Skocz do zawartości

[zlot] Stallovy Paprykarz 2014 czyli miniZlot Miłośników Wszelakiego Żelastwa


anarchy

Rekomendowane odpowiedzi

Idea...

Nie mam czasu na takie bajki, prawdziwym facetom nie potrzebna jest idea, aby urzeczywistniać czyny. Skoro wędrowcze, znalazłeś już tę stronę, to zamiast idei. opowiem ci historię.

Ostrzegam jednak, że jeśli twoim głównym problemem życiowym jest kolor firanek pasujący do koloru dywanu, twój kot żywi się kawiorem i ma na imię Figo albo codziennie depilujesz 80% swojego ciała i pachniesz wanilią, to poniechaj dalszego czytania. Zmarnujesz tylko swój czas i nic nie zrozumiesz.

Jeśli jednak marzysz o posiadaniu wąsów i zarostu na plecach, kilkakrotnie spałeś pod gołym niebem lub w lesie, twój pies zjada koty żywiące się kawiorem (i wszelkie inne koty też) a w młodości miałeś (i/lub miewasz) dość intensywne sny o gorącej rudej imieniem Zośka, to zostań tu chwilę i słuchaj, bo jest o czym opowiadać.

Dawno temu, jeszcze zanim głównym towarem eksportowym Polski, serwowanym do państw ościennych przez króla Polski Jana III Sobieskiego, był solidny łomot. Znacznie dawniej przed tym, małpa zeszła z drzewa. Nie pytaj jakiego, bo nie pamiętam, ale było to spore drzewo i miało od groma liści. Małpa miała w łapach urwany kawałek gałęzi, którym zdzieliła inną małpę. Za co? Nie wiem, tak natura naczelnych. I ta małpa z obitą mordą postanowiła się przeciwstawić tyranii małpy z kijem. W ustach czuła smak własnej krwi. Jak nie jesteś biologiem, to ci powiem, że to co daje czerwony kolor twoim wybroczynom i wybroczynom obitej małpy to hemoglobina. A hemoglobina zawiera centralnie położony atom żelaza, czy jakoś tak. I wtedy właśnie małpa postanowiła, że żelazo będzie ją bronić przed tyranią innych małp. Utoczyła wnet hutę stali, w której rurki stalowe produkować dla siebie i swoich bliskich zaczęła. I od tego czasu żadna małpa z kijem jej nie ruszyła, bo wiedziała, że w ramach rewanżu może stalową rurką oberwać.

A wiele lat później, już po małpie i Sobieskim, jakiś Niemiec, Anglik czy inny Francuz poszedł do zaprzyjaźnionego kowala i kazał mu wykuć rower z dokładnie takich stalowych rurek, jakie małpa wynalazła. Nie po to, żeby się nim bujać po ulicach, tylko żeby założyć swój najlepszy monokl, melonik i w iście pogański sposób gonić po ulicach miast dziewoje. Ówczesne rowery miały to do siebie, że albo wyteleoptały rowerzystę śmiertelnie albo się śmiertelnie rozlatywały pod rowerzystą. Skutek był ten sam. Stal dla odmiany tłumiła bruk, którym wyłożone było wtedy absolutnie wszystko. Stał lepsza była niźli drewno, brąz i żeliwo. Bicyklista na stalowym potworze siał postrach wśród dziewoj w okolicznych wioskach i lasach mieszkających. Z tego co słyszałem, to musiano go zastrzelić. Aha, małpę też musiano zastrzelić, bo potem dostała wścieklizny. Niemiec, Anglik czy inny Francuz szybko znalazł naśladowców, co to nad stalowymi rowerami innych nie uznawali. Do dziś wiadomo, że stalowy pojazd, czy stalowa broń są lepsze od tych wykonanych z np. drewna, klejonych kaleson czy gotowanej marchwi.

