hellfirez1 Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Witam. Chodzi mi po głowie taka myśl, aby przerobić korbę na jeden blat. Obecnie jeździłem na Shimano FC-M522 42x32x24T z ramionami o długości 175mm Kaseta jaką mam to shimano hg62, 36-11T, 10 rzędowa. Ramiona korby zostaną, chciałem tylko wywalić owe 3 blaty, i zastąpić to jednym + napinacz. I tutaj rodzą się wątpliwości: 1. Jakie konsekwencje pociągnie ze sobą zmiana na jeden blat z przodu? Będzie dało się podjeżdżać? 2. Jaka zębatka byłaby najodpowiedniejsza?
Piszaman Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 A gdzie zamierzasz tym jeździć? Bo po górach chyba nie .
hellfirez1 Napisano 3 Marca 2013 Autor Napisano 3 Marca 2013 2i regulaminu Ogólnie mój styl jazdy to coś w stylu "enduro w dół ". Na sezon 2013 zmieniłem ramę na dartmoor hornet, więc będzie głównie w dół. Ale fajnie byłoby nie stracić całkowitej możliwości podjeżdżania, stąd też pytanie, czy takie rozwiązanie zda egzamin, a jeśli tak, to jaka ilość zębów z przodu będzie najodpowiedniejsza Pozdr
derwisz Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Pojeździj trochę na środkowym i poczyń obserwacje. zobacz jak się podjeżdża, jaką prędkość osiągasz. Pamiętaj że zawsze będzie ci czgoś brakowało w takim układzie, albo miękkich albo twardych. Pojeździj trochę tylko na 32 i zobacz jak się jedzie. Ja polecam ci kupno tarczy 38 dedykowanej do zębatki 24, jest idealnie w 29. Oczywiście mowa o dwutarczu.
kinder85 Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Piszaman, a czy uważasz że sram XX1 to grupa szosowa? ;> Ale faktycznie nie jest to dobry pomysł przy tej kasecie, grupa XX1 o której wspomniałem posiada kasete 11 rzędową o rozpiętości 10-42. Z taka kasetą ma to sens... Chociaż nie określiłeś tak naprawdę jak chcesz użytkować taki rower, bo ogólnie nie ma to sensu w XC... edit - widzę że już nie aktualny jest ten post
hellfirez1 Napisano 3 Marca 2013 Autor Napisano 3 Marca 2013 @derwisz- jeździłem na 32, i jest ogólnie fajnie, jednak czasami, gdy jadę sobie po poziomym, nawet na najmniejszej koronce z tyłu, brakuje tego, ażeby troszkę jeszcze przycisnąć Pod górkę, nie mam jakiegoś parcia, ażeby wszystko podjeżdżać. Jednak tak jak pisałem, chciałbym ażeby dało się conieco podjechać @kinder85- niee, XC, to nie będzie Tak jak wspomniałem, rower będzie służył aby pobawić się w dół, jednak czasem chciałbym rekreacyjnie wybrać się na jakiś wypad, i wtedy przydałaby się możliwość podjechania, nic na czas, nic na siłę. Po prostu żeby było to możliwe, i niezbyt uciążliwe Ogólnie kieruję się w stronę enduro
Piszaman Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Piszaman, a czy uważasz że sram XX1 to grupa szosowa? ;> Ale faktycznie nie jest to dobry pomysł przy tej kasecie, grupa XX1 o której wspomniałem posiada kasete 11 rzędową o rozpiętości 10-42. Z taka kasetą ma to sens... Chociaż nie określiłeś tak naprawdę jak chcesz użytkować taki rower, bo ogólnie nie ma to sensu w XC... edit - widzę że już nie aktualny jest ten post Piszaman, a czy uważasz że sram XX1 to grupa szosowa? ;> Ale faktycznie nie jest to dobry pomysł przy tej kasecie, grupa XX1 o której wspomniałem posiada kasete 11 rzędową o rozpiętości 10-42. Z taka kasetą ma to sens... Hehe, sam sobie odpowiedziałeś na to pytanie . hellfirez1: A myślałeś o dwóch blatach?
