Skocz do zawartości

[okładziny] wybór klocków hamulcowych do m615


frigodaw

Rekomendowane odpowiedzi

Jakie klocki półmetaliczne do Shimano M615 (tarcze RT-66 160mm)? Zależy mi na cichości pracy, modulacji i sile hamowania. No i gdyby jeszcze nie kosztowały majątku to byłoby super. Okładziny do trekkinga, maksymalna waga około 115kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elton29 Zrobiłem na nich już jakieś 300km i wszystko było ok do czasu ostatniego serwisu u mechanika. Przednie klocki są zatłuszczone i gotowanie ani ścieranie papierem nie pomogło. Pozostaje tylko wymiana i znalezienie bardziej profesjonalnego serwisu.

Gdzie można te klocki nabyć? Wersja az 635

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie gadaj że musisz je wymienić, wyrównać je powinieneś ja są jakieś zadziory czy podobne historie, kładziesz papier na stole, na czymś równym i twardym, Przetrzesz parę razy aż zrównasz potem przecierasz benzyna ekstrakcyjną tarczę też i montujesz ale musisz ustawić zacisk równo i tłoczki powinny się równo wysuwać z każdej strony, przykręcasz i sprawdzasz czy jak wciskasz klamkę to tarcza się nie wygina znaczyło by to że jeszcze musisz ustawić zacisk w linii.

Jeśli wszystko wykonasz poprawnie nie ma prawa nie działać skutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik mówił "że takie dostał" co jest zadziwiające, bo jego serwis był na drugim końcu miasta a wczasie jazdy do niego wszystko było ok. Obniżył mi o parę groszy cenę ale i tak muszę dopłacić do interesu.

 

Co do reanimacji. Z racji że są to klocki żywiczne nie wsadziłem ich do piekarnika. Zamiast tego wsadziłem je do gara z wodą i gotowałem kilka minut. Po wyschnięciu papier ścierny. Tarczę wyczyściłem benzyną ekstrakcyjną. Efekt dalej mizerny, piszczy jak cholera i jedynie służy jako "zwalniacz" a nie hamulec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz chwilę czasu, to spróbuj je włożyć na minutkę do NITRO, po czym szybko zanim odparuje nad kuchenkę i trzymasz tak chwile (po 2-3min). Mi tak udało się odratować żywiczne klocki do stanu prawie jak nowe.

 

Żeby nie nabijać kolejnego postu.

@modrzew

Jeżeli te żywice po takim zabiegu ratunkowym (zostały zalane olejem mineralnym Shimano) są w stanie postawić 29er'a na koło na tarczy 160 to chyba tragedii nie ma :D

Edytowane przez MokryxD
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@elton ale waćpan pieprzysz bzdury

 

@frigo

 

allegro.pl/klocki-a2z-polmetaliczne-shimano-xtr-xt-slx-2011-i5076395494.html

Dlaczego bzdury, próbuję to zrozumieć, nigdy nie miałem takich problemów jak wykonałem powyższe czynności ale wiem że czasami jak zacisk jest źle ustawiony może być problem z reszta to nie jest jakaś kosmiczna technologia  żeby Sobie z tym nie poradzić, jest pewni coś jeszcze co zrobił albo czego nie o czy nie wiemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elton, gość ma czymś zapaćkane klocki po wizycie u "mechanika", co to ma wspólnego z tym co piszesz?

Jak ma organiczne to praktycznie kaplica, chyba że ten sposób od MokryxD da radę, ale "prawie" to może być jak w pewnej reklamie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego bzdury, próbuję to zrozumieć, nigdy nie miałem takich problemów jak wykonałem powyższe czynności ale wiem że czasami jak zacisk jest źle ustawiony może być problem z reszta to nie jest jakaś kosmiczna technologia  żeby Sobie z tym nie poradzić, jest pewni coś jeszcze co zrobił albo czego nie o czy nie wiemy.

My wiemy że ma zafajdane klocki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz no jeśli i czyścił i gotował i odtłuścił te klocki co powinno już dawno załatwić sprawę można dodatkowo sprawdzić ustawienia zacisku bo cholera wie co robił ten serwisant i jeśli to nie pomoże to dopiero brać się za wymianę ale już na jego koszt, klocki z 300 km szkoda wywalić.

