Skocz do zawartości

[hamulce tarczowe] jakie kupic


simug

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

SovaLTD, robisz zdjecia? Pewnie tak. A czym konkretnie?

 

Nie wiem co ma piernik do wiatraka, no ale jak chcesz wiedzieć: Canon 700D + Sigma 17- 50 f2.8. Dopiero od niedawna interesuję się fotografią, więc jest to mój pierwszy "porządny" sprzęt, dlatego na razie tylko jedno, podstawowe szkło. Do nauki się nadaje.

 

Żeby nie było, że sobie coś wymyślam to nawet specjalnie ci zdjęcie zrobiłem:

 

2zr2rtu.jpg

 

No a teraz możesz wytłumaczyć co ma aparat do hamulca rowerowego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tematu: wczoraj wymieniłem dwa zaciski 615. Jeden ciekł, w drugim deformacja uszczelek uniemożliwiala cofanie tloczkow. W tym tygodniu w sumie 4 tanie zaciski Shimano. Oprócz tego jeden xt z popękanym tloczkiem. Z tym że to najprawdopodobniej wina użytkownika.

Taka to moja rekomendacja Shimano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i juz na starcie zrobiles blad. Kupiles obiektyw pod cropa, ktory pod pelna klatka nie zadziala. Body tez za chwile bedziesz zmienial na 6D bo crop to proteza a nie aparat. Tylko pelna klatka.

A co ma piernik do wiatraka? Jak dla mnie kupiles beznadziejny zestaw foto, ktory bedzie Cie ograniczal i uczyl zlych nawykow. Nie zmienia to jednak faktu, ze jestes zadowolony i robosz zdjecia ktore Ci sie podobaja. Dla Ciebie fotografia nie jest priorytetem bo zapewne jest nim rower. Ja mam inne priorytety niz rower i 200zl zaoszczedzone na hamulcach moge przeznaczyc na cos wazniejszego. Setki milionow ludzi uzywa tanszych hamulcow i nie potrzebuja lepszych tak jak setki milionow robi zdjecia cropem i tez sa zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i juz na starcie zrobiles blad. Kupiles obiektyw pod cropa, ktory pod pelna klatka nie zadziala. Body tez za chwile bedziesz zmienial na 6D bo crop to proteza a nie aparat. Tylko pelna klatka.

A co ma piernik do wiatraka? Jak dla mnie kupiles beznadziejny zestaw foto, ktory bedzie Cie ograniczal i uczyl zlych nawykow. Nie zmienia to jednak faktu, ze jestes zadowolony i robosz zdjecia ktore Ci sie podobaja. Dla Ciebie fotografia nie jest priorytetem bo zapewne jest nim rower. Ja mam inne priorytety niz rower i 200zl zaoszczedzone na hamulcach moge przeznaczyc na cos wazniejszego. Setki milionow ludzi uzywa tanszych hamulcow i nie potrzebuja lepszych tak jak setki milionow robi zdjecia cropem i tez sa zadowoleni.

Widze ze wytłumaczenie kolegi nie pomogło.

Nie chodzi o to do czego są tańsze a do czego droższe tarczowki tylko jaka jest ich jakość wykonania i trwałość. Poniżej slx'ow kupujesz awaryjny badziew który sypie się eksploatowany w warunkach o wiele lżejszych niż te do użycia których został stworzony.

Ja mam z tą kaszana styczność na co dzień, ponieważ 90 procent sprzedanych rowerów posiada hydrauliczne tarczowki, z czego conajmniej 50 procent to tarcze Shimano, najczęściej maksymalnie alivio. Więc badziew posiada jakieś 500-700 rowerów.

Wymieniając między 100 a 200 sztuk rocznie zawsze z tego samego powodu i odpowietrzajac drugie tyle, conajmniej, nie będę polecał tego ani przy wyborze gotowego roweru ani tym bardziej jako zamiennik, " upgrade ", skoro upgrade ma być ulepszeniem.

Skoro w szosie jesteś bardziej zorientowany to mam też sporo takich przykładów w sprzęcie szosowym, czego i dlaczego nie polecam przy skali sprzedaży i ilości serwisu przynajmniej dwa razy większej niż dla pozostałych rodzajów sprzętu. Tu dysproporcje są jeszcze większe między tym ci ludziom mogliby wystarczać a tym ci powinni kupić by działało bezawaryjnie i chociaż poprawnie.

Czy te wszystkie problemy z cieknącymi hamulcami pojawiają się tylko zimą? Jeśli ktoś jeździ tylko od powiedzmy +10*C, to które modele będą działały?

