Skocz do zawartości

[szosa] pierwszy rower szosowy co wybrać?


michalekD

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowne forum,

 

jako że na forum szosowym jestem pierwszy raz to chciałbym uzyskan odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Chcę kupić pierwszys rower szosowy do jazdy raczej rekreacyjnej niż typowo sportowej i tu pojawiają się dwa modele, które wpadły mi w oko po długich eliminacjach. W grę wchodzą tylko nowe rowery i te dwa konkretne modele.

 

Kellys: http://www.kellysbike.com/PL/rowery-2013/szosowe/arc-1-0#.Uicu7H-xocs

 

Merida: http://www.rowerymerida.pl/produkt106/race-880-16-rower-merida.html

 

proszę o opinię który z tych dwóch proponowalibyście zakupić?

 

kellysa mogę mieć za 2200pln

 

meridę około 1900pln

 

chciałbym równiż prosic o nie pisanie a do czego będzie służyl rower i tym podobnych zapytań tylko czyste opinie i sugestie, który z tych dwóch będzie lepszy.

 

Dzięki za pomoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merida ma lepszy osprzęt, ale jak nie masz mocy w nogach to w górzystym terenie przełożeń Ci zabraknie, korba 53/39 i kaseta 12-25 przy dłuższych dystansach da Ci w kość na długich podjazdach (ja miałem problemy na początku sezonu po przekroczeniu 70 kilometra po jurze krak-częst...), a w tych pieniądzach nie brał bym żadnego z nich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli można, podłączę się żeby nie zakładać nowego tematu.

Też jestem na etapie poszukiwania swojej pierwszej szosy.

Upatrzylem sobie Giant Defy 2

2014

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/defy.2.2014/14060/66320/#specifications

Czy bedzie dobry do rekreacyjnej jazdy?

Czy jest to dobra baza do ewentualnej rozbudowy jeśli wciągnie mnie jazda na szosie?

Czy lepiej kupic na pczatek taka Meride jak pokazał kolega a później ja ewentualnie sprzedać i kupic coś lepszego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanowne forum,

 

jako że na forum szosowym jestem pierwszy raz to chciałbym uzyskan odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Chcę kupić pierwszys rower szosowy do jazdy raczej rekreacyjnej niż typowo sportowej i tu pojawiają się dwa modele, które wpadły mi w oko po długich eliminacjach. W grę wchodzą tylko nowe rowery i te dwa konkretne modele.

 

Kellys: http://www.kellysbike.com/PL/rowery-2013/szosowe/arc-1-0#.Uicu7H-xocs

 

Merida: http://www.rowerymerida.pl/produkt106/race-880-16-rower-merida.html

 

proszę o opinię który z tych dwóch proponowalibyście zakupić?

 

kellysa mogę mieć za 2200pln

 

meridę około 1900pln

 

chciałbym równiż prosic o nie pisanie a do czego będzie służyl rower i tym podobnych zapytań tylko czyste opinie i sugestie, który z tych dwóch będzie lepszy.

 

Dzięki za pomoc

Dziś podstawową konfiguracją napędu dla amatora i nie tylko jest korba 50/34 i kaseta12/30 z grupy tiagra (dla napędów 2x10) W Meridzie jest mocna kombinacja. O ile o wymianę kasety chyba dałoby się doprosić przy zakupie to z korbą będzie trudniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanowne forum,

 

jako że na forum szosowym jestem pierwszy raz to chciałbym uzyskan odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie. Chcę kupić pierwszys rower szosowy do jazdy raczej rekreacyjnej niż typowo sportowej i tu pojawiają się dwa modele, które wpadły mi w oko po długich eliminacjach. W grę wchodzą tylko nowe rowery i te dwa konkretne modele.

 

Kellys: http://www.kellysbike.com/PL/rowery-2013/szosowe/arc-1-0#.Uicu7H-xocs

 

Merida: http://www.rowerymerida.pl/produkt106/race-880-16-rower-merida.html

 

proszę o opinię który z tych dwóch proponowalibyście zakupić?

 

kellysa mogę mieć za 2200pln

 

meridę około 1900pln

 

chciałbym równiż prosic o nie pisanie a do czego będzie służyl rower i tym podobnych zapytań tylko czyste opinie i sugestie, który z tych dwóch będzie lepszy.

 

Dzięki za pomoc

 

 

@michalekD

 

Z tych dwóch, kellys bez wątpienia!

