Rake Napisano 26 Października 2012 Napisano 26 Października 2012 Najnery to nie są rowery do xc/maratonu - zwyczajnie w tym - najpopularniejszym - segmencie mtb pojawiły się najpierw. Co jest nie tak z ninerami w maratonach? Pytam, bo zastanawiam się nad wymianą, a moja wiedza o 29 jest skromna, choć staram się ją systematycznie powiększać
Sol Napisano 26 Października 2012 Napisano 26 Października 2012 Z ninerami w maratonach wszystko jest ok. W xc też.
tobo Napisano 26 Października 2012 Napisano 26 Października 2012 Co jest nie tak z ninerami w maratonach? Pytam, bo zastanawiam się nad wymianą, a moja wiedza o 29 jest skromna, choć staram się ją systematycznie powiększać Ja odniosłem się do wcześniejszej wypowiedzi; najnery nie są Z ZAŁOŻENIA rowerami tylko w tej kategorii i tylko do tego się nadającymi - w tym segmencie rynku pojawiły się jako pierwsze.
kazafaza Napisano 26 Października 2012 Napisano 26 Października 2012 Do tych co sadzą ze 29er nie jest gibki: popróbujcie może różnych wynalazków zanim przyjdzie Wam wydać taką opinię. Poszalałem na Banshee Paradox(także Whyte 929, Chumba HX-2) i jest on wyśmienicie skrętny, przesiadłem się na niego wprost z Marin Rocky Ridge - jeśli chodzi o sztywniaki to są porównywalne pod tym względem. Oczywiście jeśli chodzi o fulle to mogę przyznać rację, jest jeszcze trochę do poprawienia, aczkolwiek na tym polu wielkiego doświadczenia nie mam. Generalnie mówiąc na każdym rowerze się inaczej jeździ, pytanie czy można i czy umie się wykorzystać jego potencjał...pozostaje też kwestia "wjeżdzenia się" w nowy rower - nie ma tak, że bedąc przyzwyczajonym do swojego roweru, potestowawszy coś przez krótka chwilę można wydać miarodajną opinię na ten temat. Ja sie przesiadłem z 26 na 29 i sądziłem że tak już pozostanie, nawet pozbyłem się wszystkich 26 calowców oprócz jednego sztywnego singla. Jakiś czas temu jak 29er leżał w proszku zabrałem go do lasu i usmiech mi z gęby zejść nie mógł! Powiem tak: nie ma jednego jedynego słusznego roweru na którym byłbym zadowolony w każdym terenie i w każdych warunkach, i jak sądzę podobnie myśli większość użytkowników(czy jest tego świadoma czy nie to inna sprawa;). Dlatego chcę spróbować 650b - wydaje mi się że może to być standard który zamknie w końcu japę wszystkim krzykaczom wieszczącym słuszność tego, lub innego rozmiaru kół, a na pewno spowoduje jeszcze większe zamieszanie w drodze do znalezienia upragnionego Graala rowerowego... Howgh Manitou! p.s.: wracając do tematu: głosuję na tak, nie zamierzam rezygnować z 26" i rozważam teraz inny rozmiar...
Luk33 Napisano 15 Lutego 2013 Napisano 15 Lutego 2013 Wszyscy, z którymi rozmawiałem nie zamierzają już wracać do 26. Konwa, Bracia Brzózkowie, Ania Szafraniec, Halejak, Kaiser, Ebertowski. Każdy z nich ma do wyboru 26, 29 i wybiera za każdym razem, na każdej trasie 29. Nie minęło pół roku o Konwa już przesiadł się na 27,5
Mod Team adamos Napisano 7 Marca 2013 Mod Team Napisano 7 Marca 2013 A co niektórzy wogóle nie zamierzają rezygnować z 26-stki: "The 26er is not dead, it just smells funny" http://reviews.mtbr.com/26er-or-29er-which-was-faster-at-the-24-hours-in-the-old-pueblo
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.