Nie tylko zimą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś na forum sprzedaje BR M-596 za 250 zł w bardzo fajnym stanie, warto się zastanowić. Chociaż niech kolega Tobo powie jak wygląda awaryjność, bo nigdzie w tym wątku nie trafiłem na ten model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No i juz na starcie zrobiles blad. Kupiles obiektyw pod cropa, ktory pod pelna klatka nie zadziala. Body tez za chwile bedziesz zmienial na 6D bo crop to proteza a nie aparat. Tylko pelna klatka. A co ma piernik do wiatraka? Jak dla mnie kupiles beznadziejny zestaw foto, ktory bedzie Cie ograniczal i uczyl zlych nawykow. Nie zmienia to jednak faktu, ze jestes zadowolony i robosz zdjecia ktore Ci sie podobaja. Dla Ciebie fotografia nie jest priorytetem bo zapewne jest nim rower. Ja mam inne priorytety niz rower i 200zl zaoszczedzone na hamulcach moge przeznaczyc na cos wazniejszego. Setki milionow ludzi uzywa tanszych hamulcow i nie potrzebuja lepszych tak jak setki milionow robi zdjecia cropem i tez sa zadowoleni.

 

Zauważ, że ja dopiero stawiam pierwsze kroki w fotografii, więc od czegoś trzeba zacząć. Ty pewnie zaczynałeś od aparatu za 15 tys. zł skoro tak piszesz. Ale jest jeszcze jedna podstawowa i bardzo istotna sprawa przy wyborze aparatu i obiektywu, mianowicie CENA. Ja swój zestaw kupiłem za nie całe 4 tys. zł a pełna klatka + fajny obiektyw kosztuje kilka tys więcej, KILKA TYSIĘCY ZŁ! Poza tym nikt na różnych forach fotograficznych nie twierdzi, że ten canon czy ta sigma to zło i nie należy tego kupować, ba mało tego ten obiektyw jest bardzo chwalony i często polecany jako podstawowe szkło zamiast badziewnego kitowego. Nie znam się na tym za bardzo, więc też radziłem się na forum co kupić i gdyby ktoś mi napisał nie bierz tego bo to sh*t, to bym nie wziął, ale nikt tak nie pisał.

 

Gdyby hamulec za 200 zł  był równie dobry co SLX za 500 to myślisz, że ktoś by polecał SLXa? Czy ktoś poleca XT lub XTR? Nie, bo równie dobry i za mniejsze pieniądze jest właśnie często polecany SLX.

Setki milionów osób używa tanich hamulców, bo takie już były zamontowane gdy kupowali rower a nie sami je sobie kupili i zamontowali. Większość tych ludzi się na tym kompletnie nie zna i gdy zaczyna coś się dziać, to albo zawożą rower do serwisu, albo jeżdżą dalej z jednym nie sprawnym hamulcem.

Niektórzy z nich założą odpowiedni temat na odpowiednim forum i się zainteresują co jest nie tak. Ale gdy dostają odpowiedź, że lepiej jest wymienić hamulec, żeby nie mieć w przyszłości problemów to robią wielkie oczy, że trzeba aż tyle kasy wydać.

Jak sam widzisz dobry obiektyw do aparatu potrafi kosztować kilka, a nawet kilkanaście tyś zł, hamulce do roweru naprawdę dobre i bezproblemowe jedynie 500 zł. To są Twoje pieniądze i rób z nimi co chcesz, ale jak chcesz mieć porządny hamulec to niestety, ale musisz te 200 zł jednak dołożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie napisałem że 100 procent Shimano to kupa. Jest ich takich jak dla mnie zdecydowanie za dużo, tym bardziej że kiedyś takiego problemu nie było. Lat temu kilka miałem Shimano i z żadnym problemu nieszczelności. Ostatnio 8 własnych z czego 6 awaryjnych. I kiedyś eksploatowalem je bardziej zgodnie z przeznaczeniem, obecnie tylko w rowerze transportowym do pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SovaLTD zgadza sie, fotografowac zaczynalem od pelnej klatki bo oprocz niej byl w zasadzie tylko sredni format. Byl to rok 1981 a ja mialem wtedy 12 lat. Zdjecia oczywiscie czarno-biale i wywolywanie ich w lazience zaadaptowanej na ciemnie fotograficzna.

Wracajac do hamulcow, tak jak Ty zaczynasz w fotpgrafii i cieszysz sie swoim 700D ktorego ja bym nawet nie wzial do reki tak ja moge byc zadowolony z hamulcow mechanicznych. Piszesz o ludziach, ktorzy jezdza Tico ale co to za jazda. Jazda jak jazda, na pewno lepsza niz isc piechota. Nie oceniaj ludzi wedle swoich priorytetow, kazdy ma swoje a rower mtb, w ktorym wlasnie wymienilem rame priorytetem moim nie jest. Nie bede pisal z czego sklada sie ten moj rower bo dowiem sie tu na forum, ze to nie ma prawa jezdzic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oczywiście że możesz być zadowolony z mechaników. Przynajmniej będą działać w 100 procentach przez x lat, jeśli tylko zakonserwujesz ruchome części zacisków i będziesz dbał o sensowny stopień zużycia klocków i tarcz. Na to w przypadku budżetowych hydraulicznych nie masz co liczyć.