hellfirez1 Napisano 3 Marca 2013 Autor Napisano 3 Marca 2013 szczerze, to myślałem, ale niezbyt do mnie to przemawia ;P Wolę pozbyć się przerzutki z przodu, wstawić napinacz z jednym blatem i mieć spokój czyli rozumiem, że zostawienie jednego blatu stawia takie ultimatum: Albo więcej miękkich, żeby fajniej podjeżdżać, albo twardych, żeby mocniej przycisnąć na prostej?
pim Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Pamiętaj, że SRAM XX1 jest dobry kiedy masz do wyboru kilka blatów do dobrania względem terenu. Ramiona korby są tam asymetryczne a to ułatwia szybką wymianę. Same zęby są dłuższe i nie pozwalają spadać łańcuchowi. O innej konstrukcji tylnej piasty nie wspomnę... A więc, gdy nie masz zamiaru zmieniać rozmiaru blatu aby dostosować go do terenu moim zdaniem traci to sens. Ucierpi na tym uniwersalność roweru. XX1 jest świetny ale moim zdaniem tylko do ścigania. Zastanów się nad dwoma blatami. To będzie rozsądniejsze i nie ucierpi na tym tak bardzo uniwersalność. Co do stosowania napinacza. Zobacz rower Sabine Spitz. Nie ma napinacza tylko przerzutkę, to lepsze rozwiązanie
hellfirez1 Napisano 3 Marca 2013 Autor Napisano 3 Marca 2013 nie będę zmieniał kasety i manetki, na xx1 Postanowiłem- będzie 1x10. Dwublat odpada. Tak jak pisałem, nie mam parcia żeby podjeżdżać największe stromizny. Jednak dalej nikt nie odpowiedział na pytanie- czy to będzie podjeżdżać? Teraz kolejna kwestia. Czy owa zębatka przyjmnie łańcuch 10biegowy? Może tutaj coś nie pasować? ;P Chromag - Zębatka Chromag [2012]
beskid Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Na jakieś pagórki to i może by dało radę ale na dłuższe, niewielkie podjazdy to nie podjedziesz. Chyba, że wstawisz blat wielkości młynka. A górach to nawet nie ma co wspominać. Tu jest krótka piłka więc jak Ci przeszkadza nawet system 2x10 i do tego jeszcze przednia zmieniarka to już trudno. Bardzo dziwne masz podejście do sprawy.
hellfirez1 Napisano 3 Marca 2013 Autor Napisano 3 Marca 2013 ok, mam świadomość tego, że może być kicha. Jednak i tak chcę spróbować, najwyżej w najbliższej przyszłości dokupię przerzutkę, i zamontuje drugi blat http://www.rowerowy.com/czesci/zebatki/chromag_osx Czy ową zębatkę będzie można zamontować bez żadnych komplikacji na mojej korbie? (FC-M522) Oraz czy bez problemu obsłuży łańcuch dla 10 rzędów Pozdrower
Lumperator Napisano 3 Marca 2013 Napisano 3 Marca 2013 Jesli dotychczas jeździłeśna 3 blatach, to kolejno powinienes spróbować opcji z 2 blatami. Duży byłby do wszystkiego, a w razie duzej stromizny przerzuciłbyś na młynek. Brak młynka zaś spowoduje, że nie podjedziesz. Chyba, że na siłe będziesz próbował i zrywał sobioe kolana. Jaki to ma sens? Żaden.
qwaq Napisano 4 Marca 2013 Napisano 4 Marca 2013 Chromag - Zębatka Chromag [2012] Czy ową zębatkę będzie można zamontować bez żadnych komplikacji na mojej korbie? (FC-M522) Rozstaw śrub taki sam, więć powinno pasować, lecz jeśli zdemontujesz pozostałe zębatki to będziesz miał za długie śruby, wtedy masz trzy możliwości, pierwsza - kupić krótsze, druga - zamontować rockring, trzecia - zdystansować wszystko podkładkami, zamiast napinacza możesz również kupić prowadnicę np. taką - http://89.25.241.65:5005/produkt/21028/prowadnica_lancucha_ch-cm2.aspx , co do samej ilości przełożeń to nie podchodzę do tego tak sceptycznie jak inni, bo sam buduję obecnie taki napęd, jeżeli masz zamiar głównie zjeżdżać to proponowałbym zębatkę 36, albo nawet 38 zębów.
hellfirez1 Napisano 4 Marca 2013 Autor Napisano 4 Marca 2013 qwaq, ok, dzięki wielkie za rozjaśnienie sprawy jeszcze pytanie przy takim napinaczu http://allegro.pl/napinacz-reverse-x1-b-iscg-05-czarny-e13-lg1-mrp-i3061300196.html rockring będzie zbędny, czy warto również go kupić?