Bzdury powiadasz gadam? Życia nie znasz. Powiem ci jeszcze coś.
Znałżem jednego takiego ze Szczecina. Anarchista straszny co wojów po Polsce całej szukał. I zza wielkiej wody barbarzyńskich synów nasprowadzał z ich stalowymi wielocypedami. Niby nie wiadomo po co, ale miał jakiś sobie dobrze znany cel. Bractwo Stali, tacy co to konserwę Paprykarza Szczecińskiego przeżują i potem puszkę wyplują pustą. Podobno spotykają się co roku w lasach koło Szczecina i tam bezeceństwa wszelkie uprawiają: hemochromatozą ludzi bogobojnych zarażają, chleją wódę prosto ze stalowych ram, bąki puszczają nie przepraszając, golą się za pomocą wirującej kasety to twarzy przykładanej, zwierzynę leśną straszą na swoich stalowych welocypedach. Po tych ich jazdach saraceńskich, las jakoby stadem dzików zryty do cna, każda ścieżka wyjeżdżona. Takie słyszałem o nich opowieści. Słyszałem też, że po tem wszystkiem jak śpią, to jakbyś złomu żelaznego do betoniarki wrzucił. Takie prawdziwe przesiąknięte rdzą męskie towarzystwo, co to niczego się nie boi i jeden za drugiego łapę podkutą SPD by na obcięcie oddał. Wielu do nich dołączyło od czasu pierwszego sabatu i prawie każdy po jednym takim zlocie musi co drugi dzień brodę golić a niektórzy też plecy powinni.

Że chciałbyś dołączyć do tego grona i nie wiesz jak .... HAHAHAHAHAHA
To powiem ci tak ... twoje pedały do jakiego wałacha są przywiązane? Ileż on waży i z jakiej rury jest zrobiony? Jeśli ze glinu ulepiony, to odpuść sobie. Jeśli z węgła albo innych szmat żywicą sklejonych to też sobie odpuść. Ale jeśli twój wałach w ogniu wykuty i ogniem łączony, to trafiłeś dobrze. Tylko pamiętaj, odwrotu nie będzie, stal jest prawdziwa. Masz to we krwi ... tylko może jeszcze o tym nie wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Rambol!

 

"Zryte berety dla w czepku urodzonych" 2015? Jestem ZA! Wyścigi na rowerach "tyłem"(siedząc na kierownicy tyłem do kierunku jazdy), serwis Rohloffa z zawiązanymi gałkami, pompowanie dętek strzykawką to tylko kilka z planowanych konkurencji...

 

 

POZDRo-:ver

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie trzeba wydawać 3 stów. Takie coś powinno w zupełności wystarczyć.

 

______________________________________________________

 

Rambol na drugie śniadanie szałwię wieszczą spożywał i zobaczył.....prawdę. :D

 

Wygląda na to, że przed SP 2014 nie dojdzie -

 

Item location: Fast Shipping, China
Postage to: Worldwide
Postage and packaging: £7.99
To: Poland
Economy Int'l Postage £5.99
Estimated delivery between Mon. 27 Oct. and Wed. 12 Nov.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Krótki raport na "dwa tygodnie przed".

1. Wg obecnej listy osób które wpłaciły lub zarzekają się, że wpłacą niedługo jest nas...uwaga... 22 osoby! brawo! Jeżeli coś miało by się zmienić to podejrzewam, że raczej na plus nuż minus.
Przy okazji przypomnę, że ostatecznym terminem wpłat jest poniedziałek 20.10 (tzn w ten dzień muszę mieć pieniądz na koncie)
I chciałbym bardzo podziękować wszystkim za wpłaty i zaufanie ;) 
2. Byłem wczoraj oglądnąć Centrum Informacji Szmaragdowe i porozmawiać z p.kierowniczką pod kątem naszego noclegu. Pomieszczeń jest i na 200 osób, mamy łazienkę z 2 prysznicami, jest kuchnia (mała, ale taka "domowa"), mamy salę z kozą jak by lało a my chcieli ogrzać, jest duża sala "konferencyjna" - w sam raz posłuży nam jako stołówka. Pewnym minusem jest to, iż tylko jedna sala ma wykładzinę (w pozostałych gres). Sala jest mała, służy do zabawy i zajęć z najmłodszymi. Na pewno nie wejdzie 22 osoby, chyba, że na szprotki. Będę myślał co z tym fantem zrobić (koce pod spód, kawałek używanej wykładziny itp). Jeżeli jest ktoś po chorobie, ktoś kto boi się o łatwe podłapanie choroby, nawrót itd jest jedna bardzo mała sala z łóżkiem - jak powiedziała mi kierowniczka - w ostateczności. 
Co do klapek, tenisówek - z racji, że to bunkry (nad nami jest 60 cm żelbetowego stropu) są długie wąskie korytarze - chodzenia sporo. W butach spd "zagnoimy" wszystko totalnie, łącznie z naszym spaniem czy łazienką (jest jeszcze delikatna kwestia tego, że ja muszę to posprzątać na koniec :) ).
Całą wieczorną imprezę zrobimy zaraz obok noclegu (czyli inaczej niż rok temu), mamy blisko, łatwiej się zorganizować, są latarnie oświetlające częściowo teren-może Gabor będzie widział, gdzie cisnąć ramiakiem hehe
Rowery na noc możemy zostawić przed budynkiem -wiem, że brzmi to strasznie niektórym, ale to środek dziczy, jesteśmy opasani wysokim stalowym ogrodzeniem, są 3 psy i pan Jan który nadzoruje teren.
3. Pogoda się zmienia, ta wirtualna i ciągle nie pewna ale gdyby było tak jak teraz piszą -było by cudownie.
4. Koło środy zaraz przed Zlotem napiszę raz jeszcze cały program i najważniejsze uwagi dla przypomnienia, wraz z listą obecności.

