypowiedzieć wygląda obiecująco, ale się dobrze nie znam więc niech sie wypowie ktoś kto jest w temacie. Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Rowery są bardzo porównywalne i jest to kwestia własnych oczekiwań i gustu. Ja od siebie mogę napisać co ja osobiście bym wybrał. Sensa ma ramę wykonaną  z rur o większym przekroju o klasycznej budowie bez slopingu. Do tego podwójna korba. Dzięki temu świetnie się prezentuje, jak rasowa szosa, dużo lepiej niż "trekingowy" Triban. Ma fabrycznie kasetę 11-32 dzięki czemu góry nie będą problemem, ale niestety ma przez to za duże różnice między poszczególnymi przełożeniami. Z drugiej strony Triban ma ciasno zestopniowaną kasetę 12-25, a potrójna korba też pozwoli wjechać pod każde wzniesienie. Triban ma też możliwość zamocowania błotników, a nawet bagażnika, więc łatwo można przygotować go do dłuższych wycieczek, czy codziennych dojazdów do pracy. Jak dla mnie osobiście Sensa wymaga na dzień dobry zmiany kasety i jest droższa od Tribana 520. Gdyby miał to być mój jedyny rower wybrałbym Tribana ze względu na jego większą uniwersalność, ale gdyby miał to być kolejny rower i miałbym żeby dołożyć różnicę w cenie, to wybrałbym Sense.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiałem na Tribana może dlatego, że miałem, jeździłem i było fajnie. Co prawda była to starsza wersja ale mi odpowiadała. Robiłem też długie trasy i potwierdzam było całkiem wygodnie. W przypadku Tribana masz dożywotnią gwarancję na ramę, a to też ważne. Co do stopniowania kasety, po zużyciu jednej wymieniłem na inną, ciaśniej zestopniowaną dzięki temu nie było dużej różnicy między biegami. Nigdy nie użyłem najmniejszego blatu i chciałem go wyrzucić ale, że nie jestem zawodowcem to parę gram nie robi różnicy. Może w górach się przyda, a to też zwiększa uniwersalność.

Ale teraz... patrzę na Sensa i jest wg mnie ładniejsza (czytaj bardziej rzuca się w oczy) ale to kwestia gustu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...