Skocz do zawartości

[hamulce] V-ki XTR vs tarcze XTR


Lumperator

Rekomendowane odpowiedzi

Zabrzmi to wesoło dla tych co jeżdzą na tarczach, ale dla mnie to nie jest takie oczywiste z pewnych względów. Mam obecnie V-ki XTR 970, których jeszcze dobrze nie dotarłem. Nachodzi mnie jednak myśl przejścia na hydrauliki XTR 985, ew. nowsze 987. Jest to dla mnie zrozumiałe, że na tarczach tej klasy wyhamuje dużo sprawniej, ale CZY JA TEGO SERIO POTRZEBUJE ? :P Jeźdżę na kilkuletniej Meridzie z amorem 80mm i prawdę mówiać do tej pory V-ki spod znaku Avida zupełnie mi wystarczały. Jeźdże w dośc lekkim terenie (mazowsze), sporo po płaskich odcinkach, od czasu do czasu błoto i kałuże na pół koła, ale problemów jako takich nie mam. Zastanawiam się, czy po prostu warto inwestować sporą kasę w nowe hample i koła? Obecne kółka mam nienajgorsze (717 + XTR + Revo), V-ki XTR fajnie pracują, amora R7 MRD mogę mieć pod piwoty. Słowem zostawić zestaw z V-kami i nie męczyc staruszka, czy ostro przebudować? Coś mi się jednak podoba w V-kach - prostota działania, łatwość serwisowania, tania eksploatacja, niska waga. jak się naczytałem o miękkich klamkach, wyciekach, uszczelkach, wygiętych tarczach, piszczeniu i innych cudach, to wcale az tak takiej podjary nie czuję, żeby brać na same hample tysiaka dwieście i lecieć do sklepu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżąc podobnie jak ty też nie miałem problemów z Vkami.

Ja bym zostawił. Szkoda wydawać mnóstwo pieniędzy, bo nie sądzę, żebyś na takim sprzęcie jak planujesz zamknął się w 1500zł.

Zalety tarcz widzę dopiero w mega syfie albo długich zjazdach, gdzie zwyczajnie dłonie się mniej męczą (mniejsza siła na klamkę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw na razie to co masz a jak zajedziesz obręcze to wtedy zdecydujesz czy przejść na tarcze, ale nie ma sensu pchać się w XTR, wystarczą spokojnie SLX czy ostatecznie XT z tarczami 160/160 o ile nie ważysz ponad 90kg bo wtedy warto na przód dać180 (ale amor musi wytrzymać taką tarczę).

 

Dodam jeszcze, że nie trzeba jeździć po górach aby docenić przydatność hamulców tarczowych bo do zwykłej jazdy również bardzo się przydają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XTRy biorę pod uwagę, ponieważ są lekkie (szczególnie 987) i mogłyby mi w przyszłości niedalekiej posłużyć do nowego projektu 650B. Tarcze myślę dać 160/160 lub 160/140. Moja waga to 62kg. 

 

Przybliżona waga hamulców bez tarcz:

 

Zestaw XT 785:  ~590g

Zestaw XTR 985: ~450g

Zestaw XTR 987: ~390g

 

 

Edytowane przez Lumperator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamilku :) , szczerze mówiąc juz lepiej nie pakować w tą meride tarcz tylko dać je do nowego projektu , wiesz sam jak ciężko dostać V Xtr-a :) , tu gdzie my śmigamy V wystarcza lecz no tarcza jak tarcza działa lepiej i wygląda lepiej :) ,Sam zmieniałem V na tarcze lecz po czasie żałowałem , nie niosło mnie jak trzeba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw na razie to co masz a jak zajedziesz obręcze to wtedy zdecydujesz czy przejść na tarcze,

 

Chyba długo trzeba byłoby czekać, żeby "zajechać" obręcze?

Jeden rower (użytkowany cały rok) z obręczami Ambrosio Keba sprzedałem z przebiegiem 26 tys.km i obręcze były dobre.

W innym rowerze z obręczami Mavic A 719 mam najechane 23 tys.km i również mają się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadałeś pytanie w stylu co lepsze, Shimano czy SRAM, Boże Narodzenie czy Wielkanoc, gripy czy rapidy ;-)

Ja osobiście od zarania dziejów jeżdżę na V-kach i na tarcze nie przejdę. Choć dogłębnie nad tym myślałem. I doszedłem do wniosku, że lepiej zainwestować w najlepszy możliwy zestaw do hamulców szczękowych (w tym Nokony). Ideałem byłoby, gdybyś miał ceramiki. Ja przy bardzo intensywnej jeździe wymieniam klocki średnio co jakieś 2 lata. A koledzy od tarczówek?

Oczywistym jest, że tarcze hamują lepiej, nie ma się co oszukiwać. Wiele zależy od Twojej techniki. Na ostatnim maratonie w Nowinach zjeżdżałem ze ścianek, gdy tarczowcy zbiegali (inna sprawa, że później dobiłem dętkę na kamienistym odcinku ;-)) Minusem V-brake'ów jest wrażliwość pancerzy na brud. Mimo, że w sektorze jestem ostatnim dinozaurem z tego typu hamplami, to jednak nie zamieniłbym ich na żadne spowalniacze od motoru. Bo jest tak, jak pisałeś. Prostota konstrukcji, niezawodność, łatwość naprawy i serwisu. Jak będziesz musiał przelewać, odpowietrzać, rozpychać tłoczki, zastanawiać się, dlaczego po tym wszystkim tarcza i tak ociera, to Ci się odechce. A jak na jednym maratonie zjedziesz klocki do blachy, to już w ogóle tragedia. Przynajmniej taki zbok jak ja, widzi to w takich barwach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ punkxtr

 

To prawda, m węcej technologii i zawłości, tym większa szansa na awarie. A jeszcze przy mojej manii grzebania w rowerze, miałbym dodatkowy argument, żeby przesmarować, wyregulować... Także może faktycznie ne ma co kombinować. V-ki mam nówki i działa to bardzo dobrze. Opcja z obręczami ceramicznymi też by mnie nie zjadła finansowo tak jak zakup nowych kół z hamplami.

 

@ redbul

Wiem, że byłes zadowolony z tych hamuców, a kwestia jazdy tkwi w sile i technice. Inna sprawa, że ty masz XTRy w kolanach :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...