I na koniec kilka foto, z ostatnich dni poszukiwania szlaków, ścieżek, sprzątania przejazdów, Szmaragdowego Centrum  i kilku innych powidoków mijanych w trasie.

 

DSCN9985.jpg

DSCN9862.jpg DSCN9953.jpg DSCN9963.jpg

 

DSCN9970.jpg

 

 

     DSCN9960.jpg

 

Bukowe_10.10.2015.jpg

 

DSCN0073.JPG DSCN0065%2520copy.jpg

 

DSCN9581%2520copy.jpg

 

(w tle, ukryte za drzewami wspominane Centrum Informacji "Szmaragdowe")

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

PS. jak rybka? smakowała?

zapytaj kotka.... ;)

DSCN9860%2520copy.jpg 

 

Ułaaa, widać Prezes urobiony po pachy - dosłownie i w przenośni.

Urobieni, trasy przejeżdżamy z Kazikiem, na trudne miejsca to On idzie na pierwszy ogień, a przy sprzątaniu pomagała... cała rodzina (podciągnięte pod tzw rodzinny wypad do lasu) 

 

Rozumiem, że z racji podłoża do spoczynku, samopompa będzie lepszym rozwiązaniem od zwykłej karimaty?

wygodniejsza i cieplejsza (chyba, że ktoś ma super matę na 3cm)

 

Czy będzie się tam ewentualnie gdzie podsuszyć, gdyby jednak padało?
 
Tak myślę, że właśnie w sali z kozą, po rozpaleniu możemy się rozwiesić i osuszyć.
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyczyliśmy dzisiaj Wam odcinek tak żeby było ciężko i przyjemnie (w głębi widać fajny podjazd), zupełnie nowy kawałek szlaku, muszę przyznać że jest bardzo bardzo sympatyczny.

Jako że Dawid ma na każdy kawałek szlaków w okolicy swoją nazwę tu nie było inaczej, ten się nazywa: Garbate Szczęście i coś w tym jest :]

Tym faktem zamknęliśmy tyczenie trasy po puszczy Wkrzańskiej, czeka teraz tylko na Was.

 

aaa zapomniał bym Dawid wbijał gwoździe z strzałeczkami bo nie obczaja lasu drzemy wszyscy teraz łacha uahbubuuhułłłłuałłałahaacchahahaha

 

Bez%2Bnazwy-3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

 

 

Klimatyczne to Garbate Szczęście.

myślę, że za 2,3lata trzeba będzie przybijać deskę z napisem co własnie mijamy, bo wysmakowane foto Kazika to jedno, za często rzeczywistość to drugie.
Z Garbatym jest ten problem, że odkryłem je z 2 lata temu, ale nigdy nie potrafię trafić dokładnie we właściwy zakręt by tam dojechać. Często robiłem to metodą głupiego, dojeżdżałem łatwym szlakiem do miejsc gdzie Garbate się kończy i jechałem "od tyłu".
Dziś, dzięki temu, że Kazik wziął gwoździe a ja trójkąty i mini młotek mamy oznakowany (tylko dla tych co wiedzą czego szukać) odcinek. 

Na szczęście Kazik&anarchy okruszków nie sypali razem hehehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z nieutuloną nieśmiałością  ogłaszam że i ja bedem..... :icon_redface:  :sorcerer:

 

czy osoby z okolic Wawy mogłyby się wypowiedzieć jak jadą/kiedy jadą?

ja planuję wypad w piątek, najchętniej BLABLACAR  z kimś , gdyż nie trawię   autobusów/pociągów/etc ...ale jak mus to mus ;)

 

 

EDIT:  żeby nie było niedomówień -  czyimś autem, swoje zezłomowałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Dobry Wieczór...
Na tydzień przed:
A. Pogoda nam wydaje się nadal łaskawa (w odniesieniu do zeszłego roku). Jak na dzień dzisiejszy zapowiadają:  odrobina deszczu, temperatury w granicach 12-14C. Błoto będzie, bez dwóch zdań. Nie wszędzie, gdzieniegdzie będzie sucho ale są miejsca (szczególnie p.Bukowa) gdzie już będzie mokro do ... wiosny 2015, chyba, że wcześniej zamarznie :) Taki urok psa.

