Skocz do zawartości

[rower] który Grand Canyon 29?


lucjano25

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

ponieważ jak napisałem w innym poście skradziono mi niedawno Lapierra pro race 400 z 2011 z małym kołem, postanowiłem zaryzykować i kupić duże koło.

 

dodam ze nigdy nie jeździłem na dużym kole ale "teoretyczne" zalety przemawiają do mnie.

 

mam 178 wzrostu i 72 kg, noga 81 cm

 

 

nie mam presji aby wykosztować sie na maksa a raczej szukam najlepszego stosunku ceny/jakości uwzględniając moje potrzeby.

 

 

jeżdżę jedynie dla przyjemności, czasami maratony, bieszczady, beskidy, karpaty, jura a na nieszczęście mieszkam w pyrlandi wiec do treningu bardziej szosa sie nadaje niz mtb.

 

 

prosiłbym o Wasze opinie który model z poniżej wybranych Canyona jest najlepiej zbilansowany.

 

 

Podstawowe pytanie karbon czy Al, ktore kola?

 

Patrząc na wagi nie ma jakiejś gigantycznej przewagi wagowej w wersji węglowej wiec sam już nie wiem.

 

Rozpiętość cen 6 909 - 11 669 PLN,  a wagi 0,8 kg, + różne warianty wyposażenia, chociaż ta sama geometria i bądź tu mądry.

 

https://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3175

 

https://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3176

 

https://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3282

 

https://www.canyon.com/_pl/mountainbikes/bike.html?b=3171

 

 

Z góry dzięki za waszą wiedzę.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie fox to amortyzator z sredniej polki, gripy zawsze mozna zmienic, a w odniesieniu do pozostalych konfigow cena tego az zadziwia

 

przejedz sie na jakims nowym foxie 29" o skoku 100mm po zroznicowanym terenie nim podejmiesz taka decyzje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nabial

 

ok pomysle jeszcze moze nad tym z SIDEM i gripami

spróbuje dorwac tez gdzies duzego Foxa FITa do testowego przelotu

 

natomiast pytania jeszcze mam takie, jak uważacie:

- AL czy karbon jesli chodiz o Canyona (nie wiem jaka maja jakosc carbonu i technologii, z tego co znalazlem wyglada to ok)

- generalnie sram czy XT 

- Avid5 vs XT

- czy te podane wagi rowerow to sa wagi na zestawie detkowym czy teortyczne na bezdetkowych. (z tego co widzialem na filmach fabrycznie jest detka + dodatkowo w pudelku presta na bezdetkowe do przelozenia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciezko Ci doradzic bo jestes malo zdecydowany i chyba sam nie za bardzo wiesz co jest Twoim priorytetem.

 

Sam stalem przed wyborem Canyon carbon czy alu, wybralem carbon bo zawsze chcialem carbon. Dodatkowo jest to lepsza baza do rozbudowy lekkiego sprzetu na przyszlosc. Wizualnie tez duzo bardziej mi sie podoba niz alu i ma ciekawsze malowanie. Spora czesc z tego to subiektywne sprawy, wiec musisz sam przeanalizowac.

 

Sram czy XT

XT jest sprawdzone, srama nie znam. To juz kwestia preferencji

 

Avid5 vs XT

XT ma generalnie swietne opinie, sa to lepsze hamulce niz elixiry 5.

 

Waga z detkami - dosyc lekkimi (ok 120g o ile pamietam)

 

Mam foxa i w 26 cali mialem Rebe. Fox poki co spisuje sie calkiem w porzadku.

 

Jezeli 0.5kg to dla Ciebie nie duzo i wazniejsza jest teoretycznie wieksza trwalosc i odpornosc to wtedy alu, jezeli zas marzy Ci sie lekki scigant to wtedy zainteresuj sie bardziej carbonem. Bedzie to lepszy punkt wyjscia do upgradow.

Edytowane przez Pulse
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pulse

 

 

faktycznie jestem niezdecydowany ponieważ nie planowałem tego zakupu. Ale ponieważ mamy taki złodziejski kraj musze się z tym zmierzyć.

 

 

Al czy karbon to mój główny dylemat. 

 

Nie jeździłem na karbonie, 0.5kg mi nie robi różnicy, natomiast trwałość i podatność na uszkodzenia sa kwestiami istotnymi.

 

Czy zatem faktycznie można generalizować że Al będzie opcją bezpieczniejszą? 

 

Nie bylbym zadowolony gdyby za pół roku jakiś kamień na szybkim zjeździe zrobił mi dziurę w węglu ..

 

 

grupę XT (bez hamulców miałem R1) objeżdżałem i było ok, za wyjątkiem fatalnych pressfitow xt i xtr, które potem wymieniłem na RaceFacea i byl spokój.

