Skocz do zawartości

[napęd]porównanie napędów: torpedo vs przerzutki


tarkar111

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam kolegów. Wyobraźmy sobie dwa identyczne rowery, tylko jeden będzie miał zwykłe torpedo(jak w składakach) a drugi standardowe przerzutki(3 z przodu, 6 z tył). Ustawiamy rower z przerzutkami, że miał takie samo lub prawie takie samo przełożenie co drugi rower i jedziemy najpierw jednym, później drugim. Czy nie wydaje się nam, że tym rowerem z torpedem jedzie się jakby łatwiej? Że mniej siły trzeba włożyć w jazdę? 

Pytanie mnie nurtuję, ponieważ tuningowałem rower mojej dziewczyny, tj, do miejskiego zwykłego roweru włożyłem części ze starego górala(napinacz, korbę z przodu łańcuch itd.) żeby miała 3 biegi(3 rzędowa korba z przodu) i po tym remoncie wydaje mi się, że na środkowej zębatce (takie same przełożenie jak przed remontem) jezdzi się cieżej niż przed remontem. Zastanawiam się czy to możliwe czy tylko mi się wydaje. Druga sprawa, że na rowerach z piasta np 3 biegową shimano jeździ się również jakoś łatwiej niż na tym po moim remoncie. Czy problem może być w tym, że np w tkz. składakach łańuch przylega większą długością do zębatki z tyłu niż w góralach?

Ogólnie się zastanawiam nad tym ponieważ może warto by było włożyć piastę shimano nexus 3, tylko muszę potwierdzić moją hipotezę ;) Pozdrawiam

Napisano

Napęd z biegami w piaście wypada słabo, mając około 92% efektywności, pomijając koszmarnie drogie piasty Rohloff. Efektywność napędu przerzutkowego jest wysoka, około 98%. Singlespeed z torpedo pewnie jest lepsze, ale pole do ulepszeń... 1%?

Napisano

Straty na kółkach przerzutki lub inna długość korb tylko takie różnice mi do głowy przychodzą. Jeszcze ewentualnie opory na supporcie (wymieniałeś, regulowałeś?).

Napisano

Napęd z biegami w piaście wypada słabo, mając około 92% efektywności, pomijając koszmarnie drogie piasty Rohloff. Efektywność napędu przerzutkowego jest wysoka, około 98%. Singlespeed z torpedo pewnie jest lepsze, ale pole do ulepszeń... 1%?

 

Efektywność przerzutek wyregulowanych, czyściutkich, naoliwionych, z dobrze nasmarowanymi kółeczkami, pracującymi z czyściutkim łańcuchem, dobrze naoliwionym, nie zużytym, ale i nie całkiem nowym, na przełożeniu, w którym nie występuje choćby najmniejszy przekos rzeczywiście może wynosić 98%.

 

W normalnych warunkach występuje piach, kurz, woda, przekosy, zużycie łańcucha, nie do końca idealne smarowanie, zużycie elementów napędu, a czasem też rozregulowanie... i już po przewadze, bo kółeczek i przekosów w poprawnie zainstalowanym napędzie wewnętrznym nie uświadczysz.

Napisano

Zgadza się - przy przekładniach planetarnych (w piaście) zawsze kręci się kilka kół zębatych nie przenoszących w danej chwili napędu ale generujących jakiś opór. I jest to opór większy niż generują 2 kółeczka w przerzutce zewnętrznej.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...