 

Uzasadniając: rower z aluminium + aluminiowy widelec = wypadanie zębów od drgań ;)

 

Najważniejszą zaletą kellysa  jest karbonowy widelec, który tłumi drgania i daje jednak odrobinę komfortu (co prawda nie tak jak cała rama z karbonu lub stalowa, ale zawsze :) )

 

Kompaktowy napęd kallysa też chyba w twoim wypadku będzie słuszniejszym wyborem. Przełożenie 34/28 da ci luz na podjazdach. 

 

ukłony i uśmiechy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Wystarczający. Niezła propozycja w tej cenie. Prawie full tiagra i teoretycznie kompozytowy widelec. Moim zdaniem dobra baza na rozbudowę, jeżeli aspirujesz do osprzętu klasy Ultegra.

A warto dopłacić do Defy 1?

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/defy.1.2014/14060/66321/#specifications

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

+400 PLN i grupa wyżej.

 

Jeżeli koszt podniesienia grupy osprzętu to 400 PLN, a masz tą kasę, to na pewno warto.

 

Zasadą jest, że osprzęt kupowany na bikosie jest znacznie tańszy w przeliczeniu, niż ten sam kupowany później z osobna w ramach modernizacji roweru.

 

Acz trzeba tą kasę na początku mieć.

 

Uważam - będąc mądrzejszym o swoje doświadczenia, że kupując rower trzeba kupić taki, na jaki mnie maksymalnie stać w danym momencie (oczywiście jeżeli ma służyć do czegoś więcej niż do jazdy rekreacyjnej).

 

Patrząc na moje MTB widzę, że gdyby kupił gotowy na takim poziomie jak mój obecnie, to koszt zakupu wyniósł by nie więcej niż 75% kosztu modernizacji. Albo za 100% kosztu modernizacji kupiłbym coś gotowego dużo lepszego. Fakt, że mam dokładnie to, co chciałem, ale czy to uzasadnia tą różnicę w cenie, to sam nie wiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zasadą jest, że osprzęt kupowany na bikosie jest znacznie tańszy w przeliczeniu, niż ten sam kupowany później z osobna w ramach modernizacji roweru.

 

Acz trzeba tą kasę na początku mieć.

Idac ta zasada można dojść bardzo wysoko, jeśli kogoś stać, tak jak mówisz.

 

Na przykład dokładając kolejne 200 zł mogę mieć Corratec Dolomiti na ultegrze

http://allegro.pl/rower-szosowy-corratec-dolomit-ultegra-55cm-l-i3504725679.html

Ale czy warto?

Nie wiem, nie znam się.

 

Wiadomo, jest ultegra ale jak wygląda reszta w stosunku do Defy 1?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się na szosach na tyle, aby oceniać tego Corrateca za 4399 PLN (zaczynałeś od dużo niższego budżetu, a to prawie dwa razy więcej :whistling: ).

 

Jeśli jednak już poruszamy się w tym przedziale to mogę Ci tylko pomóc w ten sposób - w tym przedziale zakupiłem właśnie swoją pierwszą szosę jako uzupełnienie do MTB i czekam na przesyłkę.

 

Dokładnie taki rower http://www.radon-bikes.de/xist4c/web/Sage-7-0_id_22319_.htm#geo56

 

Za cenę Twojego Corrateca mam nowy rower z dobrą aluminiową ramą, karbonowym widelcem, prawie pełnej Ultegrze, z sensownymi kołami (waga jakieś 1,6 kg, wartość rzędu 2k PLN). Waga całości to 7,9 kg do 9 kg Corrateca.

 

Ocena, co warto należy do Ciebie - wybór czy ważniejsza jest stylówa (tutaj wygrywają uznane i stare marki) czy też relacja cena do wyposażenia (tutaj wygrywają wysyłkowe produkcje).

 

Oczywiście nie oceniam tego, bo dla każdego co innego może mieć znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Założyłem taki wątek jaki % ceny roweiru stanowią dodatki które dokupiłeś potem.

Wniosek większości jest taki że rower to dopiero początek ... przygody. I warto wydać ciut więcej przy załozeniu że rzyczywiście będziesz z niego korzystał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zaczynałeś od dużo niższego budżetu, a to prawie dwa razy więcej

Od dużo niższego budżetu zaczynał autor tematu, ja, żeby nie zaczynać nowego z takim samym, podłączyłem się  i zapytałem o Gianta Defy 2:

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/defy.2.2014/14060/66320/#specifications

więc mój budżet nie jest jakiś super mały - tak mi się wydaje :D

Później wrzuciłem propozycję Defy 1:

http://www.giant-bicycles.com/pl-pl/bikes/model/defy.1.2014/14060/66321/

i tego Corrateca

http://allegro.pl/rower-szosowy-corratec-dolomit-ultegra-55cm-l-i3504725679.html

Mnie też nie interesuję żadna stylówa.

