Skocz do zawartości

[łańcuch] Przebieg 2000 km - wymienić ?


peepeepee

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Mam łańcuch CN-HG95 , przejechałem na nim 2000 km i sądziłem, że przy mojej wadze i jeździe po lesie już czas na zmianę, więc zakupiłem drugi.

Czytałem w różnych poradnikach, że powinno się wymienić jak na 10 ogniwach czyli 10 x 2.54 = 25.4 cm wydłuży się o wspomniane 2-3 mm czyli o 1%.

Mój wyciągnął się o 2-3, może max 4 mm na całej długości czyli po skróceniu od fabrycznej długości bodajże o 5.5 (stosuję spinkę) ogniwa.

 

Ten stary dobrze chodzi, zębatki zmieniają się szybko i precyzyjnie, nie widać zniszczeń zębów.

Co Waszym zdaniem zrobić ?

Zamienić na nowy, przejechać kolejne 2000 km, po czym to samo zrobić z 3 łańcuchem i później po kolejnych 2000 wybrać najkrótszy itd. wg. zasady 3 łańcuchów ?

Czy może macie inny, lepszy pomysł ?

  • Mod Team
Napisano

Jazda na 2/3 łańcuchy z przebiegiem/zmianą co 2tys km może już się nie sprawdzić ale warto spróbować czy napęd się ułoży do nowego łańcucha(albo odwrotnie).

Ja przy 2 łańcuchach zmieniam co 500-800km i napęd dojechał do 10tys.

Jak nie katowałeś sprzętu to może się udać.

Napisano

Zmianiaj częściej jak kolega wyżej, co 500km - jazda po lesie itp. 1000km to bezwzgledna zmiana na najkrótszy w góralu, lepiej 800km. 2kkm to za dużo na zmianę nawet na niejedną szosówkę, nie wspominając o rowerach górskich. 

Napisano

Spróbuję podmienić łańcuch , z jednej strony na całości wyciągnął się o 2-3 , max 4 mm, z drugiej to jeździłem sporo po lesie ... sprawdzę jak to będzie.

Troszkę przespałem podmianę ...

Napisano

A nie lepiej zajeździć cały napęd do końca i za rok dwa wsadzić nowy łańcuch, kasetę i korbę ?

 

Tak, ale praktycznie w "jednym" wypadku:

 

Konkretny "jeden" z nich przy 9rz podam:

- korba Shimano 443/442 za ~100zł

- łancuch C9 za 100zł

- kaseta DNP za 30zł lub Shimano za 60zł

 

Wtedy robisz 4-7kkm i nie zmieniasz łancucha wogóle. To jest opłacalne i wygodne, polecam. Jednak bardziej opłacalne jest miąchanie 3-5 łańcuchami, ale można się przeliczyć, w szczególności jak ktoś nie miąchał nigdy :P

Napisano

Założyłem nowy i śmiga aż miło, przejechałem 20 km do pracy, ze 3-4 km po lesie, reszta po asfalcie, próbowałem różnych kombinacji przełożeń i nie skacze po zębatkach, jest nawet jakby lepiej niż na starym, jakby szybciej zmieniał przełożenia ... może to kwestia tego, że jest na boki sztywniejszy.

Napisano

Przy cn-HG95 po 2tyś. jak nie katowałeś napędu to kaseta nie powinna być zjechana, dlatego nowy łańcuch przyjęła.

Kupił bym teraz jeszcze jeden łańcuch i wymienił po 500km, po następnych 500km założył najkrótszy z tych 3szt. i tak do zużycia kasety ciągle najkrótszy zakładać :)

 

 

Napisano

Tak też zamierzam zrobić.

Tak na marginesie, w zeszłym roku złożyłem cały rower, osprzęt XT i widać różnicę w jakości w porównaniu do SLX.

O sam rower dbam, co tydzień smarowanie, chyba, że była jazda po błocie to łańcuch w benzynę i smar do łańcuchów, rower na myjkę itp. itd.

Napisano

A ja zapytam jak mając dwa łańcuchy sprawdzić który krótszy? Bo ciężko na oko przyrządem do łańcucha. Próbowałem na gwóźdź zawiesić ale też jakoś dokładnie to nie widać

 

Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka

 

 

Napisano

Ja zrobiłem tak jak napisałeś, jeśli jeden i drugi różnią się na każdym ogniwie długością to na całej długości to będzie widoczne a różnicę można zmierzyć np. suwmiarką/dokładną linijką.

Jeśli nie różnią się na całej długości to można przyjąć , że są równe.

Drugi chyba mniej dokładny domowy sposób to zmierzyć w jednym i drugim suwmiarką np. 10 ogniw i porównać wynik.

Napisano

Ja kłade na równo położonych kafelkach obok siebie i zawsze wyczaje te 1-3mm różnicy po 2-3 pomiarach przesuwając łańcuchy na równo położonych kafelkach w przedpokoju (kafle połysk 50cm/50cm).

 

PS. CZĘSTE MYCIE SKRACA ŻYCIE - to moje TOP3 powiedzenie - TYCZY SIĘ w szczególności włosów i roweru !!! 

  • Mod Team
Napisano

Ja kiedyś napęd czyściłem co 150-200km ... napęd przejechał 15kkm, korba ponad 30kkm, łańcuch ok 5kkm, zdjąłem razem z kasetą mimo dobrego stanu, zestaw poszedł na emeryturę. Dlatego jestem innego zdania :D

Napisano

Tak, ale to tylko napęd :)

 

Kolega tu pisze :  "rower na myjkę itp" , więc to też stery, przerzutki, manetki, linki, amorek - ja niekiedy zbiore błoto zużytą gąbką do picowania naczyń z ramy i felg przy jeziorze :P

 

Jak ktoś pod myjkę będzie brał chinola to już wogóle życze powodzenia.