VTT Napisano 4 Marca 2013 Napisano 4 Marca 2013 Osobiście radził bym blat 34T a nawet pozostać przy tym co masz 32T, nie możesz mieć wszystkiego i pewne kompromisy musisz uwzględnić. Domyślam się ze nie jesteś zainteresowany wymianą kasety na 11-38. Rockring będzie zbędny przy takim napinaczu
qwaq Napisano 5 Marca 2013 Napisano 5 Marca 2013 Tylko, że przy zębatce 32 lub 34 ciężko będzie dokręcić na zjazdach, bo przełożenie będzie wynosić zaledwie odpowiednio 2,9 i 3,1, a autor zaznaczył, że ma zamiar głównie zjeżdżać.
adriansocho Napisano 5 Marca 2013 Napisano 5 Marca 2013 Witam. Chodzi mi po głowie taka myśl, aby przerobić korbę na jeden blat. Obecnie jeździłem na Shimano FC-M522 42x32x24T z ramionami o długości 175mm Kaseta jaką mam to shimano hg62, 36-11T, 10 rzędowa. Ramiona korby zostaną, chciałem tylko wywalić owe 3 blaty, i zastąpić to jednym + napinacz. I tutaj rodzą się wątpliwości: 1. Jakie konsekwencje pociągnie ze sobą zmiana na jeden blat z przodu? Będzie dało się podjeżdżać? 2. Jaka zębatka byłaby najodpowiedniejsza? 1. Dobrze mieć napinacz. Konsekwencje - jak możesz się domyślić, ograniczenie zakresu prędkości, oraz to dziwne uczucie, że rower nie potrzebuje 27 (lub 30) biegów, aby jechać. Znacznie dłużej przerzuca się biegi z jednego skrajnego do drugiego, normalnie zrzucasz/wrzucasz z przodu o jeden-dwa i o kilka z tyłu, a tutaj trzeba przeklikać manetką od 1 do 10. 2. Teren - 32/36/38 (ja w jednym z rowerów jeżdżę z 38, mam kasetę 12-25). Bardzo mało terenu i podjazdów, większość szutry i asfalty - 42/44 z.
VTT Napisano 5 Marca 2013 Napisano 5 Marca 2013 Tylko, że przy zębatce 32 lub 34 ciężko będzie dokręcić na zjazdach, bo przełożenie będzie wynosić zaledwie odpowiednio 2,9 i 3,1, a autor zaznaczył, że ma zamiar głównie zjeżdżać. Może nie dokręcić na blacie 32 to fakt, ale weź pod uwagę że przy zjeździe się nie kreci aż tak pedałami jak przy podjeżdżaniu, bo pomaga nam grawitacja, a przy podjeździe grawitacja działa nam na nasza niekorzyść. I tu pozwolę sobie też na pewne kalkulacje, przy zjeździe różnica pomiędzy blatem 32 a 38 przy kadencji 80/min wynosi 5km/h Natomiast przy podjeżdżaniu jeden obrót korbą przy blacie 32 to 189cm a przy 38 to 224cm czyli o aż 18.5% musisz być silniejszy. Nie masz szans na dłuższym podjeździe przy takim przełożeniu. To już lepiej rower na plecy i pod góre z buta, albo osła brać ze sobą jak nie ma wyciągu Podsumowując tak jak derwisz słusznie spostrzegł, przy takim przełożeniu zawsze czegoś będzie brak, ale myślę że trzeba wybrać to lepsze zło.
tobo Napisano 5 Marca 2013 Napisano 5 Marca 2013 Po enduracku kto ma tylko jeden rządek z przodu to często pcha. Pchać nie trzeba przy takim układzie napedu ale wtedy gdy rower jest bardziej krosiarski i bardzo lekki. Pytanie jaki jest to rodzaj zjazdu. Jeśli równy, szybki to średnia zębatka z trójkoronnej korby nie wystarczy; jeśli garbaty i techniczny to spokojnie. Przy większych nierównościach terenu i tak pedałowanie jest często utrudnione ze względu na szansę haczenia korbami o przeszkody. Jedyne wyjście to dopasowywanie przodu do profilu trasy.