 

Fox FIT na 26 tez mi starczył.

 

Ale nie wiem jak  chodzi FOx fit na 29 w porónwnaiu do SIDa.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mit o mniejszej wytrzymałości carbonu jest jak sama nazwa wskazuje mitem.

 

Tak długo jak nie masz zamiaru zaliczać dropów i rozbijać się sztywniakiem po trasach DH nie powinieneś obawiać się, że coś się stanie z ramą.

 

Co do trwałości - cóż, ani alu ani carbon to nie stal, więc nie liczyłbym na niezakłócone używanie przez 10 lat.

 

Ale roweru z carbonu nie kupuje się pod kątem trwałości, tylko pod kątem zalet jakie daje ten materiał.  Czyli, ogólnie mówiąc, możliwości uczynienia sprzętu albo masakrycznie sztywnym albo miękkim - wliczając w to multum kombinacji pośrednich. To wszystko przy poziomie wagowym nieosiągalnym dla alu bez wylajtowania do poziomu puszki po piwie.

 

Co do Fox vs Sid vs Avid vs XT - nie sugeruj się opiniami innych, bo są opiniami innych, a rowerem będziesz jeździł ty.  W miarę obiektywnie mogę stwierdzić tylko tyle, że Fox nie powala sztywnością i jest nieco zbyt miękki w ustawieniu D.  Poza tym jest bez zarzutu, a przy tym świetnie wygląda ;)

 

Ale: (i) ważę 85 kg plus sprzęt; (ii) mam 120 mm skoku; (iii) raczej nie pieszczę się ze sprzętem; (iv) mój to rocznik 2013, który został odchudzony względem 2012, kosztem sztywności.  Moja opinia jest coś warta tylko wtedy, gdy rocznik 2014 nie różni się od 2013.

 

Żeby już nie przynudzać - Canyon robi dobre rowery z bardzo dobrym stosunkiem wyposażenia do ceny.  Ale nie bardzo jest jak je objechać, więc zakup zawsze będzie mniejszą lub większą niewiadomą i z tym zwyczajnie musisz się liczyć.

 

BTW, jeżeli twój budżet to faktycznie 12k zł to wybór jest spory i nie bardzo widzę sens zamykać się w jednej marce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grand Canyon CF SL 7.9 w najmniejszym rozmiarze ma przekrok 79,6 - dla długości 570mm. Przy twojej długości nogi może się okazać trwałym środkiem antykoncepcyjnym poza tym może być również za krótki. Pomyśl o rowerze 27.5 lub jakiejś 29" z niższym przekrokiem a większą długością górnej rury.

W przypadku canyona ameliniowego jest już nieco lepiej - przekrok 78cm - ale tutaj wciąż mówimy o krótkiej górnej rurze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj masz ramę karbonową ze znacznie mniejszym przekrokiem - 

 

http://www.trekbikes.com/pl/pl/bikes/mountain/cross_country/superfly/superfly_9_8/#/pl/pl/model/details?url=pl/pl/bikes/mountain/cross_country/superfly/superfly_9_8

 

Budżet nieco przekroczony ale tutaj nawet w rozmiarze 18.5 klejnoty będą bezpieczne.

 

Masz w miarę krótką nogę ( mam 9 cm więcej wzrostu i 8 cm dłuższą nogę) i niestety canyony nie są dla Ciebie idealnym wyborem. Dla bezpieczeństwa i komfortu warto mieć w przekroku 3-4 cm zapasu minimum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok wzbudziliście we mnie wystarczającą niepewność aby zagonić mnie do powtórnego mierzenia nogi, z użyciem przyrządów i pomocy rodziny

 

ostateczne wymiary więc mam takie:

- wzrost 178,5

- noga 82.5-83 a w bucie 84

- ramie 64

 

Dodatkowo wcześniej jeździłem na geometrii Lapierrea pro race gdzie miałem duży zapas nad gorna rura ramy w wymiarach

- kolo 26

- podsiodlowa 46 cm

- gorna 585 mm

- głowka 120 mm

- kont gl 71st i 73 podsiodlowej

- przekroku nie posiadam, w katalogu też nie ma a rower u złodzieja..

 

Dodatkowo w tym poście http://www.forumrowerowe.org/topic/149600-rower-grand-canyon-al-69-2014-geometria-temat-ogolny/page-3 kolega Klosiu który ma 175 cm (więc pewnie noge nie dłuższą niż ja) napisał że posiada AL SLX Canyona rozmiar M i mu leży.

 

To co mogę zrobić dodatkowo i przy uprzejmości Pawła Steinke to zasiąść testowo na AL i CF w rozmiarze M i się końcowo przekonać jak to wygląda.