Napisano

Są różne szkoły. Można dojeżdżać cały napęd bez bawienia się w podmianki. To rozwiązanie dla leniwych. Wadą tego jest, że później czeka kosztowna wymiana wszystkiego, zwłaszcza jak komponenty wyższej klasy.  Można jeździć na 2 czy 3 łańcuchy tak jak większość.

 

Ja osobiście pomiędzy jednym, a drugim rozwiązaniem znalazłem kompromis. Jeżdżę na jednym łańcuchu, ale nie do oporu, a do momentu jego dopuszczalnego zużycia, przy którym kaseta bez problemu przyjmie nowy łańcuch. Łańcuch mierzę oczywiście specjalną do tego celu miarką i tylko taką miarką da się w miarę precyzyjnie określić czy łańcuch już do wymiany czy jeszcze pojeździ, żadnych suwmiarek czy linijek.   Na HG 73 przejeżdżam około 3000 km. W kwestii właśnie przebiegów to tak jak @Puklus napisał, im więcej czasu spędzisz przy czyszczeniu napędu tym dłuższe przebiegi od wymiany do wymiany będziesz robił.

 

 

Napisano

Z myciem nie przesadzam ... nie przesadzajcie ;-) po błocie nie jeżdżę często a co tydzień pucuję w benzynie łańcuch , smaruję go specjalnym smarem , czyszczę golenie i smaruję specjalnym smarem w zależności od potrzeb.

W błocie totalnym staram się nie jeździć, czasami w drodze spotka deszcz ale to normalka.

Najlepszym jest to, że w pracy powiedzieli mi " może byś tak go umył" , więc pierwszy raz w tym roku go umyłem , wszystko w granicach rozsądku.

Źle też napisałem myjką, po prostu wąż podłączony pod kran ... to różnica spora, mój błąd, mycie myjką pod ciśnieniem to już co innego.

Napisano

Cięzko powiedzieć ,ja pierwszy łańcuch wywaliłem bo już przeskakiwało ,dałem nowy ,czasem na jednej zębatce tej najbardziej zjechanej przy sporym obciązeniu zaskoczyło po kilkuset km ustało ,

 

3 łańcuchy najlepsza metoda ,i nie trzeba wymieniać co 500 km  mamy 3 nowe łańcuchy cn?

 

łańcuch nr 1  800km 

             nr  2  800km

             nr  3  1600km 

             nr  1  800km

             nr  2 1600 km

             nr  3,,800km 

             nr  1  1600km

 itd  itd

w

ażne żeby kazdy miał z czasem podobny najazd.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Przejechałem ponad 200 km i jest ok , może poprzedni nie rozciągnął się zbyt mocno , teraz muszę zadbać na czas aby mieć trzeci egzemplarz.

Napisano

Są różne szkoły. Można dojeżdżać cały napęd bez bawienia się w podmianki. To rozwiązanie dla leniwych. Wadą tego jest, że później czeka kosztowna wymiana wszystkiego, zwłaszcza jak komponenty wyższej klasy...

 

W komponentach wyższej klasy (czytaj - korba) da się wymienić zużyte zębatki, bez konieczności wymiany całej korby.

 

Ja natomiast należę do tej "większości", która jeździ na jednym łańcuchu.

Wymieniam go gdy się zużyje i tyle.

 

Kasetę kwalifikuję do wymiany wtedy, gdy się zaczynają przeskoki łańcucha.

 

Kasetę wyminiłem daaaaawno temu - od tego czasu przyjęła bez problemów 3-ci łańcuch.

 

Ale ja jeżdżę turystycznie/rekreacyjnie.

 

Tak więc, nie ma co generalizować, bo wszystko zależy od stylu jazdy jak i od sposobu użytkowania roweru.

Napisano

Witam

 

Mam łańcuch CN-HG95 , przejechałem na nim 2000 km i sądziłem, że przy mojej wadze i jeździe po lesie już czas na zmianę, więc zakupiłem drugi.

Czytałem w różnych poradnikach, że powinno się wymienić jak na 10 ogniwach czyli 10 x 2.54 = 25.4 cm wydłuży się o wspomniane 2-3 mm czyli o 1%.

Mój wyciągnął się o 2-3, może max 4 mm na całej długości czyli po skróceniu od fabrycznej długości bodajże o 5.5 (stosuję spinkę) ogniwa.

 

Ten stary dobrze chodzi, zębatki zmieniają się szybko i precyzyjnie, nie widać zniszczeń zębów.

Co Waszym zdaniem zrobić ?

Zamienić na nowy, przejechać kolejne 2000 km, po czym to samo zrobić z 3 łańcuchem i później po kolejnych 2000 wybrać najkrótszy itd. wg. zasady 3 łańcuchów ?

Czy może macie inny, lepszy pomysł ?

 

Przeciez mozna go po prostu zmierzyc. Sluzy do tego bardzo prosta miarka np. Rohloff. Powinno sie go zmierzyc po ok. 2000km (w zaleznosci od obciazenia, przy wiekszych nie zaszkodzi wczesniej). I w przypadku stwierdzenia zuzycia bezwzglednie wymienic. Oczywiscie istnieje tez szkola jazdy do smierci napedu i wtedy wymiany calego kompletu, jednak sens tego rozwiazania zalezy od klasy wyposazenia. W tym przypadku (jesli korba tez jest XT) zebatki sa dosc drogie. Dbalbym lepiej o lancuch..

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...