Skocz do zawartości

[700-800zł] MTB bez amortyzatora...jest jeszcze cos takiego?


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

To już znowu przegięcie w drugą stronę ;) Z kolei ten trekingowy Kands wydaje mi się zwyczajnie za delikatny, czy na takim kole podjazd pod wysoki krawężnik czy zeskoczenie z niego nie spowoduje jakiegoś uszkodzenia? Bo wiadomo, różnie się w mieście jeździ... stąd szukam roweru uniwersalnego jakim były stare górale.

 

PS Tak trochę poczytałem wczoraj i nie wiem czy nie zrobiłem błędu kupując nowe koło na wolnobiegu zamiast przerzucić się na kasetę, ponoć daje mniejsze obciążenia dla osi i nie pęka tak łatwo. Może to rozwiązałoby wszystkie problemy?

Napisano

mam budzetowe kola w miejskim trekkingu, w Kandsie wlasnie. z tylu piaste na kasete, od ponad 2 lat kolo ma sie dobrze, pomimo moich 100 kg wagi i jazdy glownie po miescie, walach nadodrzanskich, jakis szutrach, ddr'ach i dziurawych wroclawskich ulicach. wiec, tak, kolo z piasta pod kasete, niewolnobieg, daje rade. 

Napisano

Wolnobiegu pozbądź sie jak tylko możesz.

Jest to konstrukcja z zasady bardzo tania, ale i narazona na powazną wadę - wyginanie się osi. 

Przy kasecie łozyskowanie sięga najmniejszej zębatki - praktycznie cała oś opiera się na łożyskach z obu brzegów. W wolnobiegu najbliższe łożysko od strony zebatek jest przy mocowaniu wolnobiegu. Daje to kilka centymetrów tworzących efektywną dźwignię podczas obciążenia tylnego koła jazdą, wybojami i ciężarem rowerzysty. Tym sposobem osie gną się wręcz fantastycznie. Równa się to pijanemu kołu i ciągłemu poprawianiu/wymianie osi gdy kłopot się pojawi - a pojawi się na pewno.

 

tutaj masz to prosto zobrazowane:

http://www.sheldonbrown.com/free-k7.html

Napisano

 

 

Małe koło dobrze sprawdza sie w mieście ... lepiej przyspiesza i koła lepiej sobie radzą z krawężnikami, dziurami....

 

To że mniejsze koło lepiej przyspiesza się zgodzę, ale pierwsze słyszę, żeby lepiej radziło sobie z przeszkodami. Wystarczy obejrzeć poniższy filmik i wszystko będzie jasne:

 

 

 

Napisano

...mam na myśli kłopoty z centrowaniem (koło w crossowym rowerze jest znacznie delikatniejsze) Zwiększenie opony do 2.35 przy kole 26 daje ten sam efekt co koło w rowerze crossowym a sztywniej i pewniej na dziurach. Filmik dla mnie oczywisty sam mając 1,9 wzrostu na 29 przesiadłem się... 

O ile rama pozwala zwiększenie grubości opony daje ten sam efekt co zmiana wielkości koła. Filmik jest prawdziwy pod warunkiem że oba koła mają te same gumy.  

Napisano

Przewaga koła np 29" nad 26"  w terenie bierze się wyłącznie z tego, że kąt pod którym brana jest przeszkoda (kąt natarcia)  jest mniejszy.  Zmniejsza się też nacisk jednostkowy na powierzchnię. Dodatkowo moment obrotowy koła się zwiększa. Czy 27" zrobiłoby tu różnicę? IMO nie. 29" już tak, ale dla wyrobionego rowerzysty 26" też wystarczy. W terenie znaczenie ma też efektywnośc bieznika opon definiowana przez ich cisnienie i rozmiar oraz jego budowę.  W przypadku 29" jest ona dłuższa, niż 26" ale nie szersza.

Dodatkowo zmniejsza się manewrowość roweru, jego kąt skrętu. Efekt żyroskopowy koła przedniego wymusza włożenie wiecej siły w obrót kierownicą. Koła 29" są też nieco słabsze strukturalnie od kół 26". Dodatkowo rowery 29" z dużymi rozmiarami ram to zbawienie dla osób naprawde wysokich.

 

Dla mnie 29" nie jest potrzebny, ale sa jej zwolennicy. Jak długo nabywca jest świadom plusów i minusów, wszystko jest ok.

Napisano

przy wymianie podmianie kierownicy wazne jest jej srednica w miejscu polaczenia z mostkiem. klasyk to 25,4mm, i 31,8mm w mostkach nowszych. przy szerszym mocowaniu dajesz kawal gumy, jako podkladke, mocno skrecasz i jest ok. natomiast , gdy fi kiery jest wieksze od fi mostka to nic nie poradzisz...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...