 

Wg mnie tez ten pomiar przekroku na stronie Canyona jest liczony od środka górnej rury (czyli 295 mm od sztycy), a coś mi się wydaje że wystarczy popatrzeć jak to wygląda w odległości 150-200 mm od sztycy (można też wrócić materiałowo do planimetrii z podstawówki i porachować jaki w tym miejscu będzie przekrok – chociaż z moją uleciała pamięcią to mi się wydaje że jest o jedną daną za mało..)

 

Tak czy owak dam znać po ewentualnym teście.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ok

będąc przypadkowo w Szczecinie i dzięki uprzejmości Pawła Steinke z Canyona, miałem możliwość przymierzyć się do ramy M w CF SL 8.9.

 

jak na moje przekrok ok.

do zdjęcia ustawiłem się na środku rury górnej i miałem jeszcze jakieś 2-3 cm zapasu w podwójnych spodniach. Pod siodłem zapas jest jeszcze większy.

dlatego rama M jest ok wg mnie i nic raczej mi nie urwie. Tak jak pisaliście S byłaby na bank za krótka.

 

https://plus.google.com/photos/108865058074909406183/albums/5993361796522596897?authkey=CObp4MGds5uhPA

 

Ponieważ miałem możliwość trochę popedałować na tym rowerze powiem, ze jestem absolutnie zadziwiony reaktywnością, szybkością i sztywnością tego roweru.

Do tej pory jeździłem na małym kole na Lapierre tak do 10kg, wiec myślałem ze duże koło będzie klocem..

Hm zdziwienie moje było duże jak rower się zbiera i reaguje.

To co wymaga przyzwyczajenia to przełożenia na 2 blatach, no i terralogic foxa tez trzeba będzie rozeznać.

 

konkluzja: czekam na przesyłkę z Canyona

 

Dzięki za Wasze wszystkie uwagi i rady

tymczasem

Edytowane przez lucjano25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@erzurum

 

raczej nic więcej tutaj odkrywczego nie wniosę, poza to co bywalcy sekcji 29 wiedzą - duże koło nie musi być klocem i swoje zalety ma ...

 

jak pisałem wcześniej jeździłem na małym kole do 10kg i kilkukrotnie próbowałem duże koło ale w wadze tak 11.5 - 12 kg+ - i mi się nie podobało. ten CF w wadze 10kg to inna para kaloszy.

 

natomiast jeśli ktoś nigdy nie próbował dużego i myśli podobnie jak ja kiedyś, że to będzie ociężały sprzęt którym zawraca się jak wozem drabiniastym, proponuje spróbować podobnego rumaka.

Wiadomo, to co było zauważone przez kolegów wcześniej w tym modelu, czyli: sztywność ramy, krótki tylny trójkąt, fajne kola - właśnie robią swoje.

 

a jesli chodzi o moj dylemat CF czy AL

to m.in. ten test jakos do mnie przemowil na korzysc wegla

https://www.youtube.com/watch?v=6APhKvaW6ig

 

 

 

 

Edytowane przez lucjano25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

ok CF SL przyjechal, wszystko ok.

sposob spakowania robi wrazenie.

 

zrobilem testowy odcinek (niestety bez licznika), ktory robilem regularnie na malym kole i jest moc.

przelot przez piach, kamienie, korzenie, poprzeczne wyrwy w góre i w dół odbywa sie z wielkim spokojem wiec mozna sie skupic na dokladaniu do pieca.

 

jesli chodzi o przelozenia 2 blatowej korby, to po ostatnich kilku tygdoniach na szosowym gdzie z przodu mam 53, a z tylu, hm malo - to wykorzystalem najmocniejsze przelozenie na asfalcie kilka razy i pewnie z wiekszej gorki to go braknie ale na prostej i w terenie daje rade jak najbardziej. jak ktos ma lydke dobra to 45+ na jakis czas da sie z tego zrobic na twardym.

 

gdyby ktos chcial sie przymierzyc do ramy M i jest z  pyrladnii, niech da znac

przy moim 178 i nodze w bucie 84 przekrok jest ok

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

ok CF SL przyjechal, wszystko ok.

sposob spakowania robi wrazenie.