B. Lista obecności na dzień dzisiejszy (jeżeli bardzo przypadkiem kogoś pominąłem proszę o wybaczenie, lekki pręgierz i naganę słowną na prywatnym)
1. anarchy / Dawid
2. Kazik / Łukasz 
3. Kazafaza / Lord / Tomek
4. Paweł - kumpel Kazafazy
5. Koval / Grzesiek
6. Adamos / Wojtek
7. Maciejas / Maciek
8. Buchar69 / Paweł
9. Marcin - kumpel Buchara

10. Maniak / Jakub
11. Skwarek / Mariusz

12. wszołtysik / Wojtek

13. Morfish / Bartosz
14. Yarr / Tomek

15. Kasper92 / Kasper
16. Mehow / Michał

17. Grzesiek, kumpel Mehowa
18. Gabor, nasz gość z Poznania 
19. Robert, kumpel Gabora

20. Artoor / Artur

21. RafalXM/ Rafał

w małej niepewności pozostają: z mocnej ekipy poznańskiej Arek i Filip (zeszłoroczni przełajowi stallovcy)
i nasz Półtłusty Samozwaniec Adriansocho, nie wiemy też co z Pandą (Skwarku - wiesz coś?)
Nie będę wytykał wszystkich co chcieli, ale się nie udało :devil:  Napiszę tylko, że z listy... w ostatniej chwili wycofać się musieli.. Ivan oraz Przemek/Głowa z Poznania. Ale Głowa przynajmniej miał POWÓD - rąbnął swoją piękną patrią w samochód, jakieś 3 dni temu :/

UWAGA: 3 prośby do Szanownych Kolegów:
1. Poproszę na prywatny numery telefonów - tak w razie co.
2. Poproszę o określenie czasu przybycia i wybycia.
3. Jeżeli ktoś nie jada mięsa, nie pija piwa lub chce zamienne cydr, szampan, kawior lub kaszankę - poproszę o wiadomość - poczekam do środy. Nie dotyczy osób, które już zdążyły mi to napisać - dziękuję.

Jeszcze jedna rzecz: w kuluarach zrodziła się myśl (na bazie doświadczeń zeszłorocznych) by w niedzielny poranek, przedpołudnie na pierwszym odcinku (koło 0,5-1h) umożliwić sobie wymianę rowerów. Brzmieć może dziwnie lub kontrowersyjnie ale tu chodzi głównie o szansę przymierzenia się do czegoś co niektórym być może chodzi po głowie "na zaś" a to jedyna okazja. Naturalnie mówimy tu o normalnej jeździe, bez skakania, uciekania w bok itp. I oczywista jest to dobrowolne działanie. Kto ma wycyrklowane siodło do mikrometra, kto po prostu nie lubi oddawać swój rower w czyjeś ręce będzie w pełni zrozumiane. W zeszłym roku podczas dłuższej przerwy rowery stały samopas, i kto chciał brał rower i robił mini kółko wokół schronu. Tym razem chcielibyśmy aby było to coś więcej, bardziej miarodajnego.

I jeszcze jedna luźna uwaga - jak dobrze zauważył Adamos - w sobotę jesteśmy około 7h w trasie. Ale po drodze 3 razy miniemy miejsce gdzie można coś kupić - czy uzupełnić wodę w bidonie czy dokupić banana, wafla.
I jeszcze - w zeszłym roku na trasie cieszył się popularnością... mój termos z ciepłą herbatą ;) Gdyby był drugi mały nie było by źle.

W środę wieczorem postaram się napisać ostatni raport i uwagi.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POWÓD - rąbnął swoją piękną patrią w samochód, jakieś 3 dni temu :/

Mam nadzieję, że wszystko z rajderem w porządku!

 

 

 

wycofać się musieli.. Ivan

No Ivanie - Twoje istnienie powoli zaczyna być dla mnie legendarne :) Trzymam kciuki za następny raz.

 

 

Rozumie, że wszyscy już spakowani :D

dac7d38671fa2caf4b6ebfeb27fd35b8.jpg

(zaczerpnięte ze źródła: http://www.pinterest.com/pin/425871708486712706/)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...