Skocz do zawartości

[Czyszczenie łańcucha] Kross Hexagon X3


Cytrusek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Puklus w sumie masz rację, bo z zapisu użytkownika Miloniu, mogła wyniknąć dwuznaczność. Oczywiście zapewne chodziło o najtańszą bezołowiową.

 

Aby jednak dalej nie brnąć poza temat to nadmienię, że można zamiast używać benzyny, można "myć" łańcuch ropą (olejem napędowym). Ma podobne właściwości jak benzyna, ale nie wysusza - jest tłusta, więc pozostawia delikatny film smarny w tulejach.

Napisano

Hmmm, chyba spróbuję z ropą, dawniej nią czyściłem łańcuch ale jakiś czas temu zaniechałem. 

 

Co do czasu schnięcie - oczywiście, że po 15 minutach to już śladu po benzynie nie ma najmniejszego. Można smarować. A nawet jeśliby cokolwiek zostało, to przecież wyschnie w ciągu kolejnej minuty czy trzech i konsystencja oleju się nie zmieni.

 

Co smarowania COKOLWIEK, ja nawet czasem Motula 5w50 używam, byle nie jeździć na sucho i z zapiaszczonym napędem. Ale to, co jeden uważa za zapiaszczony dla drugiego może być ledwie "okurzonym"... Jak zawsze ilu ludzi tyle opinii.

Napisano

Przeczyściłem jeszcze raz łańcuch szczoteczką do zębów nie zdejmując go z roweru tylko że w benzynie ekstracyjnej i wiecie co? łańcuch dalej strzelał, czyżbym nie dokładnie wyczyścił? Zaryzykowałem i po 20 minutach nałożyłem olej EXPAND może nic się nie stanie :/

Napisano

A jaka jest gwarancja, że po nałożeniu oleju nie napcha mi się znowu ziarenek? 

 

Ten olej co kupiłem to chyba tylko na deszczową pogodę przykleja się do niego każdy syf ziarenka piasku i nie tylko. Przeżyje to łańcuch?

  • Mod Team
Napisano

Bo widzisz to jest tak ... z chaosu powstaje ład i porządek ... ty wsadzając szczoteczkę tam gdzie nie trzeba, robisz straszny chaos ... i zanim powstanie ład czas płynie. Po jakimś czasie ziarenka z wnętrza znikną, zmielą sie albo ustawią gdzieś w jakiś zakamarek i nie będą szkodzić do ponownego szczotkowego chaosu.

 

Po shakeu nie ma tam nic. po nasmarowaniu owszem syf sie łapie ale głównie z zewnątrz i koło sie zamyka, wścibisz szczoteczkę, zaburzysz Harmonię i znowu moze zgrzytać .... z czasem sie nauczysz :P

Napisano

Inni wo ogóle nie czyszczą łańcucha tylko smarują i jeżdżą. Mój kolega kupił rower górski za 450 zł w jakimś markiecie 7 lat temu, rama metalowa i tylko pedały i oponę tylną wymieniał w nim przerzutki jeszcze działają o dziwo, a jak mu wspomniałem że ja będę czyścił łańcuch co około 200 kilometrów lub co miesiąc to się mocno ździwił:/

 

Przyjżałem się jego łańcuchowi i faktycznie lekko kręci i bez zarzutów nie wiem jak on to robi.

 

 

 

 

Napisano

Dużo zależy od terenu po jakim jeździsz i warunków atmosferycznych.

Jak jeździsz po mieście po asfaltowych ścieżkach i tylko w pogodne dni - to możesz smarować łańcuch raz na 500km a nawet więcej.

Jazda po lesie, błocie, piasku itp wymaga o wiele częstszego czyszczenia i smarowania.

 

Napisano
Inni wo ogóle nie czyszczą łańcucha tylko smarują i jeżdżą. Mój kolega kupił rower górski za 450 zł w jakimś markiecie 7 lat temu, rama metalowa i tylko pedały i oponę tylną wymieniał w nim przerzutki jeszcze działają o dziwo, a jak mu wspomniałem że ja będę czyścił łańcuch co około 200 kilometrów lub co miesiąc to się mocno ździwił:/   Przyjżałem się jego łańcuchowi i faktycznie lekko kręci i bez zarzutów nie wiem jak on to robi.

 

Robi to tak, że wcale nie jeździ. Posmaruj łańcuch i postaw rower, a w roku wybierz się na dwie przejażdżki w piękny dzień po bułki do piekarni po bułki to też będziesz tak mógł.

 

U mnie ile bym smaru nie dał to 200 km to maks, a pod koniec to więcej tam brudu niż smaru.

 

 

 

A jaka jest gwarancja, że po nałożeniu oleju nie napcha mi się znowu ziarenek?    Ten olej co kupiłem to chyba tylko na deszczową pogodę przykleja się do niego każdy syf ziarenka piasku i nie tylko. Przeżyje to łańcuch?

 

 

 

Bo widzisz to jest tak ... z chaosu powstaje ład i porządek ... ty wsadzając szczoteczkę tam gdzie nie trzeba, robisz straszny chaos ... i zanim powstanie ład czas płynie. Po jakimś czasie ziarenka z wnętrza znikną, zmielą sie albo ustawią gdzieś w jakiś zakamarek i nie będą szkodzić do ponownego szczotkowego chaosu.   Po shakeu nie ma tam nic. po nasmarowaniu owszem syf sie łapie ale głównie z zewnątrz i koło sie zamyka, wścibisz szczoteczkę, zaburzysz Harmonię i znowu moze zgrzytać .... z czasem sie nauczysz

 

Ja tam nie szejkuje, a myję szczoteczką po uprzednim moczeniu w odtłuszczaczu w niewielkiej ilości. Po mojemu autor tematu za bardzo panikuje, albo gdzieś łańcuch przyrdzewiał trochę. Nasmarować i zakręcić, a powinno być dobrze. Zdjęcie byłoby bardzo przydatne tego łańcucha i napędu jak to teraz wygląda.

  • Mod Team
Napisano

 

 

Inni wo ogóle nie czyszczą łańcucha tylko smarują i jeżdżą.

Czytałeś mój post wyżej ? łańcuch który ma już sporo km, nie musi być czyszczony, wystarczy go smarować, w środku wszystko jest ładnie poukładane i łańcuch się kreci lekko i cicho póki jest smarowany.


 

 

Ja tam nie szejkuje, a myję szczoteczką po uprzednim moczeniu w odtłuszczaczu w niewielkiej ilości.

Każdy ma swoją metodę którą lubi i opanował ją dobrze. Fakt jest taki ze samo czuchranie łańcucha z wierzchu na sucho może tylko zaszkodzić czasami.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...