Wymieniłem przez 6 lat sporo mechanicznych zacisków, jednak był to wynik tylko i wyłącznie braku dbałości i serwisu oraz braku wiedzy na temat ich regulacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli eksploatacja w warunkach zimowych/deszczowych to wewnętrzny klocek/ jego regulacja wymagają serwisu (bb5) - demontażu, smarowania i czyszczenia. Prawa strona jest raczej bezproblemowa. 

BB5 nowy "gryzie" lepiej nawet niedotarty niż Novela. 

W bb5 sprężynka rozpierająca klocki lubi je ustawiać skośnie do tarczy, co powoduje ocieranie.

Klocek nieruchomy we wszystkich mechanikach lubi się "przyspawać" do gniazda w którym jest osadzony - jesli przez dłuższy czas się go nie rusza. Klocki wymagają od czasu do czasu wyciągnięcia, oskrobania krawędzi a gniazda wyczyszczenia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na 100% ma :) Sam mam tektro aurige i mam ciągle problem z prawym tłoczkiem. W tych temperaturach wracam z ocierającym hamulcem. Wydaje mi się też że puszczają olej właśnie z tego prawego tłoczka. Kiedyś pokuszę się o dorobienie uszczelek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Zdecydowanie nie ma z nimi takiego problemu jak z Shimano, może dlatego że w serwisowanych i sprzedawanych u mnie rowerach nie są zbyt popularne.

Nie pamiętam żebym jakieś wymieniał.

Olej mineralny vs DOT: uszczelki muszą być różne co do składu chemicznego gumy. Heble Shimano od zawsze miały problem z puchnięciem w niższych temperaturach; zjawisko występujące różnie w różnych egzemplarzach, czasami wcale.

W starszych modelach w temperaturach pokojowych działanie hamulców wracalo do normy, w nowych w wielu przypadkach uszczelki trwałe się deformuja aż do zablokowania koła , z koniecznością wymiany.

Gdybam że Tektro pracując na oleju jak Shimano być może będzie również wrażliwsze na temperatury. Nie jeździłem na Tektro więc nie wiem jak pod tym względem reagują w zimowych warunkach.

Dot w heblach konkurencji - formula, hayes, avid działa destrukcyjne na uszczelki a producenci zalecają ich wymianę. Jedynym odstępstwem od tego jest hayes modele dyno - wieczystą gwarancja na szczelność. I pod tym względem faktycznie niebyt problemów czy reklamacji ; są jednak dosyć słabe, ustawianie zacisków trochę upierdliwe a najniższy model i najtańszy równocześnie nie posiada jako jeden z niewielu na rynku regulacji odległości klamki od kierownicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ktos znal z autopsji Tektro Novela to niech podzieli sie wrazeniami. Zawsze to 100zl mniej niz BB5.

Miałem a właściwie mam jeszcze zaciski tektro novela i tarcze do tego. Mogę napisać tylko jedno hamulce są BARDZO SŁABE, naprawdę są kiepskie. Przez miesiąc jeździłem z nimi w rowerze i ani razu nie udało mi się zablokować koła podczas normalnej jazdy. Jak dla mnie są dużo gorsze od v-łek deore,które miałem.

Szkoda na nie pieniędzy ale jeżeli chcesz je tak bardzo to mogę ci swoje sprzedać razem z oryginalnymi tarczami.

Z minusów to nie ma możliwości regulacji odległości nieruchomego klocka od tarczy oraz nie ma możliwości regulacji napięcia sprężyny. Największy minus to żeby móc zablokować koło trzeba użyć naprawdę wielkiej siły.

Z całą stanowczością nie polecam. Gdybym wiedział że to taki badziew nigdy bym ich nie kupił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocek nieruchomy ma regulację imbusem. Można go manualnie ustawić. Jeśli zacisk jest sprzedawany detalicznie to regulacja jest maksymalnie wykręcona, klocek schowany w korpusie - i hamulec hamował nie będzie, gdyż zewnętrzny klocek naciska tarczę która nie dotyka klocka nieruchomego.

Regulacja imbusem 5 mm. 

Te tektro przy prostej tarczy można ustawić z bardzo małym skokiem klamki.

Żaden zacisk jako taki nie ma regulacji napięcia sprężyny, żaden mechaniczny żadnego producenta. Jedynie co można zrobić to wyregulować naciąg linki śrubą baryłkową na korpusie zacisku i w dźwigni hamulca i wstępnie ustawić pozycję ramienia przy dokręcaniu śruby mocującej linkę.

To bardzo proste w regulacji hamulce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamietam to regulowałem hamulec tak aby oba klocki były odsunięte od tarczy na grubość złożonej na pół kartki papieru. Jak jeździłem to musiałem użyć naprawdę dużej siły żeby zablokować koło.

Ostatni raz te hamulce miałem założone jakieś dwa lata temu i od tamtej pory leżą w pudle nieużywane.

W każdym razie mam teraz hamulce hydrauliczne i jestem z nich bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...