Ciężko mi jakoś ogarnąć czy mogą być uwalone, ja bym to chyba na razie złożył, wszystko ustawił i pojeździł, po używał jeszcze może "dojdą do Siebie" 

Edytowane przez elton29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A próbowałeś faktycznie odratować organiki czy tylko teoretyzujesz? Mi się np. nie udało pomimo odprawiania nad nimi różnych czarów marów, a jak mają "prawie działać" albo "kiedyś dojść do siebie" to lepiej kupić nowe. W końcu to hamulce i od nich zależy bezpieczeństwo w wielu sytuacjach, a za pożałowane 100zł nowych zębów sobie nie wstawisz. Przekoszony zacisk najwyżej będzie wyginał tarczę przy hamowaniu, ale nie będzie powodem aż tak kiepskiego hamowania.

Edytowane przez modrzew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotowanie polecił mi ktoś z innego forum, u niego ponoć pomogło. U mnie początkowo pomogło, dało się postawić rower na przednim kole, potem po kilku wypadach wróciło do normy, czyli zaś nic nie wyszło .

W samym zacisku nic nie grzebałem, ale wyregulowałem jeszcze raz hamulec i bez zmian.

 

Ogólnie od czasu do czasu słyszę dźwięk jakby drobiny z okładzin tarły o tarczę. Nie stawia to żadnego oporu (zauważalnego) tylko hałasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem różne klocki i w różnych warunkach ich używałem, czasem się smarem uwaliły, czasem płynem hamulcowym a innym razem po maratonie w Rembertowie miały spore wżery od błota, które sięgało do kostek, więc jeśli piszę że dany sposób działa to dlatego ze przetestowałem go w praktyce a nie teoretyzuję.

Brałem kloce, przecierałem go papierem o gradacji 400 potem benzyną ekstrakcyjną i po temacie, tarcze też przecierałem tylko benzyną i to wystarczyło, nie wiem jakim syfem muszą być uwalone klocki żeby benzyna czy tym bardziej nitro Sobie z tym nie poradziło.

Przyznam że o gotowaniu pierwsze słyszę, tłuszcz się raczej w wodzie nie rozpuści.

A z tym wybijaniem zębów to z deka przesadziłeś, nie wieżę że jak dobrze odtłuści klocki i tarczę to nie będzie mu dział ten hebel prawidłowo nie popadajmy w paranoję...

Kup pół-metaliki a2z jak nie dajesz Sobie z tym rady, na pewno będziesz zadowolony.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wystarczyło popopuszczenie oleju przez zacisk i klocki poszły do piachu. Niby "na oko" wyglądały ok po operacjach o których piszesz, ale po założeniu czuć było że to nie to. Po kilkudziesięciu kilometrach znowu gorzej i wygląd wrócił do stanu sprzed reanimacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gotowanie polecił mi ktoś z innego forum, u niego ponoć pomogło. U mnie początkowo pomogło, dało się postawić rower na przednim kole, potem po kilku wypadach wróciło do normy, czyli zaś nic nie wyszło .

W samym zacisku nic nie grzebałem, ale wyregulowałem jeszcze raz hamulec i bez zmian.

 

Ogólnie od czasu do czasu słyszę dźwięk jakby drobiny z okładzin tarły o tarczę. Nie stawia to żadnego oporu (zauważalnego) tylko hałasuje.

Mnie interesuje jak mechanik wykręcił się sianem. Skoro hamulce były przed serwisem sprawne a po serwisie nie to co powiedział?

Może pochwal ten serwis tu a następnie zaproś gościa do dyskusji. 

Przerzucanie na klienta odpowiedzialności za własne partactwo świadczy dobrze o tym kto to zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

U mnie początkowo pomogło, dało się postawić rower na przednim kole, potem po kilku wypadach wróciło do normy, czyli zaś nic nie wyszło .

Z jakiego powodu dawałeś heble na serwis? z tego co piszesz to objawy jakby zacisk popuszczał olej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Pełno jest takich tematów na forum - proszę poszukać!
@Tobo - da się wygotować klocki vide temat "hamulec nie hamuje - dlaczego?" Vide zupa z klocków. W Norwegii po prostu takich patentów jeszcze nie znacie ;)

Temat zamykam.

P.S. jedź do tego mechanika i powiedz że nie obchodzi Cię to, ale rower ma hamować jak przed serwisem!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...