Chcę kupić rower. A jak już mam coś kupić to wolę kupić coś dobrego a nie coś w co zachwile będę ładował kase.

Dlatego jestem tu, i proszę doświadczonych kolegów o radę bo ja się kompletnie nie znam na szosach.

Dlatego fajnie, że się włączyłeś do dyskusji.

Może jeszcze ktoś się wypowie na temat tego Corrateca vs. Giant Defy 1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś rozważa szoskę powyżej 4000zł, to koniecznie powinien rozważyć ofertę Canyona: https://www.canyon.com/_pl/roadbikes/bike.html?b=3191

 

Atrakcyjna jest też oferta Carver'a i zaczyna się od niższego pułapu cenowego: http://www.carver.de/bikes/2013-road/

 

Warto zwrócić uwagę na koła. Obie niemieckie marki dają dobre koła w stosunku do ceny roweru. Wyłamują się od dość powszechnej zasady, że koła daje się bylejakie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś rozważa szoskę powyżej 4000zł, to koniecznie powinien rozważyć ofertę Canyona: https://www.canyon.c...ike.html?b=3191

 

Patrzałem na tego Canyona przed swoim zamówieniem. Zdecydowały jednak lepszejsze koła w Radonie oraz Ultegra w czasie gdy na Canyonie jest 105. Widać to zresztą też w wadze (8,3 kg Canyon do 7,8 kg Radona).

 

Zresztą Radon jest przeceniony z 1300 EUR na 1050 EUR, a Canyon pozostał w swojej cenie.

 

Stąd chyba podobna cena lepiej i nieco gorzej wyposażonego sprzętu.

 

To nie znaczy, że Canyon jest zły. Na 105 będzie się dobrze jeździło. Ale skoro za podobną kasę można dostać coś więcej, to czemu by nie?

 

 

Wydaje mi się, że Corretec stoi najwyżej w stawce.

 

A czemu tak? Na zdrowy rozum, odrzucając samą markę, niemieckie składaki (nie określając nawet, czy to Canyon, Radon czy coś innego) wypadają - w relacji cena do jakości i oferowanego wyposażenia - dużo lepiej. BTW - czemu Corratec waży aż 9 kg?

 

 

Od dużo niższego budżetu zaczynał autor tematu, ja, żeby nie zaczynać nowego z takim samym, podłączyłem się i zapytałem o Gianta Defy 2

 

W porządku, nie zauważyłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu tak? Na zdrowy rozum, odrzucając samą markę, niemieckie składaki (nie określając nawet, czy to Canyon, Radon czy coś innego) wypadają - w relacji cena do jakości i oferowanego wyposażenia - dużo lepiej. BTW - czemu Corratec waży aż 9 kg?

 

To też napisałem, że mi się wydaje. Radon też jest bardzo dobry. Pytanie jak z dostępnością w Polsce - pewnie jakichś większych problemów być nie powinno. Ale jak widać - decyzja już zapadła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej dobra. Sprzęt na osprzęcie ultegra w cenie około 4000 PLN nie jest jakoś szczególnie popularny. Popatrz sobie np na takie marki jak Focus. W tym budżecie ma osprzęt Tiagra (sklep Wertykal).

Nawet jakby przymierzyć się do własnoręcznego sklecenia takiego pojazdu, to podejrzewam, że byłoby trudno zmieścić się w 4000 PLN. Dobra cena. Będziesz zadowolony.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz sobie np na takie marki jak Focus.

 

Focusa na Ultegrze można dostać w Polsce za 4,3k PLN (Culebro 2.0) - sprawdzone w praktyce :)

 

Corratec też będzie fajny :)

 

W sumie dla amatora każdy z tych sprzętów będzie dobry. Szczerze - nie wyczuje wielkich różnic między 105 czy Ultegrą :) To nie ten poziom użytkowania.

 

Ja mówiłem o Radonie z kolei jedynie w aspekcie dostania za jakieś 4,5k PLN maksimum tego, co możliwe. I w tym sensie uważam to za najlepszy wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...