Witek3 Napisano 5 Marca 2013 Napisano 5 Marca 2013 Hej, a ja mam taki pomysł: Mam rower koła 26 cali, napęd 2x10 [korba 28/42T] kaseta 11-36T. Jestem nastawiony bezpośrednio na ściganie w maratonach i XC, czyli w grę wchodzi wszystko, i podjazdy b strome, i zjazdy i kawałki asfaltów, szutrów, no pełna rozpiętość osiąganych prędkości w MTB. Podjazdy pokonuję raczej siłowo (zamiast młynka wolę niższą kadencje i cięższe przełożenie. W każdym razie gdyby hipotetycznie zrobić coś takiego: W korbie (sram XX) usunąć większy blat, a mniejszy zamienić na trochę większy (kwestia do rozwiązania, ...34,36,38,..?) a na kasecie zrobić taki patent: kaseta jest XT. Gdyby ostatnią koronkę, 11 ząbkową, wymienić na 9 ząbków? Wziąłbym ten blacik z tej kasety: http://www.fatbirds.co.uk/3188/products/shimano-cs-f700-capreo-9-speed-cassette-9---26t.aspx Co myślicie o takim 1x10? Oczywiście z przodu przerzutka by została/napinacz co by łańcuch nie spadł w razie czego. Nie wiem jak by współgrało ustawienie (wyśrodkowanie) blatu w korbie żeby za dużego przekosu i zużycia nie było ale w razie czego można by kombinować z podkładkami w supporcie. Sprawdziłby się taki patent w XC?
tobo Napisano 5 Marca 2013 Napisano 5 Marca 2013 Nie zamontujesz w miejsce koronki 11t nic mniejszego. Żeby pasowało 10 czy 9 zębów bębenek musi być inny. Są na rynku dwa takie rozwiązania, capreo od siemano (do składaków) i sram XX!. Capreo ma w grupie specjalną grupową piastę, XX1 specjalny bębenek. Bębenki są produkowane w tej chwili przez wiele firm do ich piast, pierwszy na rynku był sramolec z dedykowanymi kołami oraz dt z bębenkiem do swoich piast. Nie wiem czy korba sramolca z kombinacją 28/42 pozwoli na montaż innej zębatki, być może jest w tej korbie specjalny rozstaw otwórów do śrub.
qwaq Napisano 6 Marca 2013 Napisano 6 Marca 2013 I tu pozwolę sobie też na pewne kalkulacje, przy zjeździe różnica pomiędzy blatem 32 a 38 przy kadencji 80/min wynosi 5km/h Natomiast przy podjeżdżaniu jeden obrót korbą przy blacie 32 to 189cm a przy 38 to 224cm czyli o aż 18.5% musisz być silniejszy. Nie masz szans na dłuższym podjeździe przy takim przełożeniu. Rzeczywiście masz rację, z tą koronką 38 to trochę przesadziłem, ale z drugiej strony 32 może być za mało, ja proponowałbym 34, zapewni ona najbardzie optymalny zakres przełożeń.
hellfirez1 Napisano 7 Marca 2013 Autor Napisano 7 Marca 2013 Ok, dziękuję wszstkim serdecznie za pomoc. Dokonałem już zakupu blatu 34t, więc myślę że styknie Pozdrower
grzegosz Napisano 9 Marca 2013 Napisano 9 Marca 2013 może zamiast pełnego napinacza pomyśl o czymś bardziej prostym jak e13 XCX, albo boplight CH-CM1/CM2. Tego boplighta trudno dostać, ale ja kupiłem właśnie CM1, waży 43g i niedługo będę testował go w przełaju. Co do korzyści z 1x10 to na pewno waga. Odchodzą Ci 2 blaty, przerzutka, linka, pancerze i manetka-trochę idzie urwać. Kwestia dobrania odpowiedniego blatu i kasety, żeby było uniwersalnie...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.