 

szkoda że wrażenia nie robi sposób traktowania klienta, a w szczególności sposób załatwiania wymiany powypadkowej

módl się żeby ci rama nie pękła tak jak mi, reklamacja nieuznana, na odpłatną wymianę czekam już ponad miesiąc

pomimo skarg, ponagleń, zażaleń telefonów, e-maili, nic nie jest w stanie zmusić Niemców aby łaskawie wysłali mi ramę do Polski pomimo, że ramy są w magazynie, wystarczy spakować i wysłać kurierem, tak to nie żart...przerasta ich to

w sumie nie jeżdżę na rowerze już 2 miesiące i 3 dni, końca nie widać a ja jestem "zachwycony" tym że rower za 13,3 tys. zł stoi zepsuty i Niemcy mają to gdzieś głęboko :verymad:

coś próbuje robić w tej sprawie pan ze Szczecina ale jak dotąd na zapewnieniach że się stara, że interweniuje się kończy

 

nerwy mam już w strzępach

nigdy więcej tej marki, nigdy! to był mój ogromny błąd...

jeszcze nie spotkałem się z taką amatorką, nie tylko jeżeli chodzi o rowery ale w całym moim 36 letnim życiu :verymad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda że wrażenia nie robi sposób traktowania klienta, a w szczególności sposób załatwiania wymiany powypadkowej

módl się żeby ci rama nie pękła tak jak mi, reklamacja nieuznana, na odpłatną wymianę czekam już ponad miesiąc

pomimo skarg, ponagleń, zażaleń telefonów, e-maili, nic nie jest w stanie zmusić Niemców aby łaskawie wysłali mi ramę do Polski pomimo, że ramy są w magazynie, wystarczy spakować i wysłać kurierem, tak to nie żart...przerasta ich to

w sumie nie jeżdżę na rowerze już 2 miesiące i 3 dni, końca nie widać a ja jestem "zachwycony" tym że rower za 13,3 tys. zł stoi zepsuty i Niemcy mają to gdzieś głęboko :verymad:

coś próbuje robić w tej sprawie pan ze Szczecina ale jak dotąd na zapewnieniach że się stara, że interweniuje się kończy

 

nerwy mam już w strzępach

nigdy więcej tej marki, nigdy! to był mój ogromny błąd...

jeszcze nie spotkałem się z taką amatorką, nie tylko jeżeli chodzi o rowery ale w całym moim 36 letnim życiu :verymad:

 

Współczuję, tym bardziej że sam jakiś czas temu zakupiłem rower tej marki i choc tfu-tfu, odpukać - wszystko jest w najlepszym porzadku a z samego roweru jestem bardzo zadowolony, to takie wpisy nie napawają mnie optymizmem. Co na to udzielający się tu czasami Paweł Steinke ? Nie ukrywam, że nie robi to dobrej reklamy firmie i nie wykluczam, że gdybym taki wpis przeczytał w momencie podejmowania decyzji o zakupie SLXa, być może nie zdecydowałbym sie na zakup Canyona.

 

Edytowane przez AgentOrange
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

długo powstrzymywałem się od takich wpisów, nie jestem zwolennikiem pieniactwa itp ale puściły mi już nerwy

pan Paweł, który może i bardzo się starał ale na niektóre rzeczy może nie miał wpływu, jak zechce to się wypowie,

z mojej strony sama prawda. wszystkie firmy powinny zrozumieć że takim traktowaniem ludzi robią im jakąś krzywdę ale dużo większą sobie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wspolczuje..\

 

mozesz opisac w ktorym miejscu i w jakich okolicznosciach strzelila Ci ta rama? jaki model?

poszla na raz czy tez dlugo sie rozwarstwiala?

dlaczego Canyon nie uznaje wymiany gwarancyjnej?
jakie  jest ich stanowisko?

dlaczego nie wysylaja ramy

jakie warunki Ci zapropnowali?

 

opisz temat bedzie jakas referencja i dowiemy sie jak to niemcy proceduja z kwestiami bardziej problematycznymi niz dopiecie samej sprzedazy ..

tak jak piszesz, nie po to gruba kase a w sumie ta jakakolwiek kase czlowiek pakuje aby potem byly takie kwiaty..

 

 

 

szkoda że wrażenia nie robi sposób traktowania klienta, a w szczególności sposób załatwiania wymiany powypadkowej

módl się żeby ci rama nie pękła tak jak mi, reklamacja nieuznana, na odpłatną wymianę czekam już ponad miesiąc

pomimo skarg, ponagleń, zażaleń telefonów, e-maili, nic nie jest w stanie zmusić Niemców aby łaskawie wysłali mi ramę do Polski pomimo, że ramy są w magazynie, wystarczy spakować i wysłać kurierem, tak to nie żart...przerasta ich to

w sumie nie jeżdżę na rowerze już 2 miesiące i 3 dni, końca nie widać a ja jestem "zachwycony" tym że rower za 13,3 tys. zł stoi zepsuty i Niemcy mają to gdzieś głęboko :verymad:

coś próbuje robić w tej sprawie pan ze Szczecina ale jak dotąd na zapewnieniach że się stara, że interweniuje się kończy

 

nerwy mam już w strzępach

nigdy więcej tej marki, nigdy! to był mój ogromny błąd...

jeszcze nie spotkałem się z taką amatorką, nie tylko jeżeli chodzi o rowery ale w całym moim 36 letnim życiu :verymad:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...