Skocz do zawartości

[hamowanie]Jak zatrzymać szosę ;-)


hadwao

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ludziska!! Oczywiscie, ze blokowanie kola to nie technika tylko po prostu czynnosc, ktora bez trudu powinne wykonac hample. Choc w niektorych wypadkach bywa to technika :)

Napisano

 

hamowania przechodzicie do uchwytu dolnego czy hamujecie będąc w uchwycie środkowym???

 widziałeś co chłopcy mają?

ja też tak mam,

załóż klamki pośrednie  od przełaja,

będzie gitara

te 100 g więcej chyba zniesiesz?

Napisano

 

Poczucie estetyki to też kwestia subiektywna i bezdyskusyjna, nieprawdaż? :)

 

Prawda prawda :)

 

Co do wyboru trasy to powiem tak. Dysponuję szosą od b. krótkiego czasu i efektywne hamowanie z chwytu środkowego nie sprawia mi problemu. Jedyny wpływ na wybór trasy mają cechy szosy jako takiej :) Myślę więc, że to kwestia czasu, aby autor wątku również opanował tą umiejętność i problem zniknie :)

Napisano

W kwestii hamowania to dobrze jest z lekkim wyprzedzeniem przewidywać jego zwiększoną potrzebę i np. na zjazdach lub przy dużych prędkościach schodzić do dolnego chwytu (dodatkowo zyskujesz na zmniejszeniu oporu powietrza). Na prostej trasie siła hamowania którą dysponujesz z górnego chwytu powinna być wystarczająca. Poza tym czym mniej hamujesz tym lepiej ;)

Napisano

pieprzenie ze powinno sie dac zblokowac kolo.

zależy to przecież od kilku czynników

 

1 masa kolarza

2 predkosc kolarza

F=m*V

 

im większa prędkość tym ciężej zblokowac kolo bo trzeba większej sily.

im wieksza masa tak samo. dochodzi jeszcze pęd

dodatkowo im ciezszy kolarz tym bardziej naciska na oponę i powoduje większą przyczepność. wiec trzeba wiecej siły zeby ją zerwać

 

same opony też mają różną przyczepność

 

za dużo czynników żeby powiedzieć ze hample szosowe powinny moc bez problemu zblokowac koła a raczej koło tylne bo przednie jeszcze ciężej zblokowac bo masa podczas hamowania przenosi się na przód

 

Wysłane z mojego GT-I9001 przy użyciu Tapatalk 4

 

 

Napisano

ale tak z innej beczki

strasznie mnie piszczą na mokrym klocki...

na suchym cisza, a jak mokro to pisk z  kilometra słychać

- tak wiem . klocki twarde i stare

hample canti...

i pewnie wina klocków.

ale może ktoś coś poradzi?

Napisano

Do tego, wyczyscic, odtluscic obrecz, przeszlifowac papierem sciernym klocki.

A jak nie, to nowe klocki.

 

Konkretne klocki to wydatek rzedu 100zl, wiec to raczej nie jest pare groszy.

Napisano

dobre, sprawdzone klocki do alu to ok 30 zl. ja wiem ze można swissstop za stawkę ale mając obecnie te klocki to powiem ze cena nie jest współmierna do kosztu.

 

Wysłane z mojego GT-I9001 przy użyciu Tapatalk 4

 

 

Napisano

za dużo czynników żeby powiedzieć ze hample szosowe powinny moc bez problemu zblokowac koła a raczej koło tylne bo przednie jeszcze ciężej zblokowac bo masa podczas hamowania przenosi się na przód

 

Tochę nie mój temat, bo w szosie mam klasyczną kierownicę. Nie mniej jednak w szosie znacznie łatwiej zablokować koło i np wpaść w poślizg niż na każdym innym rowerze. Na początku bałem się, że szczęki będą za słabe, ale jak wsiadłem i zobaczyłem jak łatwo zablokować tylne koło, stwierdziłem, że mocniejsze w szosie nie są potrzebne.

Opony Schwalbe Lugano, szczęki Sora, klamki Avid FR-5, klocki Shimano. Jedyne czego mi brakuje to modulacji. Klocki są dość twarde. Czarna mieszanka Clarks'a jest bardzo miękka - nie wiem jak to wypada w szosowym wydaniu, ale w klocku MTB (wsuwki) jest super miękka.

Napisano

mklos1 masz rację xtremesystems, za bardzo teoretyzuje na temat tej mnogości czynników :P Jasne, że wymienione przez niego czynniki wpływają na łatwość zablokowania koła, ale nie w sposób liniowy i nie w tak istotny ja sugeruje. Przy obecnej skuteczności hamulców czynniki wymienione przez kolegę (oczywiście w odniesieniu do rzeczywistości) nie mają praktycznie żadnego wpływu na łatwość zablokowania koła.

Tylne koło bardzo łatwo traci przyczepność (wpada w poślizg) i dlatego znacznie łatwiej je zablokować (zresztą z tego samego powodu, głównych hamulcem w rowerze jest przedni). Łatwość zablokowania w przypadku tylnego koła zależy przede wszystkim od ciśnienia (im niższe tym trudniej zablokować), powierzchni styku opony z podłożem (w szosówkach łatwiej) oraz samej nawierzchni (asfalt, szuter itp.).

 

Prędkość i masa (czyt. pęd) o czym pisze "ekstremalny" mają znaczenie w długości drogi hamowania, a nie łatwości blokowania koła tylnego koła. Oczywiście w przypadku przedniego jest inaczej - tam główną rolę odgrywa właśnie pęd, bo to koło podczas hamowania znacznie trudniej traci przyczepność.

Napisano

Szanowni,

 

skoro w wielkim tourze jednym, drugim i trzecim mogą jechać na szczękach i dają radę przy ich prędkościach i w peletonie i w Alpach i w Pirenejach, to czemu zwykły amator w Polsce nie?

 

Szczerze mówiąc nie rozumiem tej całej dysputy z ww. powodów.

Napisano

@@Kekacz,  przecież tu nikt nie mówi o zakładaniu tarczówek do szosy. Rowery pokazane stronę wcześniej nie służą do kręcenia kilometrów tylko po asfalcie i w ich przypadku tarcze są jak najbardziej uzasadnione.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...