Skocz do zawartości

[chamstwo na drodze]"Występ" łodzianina w Warszawie


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

@redwhite

 

Tak nie do końca gówna ale ogólnie masz racje. Prawnik tego Pana może wystąpić z sprzeciwem powołując się na ustawę o ochronie danych osobowych.

Z drugiej strony sąd wcale nie musi się przychylić temu sprzeciwowi powołując się na prawo do swobodnego doboru dowodów w sprawie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Charvel

Art. 168a. Niedopuszczalne jest przeprowadzenie i wykorzystanie dowodu uzyskanego do celów postępowania karnego za pomocą czynu zabronionego, o którym mowa w art. 1 § 1 Kodeksu karnego.

 

Edit : Więc w myśl ustawie o ochronie danych osobowych jedna ze stron w procesie nie może wyświetlić filmu gdyż było by to upublicznienie materiału który został pozyskane nie zgodnie z prawem. Chodzi mi o to że kierowca nie wyraził zgody na nagrywania a juz na pewno nie na upublicznienie filmu.

 

Edit2: Choć z drugiej strony dalej obowiązuje prawo do swobodnego doboru dowodów, Wychodzi na że to sąd powinien zadecydować czy dowód uznać czy nie.

Ciekawa sprawa powstaje mały konflikt ustaw gdy jedna utrudnia funkcjonowanie drugiej. Warto śledzić sprawę i się przekonać jak to będzie.

 

Skup się na jeździe na rowerze. O prawie nie masz pojęcia jak widzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Charvel

Art. 168a. Niedopuszczalne jest przeprowadzenie i wykorzystanie dowodu uzyskanego do celów postępowania karnego za pomocą czynu zabronionego, o którym mowa w art. 1 § 1 Kodeksu karnego.

 

Edit : Więc w myśl ustawie o ochronie danych osobowych jedna ze stron w procesie nie może wyświetlić filmu gdyż było by to upublicznienie materiału który został pozyskane nie zgodnie z prawem. Chodzi mi o to że kierowca nie wyraził zgody na nagrywania a juz na pewno nie na upublicznienie filmu.

 

Edit2: Choć z drugiej strony dalej obowiązuje prawo do swobodnego doboru dowodów, Wychodzi na że to sąd powinien zadecydować czy dowód uznać czy nie.

Ciekawa sprawa powstaje mały konflikt ustaw gdy jedna utrudnia funkcjonowanie drugiej. Warto śledzić sprawę i się przekonać jak to będzie.

 

A czy nagranie z kamerki samochodowej czy rowerowej jest pozyskane za pomocą czynu zabronionego???

http://www.se.pl/wiadomosci/opinie/barbara-piwnik-zmiany-moga-wykluczyc-nagrania-jako-dowod_633226.html

 

 

Dowody, które pojawią się w procesie karnym, będą podlegały ocenie - czy zdobyto je nielegalnie, a jeżeli tak, to czy zdobyto je na potrzeby śledztwa? To będzie oceniane. Mogą się przecież pojawić nagrania, które powstały dla innych celów niż postępowanie karne, ale złamano przy tej okazji przepisy. I ktoś chce wykorzystać to w procesie karnym. Co wtedy? A co, kiedy przy zdobywaniu nagrań do sprawy rozwodowej zarejestruje się przestępstwo? To jest niejasne. Nie można jednoznacznie stwierdzić, jak będzie z tego rodzaju dowodami w sądzie.

Jak Wam się wydaje - po czyjej stronie stanie sędzia? czy po stronie pirata drogowego czy poszkodowanego / budżetu (wpływy z mandatów)?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Łodzianin łodzianinem, a mi się nie chce nowego tematu zakładać, więc tutaj dopiszę co mi się wczoraj zdarzyło.

Jadę sobie rowerem do domu. Godzina około 20:15. Skrzyżowanie ulic Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej w Warszawie (sporawe skrzyżowanie). Wygląda to tak, że do skrętu w lewo stoi jakiśtam sznurek aut, ale w zasadzie nic szczególnego. Kolejne auto podjeżdżając zmieściło by się na 2. światłach, więc tylko jedną sekwencję musiałoby poczekać. Często tam jest o wiele gorzej. Tak czy siak omijam samochody stojące do skrętu w lewo z prawej strony, a te jadące na wprost z lewej i ustawiam się za pierwszym samochodem co będzie skręcać w lewo. Gdzieś po drodze chyba ominąłem delikwenta o którym zaraz będzie mowa. Tak czy siak światło zmieniło się na zielone i ruszam tuż za zderzakiem auta przede mną, a jak zacząłem skręcać to odbiłem maksymalnie w prawo, żeby zrobić miejsce autom, bo i tak zaraz ustawiam się na pasie do skrętu w prawo. Jadę około 35km/h i tuż przed owym skrętem w prawo, jakaś kobieta zaczyna mi trąbić kiedy zmienia pas z lewego względem mnie, na mój. Miejsca miała w cholerę (i dostawczak bez problemu by się zmieścił), ale musi trąbić tuż obok mnie. Moja reakcja na niespodziewany dźwięk tuż obok mnie była taka, że mi ciśnienie skoczyło i się lekko zachwiałem na rowerze. Po skręcie w prawo dogoniłem to auto, które zaraz za skrętem załapało się na czerwone światło i pytam się baby przez otwartą szybę "strzelić cię lekko z tyłu?".

I teraz się zaczęło. Nabuzowany pasażer wychyla głowę i rzuca mi wiązankami, jaki to ja jestem i każe mi się zatrzymać za światłami. Ja mam kolesia "głęboko" i jadę dalej. Auto zaraz mnie wyprzedza, dalej z wychyloną klnącą i grożącą mi głową pasażera i zajeżdża mi drogę (nie gwałtownie, ale wjeżdża przede mnie i zaczyna hamować), ale ja wyprzedzam auto z lewej. Coś takiego powtórzyło się dwa razy, a dalej nasze drogi się rozeszły, bo na następnym skrzyżowaniu ja pojechałem prosto a oni skręcili.

Pytanie, co w takiej sytuacji robić? Zatrzymać się poza zasięgiem kolesia i dzwonić na policję? Jechać dalej i mieć nadzieję, że kolejna próba zajechania mi drogi nie skończy się wjechaniem we mnie? Ostatnio w internecie czytałem o podobnej sytuacji, gdzie doszło do rękoczynów między kierowcą, a rowerzystą.

Autentycznie zastanawiam się, czy nie wozić w plecaku jakiegoś metalowego drąga na podobne przypadki.

 

Bez kamerki jechałem, więc nie mam jak się pochwalić sytuacją wizualnie, ale też, jakbym chciał zgłosić na policję zachowanie kierowcy, to w obecnym świetle prawa, raczej zostanę oskarżony o tworzenie nielegalnych nagrań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamerka lub fotka i na policje. Film lepszy ponieważ widac co i jak pokoleji.

A jak bez kamerki sobie radzic? Coz jak masz pare w lapie to lej po mordzie. A jak nie masz to moze gaz pieprzowy.

Moze to i brutalne ale daje efekt i nastepnym razem dwa razy sie zastanowi zanim wylezie z auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pytanie, co w takiej sytuacji robić?

Na pewno nie:

 

 

Po skręcie w prawo dogoniłem to auto, które zaraz za skrętem załapało się na czerwone światło i pytam się baby przez otwartą szybę "strzelić cię lekko z tyłu?"

Sam sprowokowałeś nieprzyjemne kontakty, powstrzymałbyś się z komentarzem, to by nikt ci nie bluzgał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...